grane było: Battle for Rokugan, Concordia, Legendarni Wynalazcy, Zaginione Miasta, Istambuł gra kościana, Kingdoms gra miesiąca: Battle for Rokugan - uproszczony GoT: sama esencja (bez niepotrzebnych fusów) składająca się z kilku prostych, jasnych i przejrzystych zasad (uszanowanie dla Planszowego D...

grane było: Zaginione Miasta, Archeology: the new expedition, Kameleon, 7 Cudów Pojedynek, Argo, Valeria:Wyprawy, Imhotep, Francis Drake, Tokaido, Hero Realms gra miesiąca: Francis Drake - miodzio, sprytnie wpleciony podział gry na dwie części: zakup wyposażenia, rekrutacja załogi, a następnie żeglu...

Star Wars: Queen`s Gambit - nie dość, że fantastycznie prezentuje się na stole to mechanika (mimo sporej losowości) doskonale współgra z tematem, Ascending Empires - pstrykanka 4X, ktoby pomyślał, że można połączyć takie rzeczy, a jednak da się i to jak, Maelstrom Vortex - bije na głowę wszystkie k...

grane było: Fireball Island: The Curse of Vul-Kar, Wojna Narodów (solo), Majestat, Avalon, Race for the Galaxy, Festiwal Lampionów, Niezłe Ziółka, Tuareg gra miesiąca: Fireball Island: The Curse of Vul-Kar - no i o to chodzi: jest prosto, trochę kombinowania, dużo śmiechu i przyjaznej atmosfery (mim...

Miałem Kupców i Korsarzy i jak najbardziej można porównać z Islebound. Zresztą radho na swoim kanale również tak to przedstawia. Już po pierwszej partii pierwsze skojarzenia to właśnie z KiK. Pływamy po archipelagu, przybijamy do portów i wykonujemy w nich jedną akcje, wykonujemy misje. Islebound je...

Black Fleet - bardzo prosty i jednocześnie dość interakcyjny pick up and deliver w pirackim klimacie. Do tego rewelacyjne wykonanie. Islebound - trochę takie Kupcy i Korsarze light, z bardzo specyficzną kreską, Kings of Air and Steam - programowanie działające nawet na 7 graczy w klimatach steam pu...

grane było: Endeavor: Age of Sail, Manila, Hacjenda, Geniusz, Race for the Galaxy, Valeria: Wyprawy gra miesiąca: Endeavor Age of Sail czyli proste zasady przy odpowiedniej dozie interakcji, pływamy po basanie morza śródziemnego oraz odkrywamy nowe lądy w pozostałej części globu, rozwijamy naszą tec...

Rycerze Pustkowi druga edycja. Nie grałem w pierwszą edycję, sporo jednak o tej grze czytałem. Trzymam mocno kciuki, aby druga edycja została doszlifowana i mogła mieć szansę na hit roku.
Nemesis - wiadomo

grane było: Metallum, Raptor, Asante, Royals, Kroniki Zbrodni, Amun-Re, Manhattan rozczarowanie miesiąca: Kroniki Zbrodni - partia czteroosobowa mało klimatyczna, mało angażująca wszystkich uczestników. Gra może lepiej podejść w wariancie solo lub na dwóch graczy, raczej w domowym zaciszu niż konwe...

Ciężka z uwagi na zaangażowanie umysłu... Cywilizacja Poprzez Wieki jest dla mnie ciężka, z uwagi na ciągłą potrzebę analizy sytuacji na planszy, potrzebę długofalowego planowania uwzględniającego elementy losowe oraz szacunki odnośnie tego, co mi przyniesie większe korzyści. (swoją drogą ta gra to...

grane było: Antike, K2, Red 7, Peloponnes, Jaipur, Lewis & Clark, Paper Tales. gra miesiąca: Antike - wojny, wynalazki, niespodziewane zwroty akcji, wszystko to w jasnej i przejrzystej mechanice, rewelacyjna gra. rozczarowanie miesiąca: Paper Tales - przekombinowana, z mnóstwem ikonografii do og...

