Wojna o pierścień / War of the ring (R. Di Meglio, M. Maggi, F. Nepitello)

[arqueek]

Po kilkunastu rozgrywkach w podstawowa czesc Wojny o Pierscien uwazam, ze gra jest swietna, ale wkradla mi sie powtarzalnosc. Hobbity, Dale, elfy podobnie jak i krasnoludy praktycznie w zadnej grze nie byly ruszane. No, moze tylko raz, gdy dzielna wyprawa czterech hobbickich farmerow zajela twierdze na polnocy, ktorej nazwa teraz wypadla mi z glowy. Zastanawialem sie wielokrotnie, jak sprawic, by uczynić gorna czesc mapy troche bardziej grywalna - ale za kazdym razem wychodzi mi, ze sie nie oplaca. Sily ciena musza budowac w tych terenach armie niemal od zera, a pozniej jeszcze przetransportowac wojska na tereny wroga - ilosc kosci potrzebnych do tego nijak sie ma do ewentualnych korzysci. Tym bardziej dobra strona mocy nie ma zadnego interesu, zeby marnowac kosci na aktywacje tych nacji. Czy ktos poza mna ma podobne spostrzezenia?

Dzis czeka mnie druga rozgrywka z dodatkiem Panowie Srodziemia. Po pierwszej rozgrywce, a wlasciwie tylko po jej polowie, zauwazylem, ze faktycznie Wolne Ludy dostaly troszke wiecej, niz Armie Cienia. Nie uwazam, by to byl minus - w samej podstawowej czesci gry Wolne ludy mialy lekko przekichane

[Fojtu]

Niestety taka specyfika gry - ta część mapy jest bardzo rzadko używana. Za to jest to doskonałe miejsce na trzymanie kości i kulanie bitew

Czasem jak cieniowi podejdą karty do rekrutacji w Angmarze to może coś się zadziać, a tak to co najwyżej cień się rzuci po 1 punkt jak bardzo musi

[Assur]

Na północno-zachodnią część mapy rzadko zapuszczają się jakieś armie, natomiast w moich grach Dale i okolice widzą akcję dość często. Gondor i Rohan to jakby nie patrzeć tylko 8pkt dla Cienia. A leśne królestwo jest słabiej bronione niż Lorien. Jeśli podejdą karty dające dodatkowe mobilizacje w Rhun i Dol Guldur, Sauron może się spokojnie pokusić o zajęcie Leśnego królestwa, Dale i Ereboru za 5 pkt. Alternatywą dla szturmowania dobrze bronionych twierdz na koniec gry jest jednoczesny marsz mniejszymi armiami na Shire i Dale po ostatnie 2 pkty zwycięstwa.

Generalnie zgadzam się, po kilkunastu rozgrywkach wkrada się pewna powtarzalność. Odmianę daje ten dodatkowy scenariusz do podstawki (do pobrania z Galakty albo strony Aresa) jak i dodatki. Mi podstawka + Panowie Śródziemia wystarczyło na jakieś 18-20 rozgrywek. I nawet nie powiem że byłem grą strasznie znudzony, po prostu inne tytuły czekają w kolejce na ogranie. WoP poleży roczek na półczeczce i po tym czasie z przyjemnością do niej wrócę.

[TOKULIGOWSKI]

Czy ktoś może wie jak wyglądają zasady turniejowe Wojny o pierścień? Chodzi mi o tzw. wariant pierścieni krasnoludów? Z góry dzięki za odpowiedź

[Fojtu]

Wariant krasnoludów:
https://boardgamegeek.com/filepage/2856 ... ment-rules

W skrócie - Wolni ludzie są słabsi, więc licytujesz ile dasz im pierścieni, żeby grać Cieniem. Podczas gry, każdy pierścień gracz wolnych ludzi może użyć, żeby przerzucić kostkę aż dostanie inny wynik niż miała. Może to zrobić tylko przed wykonywaniem jakichkolwiek akcji.

[warlock]

WOJNA O PIERŚCIEŃ - recenzja

Parę słów ode mnie po dziesięciu partyjkach.

[AnaMan]

WOJNA O PIERŚCIEŃ - recenzja

Parę słów ode mnie po dziesięciu partyjkach.

Fajna recenzja. Ja właśnie jestem po 2. czytaniu i YT tutorialach o czekam na pierwszą partię.

