Granie z dziećmi.
Granie z dziećmi.
Chciałem was zapytać o wasze doświadczenia w graniu z małymi dziećmi. Jakie tytuły byście proponowali? W moim domu rośnie mały planszoholik, chciałbym dokonywać właściwych wyborów. Jak na razie najbardziej udanym zakupem jest dla mnie pod tym względem Small World, syn jest zachwycony ale co ważne jest to tytuł w który gram z nim z przyjemnością. Gramy co najmniej raz dziennie, zdarzało się, ze kiedy nie miałem czasu siadał sam do gry i wcielał w życie wymyślone przez siebie zasady solo. SW jest dla niego taką inspiracją, że widziałem, że rysuje sobie stworki z tej gry, cały czas o nich opowiada, oczywiście zna już na pamięć poszczególne zdolności. Oglądaliśmy zdjęcia dodatków i cały czas mnie prosi żebym je kupił. Robi duże postępy także pod względem taktycznym, co jest dla mnie bardzo istotne, ponieważ liczę, że jak podrośnie będzie moim głównym towarzyszem do poważniejszych gier strategicznych.
Z innych gier : w Carcassonne bardzo lubi grać, kiedy proponuje Epokę Kamienną stwierdza, że jest za długa i za bardzo nie ma ochoty, to samo w przypadku Cyklad. No i oczywiście Pędzące żółwie bardzo lubi, jednak ten tytuł po 20 rozgrywkach nieco mi się przejadł, wolałbym tytuły które podpasują nam obu i będą miały większą żywotność.
Z innych gier : w Carcassonne bardzo lubi grać, kiedy proponuje Epokę Kamienną stwierdza, że jest za długa i za bardzo nie ma ochoty, to samo w przypadku Cyklad. No i oczywiście Pędzące żółwie bardzo lubi, jednak ten tytuł po 20 rozgrywkach nieco mi się przejadł, wolałbym tytuły które podpasują nam obu i będą miały większą żywotność.
- garg
- Posty: 4471
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1423 times
- Been thanked: 1100 times
Re: Granie z dziećmi.
A w jakim jest wieku? Bo to dość ważna informacja .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Granie z dziećmi.
Nie bylo juz czasem takiego watku?
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- uyco
- Posty: 1053
- Rejestracja: 09 sty 2006, 13:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 145 times
- Been thanked: 25 times
Re: Granie z dziećmi.
Bardzo polecam z własnego doświadczenia Memoir 44 - jeśli lubicie tematykę wojenną gra na pewno się sprawdzi. Zaczynaliśmy jak miał 7 lat i od początku radził sobie całkiem dobrze, aczkolwiek początkowo graliśmy jedynie z kartami stref planszy (bez kart z tekstem). W tej chwili (po przeszło dwóch latach) gramy już pełną talią i gra (co prawda poszerzona o prawie wszystkie dodatki ) cały czas sprawia mnóstwo frajdy.
Jako, że mój syn jest ogromnym fanem Civilization Revolution na PS3, ostatnio zrobiliśmy podejście pod Cywilizację Kevina Wilsona. Po pierwszej partii sprawa wygląda obiecująco, gra intuicyjnie i dyskontuje wiedzę zdobytą na konsoli, chociaż pewnie zajmie mu trochę czasu zanim w pełni opanuje reguły.
Świetnie sprawdziła się też Agricola w wersji rodzinnej - do tego stopnia, że grały z nami moja żona i mama (co należałoby opisać złotymi zgłoskami w annałach )
Jako, że mój syn jest ogromnym fanem Civilization Revolution na PS3, ostatnio zrobiliśmy podejście pod Cywilizację Kevina Wilsona. Po pierwszej partii sprawa wygląda obiecująco, gra intuicyjnie i dyskontuje wiedzę zdobytą na konsoli, chociaż pewnie zajmie mu trochę czasu zanim w pełni opanuje reguły.