grane było: Hyperborea, Zamki Burgundii, 7 Cudów Świata Pojedynek, Zaginione Miasta, Jambo, Władca Pierścieni Konfrontacja. gra miesiąca: Hyperborea - bardzo przyjemne euro 4X. Jest budowa silniczka oparta na bag buildingu, trochę walki, trochę eksploracji, trochę rozwoju tech, wszystko sprawnie dzi...

na bgg dostępny jest zestaw kart zleceń oddających klimat. Przykładowo: na karcie zlecenia samochód-pułapka mamy adekwatną ilustrację. Wystarczy wydrukować i wrzucić do koszulek i od razu gra się przyjemniej. Szkoda, że nie ma wersji PL ale i tak jest fajnie.

grane było: Azul, Santiago de Cuba
nowość miesiąca: Azul
gra miesiąca: Azul
rozczarowanie miesiąca: bardzo ubogi miesiąc w planszówki

Grane było: Avalon, Diamenty, Pirate`s Cove, K2, Deadwood, Goa, Posiadłość Szaleństwa druga edycja gra miesiąca: Avalon - gra rozkręciła imprezę, doskonała zabawa w szerokim gronie, wyróżnienie miesiąca: K2 , gra dla mnie dopiero w pełnym składzie nabiera rumieńców, powrót po latach Zatoka Piratów :...

czy temat nadal aktualny ?

grane było: Władca pierścieni: Konfrontacja, Cleopatra and the Society Architects, Goa, Splendor, Biblios. gra miesiąca: Goa - brzydka i do tego sucha jak pieprz. Nic to. Z elegancką mechaniką skupia uwagę przez cały przebieg rozgrywki. powrót miesiąca: Cleopatra - po latach nadal cieszy i sprawia d...

Nie zdecydowałem się na pierwszą edycję licząc po cichu na drugą, która uprościłaby i obniżyła próg wejścia, zachowując jednocześnie przygodowy i konfrontacyjny charakter rozgrywki.
Trzymam kciuki za udany projekt

Maelstrom (Vortex) - BGG 3,781
Cave Troll - BGG 1,562
King`s Gate - BGG 3,087
Senator - BGG 12,948
Mafia City - BGG 4,416

grane było: Clash of Cultures, Master of Orion, Automobile, Red 7, Memoir 44, Odlotowy Wyścig.
gra miesiąca: Clash of Cultures
rozczarowanie miesiąca: konieczność odwołania zaplanowanej siedmioosobowej rozgrywki w Żelazny Tron

dla mnie zdecydowanie ekipa pogramy, w szczególności ze względu na nową jakość i powiew świeżości we wszystkie merytoryczne i pozamerytoryczne aspekty tego hobby, dalej granie w chmurach, reszta pozostaje daleko, daleko z tyłu

Śladowa czy niewielka interakcja między graczami trochę zniechęca.
Czy ma ktoś porównanie jak wypada Fallout z Rycerzami Pustkowi ?

Najlepszy miesiąc pod względem rozegranych partii, było grane: Adrenalina, Red 7, Deadwood, Dracula trzecia edycja, Nations the dice game, Uboot the boardgame (prototyp), Senator, Memoir 44, Jaipur, Pitchcar, Splendor, Winner`s Circle. Powrót miesiąca: Dracula, Deadwood - wiele powrotów po latach do...

Saint Petersburg (druga edycja) - nieco prostsza gra w stosunku do TM, jednak w żadnym stopniu nie umniejsza to jej regrywalności, bardzo polecam
Goa - wprawdzie wyglądem nie grzeszy ale daje tyle przyjemności i satysfakcji z każdej rozegranej partii, że naprawdę warto ją mieć w swoich zasobach.

O kurcze, ile agresji i nienawistnych sformułowań. Teraz mało tutaj piszę ale pamiętam jak rejestrowałem się w 2005 r. to ludzie odnosili się do siebie z większym szacunkiem. A tutaj z grubej rury przywoływana jest litość boska czy ślinienie się nerda. No cóż, jeśli ktoś moją wypowiedzią poczuł się ...