Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Tutaj można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SA INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Bary »

Pan_K pisze: 14 lut 2019, 07:50 Dzięki. Miło się czyta. A powiedz mi - jak Twoim zdaniem brutalność scenariusza demo ma się do brutalności gry podstawowej?
Scenariusze niepowiązane z Kubą nie epatują brutalnością. Jeśli chodzi o pozostałe, to jeszcze nie miałem okazji spróbować. Jednak po tym, co pisała Edyta, nastawiam się na poziom zbliżony do sprawy demo.
Pan_K pisze: 14 lut 2019, 07:50 No i uprzejmie proszę o „ów scenariusz”, a nie „owy scenariusz” (brrrrr...)
Już poprawiam, dzięki za zwrócenie uwagi! :)
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
MiXB
Posty: 548
Rejestracja: 05 lut 2019, 11:38
Has thanked: 21 times
Been thanked: 89 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: MiXB »

Dr. Nikczemniuk pisze: 13 lut 2019, 21:03 Ale kto miałby to zrobić? Jeśli Rebel się wycofuje to nikt inny się nie skusi.
Czasem wydawnictwo ma problem żeby nie nastrzelać baboli w instrukcji a co dopiero taki moloch.
Należy cieszyć się z tego co zostało zrobione, i nie będzie w tym żadnej przesady jak powiem że Rebela w ramach podziękowania trzeba całować po ręcach za wydanie Sherlocka.
Nikt nie odbiera Rebelowi zasług. Po prostu Sherlock jest trochę jak dobra książka z dobrego cyklu - po przeczytaniu jednej masz ochotę tylko na więcej i więcej. Poza tym nie wiem kto mógłby to zrobić stąd moje pierwotne pytanie. Jak już wspominałem nie wiem jak częste są takie sytuacje, gdzie jedna seria ma kilku wydawców.
Bary pisze: 14 lut 2019, 07:31
MiXB pisze: 13 lut 2019, 18:00 jakie są szanse na przejęcie serii przez inne wydawnictwo? Jestem stosunkowo nowy w tych machinacjach pomiędzy wydawcami, a naprawdę człowiek by rozwiązał pozostałe sprawy...
Według mnie niewielkie, bo musiałoby się zmierzyć z tymi samymi realnymi problemami, co obecny wydawca. Jednakże wielu mówiło, że Gloomhaven po polsku też nie wyjdzie, więc zawsze jest jakaś szansa...
Nadzieja umiera ostatnia, nieprawdaż? Miejmy nadzieję, że być może Rebel podejmie rękawicę raz jeszcze albo nowy pretender pojawi się na scenie. A jak już wspomniałeś Gloomhaven to kto i kiedy to wydaje? :D
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Bary »

MiXB pisze: 14 lut 2019, 10:06 Nadzieja umiera ostatnia, nieprawdaż? Miejmy nadzieję, że być może Rebel podejmie rękawicę raz jeszcze albo nowy pretender pojawi się na scenie. A jak już wspomniałeś Gloomhaven to kto i kiedy to wydaje? :D
Jasne, jestem ostatnią osobą, która chciałaby odebrać nadzieję. Powiem więcej, sam mam nadzieję, że ostatecznie Rebel doceni dobrą (oby!) sprzedaż i pozytywny odbiór polskich graczy decydując się na kontynuację cyklu. Samemu staram się promować grę na tyle, na ile to możliwe.
Gloomhaven po polsku wydaje Albi. Nie znam dokładnej daty premiery (ponoć jeszcze ten rok), ale ostatnio ogłoszono, ze tłumaczenie zostało już zakończone.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Palmer
Posty: 1266
Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 120 times
Been thanked: 188 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Palmer »

Pytanie do osób, które ukończyły sprawę nr 5 (Goldfire)
Spoiler:
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7329
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 457 times
Been thanked: 1102 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: detrytusek »

Palmer pisze: 16 lut 2019, 23:14 Pytanie do osób, które ukończyły sprawę nr 5 (Goldfire)
Spoiler:
Spoiler:
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania:

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Bary »

