Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: RUNner »

Też ostatnio udało mi się nie dopuścić do zasobów u Golluma, ale niezbyt często mi się to trafiało w przeszłości. Odkryłem 1 kartę na koniec ale tylko dla lepszego samopoczucia. Nie lubię tej przygody, jest moim zdaniem najsłabsza w cyklu. Mechanicznie zupełnie nieudana, pozbawiona klimatu łowów.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
LordMongo
Posty: 134
Rejestracja: 10 lis 2009, 16:18
Has thanked: 5 times
Been thanked: 7 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: LordMongo »

Aż sięgnąłem do "Martwych bagien" żeby zobaczyć o co kaman. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że jeżeli przygoda w lotr lcg była za prosta to na 90% grałeś coś źle. 10% pozostawione jest dla kierowców OP talii (do których można zaliczyć tą, która grałeś. Pamiętajmy, że w momencie druku tej przygody, "munchkinowy" Glorfindel jeszcze nie był dostępny.), oraz wyjątkowo szczęśliwego dociągu ze stosu przeciwności.
Teoretycznie, przedstawiona przez Ciebie sytuacja mogła legalnie (czyt. zgodnie z zasadami) mieć miejsce. Cała trudność w tym scenariuszu polega na tym, że wysyłając na questa należny mieć na uwadze, że trzeba zostawić kogoś w odwodach, kto będzie robił test ucieczki - pamiętałeś wszakże, że trzeba go robić co turę? W opisanym przez Ciebie przypadku Glorfindel + światło Valinoru rozwiązuje ten problem, chociaż nie jest absolutnym gwarantem sukcesu, gdyż jest kilka kart z wartością ucieczki 3+.

Najlepszym sprawdzianem byłoby zagrać tę przygodę jeszcze raz tym samym deckiem i zweryfikować, czy w twojej talii jest taka moc czy był to efekt (nie)fortunnego ułożenia talii. Dla zadośćuczynienia naukowemu podejściu wypadałoby nawet kilka takich testów zrobić. Jeżeli w większości gier wygrywałbyś w 3-ciej turze - tak jak to opisałeś - no to gratulacje! Udało ci się "zepsuć" grę. :wink:
Jolly_Roger
Posty: 102
Rejestracja: 26 lip 2012, 20:59

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Jolly_Roger »

Dzisiaj zagrałem w pierwszy scenariusz z podstawki, a nastawiałem się pozytywnie już z tydzień. Usiedliśmy z kumplem i po 2 godzinach grania, kiedy nawet nie położyliśmy jednego żetonu postępu (czy tam jak to się nazywa) na pierwszym rozdziale scenariusza, daliśmy sobie spokój. A nie, położyliśmy jeden dzięki działaniu jeźdźca Rohanu...
Znowu przeczytałem instrukcję, znowu obejrzałem filmy instruktarzowe i cholera, graliśmy według zasad! W sumie tylko zrobiliśmy błąd, że co rundę przesuwaliśmy lokację z puli zagrożeń na miejsce aktywnej podróży. Czyli nie liczyliśmy jej potem do tych punktów zagrożeń. Ale i tak nie mogliśmy wyjść na plus. Nazbierało nam się tych mrocznych lasów i innych bagien chyba z sześć. Potwory na początku pokonywaliśmy, ale potem to już raczej nie było z czego.
Z najbardziej wkurzających gier grałem w Robinsona. I powiem, że mimo próbowania 11 razy I scenariusza, zawsze miałem ochotę spróbować znowu. Tutaj nawet nie widziałem sensu moich działań.
Nie wiem, może coś robiliśmy nie tak - chociaż nie wydaje mi się. Wybraliśmy po 2 bohaterów, bo w instrukcji jest "od 1 do 3". Chociaż nie jest napisane jaki to ma wpływ i dlaczego nie zawsze 3. Raczej nie usiądę drugi raz, a szkoda bo świat tolkienowski uwielbiam. Podsumowując, lepiej przybić sobie gwoździem rękę do stołu - ból podobny, a 2 godziny zaoszczędzone :wink:
A, no i nie chciałem nikogo obrazić, tak się wypłakuję :wink:
Pozdr.
Jolly_Roger
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: RUNner »

