Wojna o pierścień / War of the ring (R. Di Meglio, M. Maggi, F. Nepitello)

[olocop]

Pomalowana podstawka:

Spoiler:

Wolne Ludy:


Cień:

Panowie Śródziemia:

Spoiler:

Wojownicy Śródziemia:

Spoiler:

A tu spakowanie podstawki i 2 dodatków w pudełku podstawki. Jeszcze jest miejsce na 3 dodatek

Spoiler:

Przyborniki po wyciągnięciu. Każda frakcja po 2 pudełka.

Spoiler:

[andy h]

Super to wygląda choć troszkę się świeci Olocop - od kwietnia będę mieszkał w Kraku, mam WoP AR + oba pomalowane dodatki (sam malowałem). Z chęcią bym z Tobą zagrał Daj jeszcze koniecznie zdjęcia zrobione podczas gry! Wtedy dopiero wszystko pięknie widać

[DarkBogas]

Jak już się tak wszyscy chwalą to ja też swoje fotki wrzucę. Generalnie tak jak Warlock pisze, dobrze się zastanówcie zanim się zabierzecie za malowanie Wojny, zwłaszcza jak jesteście "niedzielnymi malowaczami" jak ja Grę zakupiłem już bardzo dawno temu a końca malowania nie widać... Ostatni link to insert własnego projektu, każdy gracz może wyciągnąć swoją część insertu z figurkami, a i upchane tam są podstawka z oboma dodatkami.

Rohan
Gondor
Północ
Bohaterowie
Saruman
Sauron
Krasnoludy
Insert

[andy h]

A ja napiszę tak. Mam WoP AR więc podstawki nie musiałem malować, ale już oba dodatki, w wersji "I want really cool figures like the pictures on the Geek" pomalowałem sam. W sumie z promką Drzewca to 57 figurek. Jedyne co wcześniej malowałem to 5 figsów z Draculi, specjalnie jako trening Dodatki malowałem ponad 2 miechy, czyli maźnięcie 205 figsów z podstawki zajęłoby około 9 miesięcy. Wiem, że nawet gdybym nie miał AR a tylko w nią zagrał (lub zagrał w konkretnie pomalowaną zwykłą wersję) zabrałbym się do malowania. Zabierze czas ale warto. Jeśli uwielbiasz WoP i wiesz, że będziesz w nią grał całe życie to na bank warto. Pomalowanie słabej gry nie uratuje, ale zajebistą (jak właśnie WoP) wyniesie na wyższy poziom. Warto. Naprawdę warto.

[RUNner]

Trzeba lubić malować i mieć na to szczerą ochotę, bez żadnego przymusu bo wtedy jest słaby efekt pod każdym względem. Taka sterta figurek to nie lada wyzwanie, ale kto powiedział że to trzeba zrobić w miesiąc? Osobiście nie przepadam za malowaniem wielu takich samych figurek, bo wtedy czuję się jak robot na taśmie w chińskiej fabryce

[Pastorkris]

Trzeba lubić malować i mieć na to szczerą ochotę, bez żadnego przymusu bo wtedy jest słaby efekt pod każdym względem. Taka sterta figurek to nie lada wyzwanie, ale kto powiedział że to trzeba zrobić w miesiąc? Osobiście nie przepadam za malowaniem wielu takich samych figurek, bo wtedy czuję się jak robot na taśmie w chińskiej fabryce

Mam te same odczucia... Nigdy nie malować takich ilości maszynowo Saltlands wyczerpało moje możliwości (ze 60 modeli autek w 6 rodzajach) i cierpliwość.
Wojnę mam pomalowaną jednym kolorem każdą armię, tyle co by szło łatwo rozróżnić kto jest kto.

[RUNner]

Unikalne figurki fajnie się maluje, ale jak wczoraj zabrałem się za Nazguli, to zaczęła mnie trochę telepać ta taśmowa produkcja. Na szczęście mam odpowiednią liczbę farbek, więc nic nie będę mieszał w odcieniach. Każdy Nazgul na pewno będzie troszkę inny, bo ciężko identycznie pomalować, ale to nie jest duży minus.

[warlock]

A dla mnie różnice w malowaniu dodają właśnie smaczku .

[RUNner]

A dla mnie różnice w malowaniu dodają właśnie smaczku .

