Ależ ja się nie obrażam, przekonywałem po prostu, że nie było tu miejsca na żadne sztuczki biznesowe, nacinanie ludzi czy paskudnych zagrywek, co sugerowaliście. Doszliśmy do konsensusu, że w następnych opisach będzie to bardziej klarowne. W tym się już nie da zmienić.

Jeśli postanowicie zmienić opis zgodnie z moimi sugestiami (choć niekoniecznie w takiej formie, jaką proponowałem), to deklaruję uroczyście, że kupię obie armie i mam nadzieję, że będę grał nadal w iPhone'ową NH z równą przyjemnością jak dotąd. :) Wiesz wasza sprawa jest tak jednostkowa (dokładnie ...

Serio Andy, wybacz, ale kończę bo dyskusja staje się absurdalna. Wpadłem w pułapkę tłumaczenia się, że nie jestem wielbłądem (czytaj oszustem). Cała sytuacja dotyczy jakiegoś kompletnie absurdalnego i mało ważnego do kwadratu wypadku - że ktoś ściągnął darmowe uaktualnienie i się rozczarował, że mus...

Zaraz, zaraz, to masz go przed oczyma i cytujesz literka po literce czy nie masz. Andy, nie denerwuj się, bo przez forum nie da się przekazać mimiki i tonu głosu. Ja naprawdę chcę się poważnie tego dowiedzieć. Chcę chociaż zaobserwować nasz niezamierzony błąd i wtedy za niego przeprosić. Ale musi on...

Przepraszam, to pytanie to jakiś żart? Nie wiecie jaki tekst dajecie do App Store'a? Zakładając, że piszesz poważnie, informuję: ten tekst przepisałem żywcem, litera po literze z ekranu mojego iPhone'a. Na wszelki wypadek mam go w tej chwili przed oczami. No nie żart, chcę zrozumieć. Mam iPhone'a, ...

Eeee... że co? :) Przepraszam, nie wygłupiam się - po prostu faktycznie ciężko mi się odnaleźć w powyższej sytuacji i tym samym trudno merytorycznie ją skomentować. Jeżeli faktycznie naszym celem byłby nieuczciwy (albo cwany - w biznesie wiadomo często stosuje się różne sztuczki) to albo bym siedzia...

Tommy pisze:A swoją drogą to nie planszówka, ale jeszcze wczoraj chyba ponad 5euro a dzisiaj 2,39euro za (podobno) jeden z najlepszych tytułów ever - Infinity Blade. Już kupione

Polemizowałbym, jeden z najładniejszych, ale nudzi się po dwudziestu minutach.

Ticket to Ride jest bardzo dobrze zrobiony. Jedynie brakuje grania na wiele osób na jednym iPadzie - tu wtopa. Ale poza tym wszystko gra - świetny multiplayer, fajny interfejs podczas rozgrywki, sklepik z trzema dodatkami, moja żona nie może się oderwać.

Ale gracz niedzielny to moim zdaniem trafione i istniejące już określenie

Świetne

Jak pisze Wookie siła woli jest tu kluczowa. Stąd czysta talia Taktyki nic nie zdziała, a z czystą talią Ducha da się przejść bez większych problemów (mi akurat udało się za pierwszym razem).

Czy różowa, niebieska i fioletowa nie mają błędnych plansz? Wygląda jakby był negatyw tego co trzeba.

Na koniec jeszcze pytanie do jan_a i Pancho: padło wcześniej mocne stwierdzenie, że wymiatacze w cale niekoniecznie mają ochotę dzielić się swą ciężko nabytą wiedzą. Jestem w stanie to zrozumieć, ale niemniej zostałem lekko zdziwiony: czy rzeczywiście, w waszym odczuciu, jest to dominujące czy choć...

Temat poradników wydzieliłem do innego tematu, bo faktycznie odbiegliśmy mocno od tematu wtórności:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=14550

Ale przykładowo nie rozumiem, czemu pisanie recenzji promuje planszówki, a porady już nie. Do takich kwestii się nie odnosisz. Również mogę napisać, że się upierasz przy swoim i nie przyjmujesz do wiadomości, co Ci napisałem. Myślałem, że o co innego chodzi w dyskusji. Ok, chodzi o tę kwestię. Odni...

Przykro mi jeżeli taki szok zrobiło na Tobie podsumowanie powyższej polemiki, przedstawione w krótkich żołnierskich słowach. Ja już jestem za stary, żeby bawić w wet za wet, zdanie za zdanie i tradycyjne internetowe odbieganie od sedna tematu. Za pół godziny obudzilibyśmy się za manowcach i każdy za...

Żeby uporządkować dyskusje, bo się robi typowa forumowa przepychanka. Jest kilka osób, które chciałyby przeczytać o strategiach i poradach do gier, zamiast o kolejnej nowej grze. Świetnie, sam bym do niektórych gier przeczytał takie coś. Padły kontrargumenty, że z najróżniejszych powodów ciężko znal...

bardzo słusznie prawisz. Weźmy np. Starcrafta II - jest masa porad, strategii, itp. Ba, jest masa filmików na YouTube, które takie rzeczy omawiają. I nikt nie prosi o opłaty. Podobnie jak to ma miejsce przy recenzjach. Tylko przy recenzjach recenzent dostaje grę. Może o to chodzi? Wróćmy na ziemię....

Jedna sprawa, że jak ktoś nie chce, to nie musi tego czytać. A jak ktoś pograł, idzie mu średnio, to chętnie poczyta wskazówki, które pozwolą mu grać lepiej. A co do dzielenia się "tajemną wiedzą" - na BGG wiele osób jednak pisze takie porady. Podobnie w rozmowach na spotkaniach jest równ...

Dla mnie wzorcowym jest tekst na temat Caylusa, który do pierwszego numeru Świata Gier Planszowych napisał Herr JoJoss. Dla mnie też, ale ileż to pracy kosztowało. Właśnie w pierwszym numerze bardzo chciałem wprowadzić taki dział, ale skończyło się na jednorazowym tekście. Dlaczego? 1. Nie wszyscy ...

Ach ten arystotelejski dylemat - co było pierwsze, bombowiec czy ród angielski

STARSCREAM , ja wiem... nie narzekasz na planszówki, ale na zgredów narzekających na planszówki, dlatego mówię Tobie, rzuć to w diabły zanim też się taki staniesz, dla nas już nie ma ratunku ... damn, prawie jak finałowa scena w Armageddonie, tylko nie mam takiego skafanderka jak Willis Mi też się ...

Nie ma co się bawić w takie wymyślanie scenariuszy, w przypadku gier konsolowych też jest pogląd, że recenzje są opłacane etc etc - teorie spiskowe to fajna sprawa, ale prawda też jest sympatyczna :) Trochę zbaczam z tematu bo rynek gier konsolowych to inna zupełnie bajka. Ale tak, są też recenzje ...

Ja bym poszedł jednak do tematu od strony praktycznej. Mamy planszówkowy barok - nie da się zagrać we wszystko. Najlepiej zagrać w to co jest najlepsze i przy czym jest największa szansa, że będziemy się dobrze bawić. Czyli kluczowe dla recenzji staje się dzisiaj przekonanie czytelnika - kup/zagraj ...

Reasumując problem występuje moim zdaniem tylko i wyłącznie w grupie geeków. A tu też działa zasada że fani i tak kupia kolejny produkt dlatego nienowatorskie gry moga odnościć sukces. Bo normalsi kupią je i tak a geeki kupią bo liczą że może to właśnie będzie ta nowatorska gra i przecież w coś gra...