Noo, 10 sprawa pękła. I to w jakim stylu- dwa kroki szybciej od Sherlocka! Tak dumni po rozgrywce dawno nie byliśmy. ;) Sam case jest bardzo przyjemnym powrotem do wysokiej jakości po lekkim spadku przy śledztwach 8 i 9. Teraz czas na Kubę. :D
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Breżniew »

Mam pytanie - czy znajomość opowiadań o Sherlocku Holmesie czy faktów związanych z morderstwami dokonanymi przez Kubę Rozpruwacza/morderstw w Whitehall może wpłynąć na przyjemność z grania w Sherlocka PL? Chodzi mi głównie o to, czy znajomość tych wydarzeń mogłoby ułatwić rozwiązywanie spraw?
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7329
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 457 times
Been thanked: 1102 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: detrytusek »

Breżniew pisze: 24 kwie 2019, 14:23 Mam pytanie - czy znajomość opowiadań o Sherlocku Holmesie czy faktów związanych z morderstwami dokonanymi przez Kubę Rozpruwacza/morderstw w Whitehall może wpłynąć na przyjemność z grania w Sherlocka PL? Chodzi mi głównie o to, czy znajomość tych wydarzeń mogłoby ułatwić rozwiązywanie spraw?
Kampanii jeszcze nie rozegrałem ale do tej pory mi to nie przeszkadzało zupełnie. Sprawy są inne.
Ba nawet pomagało. Pewne nazwiska kojarzyłem ale to są nasi pomocnicy i wiem z jakim zagadnieniem mogę się do nich udać (pomijając, że w instrukcji i tak to masz dobrze opisane).
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania:

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Breżniew »

detrytusek pisze: 24 kwie 2019, 14:34 Kampanii jeszcze nie rozegrałem ale do tej pory mi to nie przeszkadzało zupełnie. Sprawy są inne.
Ba nawet pomagało. Pewne nazwiska kojarzyłem ale to są nasi pomocnicy i wiem z jakim zagadnieniem mogę się do nich udać (pomijając, że w instrukcji i tak to masz dobrze opisane).
Dzięki za odpowiedź. Sherlock już leży na mojej półce i czeka na rozegranie. Wydanie jest wspaniałe - czysta przyjemność oglądać zawartość.
Rozegrałem samotnie sprawę pokazową dostępną na stronie Rebela - uzyskałem 75 pkt. więc myślę, że poszło nie najgorzej, chociaż mogło na pewno być dużo lepiej :) Podobało mi się jak diabli i nie mogę się już doczekać do rozpoczęcia rozwiązywania spraw z West Endu - ale to już wspólnie z narzeczoną :)
Zdaję sobie sprawę, że szanse na polskie edycje dwóch pozostałych części gry są mizerne, ale jednak mam cichą, cichutką nadzieję, że może jeśli nie Rebel, to jakieś inne wydawnictwo pokusi się wydanie polskiego tłumaczenia.
Awatar użytkownika
Shodan
Posty: 1215
Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 469 times
Been thanked: 442 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Shodan »

