Tez uważam, ze dobrze. Gra była marną kopią Neuroshimy Hex - Najlepszej Gry Na Świecie (subiektywna opinia). Była to zrozumiała próba podbicia rynku USA, gdzie hex się do końca nie przyjął. Wniosek: to nie hex miał pecha w USA, tylko po prostu tam się nie znają co dobre :) Co Monolith ma gorszego o...

Była prośba o przeczytanie przetłumaczonej instrukcji. Wyświetla mi się kilka stron tzn do 4 ze spisem elementów. Niewiele tu opisu mechaniki ale to co przeczytałem jest bardzo dobre. Świetna robota.

Reguły w Brassa są łatwe (stosunkowo). Mój 8 latek grał z dorosłymi przy stole. Co prawda przegrał, ale z zasadami i ogarnięciem strategii nie miał problemu. Przy czym on gra już niemal we wszystkie eurasy w mojej kolekcji więc ciężko powiedzieć czy mniej ograny 7 latek poradzi sobie.

Ja też po jednym. Więcej by zaburzyło prawdopodobieństwo wyjścia tych kafli.

Ink pisze: ↑26 sty 2021, 09:33 trochę dryfujemy w nieznanych kierunkach.

To rzeczywiście nowość w Waszym wydaniu specjalny odcinek.

Nie mogłem się oprzeć by coś odpowiedzieć. Przynajmniej wiesz, że ktoś śledzi ten wątek

10 lat spokoju i już pierwsze wysypy FCM poniżej 270 zł na forum. O panie, ja tu na podstawie takich właśnie wróżek i wróży bym prognozował cenę. Ludzie mają cynk i po prostu wiedzą, że drogo nie będzie. Wcale nie narzekam. Mając na względzie kwestię, że tam zależności językowej tyle, co kot napłak...

Roll trochę inaczej działa z tym przewidywaniem akcji, zwłaszcza że jak wyrzucisz konkretne symbole, to albo sam je odpalisz albo liczysz na łut szczęścia, że przeciwnik Cię w tym wyręczy. Tutaj dużo bardziej się gra pod siebie niż przewiduje rywala, choć jeśli dwie osoby wybiorą tę samą kartę, to ...

W rozgrywce rywalizacyjnej robi się wyższe wyniki niż solo. W rywalizacji grałem co prawda tylko 4x ale miałem wynik zawsze między 27 a 30 pkt. A solo grałem 6 razy i najlepszy wynik to 23,5 pkt. Nie mogę tego poprawić. Ale jak ktoś zauważył, tutaj istotne jest jakie wyjdą budynki. W ogólnej puli je...

Jak Feudum się sprzedało to tym bardziej osławiony Food Chain Magnate powinien się sprzedać. Nie przyrównuje tych gier, tylko traktuje jako pewne niszowe tytuły dla specyficznych graczy. Z drugiej strony bardzo jestem ciekaw ceny. Oryginalny Splotter ma dużo większy nakład, to i cenę może mieć lepsz...

Food Chain Magnate to ja znam i nie potrzebuje ale cieszy wydanie Splottera i potencjalnie zwiększony zasięg ich gier. Chętnie przygarnę: MARVEL United tylko muszę się zorientować co i za ile wydadzay bo sam core to był chyba dość biedny. Praga Caput Regni - do zastanowienia. Dobre euro ale czy się ...

To może Aeons end Legacy. Będzie jeszcze więcej przygody a jednocześnie po kampanii użyjecie cześci komponentów jako dodatku. Powiedział bym, że idealnie mogło by trafić w Wasz gust Too many bones ale to bardzo droga gra, trochę ryzykownie poleca się coś takiego. Jest walka, jest przygoda, jest rozw...

Jeśli autor wątku kupi Coimbre to będzie w niej więcej robił akcji podróży niż w Marco Polo. To tak na marginesie podróżowania. Szczerze mówiąc z pośród kilku gier z boczną grą w grze polegającą na podróżowaniu i odpalaniu pewnych profitów na trasie, to akurat w Coimbrze działa to bardzo dobrze. Ni...

Witam, mam jedno pytanie odnośnie zaklęć: niektóre zaklęcia mają efekt "gdy przygotowane". Czy z tego efektu można korzystać od razu w tej samej turze, w której się to zaklęcie przygotowało, czy dopiero w kolejnej, po ewentualnym nie aktywowaniu go w fazie aktywacji? Od razu w tej samej t...