Granie 2 bohaterami to zadanie dla zaawansowanych graczy, którzy tak zbudują sobie talię, że nie będą mieć problemu z zagrywaniem kart. Dobre tempo gry to wprowadzanie minimum jednej karty sprzymierzeńca co rundę. Jeśli ten warunek zostanie spełniony to gra się płynnie i przygoda idzie do przodu.
Zagraj 3 bohaterami i zobaczysz że 3 zasoby co rundę robią różnicę. I lepiej nie tykaj mono Taktyki bo to podstawowy błąd nowych graczy. Najlepiej wymieszać 2 sfery i zagrać, zmieniać, testować. To nie jest prosta gra.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
kamron6
Posty: 1105
Rejestracja: 23 sty 2010, 20:57
Has thanked: 49 times
Been thanked: 66 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: kamron6 »

Obejrzyj sobie jak Gambit gra, nie wiem jak to jest na dwóch, ale w pojedynkę nie miałem problemów wygrać :p
Zawsze się gra trzema bohaterami, dosłownie. Dwóch bohaterów może mieć znaczenie w pewnych eksperymentalnych taliach przy uwzględnieniu dodatków.
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1534
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 565 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Ayaram »

Jolly_Roger
Posty: 102
Rejestracja: 26 lip 2012, 20:59

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Jolly_Roger »

Dzięki za rady. Zobaczę, może jeszcze się skuszę. Nic nie wiem o tworzeniu talii, a też chyba nie mam przekonania jakoś wgryzać się w temat. Zresztą mam tylko podstawkę. Mimo wszystko - dzięki.
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: c08mk »

Jolly_Roger pisze:Zresztą mam tylko podstawkę.
To tak jak ja na początku i też miałem taki sam problem tyle, że zacząłem szukać rozwiązania. Jeżeli nie mogłem postawić żetonu na wyprawie to zmieniłem nieco karty pod siłę woli, jak wrogowie bili za mocno to próbowałem ich zneutralizować przez kolejne zmiany kart. Później się okazało że to się nazywa deck building :D

Z podstawki da się zrobić dość dobre talie 2 sferowe. Najsłabsza jest taktyka, która chyba każdemu nowemu graczowi wydaje się najsilniejsza (no bo to przecież mieczem się wojuje?).

I w zasadzie zawsze gra się trzema bohaterami. Dwoma można grać posiadając odpowiednie dodatki, które dają bonusy przy niskim zagrożeniu (bo to niskie zagrożenie jest główną zaletą grania dwoma bohaterami).
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: RUNner »

Zapędziłem się "W Otchłań", czyli pierwszy scenariusz Khazad-dum i przy trzech próbach poległem. Zbudowałem sobie naprędce talię na Krasnoludach - Dain, Nori i Oin. Okazało się, że mam za mało sprzymierzeńców z cechą krasnolud, co oczywiście nie wykorzystywało kapitalnej cechy Daina. Za czwartą próbą wymieniłem Oina na Gloina i zagrałem z przewagą Przywództwa. I wygrałem po kapitalnej, długiej partii. Trudność polega na tym, żeby jak najszybciej zbadać "Wschodnią Bramę", bo jej cecha nie pozwala wejść w zwarcie z wrogami i może ich się trochę zebrać w strefie przeciwności. Później wcale nie musi być łatwiej, a pokonanie "Dowódcy Patrolu" potrafi doprowadzić do szału! Można wybrać opcję przejścia tego etapu za pomocą siły woli, ale to słabe rozwiązanie gdy wrogowie na karku. W ostatnim etapie bohaterowie nie dostają zasobów w fazie zasobów, więc trzeba mieć już ekonomię mocno rozwiniętą. Osobną sprawą jest używanie "Jaskiniowej Pochodni" i podejmowanie ryzyka. Świetna przygoda, bez dwóch zdań!
edit:
Taka mała anegdota z pierwszego podejścia do tej przygody. Pierwsza faza wyprawy, przydzielam Noriego i Oina. No i jednego z krasnali pochłonęła "Zapadnia"! To jest jeden z moich ulubionych podstępów! Grałem dalej dwójką bohaterów ale to już nie miało szansy powodzenia. Bohatera można stracić w dalszej części gry, ale nie w pierwszej rundzie! :)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
godpuppet
Posty: 592
Rejestracja: 30 gru 2008, 12:15
Lokalizacja: Warszawa

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: godpuppet »

Po cyklu Mrocznej Puszczy, który jako całość jest co najwyżej przeciętny, właśnie Khazad Dum ożywiło moje zainteresowanie WP na nowo. Przygody są ciekawsze i bardziej klimatyczne niż w CMP, czasem rozwijały się dość "filmowo".

