Ja wczoraj chciałem zagrać solo, ale jak zobaczyłem ilość kroków co do każdej z akcji bota to się przeraziłem... milion wyjątków od wyjątków i regułek do spamiętania, które za każdym razem działają nieco inaczej. Zresztą tak jak mówisz. Szybko się zniechęciłem. To ja już wolę odpalić grę na pcta - p...

Ja również preferuję stosowanie randomizerów, ale do pewnego stopnia: jak trafią się same klejnoty za 5 czy 6 no to wymieniam :) ale ogólnie uważam, że gra w ten sposób jest ciekawsza, bo wymusza elastyczność i nie powoduje popadania w schematy. No chyba, że gra się na jakiegoś trudniejszego Nemesis...

Troyes. Tam uklad kart potrafi dosc mocno zmienic charakter gry. Do tego duza interakcja miedzy graczami, potrzeba wyczucia, jakie maja cele, ba nawet eventy determinuja, jaki przebieg bedzie miec gra. Zdarzaly sie partie, w ktorych gracze ledwo wiazali koniec z koncem, bo byly 2 wydarzenia zabieraj...

Tzolkin to planowanie strategiczne, krótka kołderka, wysoka waga każdej decyzji. Natomiast Teo to taktyczność, brak kołderki, o wiele mniejsza interakcja oraz możliwość wyjścia z każdej sytuacji. Mogę się z tym zgodzić, z wyłączeniem tego, że Teo jest czysto taktyczny. Jeśli grasz na któreś z końco...

O proszę. Czyli Neuroshima nie wyzionęła jeszcze ducha super.

Euro świetnie działające na trzech z negatywną interakcją: Troyes Euro świetnie działające na trzech z może nie mega negatywną, ale bardzo ciekawą interakcją i tworzeniem wspólnych pól worker placementowych: Wiek Pary Troyes dobrze chodzi w każdym składzie, a Wiek Pary najlepiej właśnie na 3, ale je...

Szarlatani z Pasikurowic, czyli gra, którą kupiłem... ze względu na jej tytuł. Poważnie. Pozycja ta otrzymała nagrodę zaawansowanej gry roku 2018. Bynajmniej nie jest to w moim mniemaniu pozycja złożona, a pewne jej cechy w życiu nie wskazałyby mi, że to dobra rzecz. A jednak gra przyjęła się u mnie...

Szarlatani z Pasikurowic, czyli gra, którą kupiłem... ze względu na jej tytuł. Poważnie. Pozycja ta otrzymała nagrodę zaawansowanej gry roku 2018. Bynajmniej nie jest to w moim mniemaniu pozycja złożona, a pewne jej cechy w życiu nie wskazałyby mi, że to dobra rzecz. A jednak gra przyjęła się u mnie...

Przy czym raczej odradzam tę opcję. Grałem raz, więc nie jest to może jakoś wielce miarodajna opinia, ale dłużyło się niemiłosiernie. To lekka gra, a gdy czas jej trwania dochodzi do 2,5h, to zaczyna się to wszystko robić dość mocno nieprzyjemne.

Myślę, że rzekomy brak kontroli nad kartami w przypadku rozgrywki 5 osobowej zostanie zniwelowany w jakiś sposób modułem pór roku. Z tego co kojarzę(bo wyciekły jakiś czas temu screeny) lato dawało np. możliwość zagrania dowolnej karty jako ruch. Pożyjemy, zobaczymy

konradstpn pisze: ↑06 sty 2019, 16:43 Aż strach pomyśleć co by było gdyby umożliwiono wariant 5 osobowy...

Poczekaj na dodatek Śmiechem żartem, ale jestem przekonany, że pięcioosobowy Inis z gry genialnej zrobi się grą WYBITNĄ. Nie mogę się doczekać, aż pokażą jakieś przykładowe nowe karty...