Ja też. Myślałem, że grane w kilkanaście/kilkadziesiąt różnych gier miesięcznie to normalne

Jeśli autor wątku kupi Coimbre to będzie w niej więcej robił akcji podróży niż w Marco Polo. To tak na marginesie podróżowania. Szczerze mówiąc z pośród kilku gier z boczną grą w grze polegającą na podróżowaniu i odpalaniu pewnych profitów na trasie, to akurat w Coimbrze działa to bardzo dobrze. Nie...

Grałem w prawie wszystkie z wymienionych tu gier. Wizualnie uznał bym, że najładniejsza jest Coimbra. Ale może coś z mniej oczywistych wyborów. Zobacz Roll for the Galaxy. Jest świetne. Powiedział bym też Odlotowy wyścig ale kobiety jej raczej nie lubią z uwagi na wyścigi (biorąc pod uwagę moje dośw...

Tak to czytam i kusi mnie to foliować polską wersję. Zagrałem ostatnio Suburbię i muszę powiedzieć trochę rozczarowała po tych X latach od ostatniej partii, Zamki naprawdę lepiej się starzeją? Jak dla mnie w ogóle się nie starzeje. Ba! Jest znacznie lepsza od nowszych tworów bazujących na podobnym ...

Dla równowagi i opozycji do Gizmoo też się zadeklaruje. Dla mnie to też numer 1-2. Ale kolekcjonerska edycja mi nie potrzebna. Podstawka dodatków nie potrzebuje. Ma dużą regrywalność wynikającą z naprawdę sporej ilości celów i kart bonusowych, które z kolei sprawiają, że w każdej rozgrywce można gra...

Glen More w swoim czasie nie był przeciętną grą. Zgarniał dobre recki, zwłaszcza w kategorii "czas gry vs komplikacja vs frajda". Do dziś ma wielu fanów. Na tym tytule, przypominam, wypłynął Crammer. Chyba za bardzo szukasz usprawiedliwienia dla niekupowania czegoś - acz to dość popularny...

Moja żona grała Niamh. Nie pamiętam czyją talię podstawową wzięła ale szczerze mówiąc oboje zgodnie stwierdziliśmy, że Niamh jest nudną postacią. Statystyki zbyt uniwersalne a karty rozszerzeń niczym ciekawym się nie wyróżniały przynajmniej w porównaniu z Beorem. Żałowaliśmy, że wybraliśmy Niamh jak...

Jeszcze nie spotkałem się z tańszym od pierwowzoru odgrzewanym kotletem. To absolutnie nie dziwi. Nie wiem czy to już trend (raczej nie) ale w ostatnim czasie było trochę odpicowanych nowych wydań nazywanych czymś w rodzaju deluxe np Brass, Zamki Burgundii , Suburbia, Rococo itp. Żadne z nich nie by...

Druga uwaga odnośnie do wydania to plansza najeźdźców, która jest fatalna. Kto wymyślił zginać ją 2 razy? Po wyjęciu z pudełka nie sposób ją położyć na płasko na stole. Powinna być trochę mniejsza, przez co mieściłaby się w pudełku bez zginania. Wystarczy przy jej wyłożeniu lekko odgiąć w drugą str...

Wyobraź sobie, że Dahanie to nomadzi, lud wędrowny. Oni chętnie zmienią krainę wg życzenia ducha. Żyją z duchami w zgodzie i pytają ich o radę również w kwestii zmiany miejsca do życia. Poza tym jak Rzeka wylewa czy Ziemia się otwiera, to takie przesiedlenia są zupełnie normalne.

Bardzo mnie dziwi tak liczne rzesza krytykantów. Autor nie pytał czy to dobry pomysł tylko szuka chętnych. Dla niego to dobry pomysł. Bądźmy bardziej empatyczni.

SCD w okolicach 100$ może odstraszać w perspektywie polskiego wydania, ale warto zerknąć. Sięgam pamięcią i zastanawiam się, czy w Polsce wyszły jakieś duże i drogie tytuły, które okazały się klapą i zalegały potem na wyprzedażach. Nic nie przychodzi mi do głowy, co oznacza jedną z dwóch rzeczy. Al...