GRY-PLANSZOWE.pl

Opis wydawcy (rebel.pl):
Gra w 7 cudów toczy się przez trzy wieki. W każdym wieku gracze otrzymują siedem kart z konkretnej talii. Wybierają jedną z kart, a pozostałe przekazują sąsiednim graczom. Gracze pokazują swoje karty jednocześnie (płacąc lub uzyskując surowce albo wchodząc w interakcję z innymi graczami na różne sposoby). Każdy z graczy wybiera następną kartę z talii którą wcześniej przekazali i proces zaczyna się od nowa, dopóki każdy z graczy nie odkryje po sześć kart z danego wieku. Po upływie trzech wieków gra się kończy.

Dlaczego zachwycisz się tą grą?


* Przy swojej prostocie oferuje jednocześnie bardzo wiele dróg do zwycięstwa, dzięki czemu każda rozgrywka może być inna!
* Swoista mechanika ciągnięcia kart, na której opiera się cała gra, powoduje, że nikt nie czeka na swoją kolejkę! Wszyscy grają jednocześnie, cały czas. Właśnie dzięki temu przy grze w sześć osób całą rozgrywkę można przeprowadzić nawet w 30 minut!
* Gra oferuje interakcję, ale praktycznie nie występuję tutaj interakcja negatywna. Nikt nikomu nie zniszczy starannie budowanego królestwa. Może jedynie odebrać potencjalne punkty zwycięstwa.
* Wspaniały system handlu, umożliwiający uzupełnianie braków swojej gospodarki handlem z państwami ościennymi, wymusza na graczach śledzenie poczynań innych i jednocześnie pozwala mądrze wykorzystać ruchy przeciwników dla własnej korzyści.
* Zależności występujące między kartami pozwalają z jednej strony na tworzenie w czasie gry atrakcyjnych kombinacji, a jednocześnie umożliwiają podebranie przeciwnikowi karty, która w przyszłości bardzo by mu się przydała.

7 Cudów Świata jest świetnie zbalansowaną grą o rozwoju cywilizacji, a przy tym szybką i niezwykle przyjemną.


Nie znalazłem tematu toteż zakładam.

Po lekturze instrukcji czekam z niecierpliwością na możliwość zagrania, bo mechanizm rotacji kart wydaje się działać. Element pokroju co posiada sąsiad oraz zarabianie na jego nieszczęściu punktów tylko dodaje smaczku

Szkoda, ze wariant na 2 polega na wprowadzeniu gracza ducha, który przeważnie nie działa za dobrze w różnych grach.

Czepianie się tego, że w ciekawie zapowiadającej się grze z dużym przedziałem liczby grających i z występującą interakcją tryb na 2 działa z graczem wirtualnym to lekko na siłę.

Nie szukam gry dla 2 więc problem mnie nie dotyczy. Za to gra mnie zainteresowała. Ładna i ciekawa tematyka.

Ciekawi mnie tylko jak wygląda jej wykonanie (ktoś ma doświadczenia z innymi produktami wydawcy ?) oraz to w jakiej to będzie cenie.

Ten wydawca (Repos) ma na koncie także Cash & Guns czy Ghost Stories - obie są wg mnie bardzo dobrze wydane.

Po przeczytaniu instrukcji myślę o tej grze już pare dni. Wg mnie fajny pomysł, może być hit na miarę Dominiona. Jedyna kwestia to że jak na grę karcianą do 30 minut to troszkę droga może być, bo na BGG coś pisali o 50$.
No ale nie wykluczone że jeśli recenzje będą bardzo dobre to ją zakupie, bo wygląda świetnie

Co do gry na dwóch to uważam że może być ciekawa, bo wychodzi dodatkowe kombinowanie, jak zrobić żeby skorzystać później z surowców "ducha", a także można podbierać karty przydatne przeciwnikowi układając je u niewidzialnego zawodnika. Myślę, że nawet we dwójkę może być ciekawa gra. No ale wszystko to "wyjdzie w praniu"

Również sądzę, że wariant 2 osobowy nie musi być wcale taki zły, czekam

Ostatnio przeglądałem oferty sklepów i tak jak myślałem 7 Wonders jest w okrutnej cenie 140 zł. Napaliłem się na grę, ale jak na karciankę 45- cio minutową to troszkę dużo. Wiem że troszkę tych elementów/ kart jest ale mimo wszystko...
Chyba narazie odłożę zakup, albo poczekam do świąt może wtedy sobie zamówię, ewentualnie dostanę