Świetnie sprawdziła się też Agricola w wersji rodzinnej - do tego stopnia, że grały z nami moja żona i mama (co należałoby opisać złotymi zgłoskami w annałach )
Re: Granie z dziećmi.
Możliwe, że był, sorki.Don Simon pisze:Nie bylo juz czasem takiego watku?
Dzięki za ciekawe propozycje. Memoir 44 już wcześniej mnie zainteresował, widzę, że słusznie.uyco pisze:Bardzo polecam z własnego doświadczenia Memoir 44 - jeśli lubicie tematykę wojenną gra na pewno się sprawdzi. Zaczynaliśmy jak miał 7 lat i od początku radził sobie całkiem dobrze, aczkolwiek początkowo graliśmy jedynie z kartami stref planszy (bez kart z tekstem). W tej chwili (po przeszło dwóch latach) gramy już pełną talią i gra (co prawda poszerzona o prawie wszystkie dodatki ) cały czas sprawia mnóstwo frajdy.
Jako, że mój syn jest ogromnym fanem Civilization Revolution na PS3, ostatnio zrobiliśmy podejście pod Cywilizację Kevina Wilsona. Po pierwszej partii sprawa wygląda obiecująco, gra intuicyjnie i dyskontuje wiedzę zdobytą na konsoli, chociaż pewnie zajmie mu trochę czasu zanim w pełni opanuje reguły.
Świetnie sprawdziła się też Agricola w wersji rodzinnej - do tego stopnia, że grały z nami moja żona i mama (co należałoby opisać złotymi zgłoskami w annałach )
- palladinus
- Posty: 1494
- Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Granie z dziećmi.
U mnie króluje Hive i Mamma mia! Lekkie i szybki tytułu, ale przy obu trzeba się trochę namęczyć i pomyśleć. W Memoira bym się nie odważył, ale może dlatego że mam córkę. No i Carcassonne.
Nic cięższego jeszcze nie próbowałem, ale po tym poście może warto spróbować. Small World mówisz...
Nic cięższego jeszcze nie próbowałem, ale po tym poście może warto spróbować. Small World mówisz...
Blog CiekaweGry - gry planszowe i nie tylko
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
Re: Granie z dziećmi.
Small World, zdecydowanie polecam do grania z dziećmi. W chwili gdy piszę te słowa Olek właśnie gra drugi raz pod rząd i to na dodatek w pojedynkę, schował grę do szafy a po kilku minutach wyjął z powrotem. Wcześniej jeszcze ja z nim grałem. Memoir44 może być o tyle kłopotliwe, że jak widzę ma jakieś karty po angielsku ale pewnie sięgnę po tą grę za jakiś czas. Mamma Mia to też mógłby być dobry wybór - Olek wymiata w Memory . Co do Hive mam obawy, że gra będzie za trudna, choć może nie doceniam dziecięcego umysłu.palladinus pisze:U mnie króluje Hive i Mamma mia! Lekkie i szybki tytułu, ale przy obu trzeba się trochę namęczyć i pomyśleć. W Memoira bym się nie odważył, ale może dlatego że mam córkę. No i Carcassonne.
Nic cięższego jeszcze nie próbowałem, ale po tym poście może warto spróbować. Small World mówisz...
Ostatnio zmieniony 15 lut 2011, 14:04 przez Arkadiusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Granie z dziećmi.
Matko, trochę się przeraziłem. Mówisz syn ma 4,5 roku i gra w SW?
Moja córka jest w tym samym wieku i uwielbia grać w... Re Re Kum Kum
Czasami gramy w Wilki i Owce, ale w "poważniejsze" gry na razie się chyba nie odważę. Może za rok, dwa....
Moja córka jest w tym samym wieku i uwielbia grać w... Re Re Kum Kum
Czasami gramy w Wilki i Owce, ale w "poważniejsze" gry na razie się chyba nie odważę. Może za rok, dwa....
Re: Granie z dziećmi.
