Luty był wyjątkowo kiepskim miesiącem. Mnóstwo pracy i obowiązków, a końcówka... Sami wiecie. Ale cośtam się udało wyturlać. Aeon's End: Legacy – Dokończyliśmy. Dalej jestem pod wrażeniem. Niektóre starcia z nemesis były... epickie. Poszliśmy z żoną w pełną ofensywę. Część osób narzeka, że gra była ...

Gorzej jest z Eurasami bo jak go w to zachęcić? Film przyrodniczy z Czubuwną i później puk gra Na Skrzydłach?

Zapraszam do Doliny Baryczy. Albo jakiejkolwiek innej dobrze rozwiniętej strefy turystycznej. Po udanym "foto-safari" radość z rozpoznawania kolejnych gatunków ptactwa murowana.

Nie zgodzę się. Moja pierwsza partia w GTW z żoną trwała 90 minut. Oboje byliśmy po jednokrotnym czytaniu instrukcji. Jedyną kwestią do doprecyzowania był transport bydła i kolejne stacje. Gra mechanicznie jest bardzo prosta. Wyjadacz euro odnajdzie się momentalnie i już przy 2-3 grze będzie podejmo...

Powiem przewrotnie i trochę wbrew estetyce, ale... Santa Maria? Rozwój - jest. Paskudna - jak noc. Poziom palenia zwojów? Nie spotkałem drugiego eurasa, który robiłby ciepło w tych częściach mózgu co moja polecajka, w takiej jednostce czasu. Dodanie elementu przestrzennego zrobiło tę grę. Tylko ta o...

Dla mnie jedna z najgorszych wyprasek z jakimi miałem do czynienia. Przed każdą grą wygrzebywanie tony drobnych elementów po ziarenku, skrobanie, ciułanie, do tego karty w koszulkach nie pasują... Bleh. Po drugiej grze ten szrot wyleciał. Co do samego dodatku... Czy na pewno on jest potrzebny? Gra p...

Takie tytuły są niebezpieczne. Kto wie, czy to TA gra zostanie nowym Chaosem? A jeśli okaże się wtopą i kapitał pójdzie się paść? To w średniakach-pewniakach drzemie siła. Zawsze ktoś kupi, zawsze znajdzie jakieś kółko adoracji. Dołączyłem do hobby na tyle niedawno, że wiele bym dał za reedycję Desc...

Temat wraca jak boomerang. Niedługo ma wyjść oczekiwany dodatek. Jakoś mnie ominęły te złote czasy gier ilustrowanych przez pana Klemensa F., ale chyba pora to powoli nadrabiać. Ale... Właściwie co mam kupić? Podstawka dla graczy, razem z dodatkiem który niedługo będzie miał premierę, to dobry wybór?

Neuroshima Hex, albo Monolith Arena? Z woreczkami nie potrzeba dużo miejsca, bardzo głęboka, taktyczna rozgrywka, czas gry niezbyt długi. W MA jest tylko 6 armii, akurat do przełknięcia nawet przez laika. Dostarcza rozgrywki na setki partii.

Pierwszy raz, tak bez ściemy, jestem zdruzgotany ceną... Zasadzałem się za długo, dojrzewałem, a teraz... No cóż. Obejrzę sobie jakiś gameplay i popłaczę.

To nie wypada. Jak się komuś daje portfel, to tam się chociaż piątaka wrzuca. Nowy, rok, nowy temat, to może chociaż jeden mały przeciek?

Tylko instrukcje dobrze tłumaczcie i redagujcie, wszyscy będą szczęśliwi. Trzymam kciuki za utrzymanie kursu wydawnictwa, chyba znaleźliście niszę.

Postanowieniem noworocznym było wypowiadanie się w tym temacie – uznaję go za najbardziej wartościowe źródło informacji w pigułce na forum. Partii nie liczę, ale wrażeniami chętnie się podzielę. Niestety „Nowy Ład” i pandemia (ta serio, serio) wessały duszę mojej żonie i nie udało się wycisnąć jeszc...

Tak, można.

Wydaje mi się, że przy tworzeniu tej grafiki najbardziej chodziło o podkreślenie tego, z jak "prestiżowych" tytułów autor zaczerpnął mechanizmy. To przecież topki wielu sucharzystów.

Potwory do szafy mogą być zbyt proste. Może Odyseja? Tytuł jakby mało popularny, a jest przy nim cała MASA zabawy. A wdrażając coraz trudniejsze warianty gra rośnie razem z dzieckiem.

Zaczynałem z córką przed 2 urodzinami, dłuższy czas bawiła się świetnie. Polecam budować klimat komentarzami o zbliżającym się kruku.

Z tego co widziałem, karty koszmaru(nie wiem czy dobra nazwa) mogą zmieniać potworom umiejętności. W przykładowej rozgrywce było to zaprezentowane.

Pory Roku z obydwoma dodatkami. To załatwi sprawę na jakiś czas. Proste, ładne, szybkie, masa kombinowania. Do tego Brazil i jesteście ustawieni na najbliższe spotkania planszówkowe pod korek. Edytka: Zapomniałem na śmierć o Arnaku i Podwodnych Miastach. Też bardzo smaczne kąski pod wasze gusta, nie...

Zarówno kryptowaluty i NFT to dziwny fetysz dla technofanów, a przede wszystkim największa na świecie pralnia brudnych pieniędzy. Im dalej od tego się będą planszówki trzymały, tym lepiej.

Ja nie mam problemu z tym że przegrywam z grą. Mam problem z tym że pomimo najlepszych opcji i tak jestem zdany na łaskę losu. Czy wygram czy przegram zależy to nie od moich decyzji a od losowości tur oraz kart nemesis i to jest źle zrobione. W takim razie decyzje i priorytety nie były najlepsze w ...

Czy wiadomo, czy gra doczeka się jeszcze jakichś dodatków? Marzy mi się wszystko co wyszło do tej pory w skrzyni, ale nie mam pojęcia ile miejsca na to przeznaczyć.

Może pandemia Wrath of the Lich King? To mechanizmy Pandemica więc całkiem przejrzyście, a do tego WoWowa otoczka, która nie jest zbyt mroczna.

Figurka trafia na planszę, pomija się tylko krok "atak z zaskoczenia".

Przypominam, że dla wielu osób w naszym hobby odkrywanie i poznawanie nowych tytułów stoi wyżej niż pałowanie 3 gier przez dekadę.

Czerwony na zawsze.