W zasadzie to nie powinno dziwić - hype musi się przecież zwrocić

rand pisze:Ostatnio przeglądałem oferty sklepów i tak jak myślałem 7 Wonders jest w okrutnej cenie 140 zł. Napaliłem się na grę, ale jak na karciankę 45- cio minutową to troszkę dużo. Wiem że troszkę tych elementów/ kart jest ale mimo wszystko...
Chyba narazie odłożę zakup, albo poczekam do świąt może wtedy sobie zamówię, ewentualnie dostanę

Zgadzam się, 140 zł to strasznie dużo. Ja poczekam na promocje albo na drugi obieg, jak się komuś znudzi

Do pobrania na stronie pojawiły się polskie zasady do gry:
http://wydawnictwo.rebel.pl/x.php/6,269 ... wiata.html

Może zaczynam tak od końca, ale pewnie Ci co grali, wypowiedzą się na temat samej rozgrywki. Ja zaczynam od spraw technicznych. Jaka jest jakość wydania? Pewnie potrzebne będą koszulki, jakiej wielkości są karty? Jakieś standardowe rozmiary? Gdzieś mi się o uszy obiło, że nie.

Ja mam 2 pytania:

1. Jak z interakcją? Czy jest negatywna interakcja?
2. Jak to się spisuje na 2 osoby?

Jubby

1. Interakcja bezpośrednia dotyczy osoby po twojej lewej i prawej stronie. Możesz kupować od nich surowce a pod koniec każdej z trzech epok toczycie wojnę.
Pośrednia - musisz obserwować w co idą przeciwnicy żeby sobie jakieś konkretne strategie budowy i punktowania układać.

3. Nie wiem , grałem 3 razy na 7 osób. Na dwóch graczy jest "bot" czyli 3 udawany gracz.

Największy atut tej lekkiej gry to fakt, że może w nią grać do 7 osób oraz szybkość tłumaczenia i nieskomplikowanie zasad.

Czy z tym dodatkiem z Essen (8mym cudem świata) można grać w 8 osób, czy po prostu mamy dodatkowy cud do losowania pomiędzy graczy?

Grałem 2 partie w pełnym składzie (7 os) i mi się podobało.

Gra opiera się na drafcie - dzielimy talię na wszystkich graczy, w każdej turze wystawia się jedną kartę a resztę podaje dalej. Karty punktują za różne rzeczy, dają siłę militarną albo surowce. Żeby wystawić kartę trzeba albo mieć poprzednią w drzewku technologicznym, albo mieć odpowiednie surowce (braki w surowcach można uzupełnić kupując od sąsiada; sąsiad dostaje kasę i nic nie traci; kasa służy (praktycznie) tylko do kupowania surowców od innych i jakby ktoś za dużo nazbierał to dostaje VPki na koniec gry)

Interakcja jest mocno pośrednia - głównie polega właśnie na drafcie, trzeba się zastanowić co można wycisnąć z tej ręki i można uwzględniać co mają sąsiedzi - jak idą w coś innego niż my to jest większa szansa że nie wystawią potrzebnej nam karty tylko podadzą dalej.

I tak 3 razy, po każdej erze następują też bitwy z sąsiadami. Za pobicie sąsiada 1,3,5 pkt w zależności od ery, za przegraną traci się 1pkt. Utrata 6pkt bez walki nie jest jakimś genialnym pomysłem, ale wyniki są koło 50 więc czasami lepiej to olać i robić coś innego, co da więcej pkt. Agresor dostaje max 2+6+10=18 pkt jak będzie przez całą grę bił obu sąsiadów - całkiem sporo, ale opłacalność zależy od tego ile kart trzeba będzie zużyć na siłę militarną, w szczególności w ostatniej erze niektóre karty dają po 6-8 pkt sztuka, więc przeinwestowanie wojska nie ma sensu. Jest to ciekawa interakcja, ale negatywnej interakcji praktycznie brak.