1. Aeon's End: War Eternal i Aeon's End: Legacy
2. Wingspan
3. Underwater Cities
4. Twilight Imperium 4ed
5. Gloomhaven

2019 wita nas mroźną aurą za oknem. Ja natomiast chciałbym przedstawić Wam moje pierwsze wrażenia związane z Aurą, ale planszową. Tematyka pogodowa, więc pasuje. Tym razem format naturalnie nieco krótszy - zapraszam do lektury

AURA - pierwsze wrażenia

2019 wita nas mroźną aurą za oknem. Ja natomiast chciałbym przedstawić Wam moje pierwsze wrażenia związane z Aurą, ale planszową. Tematyka pogodowa, więc pasuje. Tym razem format naturalnie nieco krótszy - zapraszam do lektury

AURA - pierwsze wrażenia

Sprawdź sobie Carthage - jakiś czas temu Gambit recenzował i brzmiało to całkiem intrygująco:

https://www.youtube.com/watch?v=l7Ye_l4YU7E

Sprawiłem sobie jakoś ostatnio, za rzeczywiście nieduże pieniądze, i muszę przyznać że to zacna szybka gra kafelkowa, która spodobała się wszyskim z którymi grałem. Mogliby pokusić się o dodatek. Szkoda, że nie zrobiła należytej międzynarodowej kariery. Tak, żałuję, że sprzedałem. Gra ma banalne za...

Podane przez Ciebie kryteria idealnie spełnia Rising Sun - gra jest mocno strategiczna i nastawiona na długofalowe móżdżenie, najlepiej chodzi właśnie na 4-5 osób(choć i w trójkę gra się miodnie!), ma kapitalny system walki i jest wieloaspektowa - nie tylko manewry na planszy mają znaczenie, ale i c...

Premiera dodatków zbliża się wielkimi krokami, więc to chyba dobry moment na przypomnienie sobie o dużej grze area control w klimacie feudalnej Japonii. Rising Sun - duchowy następca Blood Rage - czy rzeczywiście? Czy za obłędnym wykonaniem idzie satysfakcjonująca rozgrywka? Zachęcam do przeczytania...

Premiera dodatków zbliża się wielkimi krokami, więc to chyba dobry moment na przypomnienie sobie o dużej grze area control w klimacie feudalnej Japonii. Rising Sun - duchowy następca Blood Rage - czy rzeczywiście? Czy za obłędnym wykonaniem idzie satysfakcjonująca rozgrywka? Zachęcam do przeczytania...

Ja nadal uważam, że gra jest za długa jak na to co oferuje, ale kurde muszę przyznać, że dodatki do niej wyszły naprawdę sensowne. Zagrałem ostatnio z Hellas & Elysium, Preludium oraz Koloniami i każdy z nich w znaczący sposób wpłynął i odświeżył rozgrywkę. O ile weteranem nie jestem, więc nowy ...

Gra jest świetna i bardzo niepozorna. Zasady są banalne(początkowo faktycznie ma się wrażenie, że jest to jakieś zbyt prostolinijne) ale jest tu masa ciekawego kombinowania niewidocznego na pierwszy rzut oka. Jak ktoś grał w A Few Acres of Snow to wyczuje podobny "vibe" i dynamikę - mimo, ...

Niezłe Ziółka, czyli świetny filler do zagrania w 15 minut. Gra skaluje się od 2 do 4 graczy, gra się przyjemnie w każdym składzie, jednak wisienką na torcie jest moim zdaniem właśnie tryb drużynowy. To bardzo prosta gra o nieco ograniczonej decyzyjności, a wariant ten dodaje właśnie dodatkowe wybor...

Ameritrash to to nie jest, ale Trajan jest tytułem praktycznie złożonym z 6 minigier, a w każdej można klepać punkty na inne sposoby. Co prawda nie każdemu się podoba, że są one od siebie praktycznie oderwane, no ale jest to jakiś trop.

Dzięki za odpowiedzi. Właśnie te cechy, które wymieniłeś, są dla mnie zaletą, bo takiej gry potrzebuję, dynamicznej, angażującej i nie wyciskającej soków mózgowych z graczy. Niemniej trochę mi się zmieniło i zamówiłem już inne gry(Aura oraz Bolidy - tak, wiem, nie mają one nic wspólnego z dungeon cr...

W Zombicide temat średnio mi odpowiada, tematyka zombie wydaje mi się być strasznie oklepana. Na dodatek niezbyt podoba mi się skalowalność - z tego co wiem, w grze zawsze uczestniczy 6 postaci, więc aby był równy podział musi grać 2, 3 lub 6 graczy... no i jest ryzyko, że ktoś zginie, więc odpada z...