Dla mnie SHCD to duże rozczarowanie.
Ponoć to gra legenda, kultowa, tymczasem IMO przegrywa starcie z Detektywem od Portalu niemal na każdym polu.
Przede wszystkim niewiele tutaj gry w grze. Wędrujemy od paragrafu do paragrafu, czasami posiłkując się mapą i gazetami. Najfajniejsze w tym było ustalanie adresów w książce adresowej, co prowadziło nas do kolejnych tropów. Niestety system punktacji w grze jest beznadziejny i opiera się na rywalizacji z Sherlockiem w liczbie wątków potrzebnych do rozwiązania sprawy. Czytałem wpisy forumowiczów, żeby nie przejmować się punktacją, ale jeśli odrzucić ten element to SHCD praktycznie przestaje być grą, a staje się wspólnym czytaniem kryminalnego opowiadania połączonego ze spacerem po Londynie ze schyłku XIX w. Często też miałem wrażenie, że w istocie trafienie na właściwe paragrafy jest dziełem przypadku / szczęścia, a wydedukować trzeba nie rozwiązanie zagadki kryminalnej tylko odtworzyć schemat ścieżki, którą przyjęli autorzy scenariusza. Korzystanie z usług doradców - frustrujące, czasami trafienie do odpowiedniego dawało rozwiązanie niemal na tacy.
SHCD na pewno bije Detektywa na polu językowym - wartość literacka tekstów w poszczególnych wątkach jest niezaprzeczalnie wyższa niż tych z kart Detektywa. Ale co do klimatu, to już bym się spierał. Po prostu co kto lubi. Jedni lepiej odnajdą się w zamglonych uliczkach i zadymionych pubach Londynu, inni będą woleli agentów FBI korzystających ze skomputeryzowanych baz danych i nowoczesnych laboratoriów. Karty tropów z Detektywa są moim zdaniem wygodniejszym rozwiązaniem niż księga wątków, w której cały czas trzeba uważać, żeby sobie czegoś nie zaspojlerować, a mechaniki zarządzania zasobami (czas, żetony umiejętności oraz stres) sprawdzają się lepiej niż pogoń za genialnym Holmsem.
SHCD formalnie oferuje graczom architekturę "sandbox", ale jest to iluzja jeśli chcemy traktować serio końcową punktację. Detektyw stawia sprawę uczciwiej - masz tyle i tyle czasu oraz takie i takie zasoby, żeby rozwiązać sprawę.
Do tej pory rozegraliśmy wszystkie sprawy samodzielne. Zawsze (z wyjątkiem jednego przypadku) prawidłowo wskazaliśmy sprawcę i odpowiedzieliśmy na większość pytań (w tym dodatkowych), ale rozstrzał punktów wahał się od 0 do 125 (z powodu liczby wykorzystanych wątków).
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7329
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 457 times
Been thanked: 1102 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: detrytusek »

No widzisz, a dla mnie jest dokładnie odwrotnie. Detektyw jest miałki, a zagadki przez niego proponowane są niezbyt interesujące. W jednej sprawie nawet postanowiliśmy pójść najbardziej kuriozalnym tropem jaki mieliśmy do wyboru. Oczywiście się okazało, że tam było sporo informacji. SHCD bije na głowę Detektywa właśnie w tym aspekcie - tzn w interesującej historii, w ilości dedukcji, które te zawierają czyli we wszystkim co jest istotne w grze detektywistycznej. Ew. kolejne sprawy przytuliłbym z miłą chęcią. Detektywa nawet nie skończyłem o dodatku nie wspominając.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania:

Wątek sprzedażowy
feniks_ciapek
Posty: 2269
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1589 times
Been thanked: 915 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: feniks_ciapek »

Dla mnie obie są dobre. Doceniam SHCD za jego otwartość, dbałość o detale i to, że jest w nim mniej mechaniki, a więcej historii i kombinowania. Detektyw ma większy potencjał, jeśli chodzi o rodzaj spraw (thriller vs murder-mystery), chociaż tam frustruje mnie losowość czasu, jaki jest potrzebny na podążenie za każdym tropem. Nie uważam też (i nie jestem w tym sam), żeby pierwsza kampania do końca się kleiła fabularnie, chociaż Trzewiczek się zarzeka, że jest tam uzasadnienie do wszystkiego i wszystkiego się można domyślić. Natomiast Zbrodnie LA są już znacznie lepsze pod tym względem.
Awatar użytkownika
Shodan
Posty: 1215
Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 469 times
Been thanked: 442 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Shodan »

feniks_ciapek pisze: 08 maja 2019, 15:18 Dla mnie obie są dobre. Doceniam SHCD za jego otwartość, dbałość o detale i to, że jest w nim mniej mechaniki, a więcej historii i kombinowania. Detektyw ma większy potencjał, jeśli chodzi o rodzaj spraw (thriller vs murder-mystery), chociaż tam frustruje mnie losowość czasu, jaki jest potrzebny na podążenie za każdym tropem. Nie uważam też (i nie jestem w tym sam), żeby pierwsza kampania do końca się kleiła fabularnie, chociaż Trzewiczek się zarzeka, że jest tam uzasadnienie do wszystkiego i wszystkiego się można domyślić. Natomiast Zbrodnie LA są już znacznie lepsze pod tym względem.
Tak, tak. Zgadzam się. Finał kampanii Detektywa psuł bardzo dobre wrażenie z przebiegu całej rozgrywki. Wyjaśnienie pozostawiało duży niedosyt (jak napisał inny przedmówca było miałkie). Więcej się nie rozpisuję, bo to wątek o SHCD a nie o Detektywie :wink:
Awatar użytkownika
Shodan
Posty: 1215
Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 469 times
Been thanked: 442 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Shodan »