Wiadomo granie z nim wymaga pewnej ingerencji i czasem muszę mu pomagać np. w podliczaniu punktów ale decyzje i wybory pozostawiam jemu. O ile w takich Cykladach podczas rozgrywki czuje się jakbym tak naprawdę grał sam ze sobą, to SW doskonale się sprawdza. Poza tym jest sporo edukacyjnych aspektów - dziecko uczy się podstawowych strategii, liczenia (specjalnie każe mu liczyć pola za które dostaje pieniążki czy liczbę żetonów w armii). Poza tym zapoznaje się ze światem fantasy - będzie wiedział co to są np. orki, niziołki czy gobliny (jak kupię dodatek ).iscariot pisze:Matko, trochę się przeraziłem. Mówisz syn ma 4,5 roku i gra w SW?
Moja córka jest w tym samym wieku i uwielbia grać w... Re Re Kum Kum
Czasami gramy w Wilki i Owce, ale w "poważniejsze" gry na razie się chyba nie odważę. Może za rok, dwa....
Re: Granie z dziećmi.
Moje młode są trochę starsze niż 5 lat Młodszy (lat 8 ) z braku kworum został nawet posadzony do Battlestar Galactica i nas ograł A tak dla dziecięcej przyjemności grywamy jeszcze w Pitch Car Mini, Niagarę, Yspahan, Blefuj!, Carcassonne, Abalone... Młody nieźle radzi sobie też w K2 i Wsiąść do pociągu: Europa. Fajnie też wyglądają gry LEGO - przetestowaliśmy Creationary i Magikus. Mojemu synowi szczególnie podoba się fakt, ze planszę trzeba sobie samodzielnie zbudować
Zdecydowanie przerostem formy nad treścią okazała się gra "Piranie atakują" - wyrzucone pieniądze
W SmallWorld jeszcze nie grałam... Wypróbuje przy najbliższej okazji.
Pozdrowienia,
Dagmara
Zdecydowanie przerostem formy nad treścią okazała się gra "Piranie atakują" - wyrzucone pieniądze
W SmallWorld jeszcze nie grałam... Wypróbuje przy najbliższej okazji.
Pozdrowienia,
Dagmara
Ostatnio zmieniony 15 lut 2011, 14:30 przez Dagmara, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Granie z dziećmi.
Dzięki za ostrzeżenie, zdaje się, że babcia chciała mu to kupić.Dagmara pisze:"Piranie atakują" - wyrzucone pieniądze
Re: Granie z dziećmi.
Mogę odstąpić nasz egzemplarz, mało używany, bardzo zakurzony...STARSCREAM pisze:Dzięki za ostrzeżenie, zdaje się, że babcia chciała mu to kupić.Dagmara pisze:"Piranie atakują" - wyrzucone pieniądze
I byłabym zapomniała: Robo Rally Gra teoretycznie od 12 lat, ale mój ośmiolatek radzi sobie przyzwoicie.
Pozdrawiam,
Dagmara
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Granie z dziećmi.
U mnie regularnie grany jest Flussfieber, Ubongo i nieco uproszczony Ticket (mlody ma 6 lat). Ale mocno zastanawiam sie teraz nad Tinners Trail i nie wiem czy nie wyprobuje z nim Merkatora. Jedno i drugie niezalezne jezykowo i z prostymi mechanikami. Kilka dni temu w tramwaju przemysliwalem nad Hacienda, ale boje sie ze to moze byc nieco za abstrakcyjne.
Inspirujacy dla mnie jest ten Memoir. Chodzi mi tez po glowie Merchants&Marauders w jakiejs uproszczonej wersji (zawsze jest powód, zeby sobie kupic).