A dalej jest podobno jeszcze lepiej, choć nie dotarłem - staram się grać mniej więcej w kolejności wydawania i ugrzązłem w Hobbicie, a mam inne rzeczy do grania i WP chwilowo poszedł w odstawkę.
All work and no play makes Jack a dull boy!
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: RUNner »

Khazad-dum jest bardzo klimatyczny, w mojej ocenie najlepszy z deluxów. Natomiast sam cykl "Dwarrowdelf" jest dosyć nierówny jak "Cienie Mrocznej Puszczy", ale wyżej go oceniam mimo wszystko. Obok kapitalnych przygód (Czatownik, Kamienne Podstawy Ziemi), trafiają się przeciętne (Droga do Rivendell, Mroki Morii), ale całość oceniłbym na 4+. W cyklu CMP nie ma scenariusza, który by mnie jakoś porwał. Są za to przygody, których zwyczajnie nie lubię - Martwe Bagna czy Wzgórza Emyn Muil.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: RUNner »

Kolejna przygoda w Khazad-dum zaliczona! "Siódmy Poziom" to z pozoru prostsza przygoda niż pierwszy scenariusz. Taką zawsze miałem opinię, ale po wczorajszych rozgrywkach muszę ją zrewidować. Wcale nie jest łatwiej, a tabuny wrogów mogą zalać gracza i bardzo łatwo podzielić tutaj los Balina ;) Na 5 prób, tylko raz wygrałem tą samą talią co zawsze. W końcu zmieniłem Noriego na Beorna, czyli zastąpiłem Ducha Taktyką. I od razu odniosłem sukces, ale nie przyszedł on łatwo - kończyłem grę z zagrożeniem 45. Trochę brakowało siły woli żeby efektywnie zaliczać wyprawę, ale za to siła ataku była potężna. Żaden wróg nie był w stanie przeżyć choćby jednej rundy w zwarciu. Beorn z Krasnoludami zwyczajnie wycinali wszystko co się ruszało. Nawet "Jaskiniowy Troll" został szybko spacyfikowany. W tej przygodzie jest wielu słabych wrogów, których jednak nie można sobie lekceważyć. W ogóle talia spotkań zawiera tutaj wielu przeciwników, co w połączeniu z efektem karty wyprawy 2B może być prawdziwym horrorem!
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
wojo
Posty: 751
Rejestracja: 20 sie 2008, 13:40
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 3 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: wojo »

Uff jeszcze pamiętam ten scenariusz. Napsuł mi chyba najwięcej krwi z całego KD. Osiągniecie 50% zwycięstw za cholerę się nie udawało (choć moje standardowe talie wygrywały od czasu do czasu). Dopiero kompletna przebudowa tali w taktyka duch dało efekty. Pamiętam że najwięcej pomogli mi:
- Thalin na wyprawie (jedno obrażenie wrogom wchodzącym do gry podczas wyprawy)
- włócznicy z Gondoru (dający jedno obrażenie atakującemu wrogowi).
Pozwalało mi to często zapobiegać atakom goblinów (bo te najbardziej upierdliwe miały 2 HP) a w szczególności efektom cienia wrzucającym kolejnych goblinów do strefy przeciwności. Bo ten scenariusz idealnie oddawał właśnie te niekończące się masy goblinów atakujące chmarami (wrażenie z gry solo).

Przy okazji: przypominam że w wersji PL tego scenariusza jest błąd w tłumaczeniu księgi Mazarbul. Powinno być że "bohater nie zostaje wyczerpany aby dołączyć do wyprawy" a jest że "nie może być wyczerpany aby zostać przydzielonym do wyprawy" (piszę z pamięci).
Kolekcja na BGG, sprzedam
Jestem (współ)autorem: Bitwa pod Grunwaldem, Ora et Labora, Proch i Stal, Metallum
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: RUNner »

Teraz mam takie założenie, że muszę skutecznie przejść dany scenariusz 3 razy, zanim przejdę do kolejnego. Aktualnie mam 2 sukcesy i dziś zamierzam dokończyć dzieła. Dzięki takiemu podejściu łatwiej mi jest się zżyć z daną przygodą, a także opanować jej mechanikę. W tej grze bardzo łatwo o błędy proceduralne, wystarczy pominąć jedno słowo i już wszystko się zmienia. Taki przykład dotyczący scenariusza "W Otchłań" - na początku gry aktywnym obszarem jest "Wschodnia Brama", której stały efekt uniemożliwia graczom wejście w zwarcie z wrogami. W przeszłości zdarzało mi się bardzo często nie zauważyć tej zasady i znacznie sobie ułatwiałem rozgrywkę. Dopiero jak obszar wychodził z gry to następowało przykre "oświecenie". Karty trzeba jednak dokładnie czytać, zwłaszcza w mniej ogranych przygodach :)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
godpuppet
Posty: 592
Rejestracja: 30 gru 2008, 12:15
Lokalizacja: Warszawa

