Don Simon pisze:Choc pewnie inne gry tam byly grane, niz teraz beda...

Nie można dopuścić do zmiany tradycji . Na najbliższe spotkanie przyjdę z Hannibalem:)

Łaaaaa cały weekend będzie można grać Z domu się wyprowadzę .

Dobra nazwa:)!

Gratuluje Trutu i czekam z niecierpliwością o dokładne informacje:). Nareszcie miejscówka, gdzie będzie można pograć dłużej (z tego co mi się obiło o uszy).

Jutro późnym wieczorem będzie poprawiona wersja magazynu już w ludzkiej objętości około 15 mb!

Postaramy się przyciąć grafę next time, żeby się w adobie lepiej wczytywało.

Zauważyliśmy również, że wcięło nam jedną stronę w recenzji gry Gettysburg. Przepraszamy . Jak najszybciej uploadujemy poprawioną wersję.

Roszady wynikają z tego kto ile ma czasu. Grohu z powodu roboty jest już prawie out-of-touch związku z czym został właśnie wydawcą ;). Za całkoształt to w PRLu dawali :P. --- Co do objętości to nie zgadzam się, że to jakiś problem. 70 mb w obecnych czasach i łączach to nie jest coś aż tak strasznego...

Poza zasięgiem przez 93 minuty .

http://www.gryplanszowe.internet.v.pl/wiarus/grafa/banner.jpg Po raz czwarty mamy zaszczyt przedstawić kolejny numer naszego e-zinu. Teraz w nowej, lepszej szacie graficznej! :) Zapraszamy do pobrania czasopisma ze darmowego serwera . Niestety polepszenie jakości szaty graficznej spowodowało zwięks...

Tak sobie czytam ten wątek i wasze przykłady. Osobiście znawcą tematu zdecydowanie nie jestem, ale wydaje mi się, że brakuje tu najlepszego chyba przykładu: zwycięstwo Napoleona pod Ulm :) Był bodaj wcześniej, nie mniej to najlepszy przykład chyba :) ! A znacie ten dowcip? Kiedy armia austriacka, p...

Prawda, czasem gry potrafią leżeć rok lub więcej. Ogłaszają pre-order dużo, dużo wcześniej, a grę wydają, gdy jest ona gotowa (a nie w momencie kiedy już mają 500 - choć ten wymóg też musi być gotowy)

W sumie P500 w 2 tyg w realiach Polskich jest dziwny

Nico napisał: Znaczy np. Twilight Struggle wydano niepoważnie, bo zrobiono pre-order? Czy wydawca Twilight Struggle uzależnił wydanie tej gry od tego, czy otrzyma w ciągu 2 tygodni odpowiednią liczbę przedpłat? GMT jeszcze nie wydało, z tego co wiem, gry która nie uzbierała 500 pre-orderów. To ich ...

Ofensywa TET w Wietnamie. Złapali jankesów z ręką w nocniku .

ragozd pisze:Tylko ze albo sie biznes powinno robic na powaznie, albo wcale

Znaczy np. Twilight Struggle wydano niepoważnie, bo zrobiono pre-order?

Tele pisze:Co do wyniku bitwy w przypadku braku zarazy mamy odmienny pogląd, ale oczywiście pozostanie ta kwestia nierozstrzygnięta

W przypadku braku zarazy będzie więcej obrońców Tenochitlan, .... ale również będzie więcej sojuszników Hiszpanów .

Dzięki za dyskusję.

Poza tym dziwna ta zaraza ,bo nie ograniczyła zdolności wojennych tych 200 000 Indian , którzy obcowali nbliżej i dłużej z Hiszpanami a zabijała chyba głównie w Tenotichlanie i okolicach . Szczególnie, że Hiszpanie szli do Tenochitlan w 1519 przez tereny swoich późniejszych sprzymierzeńców. Odwiedz...

Mnie przekonała. Jak mówie, 180 stron przekonywania. Tak jak napisałem szacuje się że 1/3 ludności miasta umarła na skutek zarazy przed bitwą z Cortezem. Co trzeci człowiek umarł. Zaraza zabiła dużo więcej ludzi niż armia Corteza i to ona była głównym (ale nie jedynym) powodem upadku. Ok. Ale kto s...

Generalny wniosek jest taki: dopóki w jakimś rejonie nie zaatakowała zaraza dopóty Europejczycy nie byli wstanie na dłużej się w danym miejscu osiedlić. Ok, ale mówimy tutaj o zniszczeniu imperium Azteków. Upadło ono wraz zdobyciem Tenochitlan w 1521 roku. Scentralizowane imperium, w którym większo...

Nie ma czegoś takiego jak stanowisko nauki. Jedynie naukowców, czy historyków, a wśród nich też istnieją różnice zdań.

Na prawdę, to nie 500 Hiszpanów zniszczyło Imperium Azteków. A kto? Kosmici może :) ? Garstka Hiszpanów przybyła i w niecałe dwa lata, razem ze sprzymierzeńcami, zdobyla Tenochitlan. Wraz ze zdobyciem stolicy, Imperium które nie było monolitem upadło. Podbój okolicznych terytoriów w dalszym okresie...

strategos Formion pisze:

Nico pisze: Clausewitz

"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek " .
To a propos losowości w grach wojennych , w tym CDG.

Tyle dla marudzących na 'zbytnią' losowość .

W skali strategicznej nie istnieje cos takiego jak zaskoczenie. Clausewitz: "While the wish to achieve surprise is common and, indeed, indispensable, and while it is true that it will never be completely ineffective, it is equally true that by its very nature surprise can rarely be outstanding...

W skali strategicznej nie istnieje cos takiego jak zaskoczenie. W XX wieku może nie, we wcześniejszych wiekach owszem. - przejście Hannibala przez Alpy i pojawienie się w Italii - odcięcie się od zaopatrzenia i marsz Shermana przez Georgie Choć wiem, że zaraz będziesz mi mówił, że to w skali operac...

Tam bardzo madrze podzielono talie, tak ze kazdy z graczy ma swoja. Podział ten wynika z charakteru I Wojny Światowej, gdzie o żadnych zaskoczeniu na dużą skalę nie można było mówić. Tutaj gracze nie zaskoczą się niczym przez co gra, chociaż bardzo zbalansowana, nie ma takiej dynamiki i nie daje ta...

Los, szczęście nie decyduje w grach CDG. Pomaga lub nie, ale nie decyduje o rozgrywce jeśli gramy dobrze/solidnie. O rozgrywce decydują tylko nasze umiejętności i znajomość strategii w danej grze. Często brak rozeznania - 'jak powinno się grać' - sprawia, że gracze uważają, że gra jest losowa i decy...

Dla zainteresowanych tutaj -> http://www.boardgamegeek.com/file/downl ... ariant.pdf <- jest stary dodatek do gry - I Wojna Punicka.