Swiata fantasty na szczescie nie musze mu prezentowac - jestesmy po lekturze Hobbita i LOTRa (poltora roku to trwalo, tylko wieczorami) oraz po 6-7 obejrzeniach filmu. Teraz pracujemy nad jakze potrzebnym angielskim slownictwem: smok, krasnolud, miecz itp. I tylko zona na mnie dziwnie patrzy jak tlumacze roznice miedzy wizard a sorcerer
Inspirujacy dla mnie jest ten Memoir. Chodzi mi tez po glowie Merchants&Marauders w jakiejs uproszczonej wersji (zawsze jest powód, zeby sobie kupic).
Swiata fantasty na szczescie nie musze mu prezentowac - jestesmy po lekturze Hobbita i LOTRa (poltora roku to trwalo, tylko wieczorami) oraz po 6-7 obejrzeniach filmu. Teraz pracujemy nad jakze potrzebnym angielskim slownictwem: smok, krasnolud, miecz itp. I tylko zona na mnie dziwnie patrzy jak tlumacze roznice miedzy wizard a sorcerer
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: Granie z dziećmi.
u mnie natomiast (syn 6 lat) HEROSCAPE-wariant łatwiejszy,oczywiście syn buduje sam plansze i wymyśla scenariusze,PITCHCAR mini mam dwa egzemplarze +kilka dodatków a jemu ciągle mało ponieważ chce budować coraz to dłuższe trasy ,bardzo lubi też UNO,mam tez wiele planszówek typowych dla dzieci np: HEXENTANZ,SAGALANT-swietna gra,KRAKENALARM,ZAUBERBERG,LUXOR,które też sie świetnie sprawdzają.
pozdrawiam
pozdrawiam
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Re: Granie z dziećmi.
Moi chłopcy lubią liczyć. Bardzo sprawdziła się Arkadia. Gdy zaczynaliśmy młodszy miał ok. 4,5
Lubią też Diamonds Club, ale przegrywają.
Bardzo lubią Poszukiwaczy skarbów. Świetne jest Ubongo. Bardzo dobrze idzie im w Ingenious.
Nie dotykamy tylko gier negocjacyjnych.
Lubią też Diamonds Club, ale przegrywają.
Bardzo lubią Poszukiwaczy skarbów. Świetne jest Ubongo. Bardzo dobrze idzie im w Ingenious.
Nie dotykamy tylko gier negocjacyjnych.
Re: Granie z dziećmi.
wideorecenzja Memoir44 w wykonaniu 5 letniego chłopca : http://boardgamegeek.com/thread/483046/ ... erspective
Przekonał mnie
Przekonał mnie
Re: Granie z dziećmi.
Ja z naszym 'średniakiem' w podobnym wieku gramy w Super Farmera, Pędzące żółwie, Kakerlakensuppe - i w te daje sobie świetnie radę.
Dodatkowo gra w Ubongo - razem ze mną lub sam ale w wersji bez klepsydry, jeszcze graliśmy z nim w 303 bo do trzech liczyć potrafi a i 3 symbole na kostkach też rozróżnia
Dodatkowo gra w Ubongo - razem ze mną lub sam ale w wersji bez klepsydry, jeszcze graliśmy z nim w 303 bo do trzech liczyć potrafi a i 3 symbole na kostkach też rozróżnia
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!
Re: Granie z dziećmi.
Wybiegnę nieco naprzód i wysonduję ci przyszłość.
U mnie na świetlicy wczesnoszkolne chłopaki preferują właśnie bardziej "krwiste" tytuły - Warcraft BG, Neuroshima Hex, Runebound, Wojny Ryżowe, Memoir, Warhammer Inwazja. Najlepiej zacząć właśnie od Memoir i potem pójść ww. ścieżką. Jeśli są fajne grafiki, nawiązania do gier komputerowych, albo przygodówka, to każdy chłopak ci usiądzie i następnego dnia spyta o kolejną partyjkę.
Jeśli uda ci się gdzieś kupić Warcrafta z dodatkiem, to masz syna kupionego na 5 lat. Podstawka jest bez napisów, potem wchodzą karty taktyki, których nauczy się spokojnie na pamięć. Z dodatkiem można nawet zagrać w dorosłym gronie i jest do przeżycia.