detrytusek pisze: 08 maja 2019, 14:09 No widzisz, a dla mnie jest dokładnie odwrotnie. Detektyw jest miałki, a zagadki przez niego proponowane są niezbyt interesujące. W jednej sprawie nawet postanowiliśmy pójść najbardziej kuriozalnym tropem jaki mieliśmy do wyboru. Oczywiście się okazało, że tam było sporo informacji. SHCD bije na głowę Detektywa właśnie w tym aspekcie - tzn w interesującej historii, w ilości dedukcji, które te zawierają czyli we wszystkim co jest istotne w grze detektywistycznej. Ew. kolejne sprawy przytuliłbym z miłą chęcią. Detektywa nawet nie skończyłem o dodatku nie wspominając.
Historie są dobre i ratują grę, trzymając generalnie wysoki poziom
Spoiler:
Niestety punktowanie jest dla mnie absolutnie z d..., a ja płacę za to, żeby mieć fajną grę, a nie opowiadanie detektywistyczne rozbite na paragrafy.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7329
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 457 times
Been thanked: 1102 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: detrytusek »

Shodan pisze: 08 maja 2019, 15:49
detrytusek pisze: 08 maja 2019, 14:09 No widzisz, a dla mnie jest dokładnie odwrotnie. Detektyw jest miałki, a zagadki przez niego proponowane są niezbyt interesujące. W jednej sprawie nawet postanowiliśmy pójść najbardziej kuriozalnym tropem jaki mieliśmy do wyboru. Oczywiście się okazało, że tam było sporo informacji. SHCD bije na głowę Detektywa właśnie w tym aspekcie - tzn w interesującej historii, w ilości dedukcji, które te zawierają czyli we wszystkim co jest istotne w grze detektywistycznej. Ew. kolejne sprawy przytuliłbym z miłą chęcią. Detektywa nawet nie skończyłem o dodatku nie wspominając.
Historie są dobre i ratują grę, trzymając generalnie wysoki poziom
Spoiler:
Niestety punktowanie jest dla mnie absolutnie z d..., a ja płacę za to, żeby mieć fajną grę, a nie opowiadanie detektywistyczne rozbite na paragrafy.
Ja jak kupuję grę nastawioną na dedukcję to chciałbym mieć jej jak najwięcej i to na dobrym poziomie czego w Detektywie nie znalazłem. Owszem punktowanie w SHCD jest bez sensu tyle tylko, że jest to margines, który co prawda obniży ocenę ale tylko delikatnie. Bez większego wpływu na całość.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania:

Wątek sprzedażowy
kmd7
Posty: 1017
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 39 times
Been thanked: 30 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: kmd7 »

Ja natomiast cenię sobie i Detektywa, i Sherlocka. Każdą za coś innego, dostarczają mi kompletnie innych wrażeń. Detektyw bardziej przypomina otwarty system, który pozwala na rozgrywane różnych, czasem bardzo różnych scenariuszy, gdzie dedukcja niekoniecznie gra główną rolę. A Sherlock to kwintesencja dedukcji. Tutaj skupiam się głównie na historii, która chcę poznać jak najlepiej, wchodząc w poboczne wątki. Nawet kosztem zdobytych punktów.
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2015
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1488 times
Been thanked: 1141 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Bruno »

Jestem po kilku sprawach "luźnych" i dwóch z kampanii o Kubie R. Jak na razie, to te drugie rozczarowują. Przede wszystkim frustrujące jest, że - przynajmniej w drugiej sprawie (nie pamiętam już 1.) - nie mamy jasno postawionego celu - nie wiadomo więc, kiedy skończyć śledztwo. Druga rzecz, to kompletnie dziwaczna kwestia ze sprawy 1 w kampanii KR:
Spoiler:
I jeszcze rzecz z drugiej sprawy w kampanii KR:
Spoiler:
Nie podoba nam się również to, że uzyskanie wartościowej wskazówki od informatorów to loteria. Nawet udając się do - wydawałoby się - odpowiedniej dla danej sprawy osoby, możemy się nic nie dowiedzieć.

