Nataniel pisze:Niemniej - juz niebawem, w rebelu powinny ukazac sie takze gry niemieckojezyczne.

A jakie będą ich ceny? Są już jakieś przykładowe tytuły i przybliżona cena?

I dolicz koszty przesyłki. Wszystkie ceny, które podawałem to ceny zakupu. A jakoś musi do ciebie dotrzeć ta gra, co wcale nie jest to tanie. Jeżeli akurat jakiś znajomy z Niemiec będzie w Polsce to ci ją może przesłać, ale w innym wypadku cena przestaje być tak bardzo atrakcyjna.

Generalnie w USA jest najtaniej na świecie, jeżeli chodzi o planszówki. Większość tytułów kosztuje równowartość tego w dolarach, co w Niemczech w euro. A wiadomo, że jedna waluta drugiej nie równa, więc są znaczne różnice, z korzyścią dla Stanów. Tylko, że jednak łatwiej znaleźć kogoś kto bywa częst...

Dokładnie. Ceny w Niemczech są bardzo atrakcyjne. Mam listę zrobioną w Excelu na podstawie niektórych tytułów z Amazon.de. Przelicznik 1 Euro = 4,1 zł Sankt Petersburg 82 zł Zug um Zug 90,2 zł Niagara 102,5 zł Puerto Rico 102,5 zł Manila 135,3 zł Carcassone 53,3 zł Candamir 102,5 zł Mare nostrum 164...

Oczywiście mówię o takiej sytuacji, że ktoś w Niemczech przesyła to do siebie (jakiś Twój znajomy). Przyjeżdza do Polski i wysyła Ci polską pocztą

U mnie zupełnie plany się pozmieniały. Gra o Tron niestety przenosi się na odległy termin, prawdopodobnie gdzieś pod koniec roku. Jungle Speed nie wiem kiedy. Puerto Rico może na początku października albo później. Jedynie St. Petersburg pozostał. Pojawi się u mnie w przyszłym tygodniu wraz z Pirate...

Musi coś zrobić albo powiedziec bedzie albo zagrać kartę. Inne możliwości nie wchodzą w gre. Jak powie bedzie to kończy już rozgrywkę w tej rundzie. Nie może zagrywać kart dopóki nie zacznie się następna faza rozpędu.

Ja w sumie nie napisałem nic o klasycznych grach towarzyskich. Oczywiście, że grałem z ojcem w szachy, warcaby, tysiąca, brydża i mnóstwo innych gier karcianych.

Flaszka ma efekt natychmiastowy. Tracisz dziecko i koniec. Jedynie Cud może cię przed tym uratować. Lata praktyki oczywiście nie pomogą w tej sytuacji. Ale Baba ma efekt ciągły, działa cały czas gdy jest położona na stole. Lata praktyki powodują, że jej ciągły efekt zostaje przerwany. Będąc na ręce,...

Na boardgamegeek pojawiła się bardzo osobista lista gier http://www.boardgamegeek.com/geeklist.php3?action=view&listid=9305 . Autor podaje tytuły gier, w które grał ze zmarłym niedawno ojcem, albo takie, w które zawsze chciał z nim zagrać, ale nie było szansy. Chwilę zaczeliśmy rozmawiać z Uieki...

Grasz tak, że gracz B zwraca Babę i jej nie ma, czy daje ją graczowi A i obaj mają po Babie? - to drugie rozwiązanie bardziej pasuje do zasad. Gram pierwszą wersję, gracz B zdejmuje Babe i w najbliższej turze oddaje ją graczowi A. I jest to jak najbardziej zgodne z zasadami. Wszak Lata Praktyki mów...