[RUNner]

A ja jestem wariat, bo kupiłem jakiś czas temu WoP i jeszcze nie zagrałem, a dziś zamówiłem dodatek Panowie Śródziemia.

[ariser]

Panów polecam serdecznie, bardzo zwiększają regrywalność i wprowadzają możliwość modyfikacji setupu. Z Wojownikami graliśmy do tej pory 2 razy i w obu przypadkach stwierdziliśmy, że to już jest przesada. Za dużo już tych małych zasad, sytuacji w których trzeba wertować instrukcję, a i tak o połowie się zapomni. Wróciliśmy do podstawki + Panów co jakiś czas, a Wojownicy się kurzą.

[RUNner]

Wojowników też pewnie z czasem wezmę, bo traktuję tę grę głównie kolekcjonersko. Jak znajdę czas, zabiorę się za malowanie figurek, choćby głównych postaci.

[andy h]

RUNner - tylko nie zaczynaj grać w WoP od razu z rozszerzeniem bo popsujesz sobie zabawę.
Co do Wojowników Śródziemia - właśnie gram z nimi drugi raz (gram wieczorami po 1-2h a gra leży rozłożona przez 2-3 dni na stole). Pierwszą partię zagrałem kilka dni temu i o ile początkowo rzeczywiście ilość zasad przytłaczała, ciągle ślęczałem z nosem w instrukcji, tak szybko okazało się, że są łatwe do zapamiętania i mimo wszystko intuicyjne. Wydaje mi się, że jeśli zaczynasz grać z tym dodatkiem to konieczne jest zagranie kilku (co najmniej 2) pierwszych partii w (bardzo?) małych odstępach czasu. Inną sprawą jest to, że dodatek fajny ale nie urywa głowy jak Panowie Śródziemia, przynajmniej nie na początku. Mam jednak nadzieję, że to się zmieni wraz z ograniem.

[Fojtu]

Problem z wojownikami pojawia się jak nie grasz dwóch partii w przeciągu tygodnia. Nie oszukujmy się, mało jest osób grających w WoP raz na tydzień, więc po prostu zasady wietrzeją. Już sama podstawka jest dość ciężka jeśli chodzi o ilość zasad, panowie trochę też dokładają, ale to co robią z zasadami wojownicy to już lekka przesada.

Ja grałem z jedną osobą kilkukrotnie z wojownikami i przekonałem go wreszcie, żeby spróbował z samymi Panami i był zaskoczony jak lepiej się grało (graliśmy dosłownie 2:10h nie licząc rozstawiania. Wojownicy rozdymają tą grę ponad sensowny poziom i wg. mnie odejmują w przyjemności z gry.

[RUNner]

RUNner - tylko nie zaczynaj grać w WoP od razu z rozszerzeniem bo popsujesz sobie zabawę.

Spoko, ta gra i tak jest dostatecznie złożona, więc dodatek tylko po kilku razach samej podstawki. Tak jak wszyscy tutaj piszą, to nie jest gra na codzienne sesje, dlatego najpierw muszę ograć podstawkę żeby utrwalić elementarne zasady.

[RUNner]

Tymczasem zabrałem się za malowanie figurek. Na pierwszy ogień poszli towarzysze i sługi, bo nie wiem czy mi starczy zapału żeby pomalować całość. W końcu 200 figurek to nie jest mała rzecz. Postanowiłem się nie spinać na precyzję i omijam szczegóły niezauważalne z odległości 30-40cm, bo przy takiej liczbie figurek bym się zajechał. Zacząłem od rozgrzewki czyli Gollum, Gandalf i Saruman.

[sirwei]

Tymczasem zabrałem się za malowanie figurek. Na pierwszy ogień poszli towarzysze i sługi, bo nie wiem czy mi starczy zapału żeby pomalować całość. W końcu 200 figurek to nie jest mała rzecz. Postanowiłem się nie spinać na precyzję i omijam szczegóły niezauważalne z odległości 30-40cm, bo przy takiej liczbie figurek bym się zajechał. Zacząłem od rozgrzewki czyli Gollum, Gandalf i Saruman.

Dasz foty? Będziesz malował wielokolorowo jednostki? Rozróżnisz je na polu bitwy?

