Ja dostałem i to już w poniedziałek! Zamawiałem bezpośrednio z Kickstarter (w sensie wspierałem projekt). Ponad 16 kg gry... Niesamowita rzecz. Pierwsze wrażenie robi lepsze niż Gloomhaven. Niby grafiki te same, ale wszystko jakby bardziej dopieszczone, błyszczące. Co do insertów to mocno rozważałem...

Zachwyty: - Ankh: Bogowie Egiptu (5 partii) - nie jestem wielkim miłośnikiem area control, ani twórczości Langa. Blood Rage i Godfather mi średnio podeszły. Ankh podoba mi się bardzo i przypomina mi moje ulubione w tej kategorii Inis. Dodatkowo, kapitalnie gra się w 2 osoby. - W poszukiwaniu Planety...

Za mną już 3 rozgrywki w Hallertau (wszystkie 2-osobowe) i jestem grą zauroczony. Ma w sobie pewien urok starych eurasów z czasów, kiedy wszystko było prostsze... :wink: Podczas gdy w Polach Arle czy Uczcie dla Odyna muszę włożyć duży wysiłek w samo ogarnięcie ciągów produkcyjnych, wymyślenie sposob...

Ja jestem świeżo po pierwszych dwóch partiach: jedna solo, jedna dwuosobowa. Po partii solo byłem raczej rozczarowany, ale ja w zasadzie w ogóle nie gram solo w planszówki. Natomiast partia dwuosobowa bardzo mi się podobała. Element worker placement, mimo że pola są wielokrotnego użytku, okazał się ...

Nowość miesiąca: Ankh. Nie jestem wielkim fanem Erica Langa, ale ta gra siadła mi bardzo. Przypomina mi nieco, w tej kategorii moje ulubione, Inis. Dużo ograniczen nałożonych na wykonywanie akcji przez graczy, ciekawy system punktowania, zero losowości. Zaskakująco dobrze działa na dwie osoby. Świet...

Dzięki za założenie wątku. Też znalazłem te gre na bgg i jestem zaintrygowany ze względu na autora genialnej Sekigahary. W sumie dobra, prosta gra wyścigowa to gatunek, który u mnie się sprawdza całkiem nieźle (np Flamme Rouge, Wyprawa do El Dorado). BTW: Podobnie mam z autorem Inis, Christianem Mar...

Ja kupiłem, bo przeczuwałem to samo co Ty, ale do dziś nie dostałem.

Największy zachwyt: Food Chain Magnate - za to wszystko, o czym już wielu napisało. :) Mój pierwszy Splotter (ale już kupiłem The Great Zimbabwe...). Proste mechanizmy, mnóstwo wzajemnych zależności, ogromna satysfakcja że zwycięstwa, a nawet z jednego sprytnego zagrania. Honorable mentions: Gaia Pr...

Dzięki za inspirujące relacje. Ja mam za sobą trzy partie (3 os) i ogólnie odczucia bardzo podobne. Ale jedna uwaga: W grze dwuosobowej (i trzyosobowej też) jest tylko jeden sprzedawca +10$ do kupienia.

W Planszostrefie gra jest już (znów) dostępna, w 3 trollach jeszcze przedsprzedaż.

O, to samo mi chodziło po głowie. Najbardziej dziwią mnie te żetony restauracji. Rozważam zresztą zakup kilku drewnianych, kolorowych elementów, żeby je zastąpić.

ARK NOVA bo choć raz chcę mieć świeżynke z Essen zanim pojawi się większość recenzji i poczuć ten respect na forum. :) A poza tym zawsze chciałem grać w Terraformacje Marsa, ale moja żona nie trawi klimatów kosmicznych. A po trzecie to budowanie zoo jako temat ciężkiego euro wydaje mi się uroczym po...

Mam dość podobne odczucia po pierwszej partii. Na pewno gra jest nieoczywista i intrygująca. Co ciekawe, w czasie rozgrywki też na myśl przyszły mi Innowacje, choć mechanicznie nie mają z Imperium nic wspólnego. Ale czuć jakieś podobieństwo w różnorodności kart, otwartości rozgrywki, nieoczywistych ...

Jak produkt zarabia dla Ciebie kilkadziesiąt milionów $$$ to raczej nie dokonujesz w nim "drastycznych zmian". :) Tak myślę, choć na biznesie się nie znam. Poza tym, GH było mimo wszystko grą typu legacy. Ogromną, ale jednak zasadniczo jednorazową. Ja po przejściu całej kampanii chętnie bę...