Natomiast bardziej przypadły nam do gustu scenariusze nie powiązane kampanią, szczególnie ten, który dotyczy "śmierci Sherlocka". Można tam było fajnie pogłówkować, a nie tylko łazić od adresu do adresu.
Zresztą gdzieś na forum czytałem, że akurat ten "odcinek" Holmesa, wydany przez Rebela, jest raczej najsłabszy spośród całego cyklu. No, ale z ostateczną opinią zaczekam do ukończenia gry.

Co do porównań do Detektywa, to literacko, edytorsko (mimo pewnych błędów, o których w spoilerze) i klimatycznie, Szerlok bije go na głowę. Opieram tę opinię tylko na podstawce, w LA Crimes jeszcze nie grałem. Niemniej uważam mechanikę i intrygę w Detektywie za dużo, dużo fajniejszą niż w Sherlocku. Oceniając to ostatnie dzieło wyłącznie w kategoriach gry, widać jednak, że ma ono już swoje lata i trochę trąci myszką.
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
Pisarka
Posty: 508
Rejestracja: 24 kwie 2018, 08:49
Has thanked: 12 times
Been thanked: 31 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Pisarka »

Breżniew pisze: 24 kwie 2019, 14:23 Mam pytanie - czy znajomość opowiadań o Sherlocku Holmesie czy faktów związanych z morderstwami dokonanymi przez Kubę Rozpruwacza/morderstw w Whitehall może wpłynąć na przyjemność z grania w Sherlocka PL? Chodzi mi głównie o to, czy znajomość tych wydarzeń mogłoby ułatwić rozwiązywanie spraw?
Ja mam trochę inne obawy dotyczące gry - czy jest tak samo "oszukańcza" jak proza Doyle'a? W opowieściach o Holmesie detektyw - jakimś cudem - zna jedyną właściwą interpretację faktu z trzydziestu możliwych. Np. jak ktoś miał trzyletni kapelusz, to znaczy, że z konkretnego powodu zbiedniał, a nie że jest skąpiradłem albo leniem, albo nie dba o modę, albo jest domatorem, itp.

No, ale pewnie i tak się w końcu przełamię i uciułam na grę :wink:
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
feniks_ciapek
Posty: 2269
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1589 times
Been thanked: 915 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: feniks_ciapek »

Pisarka pisze: 09 maja 2019, 08:09 Ja mam trochę inne obawy dotyczące gry - czy jest tak samo "oszukańcza" jak proza Doyle'a? W opowieściach o Holmesie detektyw - jakimś cudem - zna jedyną właściwą interpretację faktu z trzydziestu możliwych. Np. jak ktoś miał trzyletni kapelusz, to znaczy, że z konkretnego powodu zbiedniał, a nie że jest skąpiradłem albo leniem, albo nie dba o modę, albo jest domatorem, itp.
Na szczęście aż takich przeskoków do tej pory nie znalazłem. Była jedna sprawa, która jak dla mnie poszła nieco zbyt odległym torem dedukcyjnym, ale ogólnie przesłanki są w miarę rozsądne. Jedną sprawę rozwiązałem nawet przed Sherlockiem. Ale to był ewenement.

No i tak, literacko Detektyw a SCHD to zupełnie różne półki. Detektyw to film, SCHD to książka :)
Awatar użytkownika
Pisarka
Posty: 508
Rejestracja: 24 kwie 2018, 08:49
Has thanked: 12 times
Been thanked: 31 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Pisarka »

feniks_ciapek pisze: 09 maja 2019, 08:40 Jedną sprawę rozwiązałem nawet przed Sherlockiem. Ale to był ewenement.
szacun :shock:
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
zaki850
Posty: 90
Rejestracja: 20 kwie 2008, 14:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 6 times
Been thanked: 11 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: zaki850 »

Pisarka pisze: 09 maja 2019, 08:09
Ja mam trochę inne obawy dotyczące gry - czy jest tak samo "oszukańcza" jak proza Doyle'a? W opowieściach o Holmesie detektyw - jakimś cudem - zna jedyną właściwą interpretację faktu z trzydziestu możliwych. Np. jak ktoś miał trzyletni kapelusz, to znaczy, że z konkretnego powodu zbiedniał, a nie że jest skąpiradłem albo leniem, albo nie dba o modę, albo jest domatorem, itp.