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: godpuppet »

RUNner pisze: Karty trzeba jednak dokładnie czytać, zwłaszcza w mniej ogranych przygodach :)
albo przy powrocie do dawno nie granej przygody :)
All work and no play makes Jack a dull boy!
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: RUNner »

Jeszcze jeden wałek mi się przypomniał z dawnych czasów, również dotyczący przygody "W Otchłań". Gdy "Wschodnia Brama" opuszczała grę, należało umieścić w strefie przeciwności "Pierwszą Salę". No i bach, natychmiast używałem "Jaskiniowej Pochodni" żeby zbadać ten obszar, a przecież nie posiada on cechy "ciemność". To samo robiłem z "Mostem w Khazad-dum"... I nic dziwnego, że scenariusz wydawał mi się wtedy jakiś prosty :D
Chyba utworzę dział "największe wtopy proceduralne WP LCG"! ;)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
wojo
Posty: 751
Rejestracja: 20 sie 2008, 13:40
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 3 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: wojo »

RUNner pisze:Teraz mam takie założenie, że muszę skutecznie przejść dany scenariusz 3 razy, zanim przejdę do kolejnego ...
Moje podejście jest następujące:
- Każdy scenariusz muszę zagrać 10 razy co najmniej.
- Powinienem w czasie tych 10 rozgrywek stworzyć talię, która osiągnie co najmniej 50% skuteczności.
Najczęściej wygląda to tak że pierwsze 3-4 partie to poznawanie scenariusza i tworzenie sensownej tali. A ostatnie 6 partii to jej testowanie i dopieszczanie. Największą zaletą tego podejścia jest to, że nie raz nawet w 9 czy nawet 10 partii odkrywałem że scenariusz potrafi bardzo ciekawie się potoczyć (pokazać kły). Zdarzało się też że niektóre scenariusze (bardzo trudne solo) były prze mnie rozegrane dużo więcej razy aby dotrzeć talię która faktycznie osiągnie dobry procent zwycięstw. Z tego co pamiętam chyba tylko przy dwóch scenariuszach odpuściłem ten drugi warunek (Ucieczka z DG* i jeszcze coś jednego).

Moje podejście natomiast jest bardzo dalekie od tworzenia jednej tali na wszystkie scenariusze do czego duża część graczy WP:LCG dąży (choćby w ramach deluxa czy cyklu) ze względów tematycznych. Ja jestem gotów w ramach nawet jednego dużego rozszerzenia czy cyklu, pomiędzy scenariuszami, wywalić wszystkich bohaterów i zbudować całkiem nową talię i nią ciągnąc dalej tylko po to aby w każdym scenariuszu dobić chociaż do 50%. Jedyny wyjątek tutaj to druga Saga, która rozgrywam zgodnie z zasadami kampanii.

* do ucieczki wróciłem z dużo większą pulą kart (dwa cykle i pierwsza saga) i udało się osiągnąć ponad 40%
Kolekcja na BGG, sprzedam
Jestem (współ)autorem: Bitwa pod Grunwaldem, Ora et Labora, Proch i Stal, Metallum
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: rattkin »

wojo pisze: - Każdy scenariusz muszę zagrać 10 razy co najmniej.
- Powinienem w czasie tych 10 rozgrywek stworzyć talię,
Matko bosko! Ile masz scenariuszy i czy masz czas na spanie? :)
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: RUNner »

Mi też zazwyczaj wyjdzie około 10 partii, ale raczej nie za jednym posiedzeniem. Ze spaniem faktycznie jest problem, ale jak się zaczyna grę o 22... :)
Wczoraj osiągnąłem trzeci sukces w przygodzie "Siódmy Poziom", a zabrało mi to dwa podejścia. Trio bohaterów: Beorn, Dain i Gloin jest kosztowne, ale efektywne w tym scenariuszu. Gloin zajmuje się wyprawą, Dain i Beorn blokują ataki wrogów, a ten drugi dodatkowo zawsze kogoś skasuje. Dobrze mieć na ręce Gandalfa lub go dobrać w miarę szybko, bo problemem tej talii jest wysokie zagrożenie. Trochę brakuje tutaj kart do anulowania wrednych efektów cienia, ale coś za coś. Na razie nie planuję grać talią trójsferową, więc ten problem póki co pozostanie otwarty.
Teraz czas na "Ucieczkę z Morii"!
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
gocho
Posty: 173
Rejestracja: 10 wrz 2009, 14:19
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 3 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: gocho »