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[RUNner]

Chciałbym to zrobić wielokolorowo, pewne doświadczenie już mam bo "opędzlowałem" Battlelore 2ed, a były tam 92 figurki. Zajęło mi to prawie 3 miesiące, bo nie potrafię malować przy sztucznym świetle. Teraz dzień się wydłuża, więc mogę się zabrać za pracę. Figurki w WoP są mniej szczegółowe niż w BL, więc powinno szybciej pójść.
Nie wiem jak to wyjdzie w praktyce, ale chyba jednostki stron konfliktu będę rozróżniał poprzez kolory podstawek. Posłużę się rozpiską ze strony 9. instrukcji.

[warlock]

Przytoczę tu jeden wpis z BGG

So you want to paint your War of the Ring set

Section I: deciding to do it

1. Don’t do it. Really. It isn't worth it. It is a lot of work, a whole lot of work. Now, I'm not talking about just spray painting your figures so that you can tell them apart--by all means, go ahead and do that. For the purposes of this article, painting refers only to the real deal--painting your figures by hand with details in multiple colors so that they look really good. It's almost certainly not worth doing--stop reading now, and go do something fun--play the game or something.

Do you still want to do it? OK...

2. Ask yourself why you want to paint your figures. If the answer is, "I want really cool figures like the pictures on the Geek," I refer you to step 1. If it's, "I want to be able to tell apart my figures," go get yourself some spray paint or some paint pens (to mark the bases) or something. Then refer to step 1. The only people who should consider this are those who can honestly answer, "I think it would be really fun to spend a super long time painting my figures." How long is a super long time? I painted these with the help of my girlfriend. We worked on them together, every night, for hours, and it still took the two of us six weeks to finish them. Expect it to take at least twice as long if you are working alone. And are you aware that an expansion with more figures is forthcoming? YOu are committing yourself to painting those as well.

[RUNner]

Figurki towarzyszy czy sług na pewno warto pomalować. Jeśli chodzi o armie to jest to dyskusyjna kwestia i zgodzę się z powyższym wpisem, że być może nie warto tego robić. Mam na to też plan minimum, a mianowicie jednokolorowe figurki każdej armii, dzięki czemu dobrze się będą odróżniać na planszy, co nie jest przecież bez znaczenia.

[warlock]

Ja bym zrobił tak:

1. Pomalował towarzyszy i sługi (ze szczegółami).
2. Pomalował dowódców i nazgule (ze szczegółami).
3. Pomalował wszystkie armie zgodnie z kolorami granic (ewentualnie można dodać washa/drybrush żeby wydobyć szczegóły).

To nadal sporo pracy, ale da się to jeszcze ogarnąć .

[RUNner]

Pewnie tak zrobię jak napisałeś. Nawet nie wiem czy starczy mi pary na dowódców

[olocop]

Ja kończę malować w wersji "I want really cool figures like the pictures on the Geek". Zacząłem 3 lata temu Podstawkę skończyłem, z dodatków zostali mi górale i Elrond. Ale tak naprawdę połowę tego pomalowałem w tym roku, więc tragedii nie ma. Jeszcze sobie zmajstrowałem Górę Przeznaczenia. W chwili wolnej wrzucę fotki.

[warlock]

Koniecznie wrzuć zdjęcia

[lou]

Ja mam edycję kolekcjonerską która była pomalowana w standardzie i muszę przyznać że sposób pomalowania podstawek (bok w kolorze nacji, góra podstawki Sauron-ciemne, Wolne Ludy - jasne) sprawdza się doskonale, bez problemu można ocenić sytuację na mapie

[RUNner]

To może być niezły patent z tymi podstawkami.
Fajnie jest mieć pomalowane figurki Zawsze je można podrasować jakby co, a multum żmudnej pracy już zrobione.

[ravenone]

Dziś Aragorn z Boromirem zebrali potężną armię i ruszyli pod bramy Mordoru. Niewiele zabrakło, żeby do niego weszli.
Sauron powoli zaczął przejmować Śródziemie i w końcowej fazie zdobył nawet ponad 10 punktów.
Fotki robione na szybko telefonem, więc wybaczcie jakość.
Malowanie zajęło jakieś 3 miesiące z przerwami, ale dużo lepiej się gra, gdy każda frakcja się odróżnia:)

https://imgur.com/a/kROdr