No, ale pewnie i tak się w końcu przełamię i uciułam na grę :wink:
Niestety wydaje mi się, że tak. :) Mi to osobiście nie przeszkadza, ale jeśli będziesz chciała ścigać się z Sherlockiem może Cię frustrować to że właśnie zawsze wybiera właściwą interpretację z kilku równie prawdopodobnych. Sherlock zazwyczaj przechodzi sprawy w 4-5 "ruchach". Mi to zajmowało - zależnie od sprawy i z kim grałem - 10-20 ruchów. Może ze dwa razy się do niego zbliżyłem i skończyłem sprawę może z 2-3 ruchami więcej niż Sherlock, ale czułem wtedy roczarowanie, że nie poznałem sprawy bardziej dogłebnie i nic się nie dowiedziałem o pobocznych wątkach.

Zależy chyba od podejścia - jeśli chcesz koniecznie pokonać Sherlocka i jak najszybciej rozwiązać sprawę to będzie Cię to irytować moim zdaniem. Jeśli chcesz poznać świetnie napisaną historię, poczytać zabawne dialogi i rozwiązać sprawę we własnym tempie to nie powinno Ci to przeszkadzać.

Aha, jeszcze przypomniało mi się, że gdzieś na początku próbowaliśmy się z Sherlockiem ścigać i zdecydowaliśmy się odpowiedzieć na pytania po kilku ruchach i okazało się, że nasze dedukcje były kompletnie błędne - to dopiero było frustrujące, bo nie dość, że sprawa była spalona to jeszcze kręciliśmy się w okolicy 0 punktów albo nawet na minusie. :|
Awatar użytkownika
Pisarka
Posty: 508
Rejestracja: 24 kwie 2018, 08:49
Has thanked: 12 times
Been thanked: 31 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Pisarka »

zaki850 pisze: 10 maja 2019, 14:06 ale czułem wtedy roczarowanie, że nie poznałem sprawy bardziej dogłebnie i nic się nie dowiedziałem o pobocznych wątkach.

Czyli olać punktację i zaspakajać ciekawość :wink:
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
zaki850
Posty: 90
Rejestracja: 20 kwie 2008, 14:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 6 times
Been thanked: 11 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: zaki850 »

Samo rozwiązanie nadal daje bardzo dużo satysfakcji - nawet jeśli zajrzy się do kilku lokacji więcej niż Sherlock i porozmawia z większą ilościa osób, bo sprawy są i tak bardzo trudne do rozwiązania moim zdaniem. :)

PS. Moje komentarze dotyczą głównie SHCD: The Thames Murders & Other Cases. Z Kuby Rozpruwacza przeszedłem tylko pierwszą sprawę na razie.
Jools
Posty: 640
Rejestracja: 13 sty 2019, 18:11
Has thanked: 55 times
Been thanked: 205 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Jools »

Absolutnie nie opłaca się ścigać z Sherlokiem gdyż:
- jest to prawie niewykonalne (Sherlock rozwiązuje sprawę w optymalną ilość ruchów),
- traci się tonę zabawy przez niepoznanie pobocznych wątków.

Także bawić się, brać kolejne wątki, nawet i 15.
Awatar użytkownika
Shodan
Posty: 1215
Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 469 times
Been thanked: 442 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Shodan »

Jools pisze: 13 maja 2019, 00:11 Absolutnie nie opłaca się ścigać z Sherlokiem gdyż:
- jest to prawie niewykonalne (Sherlock rozwiązuje sprawę w optymalną ilość ruchów),
- traci się tonę zabawy przez niepoznanie pobocznych wątków.

Także bawić się, brać kolejne wątki, nawet i 15.
Akurat przy 15 wątkach, przy poprawnych odpowiedziach na drugą serię pytań (wątki dodatkowe, których Sherlock nie bada) w niektórych śledztwach daje się wykręcić wynik przekraczający 100 pkt :wink:
ODPOWIEDZ