Jakbyście mieli jakieś pytania lub wątpliwości co do rozgrywki to Kevin Wilson (współtwórca Arkham Horror) załozył topic, w którym udziela odpowiedzi na wasze problemy.

http://www.boardgamegeek.com/geekforum. ... eid=565019

ja_n pisze:Ja mam na celowniku mniej głośne tytuły:
- Niagara

No, to już nie jest mniej głośny tytuł Też się zastanawiam, czy może nie wziąść jeszcze od kumpla z Niemiec Niagary... ale to chyba będzie trochę za dużo. Nie będe miał kiedy grać w to wszystko

Tym razem Działkon był nieco krótszy i skupiliśmy się tylko na trzech tytułach, w tym pojawiła się jedna nowa pozycja. Mianowicie rozegraliśmy 6 partii w Munchkina, 3 partie w Wiochmen Rejsera i 2 partie w Osadników z Catanu. Munchkin Wreszcie ta słynna karcianka trafiła w moje ręce i mogłem samemu ...

- Bohnanza - juz kolejny raz odraczam ten zakup no ale w koncu sobie kupię. Jednak cena trochę wysoka. Moze poczekam az Terror zalozy ten swoj sklep- bo za Odrą chyba jest duuuzo tansza? Też myślałem o zakupie Fasolek, ale są za drogie. Szczególnie, że z tego co wiem w Niemczech kosztują coś kolo 6...

Jeżeli już się ograsz z Memoir 44 to podziel się wrażeniami. Zbieram je Może w końcu zdecyduje się na zakup.

Christian Noir Stein pisze:pancho - solo to nei to co w 3-5 śledczych. ALe na prawde DOBRZE się gra - postaram się w recenzji opisać też SOLO-mode.

Opisz, opisz. Bo jakoś w to DOBRZE nie wierzę. Bo od W OGÓLE da się grać do DOBRZE się gra droga daleka i kręta

Podejrzewam, że to chwyt reklamowy. Sednem gier planszowych jest granie w grupie osób. Pewnie można grać pojedynczo łażąc sobie po planszy i wyciągając losowo karty wydarzeń czy coś w tym stylu. Ale czy będzie to ciekawe? Wątpie. Lepiej już odpalić coś na kompie.

Niesłusznie, gra powinna wzbudzać również niezdrowe emocje

Przy okazji przypomniało mi się jak ja lubię zagrywki w stylu: Rzut Flaszką, Lata praktyki, Rzut Flaszką Poza tym wprowadziliśmy też możliwość używania Lata praktyki na Babe i to też jest dobre. Gracz A daje graczowi B Babe, gracz B rzuca Lata praktyki i w swojej kolejce zwraca graczowi A Babe

Zdjęcia z opisywanej tutaj http://www.gry-planszowe.pl/article.php/1,26/247/Na-dzialce-z-planszowkami.html samoróbki The Princes of Florence http://www.spqr.netend.pl/pliki/pancho/private/3/3.jpg http://www.spqr.netend.pl/pliki/pancho/private/3/2.jpg http://www.spqr.netend.pl/pliki/pancho/private/3/...

Nie żebym jakoś bardzo bronił Areny w obliczu Wiochmena, ale jednak to co piszesz wydaje mi się dziwne. Może przeoczyliście jakąś zasadę? Im szybciej jedziesz, tym mniej masz kart na omijanie przeszkód - uwzględniliście to w rozgrywce? Gdy ja w to grałem, zawsze były jakieś wypadki - po prostu praw...

Grając w Arenę mieliśmy jednak więcej emocji niż u Ciebie Pancho. My podobne dramatyczne momenty mieliśmy w Wiochmenie. Dwa szczególnie pozostały mi w pamięci. Pierwszy był taki, że jeden gracz wyprzedził już wszystkich o dobre kilka długości i stanął na polu przed samą metą. Był już pewny zwycięst...

Kiedyś napisałem topic z prywatnymi wrażeniami z pobytu nad morzem, gdzie sporo graliśmy w planszówki. Teraz ponawiam prywatę i znów parę słów o rozegranych grach. A nóż widelec komuś to się przyda. Wreszcie udało mi się wyrwać na weekend z Wawy i wśród pól, lasów i basenu rozegrać niezapomniane par...

Świetna robota wc. Szczególnie jestem pod wrażeniem Twojej pracy, bo plansza do tej gry jest diabelsko ciężka. Nie mówiąc, że zawiera dość skomplikowany rysunek to sama jeszcze jest wielka i dwustronna. Wiem o czym mówię, bo Power Grid również miałem zrobić. W moim katalogu o nazwie Coming Soon zebr...