Zagraliśmy dzisiaj w 1822PNW. Podobało mi się, choć pewnie nie bez znaczenia było to, że mi dobrze szło. Niestety po raz kolejny pojawiła się w tej grze sytuacja, że ktoś wychodzi wcześnie na "prowadzenie"* i reszta nie bardzo może coś z tym zrobić i właściwie od tego (dość wczesnego) mome...

Opinia z jednego discordu, pozwolę sobie wkleić: I've played a couple times. It has good stuff, but I think it has some issues. Primarily I'm not sure there's any reason it won't play out more or less the same every time. Think there's a possibility of that being fixed? Maybe that's what the expansi...

Zachwyty: Challengers - ale grane tylko online. 1871 - znałem już w zeszłym roku, ale w tym ugruntowało swoją bardzo wysoką pozycję. Może jeszcze Książęta Renesansu (Princes of the Renaissance), ale to już trochę mniejszy kaliber zachwytu, bo też partia tylko jedna. Zawody: Prawdziwego, czyli gry, n...

warlock Widzę po komentarzach na BGG, że skłaniasz się ku starej wersji? Zagrałeś już w sproksowane warianty z dodatku?

3h to już byłby bardzo dobry wynik dla tej gry, na 2h nie widzę szans.

Apos pisze: ↑10 paź 2023, 10:50 Spółka może sprzedać na rynek swoją akcję. Tak jak jest w 1846.

Czyli emisja

Apos pisze: ↑10 paź 2023, 10:03 - Mechanika short-sale, pierwszy raz z tym grałem i przypadło do gustu;

Co masz na myśli, bo chyba nie faktyczną krótką sprzedaż jak w 1817?

Mój komentarz na YT się coś nie wyświetla, więc napiszę też tu, że spisałem kiedyś trochę porad dla początkujących w 1830:

https://www.railsonboards.com/2019/09/0 ... ch-w-1830/

Dość mało partii jak na konwent + rozgrzewka w czwartek wieczorem, ale grałem w: - 1862 - dobra partia w trudnych warunkach (#pdk), z mniej opatrzonymi zagrywkami, bo na 3 osoby, a normalnie gram w 4. Na trzech gra na planszy jest mniej ciekawa i luźniejsza, ale też z powodu większej kasy na start j...

Wymyślił to w piątek. Przez weekend rozegrał kilka partii na dwie ręce. Chwilę później było już na .games, by ludzie mu to testowali. Teraz przebąkuje o dodaniu tego już do najbliższej fali (czyli po jakimś miesiącu istnienia i bez choćby jednej prawdziwej rozgrywce na żywo). Odpowiedz sobie sam. --...

siepu pisze: ↑04 paź 2023, 11:32 Jakie inne gry mają 'wyjmijmy excela i policzmy' jako formę skracania końcówki

AoS niestety nie ma

NYNH jest bardzo dobrym wyborem na start, ale nie daje jakiejś specjalnej przewagi, a ostateczne trasy raczej ma słabsze niż CO, PRR, BO, a często i NYC oraz Erie. Ciężko doradzać, nie znając partii. Jeśli 2T są długowieczne, to może warto tak grać w aukcji, żeby mieć właśnie NYNH (czyli starać się,...

Faktycznie 1830 ostatnio nam raczej nie przekracza trzech godzin. Age of Steam jako przykład dobrego pacingu mnie zaskoczył, bo ta gra cierpi na ten sam problem co 18xx, czyli potencjalnie mniej ciekawą, dłużącą się końcówkę gry (i IMO następuje to dużo wcześniej niż w przeciętnej osiemnastce, a w d...

1882 i 1849 są powszechnie lubiane przez nowych.

---

NYNH najlepszą firmą w 1830? Musicie grać na długowieczne dwójki, co zresztą pasuje do zarzutu o zbyt długie partie.

Trzecia armia mówi, że jest gotowa pomóc, ale odmawiasz i tyle. Nawet bardziej pasuje do faktu, że wspierające armie się nie ruszają ze swojego pola.

Ciągnięcie za sobą oszołomionych postaci to mój ulubiony motyw, sam też tak robiłem i mi się podobało (ostatecznie niepotrzebnie, bo źle zrozumiałem jedną zasadę, ale przynajmniej wywołałem konsternację). Też było to w 5 osób i dla mnie za długie przestoje. Jestem skłonny zagrać ponownie w 4. Obawia...

Gierka jest dobra, choć często bym w to raczej nie grał, bo jednak powtarzalność się szybko wkrada (mówię o samej podstawce). Na koniec spotkania raz na jakiś czas jak najbardziej.

Czego brakuje w Royale, by zagrać w oryginalny wariant podstawowy?

Zazwyczaj w definicji trasy jest wymóg przynajmniej dwóch przystanków, tu tego nie ma. Teraz pytanie, czy punkt to linia (bo jest wymagany "line of track"), ale to już filozoficzne rozważania :wink: Równie dobrze może być błąd w nagraniu, nie jest to wcale rzeadkość, nawet na stronie kampa...

Jedni bardziej cenią regrywalność polegającą na zgłębianiu, szlifowaniu gry, a drudzy na odkrywaniu nowych rzeczy (gdzie te rzeczy mogą być tylko pozornie różne; tak zwana matematyczna regrywalność). Większość rynku planszówkowego obecnie celuje w drugą grupę i pewnie to samo robi Atlas. Bo zresztą ...

Grze mechanicznie najbliżej do 1861. Pierwsze informacje na BGG pojawiły się rok temu - pytanie jak długo wcześniej pracowali nad grą. Osobiste wrażenie mam takie, że autorzy nie są zbyt ogranymi osiemnastkowiczami i sami nie bardzo wiedzieli, czym ma być ta gra, więc nawrzucali wszystko, co kojarzy...

Sprawdziłem sobie: ja w klasyczną TM zagrałem 57 razy. Dużo czy mało? Okazuje się, że bardzo mało. 57, szczególnie jeśli mowa o graniu na stole, to dużo. Oczywiście, że jeśli gra jest popularna lub ma wersję internetową, to znajdą się koksy z setkami partii, ale wówczas tylko ta garstka ludzi miała...

Mnóstwo planszówek ma elementy blefu, nie wiem po co postować tu ich przykłady

- Challengers! (...) Trochę boję się grania na żywo - konieczność przesiadania się przy stole może irytować, a implementacja na bga jest naprawdę dobra, pokazuje skład talii przy każdej fazie pozyskiwania kart. Do sprawdzenia, ale pierwsze wrażenia pozytywne. U mnie też nowością, ale i grą miesiąca...

Porównanie z 1854 też mi przyszło do głowy po rozgrywce W 1824 jest ciekawiej z pociągami, za to z 1854 nie pamiętam aż takiego poczucia ślamazarności.

Zagraliśmy wczoraj w 1824 i ... oj :lol: Trzecia moja partia, każda w odstępie paru lat, ale odczucia się nie zmieniają: dłużyzna i oskryptowane. W początkowym drafcie wychodzi, jakie będziemy mieć firmy podczas gry i potem nie bardzo ma się pole do manewru. Na swoją obronę 1824 ma jedynie konkretny...

Znaczy to nie jest moje marzenie, bo większość gier wojennych bardziej mnie interesuje w teorii niż faktycznie daje radochę, gdy już gram :lol: Bear Trap z tego, co kojarzę, jest podobny do Sekigahary, w którą trochę grałem i raczej lubię - ale to gra dwuosobowa, czyli siłą rzeczy nie ma wielosobowe...