Wojna o pierścień / War of the ring (R. Di Meglio, M. Maggi, F. Nepitello)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 690
- Rejestracja: 11 lut 2014, 21:37
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 70 times
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Zarówno Ewedim jak i Arnor są regionami wybrzeża. Zresztą wystarczyłoby przesunąć tą grafikę dla Pierścieni Elfów i wszystko było by bardziej klarowne
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Dzięki Panowie jest potwierdzenie osób postronnych tak że nie będzie wątpliwośći.Swoja droga czasem tak mogą podejść karty i tak odpowiednio mogą być zagrane, że przeciwnik chce wyskoczyć że skóry heh
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Oczywiście Arnor jest regionem wybrzeża. Trzeba mocno się starać by tego nie widzieć
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/us ... dgame&ff=1
https://boardgamegeek.com/collection/us ... dgame&ff=1
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Po tylu wspaniałych recenzjach w końcu pożyczyłem grę i zagrałem z dziewczyną i albo coś źle graliśmy albo nam nie podpadła ta gra do gustu. Ja (grając armią cienia) robiłem co chciałem podbijając praktycznie wszystkie regiony po kolei lecz zabawy nie miałem żadnej ponieważ dziewczyna skupiła się w 100% na drużynie pierścienia. Jedyne co robiła w kierunku utrzymania regionów to rekrutowała kolejne jednostki aby mieć przewagę w samej bitwie. Gra zajęła nam ok 2,5h i w tym czasie drużyna pierścienia szybko przeszła całą mapę i doszła do góry przeznaczenia niszcząc pierścień... Nikt z drużyny się nie odłączył by móc ich w odpowiednim momenice poświęcić aby nie otrzymać punktów zepsucia. Finałowo nie byłem nawet blisko aby zepsuć drużynę pierścienia (znacznik na koniec gry był w połowie toru). Dodam że wcześniej grałem w Bitwę pięciu armii (zasady są bardzo podobne co do samej mechaniki) i moim zdaniem jest zdecydowanie lepsza - wszyscy skupiają się w 100% na bitwie i przejmowaniu regionów.
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Nie do końca rozumiem zarzuty wobec gry. Cala rozgrywka polega na umiejętnym balansowaniu wykonywanych czynności. Im szybciej drużyna pierścienia sie porusza, tym większa szansa na jej wykrycie. Nie ma więc szans na dotarcie do góry przeznaczenia w ciągu kilku tur. Każde wykrycie to cios w członka drużyny oraz strata akcji dla sił dobra, gdyż ci muszą drużynę ukryć. To daje dodatkowy czas na kolejne szturmy. Nazgule również ułatwiają wykrycie drużyny. Jest sporo sposobów. Z kolei siły dobra wbrew pozorom nie mogą przeć Frodem i przyjaciółmi na pale, przed siebie. Wbrew pozorom, klucz do wygranej to umiejętna obrona Rohanu i Gondoru oraz powolny marsz w stronę Mordoru. Polecam zagrać raz jeszcze, może będziecie lepiej dopasowywać możliwości do sytuacji na stole.
PS jesteś sadystą każąc grać dziewczynie siłami dobra. To jedna z tych gier, gdzie siły ciemności mają zdecydowana przewagę
PS jesteś sadystą każąc grać dziewczynie siłami dobra. To jedna z tych gier, gdzie siły ciemności mają zdecydowana przewagę
- warlock
- Posty: 4621
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1019 times
- Been thanked: 1929 times
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Hę?Nikt z drużyny się nie odłączył by móc ich w odpowiednim momenice poświęcić
Ale pamiętacie, że nie można rekrutować z kości akcji jednostek narodu, który nie jest w stanie wojny? I nie można rekrutować z kości w twierdzy, która jest oblężona?zabawy nie miałem żadnej ponieważ dziewczyna skupiła się w 100% na drużynie pierścienia. Jedyne co robiła w kierunku utrzymania regionów to rekrutowała kolejne jednostki aby mieć przewagę w samej bitwie.
Generalnie na podstawie tego opisu czuję w kościach, że graliście fundamentalnie źle (w sensie zrozumienia zasad). Bo nie wyobrażam sobie, że Drużyna weszła na tor Mordoru w komplecie. Nie przydzielałeś żadnych oczu do puli poszukiwań podczas wędrówki? No i czuję, że w ogóle kompletnie źle rozpatrywaliście ruch drużyną na torze Mordoru. Bo przy wszystkich towarzyszach w drużynie mógłbyś przydzielać do puli praktycznie wszystkie swoje kości jako oczy, co przy wylosowaniu żetonu z okiem byłoby katastrofalne (a pamiętaj, że na torze nie rzuca się już kośćmi - losowanie jest pewne).
W sumie szkoda czasu na prostowanie błędów, nie siadło to nie siadło, graj w B5A .
- Col. Frost
- Posty: 256
- Rejestracja: 15 lis 2015, 17:40
- Lokalizacja: Głogów
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 50 times
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Mam podobne przeczucia co wyżej wypowiadający się. Przykładowo jestem niemal pewien, że nie zwiększaliście ryzyka wykrycia drużyny wraz z jej kolejnym ruchem w tej samej rundzie (przy drugim ruchu drużyny w tej samej rundzie sukcesem jest już wynik 5-6, przy trzecim 4-6 itd.). Zresztą, z tego co napisałeś, Ty skupiłeś się na kwestiach militarnych, a Twoja drużyna na drużynie. Żadne z Was nie reagowało więc na poczynania przeciwnika, nic dziwnego, że armie ciemności przeszły przez Śródziemie jak przez masło, a drużyna z powodzeniem skończyła w Mordorze.