Zaznaczam, że na świetlicy są do dyspozycji kompy (czytaj: flaszowe gierki), ale jak jest Warcraft, Runebound, albo Talisman, to nie ma zmiłuj - grają wszyscy.
edit - Zapomniałem o Pandemic. To rewelacja dla maluchów! "Idź ich leczyć! - Nieee! Zginiemy! - Uwaga, zaraz będzie BUM. - Tylko nie epidemia! - Jest! Mam szczepionkę!" Mało im mózgi nie wyparują od tej całej koordynacji.
U mnie na świetlicy wczesnoszkolne chłopaki preferują właśnie bardziej "krwiste" tytuły - Warcraft BG, Neuroshima Hex, Runebound, Wojny Ryżowe, Memoir, Warhammer Inwazja. Najlepiej zacząć właśnie od Memoir i potem pójść ww. ścieżką. Jeśli są fajne grafiki, nawiązania do gier komputerowych, albo przygodówka, to każdy chłopak ci usiądzie i następnego dnia spyta o kolejną partyjkę.
Jeśli uda ci się gdzieś kupić Warcrafta z dodatkiem, to masz syna kupionego na 5 lat. Podstawka jest bez napisów, potem wchodzą karty taktyki, których nauczy się spokojnie na pamięć. Z dodatkiem można nawet zagrać w dorosłym gronie i jest do przeżycia.
Zaznaczam, że na świetlicy są do dyspozycji kompy (czytaj: flaszowe gierki), ale jak jest Warcraft, Runebound, albo Talisman, to nie ma zmiłuj - grają wszyscy.
edit - Zapomniałem o Pandemic. To rewelacja dla maluchów! "Idź ich leczyć! - Nieee! Zginiemy! - Uwaga, zaraz będzie BUM. - Tylko nie epidemia! - Jest! Mam szczepionkę!" Mało im mózgi nie wyparują od tej całej koordynacji.
Ostatnio zmieniony 17 lut 2011, 08:53 przez SeeM, łącznie zmieniany 1 raz.
+ (BGG)
Re: Granie z dziećmi.
Sześciolatka gra w:
Pędzące żółwie
Robaki (niekiedy potrzebuje pomocy w liczeniu)
Decathlon (j.w.)
Osadników z Catanu - zaczynaliśmy dawno w prostą wersję dziecięcą (chyba z BGG), teraz gramy normalnie i z modyfikacjami, nawet babcię nauczyła gry
K2 - nigdy nie użyła karty ratunku
Carcasone, ale bez farmerów
Magnum Sal
Hej! To moja ryba!
Niagara
Wysokie Napięcie - tutaj ma zabawę jako kasjer
z gier o mechanice chińczyka na szczęście już wyrosła
Pędzące żółwie
Robaki (niekiedy potrzebuje pomocy w liczeniu)
Decathlon (j.w.)
Osadników z Catanu - zaczynaliśmy dawno w prostą wersję dziecięcą (chyba z BGG), teraz gramy normalnie i z modyfikacjami, nawet babcię nauczyła gry
K2 - nigdy nie użyła karty ratunku
Carcasone, ale bez farmerów
Magnum Sal
Hej! To moja ryba!
Niagara
Wysokie Napięcie - tutaj ma zabawę jako kasjer
z gier o mechanice chińczyka na szczęście już wyrosła
Re: Granie z dziećmi.
Widzę, że większość rodziców decyduje się jednak na tytuły dedykowane dla dzieci. Niektórzy mogą stwierdzić, że źle robię grając z nim w poważniejsze gry ale jakoś nie widzę w tym nic złego. Zresztą nie będę się oszukiwał w pokoju mojego syna jest mnóstwo robotów, rycerzy, stworów, zabawkowych mieczy i karabinów w różnych kształtach i bynajmniej nie kupowałem mu tego na siłę. A akurat takie rzeczy w wydaniu planszówkowym są chyba najmniej szkodliwe, bo tu w końcu chodzi o to by trochę pomyśleć a temat służy tylko temu by przyciągnąć do zabawy i wzbudzić ekscytację.