Zagrałem pierwszy raz, partia 2-osobowa. Cóż za powrót do przeszłości. ;) Przypominają mi się początki planszówkowej przygody i stare dizajny Knizi: Przez Pustynię, Samuraj, Pan Tu Nie Stał itd. Z drugiej strony, tej grze chyba najbliższej do Ticket tu Ride - podobny element wyścigu i set collection...

Gra miesiaca: Uczta dla Odyna (3): mam w końcu ekipe do grania w cięższe gry i Odyn sprawił mi sporo frajdy. Różnorodność dróg do zwycięstwa jest piekna. Rzucanie kośćmi dodaje grze pewnej paradoksalnej lekkości. Powrót miesiaca: Res Arcana (3): obecnie moja ulubiona gra do 20 minut. Jak zasadniczo ...

Dodatek do Uczty dla Odyna, bo był dostępny i w promocji, no i w końcu mam stała ekipę do grania w cięższe tytuły, a Odyna zawsze bardzo lubiłem. Cosmic Frog, bo była dostępna, a moi ostatnio ulubieni recenzenci (So Very Wrong About Games) wybrali to na grę roku 2020 + mam w końcu stała ekipę do gra...

Czy ktoś mógłby napisać co jest w tej grze ciekawego? :) Chciałbym się nią zainteresować, ale nie mam czasu na oglądanie gameplayów, a z instrukcji do karcianek zwykle niewiele wynika. Do jakich gier byście to porównali? Czy to jest bardziej deck-builder, tableau-builder czy hand managment (czy jesz...

Ależ ciekawy, meta-teoretyczny wątek się zrobił. :) Ja uważałem się za psychofana Felda przez pierwsze kilka lat swojego geekowstwa. Przełomowy był dla mnie rok 2013, kiedy to wyszły aż 4 nowe Feldy. Nie mogłem sobie pozwolić na zakup wszystkich, a potem - jak już mogłem - to hype opadł. W Bora Bora...

50 partii, ale głównie mniejsze gry . Najwięcej partii (ok. 15), nowość miesiąca i gra miesiąca - Hanabi . Otworzyłem to małe pudełeczko po kilku latach od jego zakupu, grałem tylko w dwuosobowym składzie z żoną. Jestem zafascynowany złożonością procesów myślowych, jakie ta gra stymuluje. :) Świetna...

1. Nie wiem, mam wersję angielską. 2. Aplikacji jest sporo. Gloomhaven Helper to absolutny must. Pozwala zaoszczędzić mnóstwo czasu i miejsca na stole. Używałem jeszcze Gloomhaven Scenario Viewer - pozwala uniknąć spoilerow przy setupie. Ale prawdę mówiąc mam co do niej mieszane uczucia, bo jej obsł...

Do Essen się nie wybieram, ale dodam od siebie kilka tytułów, które mnie zainteresowały: Teotihuacan: City of Gods - wiadomo, głośna premiera. Tzolkin to moja ulubiona gra, więc jestem ciekawy kolejnej gry jednego z jego autorów (i to innego niż zwykle). Nie do końca odpowiada mi design graficzny i ...

29 czerwca urodziło mi się drugie dziecko. Efekt w dziedzinie planszowej? Lipiec był najlepszym jak dotąd miesiacem pod względem liczby rozegranych partii. 49 partii, sporo nowości: - Zamek Smoków (11): przyjemne kombinowanie przestrzenne, urozmaicone przez zmienne karty celow. Żonie bardzo się podo...

Dr Knizia forever.:) Zagrywałem się w jego gry 5-7 lat temu, ale do dzisiaj niektóre bardzo cenię: - Geniusz - prosta układanka, która ma jednak pewna glebie. Oryginalne punktowanie a ła Knizia, czyli liczy się tylko wynik w najsłabszym z sześciu kolorow. Przynajmniej na dwie osoby jest tam co nieco...

Słaby miesiąc.
17 partii w 9 gier.
Najwięcej: WH Inwazja ze szwagrem (efekt wspólnego wyjazdu w góry), ale nie powiem, żeby był to mój ulubiony typ gry.
Tytuł gry miesiąca dalej przypada Great Western Trail, choć udało się zagrać tylko 3 partie.