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Co do zasad to jestem na 99% pewien że graliśmy dobrze, rekrutować nie można z kości gdy nie jest naród aktywowany ale w momencie gdy to ja atakuję i przejmuję osadę żeton szybko przemieszcza się na torze politycznym, dodatkowo karty też moga wpływać na ten tor. Co do ruchów samej drużyny, przydzielania kości, i zwiększenia ryzyka przy wykryciu to jak najbardziej to wszystko było robione. Może rzeczywiście mało kości dodawałem do puli poszukiwań ale praktycznie zawsze rzucałem min. 3 kośćmi przy wykrywaniu drużyny (fakt że odało mi się ją wykryć chyba tylko ze 2 razy - kości nie szły). Dodatkowo niektóre karty obniżały wynik na torze poszukiwań więc sumarycznie może poprostu partia nie podeszła bo ani na kościach mi nie szło a karty które miała dziewczyna ciągle dotyczyły drużyny i dawały jej jakieś bonusy.
Chyba trzeba po prostu jeszcze raz usiaść
Chyba trzeba po prostu jeszcze raz usiaść
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Mi też coś w opisie Gierrappy nie gra. By rekrutować z kości, dany naród musi być w stanie wojny (a nie tylko aktywny). Ale to przejście przez Mordor jak przez masło...coś jest nie tak. Dodam, że miałem dokładnie odwrotną sytuację, tzn początkowo grając w B5A przez ciągłe porównywanie jej do ukochanej WoP to ona z kolei mi nie za bardzo siedziała. Teraz jednak uwielbiam Może tu też tak będzie.
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/us ... dgame&ff=1
https://boardgamegeek.com/collection/us ... dgame&ff=1
- warlock
- Posty: 4621
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1019 times
- Been thanked: 1929 times
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Ja bym jeszcze chciał żebyś to zdanie rozwinął - w jakim sensie "odłączyć, żeby poświęcić" ?Nikt z drużyny się nie odłączył by móc ich w odpowiednim momenice poświęcić
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Ja bym nie traktował poważnie pierwszej partii. Nawet jeśli graliście zgodnie z zasadami, to sposoby grania by wygrywać klarują się z kolejnymi rozgrywkami. Mi zajęło 10 partii by zrozumieć jak dobrze grać Cieniem, ale Wam na pewno pójdzie to sprawniej
A B5A też jest bardzo dobra, ale jednak inna.
A B5A też jest bardzo dobra, ale jednak inna.
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Właśnie nie odłączyć żeby później poświęcić poniżej cytat z instrukcji:
Ponoszenie strat
Jeśli gracz Wolnych Ludów zdecyduje się na poniesienie
strat, musi wyeliminować jednego z Towarzyszy.
Gracz Wolnych Ludów wybiera: może usunąć obecnego
przewodnika Drużyny albo losowego Towarzysza (pomijając
Powierników Pierścienia, ale biorąc pod uwagę przewodnika).
Jeśli gracz Wolnych Ludów zdecyduje się usunąć losowego
Towarzysza, gracz Cienia losuje jeden z zakrytych żeto-
nów Towarzyszy z pola Drużyny Pierścienia. Wylosowany
Towarzysz zostaje wyeliminowany z gry.
Jeśli ciężar brzemienia jest wyższy od poziomu wyelimino-
wanego Towarzysza (nawet wyeliminowanego przewodnika),
nadmiarowe punkty ciężaru brzemienia muszą zostać zamie-
nione w zepsucie Powierników Pierścienia
- warlock
- Posty: 4621
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1019 times
- Been thanked: 1929 times
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
ok . Nie ma co bronić gry, nie ma planszówki dla każdego i tyle. Szkoda, że się rozczarowałeś, ale powinieneś odsprzedać bez straty .
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
WOP jest grą której niestety trzeba poświęcić sporo czasu najlepiej kilka rozgrywek aby uzyskać odpowiedni balans, rozeznanie.W zamian za to Gra,rekompensuje i odplaca z nawiązką, wszelki trud:-)
- Trawus
- Posty: 192
- Rejestracja: 06 lip 2014, 14:06
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 8 times
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Bym się bardzo zawiódł jakby nie podjęli tematu. Must have dla mnie.
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Według mnie trzeci dodatek może być nieco ryzykowną inwestycją dla Galakty i nie będę zaskoczony jak się jej nie podejmą. Ja sam jestem mocno nasycony głębią i skomplikowaniem zasad jakie oferują Panowie Śródziemia, więc w stronę Wojowników nawet nie patrzę, a co dopiero na trzeci dodatek!
- vinnichi
- Posty: 2389
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1293 times
- Been thanked: 789 times
- Kontakt:
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Z dodatkami do wop jak z pierścieniami chce się je mieć wszystkie
Re: War of the ring / Wojna o pierścień
Dokładnie Potwierdzam:-) , taki dodatek dla Zapalenca WOP to obowiązek choćby kosztowal i 300:-). Po prostu nie dałoby się spać spokojnie bo ciekawość by człowieka zjadła