Moje podejście natomiast jest bardzo dalekie od tworzenia jednej tali na wszystkie scenariusze do czego duża część graczy WP:LCG dąży (choćby w ramach deluxa czy cyklu) ze względów tematycznych.
Ogrywam Cykl ringmaker i tam scenariusze, są dopieszczone i tak bardzo się różnią, że nie widzę możliwości skutecznego przechodzenia kolejnych scenariuszy taką samą talią. W każdym scenariuszu nacisk położony jest na coś innego i pewne karty trzeba dodać by gra miała sens. Tzn. zakładam, że można stworzyć talie, której uda się przejść wszystko, ale nie będzie to bardzo skuteczne przechodzenie (karty niezbędne w jednym scenariuszu, będą zapychać rękę w innym).
Chyba utworzę dział "największe wtopy proceduralne WP LCG"! ;)
W "Trzech próbach" podniosłem sobie poprzeczkę, nie doczytując jednego z etapów - chodzi tam miej więcej oto, że trzeba przewinąć całą talię przeciwności, by znaleźć pod koniec talii jeden z kluczy. Tylko, że w myśl zasad talie można łatwo przewijać - bo nadmiar siły woli idzie na odrzucenie kart spotkań. Ja zagrałem, że nie odrzucałem na stos kart odrzuconych, ale wchodziły one do gry - więc zawsze musiałem balansować, by nie dać za dużo SW do wyprawy, by nagle nie mieć dużo kart przeciwności na stole. To oczywiście powodowało, że ten etap przechodziłem kilka rund dłużej, niż powinienem. Ale nie żałuję, dzięki temu scenariusz był bardziej wymagający.
Awatar użytkownika
wojo
Posty: 751
Rejestracja: 20 sie 2008, 13:40
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 3 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: wojo »

rattkin pisze:Ile masz scenariuszy i czy masz czas na spanie? :)
- Scenariusze mam wszystkie, które wyszły PL (choć nie wszystkie jeszcze ograłem)
- W grę gram intensywnie od maja 2012 roku (chociaż od lipca zeszłego roku mam przerwę, trochę zmęczenie materiału a trochę w wyniku opóźniającego się druku na życzenie i chęci grania po kolei)
- Na koncie mam ponad 550 partii (jak ktoś chce prześledzić szczegóły to tu mam dość dokładne zapiski z ich przebiegu: https://boardgamegeek.com/plays/thing/7 ... erid=49641 )
- Oczywiście nie gram tych 10 partii na jedno posiedzenie (poza małymi wyjątkami :) )
Kolekcja na BGG, sprzedam
Jestem (współ)autorem: Bitwa pod Grunwaldem, Ora et Labora, Proch i Stal, Metallum
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: RUNner »

Gdy sobie utrudnisz grę, problemu nie ma, bo to tak jakbyś zagrał wariant koszmarny :) Takie przypadki też miałem w karierze, jeśli już jestem przy KD, to w przygodzie "W Otchłań" jest obszar "Szyb Zigilu". Obszar ma akcję: "podnieś zagrożenie o 1, aby umieścić na tym obszarze 1 punkt postępu". Ja ubzdurałem sobie, że jest to tekst wymuszony i zawsze gdy efektem wyprawy kładłem żetony postępu, to podnosiłem zagrożenie :)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Kudtacz
Posty: 125
Rejestracja: 24 kwie 2014, 01:06

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Kudtacz »

RUNner pisze:Gdy sobie utrudnisz grę, problemu nie ma, bo to tak jakbyś zagrał wariant koszmarny :) Takie przypadki też miałem w karierze, jeśli już jestem przy KD, to w przygodzie "W Otchłań" jest obszar "Szyb Zigilu". Obszar ma akcję: "podnieś zagrożenie o 1, aby umieścić na tym obszarze 1 punkt postępu". Ja ubzdurałem sobie, że jest to tekst wymuszony i zawsze gdy efektem wyprawy kładłem żetony postępu, to podnosiłem zagrożenie :)
To to nie jest efekt wymuszony!? To by wyjaśniało czemu tam było tak ciężko...
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: RUNner »

To jest akcja, czyli działanie dobrowolne. Można podnieść zagrożenie od razu o 5 i skierować ten obszar na stos kart odrzuconych. Nawet jeśli znajduje się w strefie przeciwności.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Kudtacz
Posty: 125
Rejestracja: 24 kwie 2014, 01:06

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Kudtacz »

Jak TERAZ czytam treść tej karty to też wydaje mi się to logiczne. ;)
ODPOWIEDZ