Re: Granie z dziećmi.
Moje dziewczyny (7 i 9 lat) na dzień dzisiejszy najbardziej lubią grać w:
Wsiąść do pociągu, Osadników, Thebes, Faunę, Finkę i Blokusia.
Gramy już od ponad dwóch lat, zaczynaliśmy od Monopol junior i Memory,
potem były Wilki i owce, Jungle speed i Fasolki (prawdziwy przełom)
i następnie głownie Pędzące Żółwie, Zooloretto, Elfenland, Magiczny Miecz(Magia i miecz), Poszukiwacze skarbów, Jamaica i inne...
Gramy bardzo często, prawie codziennie, lubię, bo zawsze gramy z nimi zupełnie na poważnie, tzn żeby wygrać,
czasami, ale naprawdę rzadko, daje im fory na starcie,(np w osadnikach na początku ustawienie 1-2-3-4; 1-2-3-4)
ale potem już jest twarda sprawiedliwa walka, o tyle dla dzieci łatwiej, że większość tych gier jest bardzo losowych.
Co ciekawe niektóre gry dzieciom zupełnie nie podeszły (Niagara, Sabotażysta, Coloretto),
Teraz przymierzam się do Pandemica, Stone Age, Small World no i nie wiem jak z dziewczynami pójdzie Dominion...
Wsiąść do pociągu, Osadników, Thebes, Faunę, Finkę i Blokusia.
Gramy już od ponad dwóch lat, zaczynaliśmy od Monopol junior i Memory,
potem były Wilki i owce, Jungle speed i Fasolki (prawdziwy przełom)
i następnie głownie Pędzące Żółwie, Zooloretto, Elfenland, Magiczny Miecz(Magia i miecz), Poszukiwacze skarbów, Jamaica i inne...
Gramy bardzo często, prawie codziennie, lubię, bo zawsze gramy z nimi zupełnie na poważnie, tzn żeby wygrać,
czasami, ale naprawdę rzadko, daje im fory na starcie,(np w osadnikach na początku ustawienie 1-2-3-4; 1-2-3-4)
ale potem już jest twarda sprawiedliwa walka, o tyle dla dzieci łatwiej, że większość tych gier jest bardzo losowych.
Co ciekawe niektóre gry dzieciom zupełnie nie podeszły (Niagara, Sabotażysta, Coloretto),
Teraz przymierzam się do Pandemica, Stone Age, Small World no i nie wiem jak z dziewczynami pójdzie Dominion...
Re: Granie z dziećmi.
Moi chłopcy (7 i 6) nie chcą grać w gry dla dzieci. Ostatnio graliśmy w caylusaSTARSCREAM pisze:Widzę, że większość rodziców decyduje się jednak na tytuły dedykowane dla dzieci. Niektórzy mogą stwierdzić, że źle robię grając z nim w poważniejsze gry ale jakoś nie widzę w tym nic złego. Zresztą nie będę się oszukiwał w pokoju mojego syna jest mnóstwo robotów, rycerzy, stworów, zabawkowych mieczy i karabinów w różnych kształtach i bynajmniej nie kupowałem mu tego na siłę. A akurat takie rzeczy w wydaniu planszówkowym są chyba najmniej szkodliwe, bo tu w końcu chodzi o to by trochę pomyśleć a temat służy tylko temu by przyciągnąć do zabawy i wzbudzić ekscytację.
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: Granie z dziećmi.
nie wierze .w co jak w co ale w Caylusa.chyba troszkę przesadziłeś.może raczej bawiliście się grąRadek pisze:Moi chłopcy (7 i 6) nie chcą grać w gry dla dzieci. Ostatnio graliśmy w caylusa
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!