Cała mechanika jest symultaniczna, co sprawia że nawet w pełnym 7 osobowym składzie downtime jest minimalny. To naprawdę unikalna cecha. Dodatkowo gra się głównie ze swoimi sąsiadami (tylko oni się liczą przy handlu i agresji, oraz są najbliżej przy przekazywaniu kart) co sprawia że nie trzeba ogarniać sytuacji na całym stole - naprawdę usprawnia to grę w większym gronie. Nie jest do końca prawdą że nie ma znaczenia co dzieje się na przeciwległym końcu "globu", bo karty przechodzą przez ręce różnych graczy i osoba po drugiej stronie może mieć podobny pomysł i podbierać pasujące karty, ale generalnie ma się wrażenie że gra się raczej lokalnie.

Mam trochę obaw o regrywalność i faktyczne decyzje - karty nie są bardzo zróżnicowane, jest parę typów które dobrze ze sobą działają a nie ma dużej różnorodności i kart uniwersalnych których można użyć w nieszablonowy sposób... ale przy drugiej partii bardziej wiedząc co się dzieje zacząłem zauważać interakcję i to może uratować grę w doświadczonym gronie.

Nie jest to też specjalny mózgożer - jest trochę kombinowania, ale korzystne ułożenie kart może być bardziej istotne niż genialny plan, ale jest parę rzeczy które można wziąć pod uwagę żeby zagrać lepiej.

Jakby cena była niższa to bym pewnie zamówił preorder, tak to się jeszcze waham, za dużo "średnich" gier leży u mnie na półkach, grało mi się dobrze ale ósmy cud świata to to nie jest (może z jakimś dodatkiem będzie ).

PS na 2 osoby gra się z "dziadkiem" za którego decyzje podejmują na przemian grajacy... nawet jak działa to IMO bez sensu, jest tyle gier dla 2 graczy, zwłaszcza przy konkurencji w postaci Dominion i RftG...

Ja mam wersję z essen i jeśli chodzi o plansze gracza to są one z w miarę grubego kartonu. Karty są sporej wielkości, trwale wykonane. Natomiast szybko ścierają się brzegi (u mnie po 8 grać widać że się ścierają) i jeśli będziesz często grać to warto zainwestować w koszulki. One gra wydana jest bardzo ładnie.
Dodatkowy 8 cud świata to tylko dodatkowy cud do losowania, aby dało się grać na 8 graczy musieliby do każdej ery dołożyć karty dla 8-ego gracza.

Ciekaw jestem jak gar chodzi na 2 osoby.
Swoja drogą "Gildia Filozofów", nie wiem kto wpadł na tak idiotyczny pomysł by ukuć ten termin (mam na myśli już oryginał, nie tłumaczenie). Dajcie mi przykład Gildii Filozofów ;p ;p

Swoją drogą gra posiada jakieś duże karty(65 x 100), o 5 i 10 mm mniejsze od tych z Zaginionych miast, ciekawe dlaczego producenci decydują się na takie zabiegi, aby zaoszczędzić kasy graczom?

Info o koszulkach do 7 Wonders / 7 Cudów Świata w tym wątku na forum.

Czy ktoś z rebela może powiedzieć jak wygląda sparaw dat? Tak z ciekawości - w sumie na półkach leży jeszcze dużo niezagranych nowości

Premiera będzie 19 lub 22 listopada (opóźnienia z winy drukarni).

Niestety premiera przesunęła się o kolejny tydzień - mam nadzieję, że już ostatni Drukarnia w Niemczech nie wyrabia się ze zleceniami, masa produkcji ma obsuwy, w tym wszystkie wersje językowe 7 Wonders, poza angielską.

Uff - kolejne dwa tygodnie żeby pograć w to co mam jeszcze na półce

Nataniel pisze:Niestety premiera przesunęła się o kolejny tydzień - mam nadzieję, że już ostatni Drukarnia w Niemczech nie wyrabia się ze zleceniami, masa produkcji ma obsuwy, w tym wszystkie wersje językowe 7 Wonders, poza angielską.

Jest w takim razie spora szansa, że transport z koszulkami do 7 Cudów Świata zdąży na polską premierę.

Wow, sorry za offtopic, ale nieźle sobie liczycie za te koszulki
Ja paczkę koszulek do Dixita na Essen kupowałem po 1,5 euro. Oczywiście mamy wolny rynek i nikogo nie zniechęcam do zakupu, żeby nie było

pzdr