Zainspirowałeś mnie i zacząłem każdego Nazgula traktować bez spiny na równość. I okazało się, że lepiej mi robota idzie Barwy stosuję te same dla każdego, ale jak mi wyjdzie trochę inny odcień, to traktuję to jako "unikalność". Może jednak pomalowanie wszystkich armii stanie się realne? Na razie jednak spróbuję skończyć ten plan minimum, a później się zobaczy.

[Vandal]

Czy ktoś potwierdzał potencjalny błąd o działaniu Golluma o którym pisano na forum Galakty? Niestety nic więcej nie widzę o tym, jest dosyć duża różnica w działaniu. Wedle polskiej karty można uleczyć się nawet więcej niż raz na rundę, jeżeli tylko zainwestuje się trochę kości w ruszanie Drużyny.
http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.p ... 9c0f29350b

[warlock]

W ogóle nie rozumiem o co chodzi Ci w Twoim poście .

Jedyny błąd w polskim tłumaczeniu karty Golluma polega na opuszczeniu jednego słowa:

- jest: "Zwyczajne żetony poszukiwań z symbolem odkrycia nie odkrywają miejsca pobytu Drużyny Pierścienia".

- powinno być: "Zwyczajne ponumerowane żetony poszukiwań z symbolem odkrycia nie odkrywają miejsca pobytu Drużyny Pierścienia".

O jakim leczeniu mówisz? Zepsucie zmniejszasz ujawniając DP w przyjaznej twierdzy lub mieście wolnych ludów w Fazie Drużyny pierścienia, ewentualnie możesz zmniejszyć zepsucie za pomocą niektórych kart wydarzeń. Gollum nic nie leczy, on po prostu zmniejsza ciężar brzemienia.

Doczytaj czym jest ujawnianie vs odkrycie i zepsucie vs ciężar brzemienia .

[warlock]

A tak na marginesie - wszystkim zaczynającym przygodę z Wojną o Pierścień polecam lekturę stworzonej przeze mnie Nieoficjalnej ERRATY i FAQ do gry (plik dostępny jest na samym dole recenzji). Staram się co jakiś czas uzupełniać ten dokument o kwestie sprawiające trudności nowicjuszom oraz błędy w tłumaczeniu wypatrzone przez społeczność graczy.

[DarkBogas]

A tak na marginesie - wszystkim zaczynającym przygodę z Wojną o Pierścień polecam lekturę stworzonej przeze mnie Nieoficjalnej ERRATY i FAQ do gry. Staram się co jakiś czas uzupełniać ten dokument o kwestie sprawiające trudności nowicjuszom oraz błędy w tłumaczeniu wypatrzone przez społeczność graczy.

Świetna sprawa, w końcu wszystko w jednym miejscu. Dzięki!

[warlock]

Dzięki . Generalnie ten plik powstał na grupie facebookowej i najczęściej tam wrzucam aktualizacje - ale będę co jakiś czas edytował tego posta i wrzucał nowsze wersje .

Oczywiście nie jestem nieomylny, jeśli w tym pliku są jakieś błędy merytoryczne to piszcie! To ma służyć nam wszystkim.

[raj]

A mógłbyś wrzucić ten plik na BGG? Za jakiś czas nie będę pamiętał gdzie go mogę znaleźć a na BGG zajrzę zawsze.

[warlock]

@raj wrzucę na pewno, ale jeszcze nie w tej formie. Muszę jeszcze edytować ten tekst, podrasować gramatycznie/stylistycznie (bo wiele rzeczy pisałem jako potok myśli) i uzupełnić o kilka kwestii - bo część pytań na grupach facebookowych notorycznie się powtarza . Na BGG chciałbym wrzucić nieco bardziej dopieszczony plik, na razie to taka spontaniczna prowizorka .

[raj]

E tam prowizorka, wygląda bardzo przekonująco. Zawsze później możesz dograć poprawioną wersję.

[warlock]

Edytowałem posta i podlinkowałem nowszą wersję bo znalazłem jeden błąd merytoryczny . Ściągnijcie sobie najnowszą wersje.

[RUNner]

Nazgule skończone:

A tutaj Saruman w trakcie prac - zostały do pomalowania oczy, ale być może do tego nie dojdzie, bo trochę za dużo z tym zabawy. Przyjąłem, że figurki nie będą mieć malowanych oczu, bo ich twarze są często źle odlane.


Zastanawiam się w jaki sposób przechowywać pomalowane figurki. Macie jakieś pomysły? W Mepelu znalazłem coś takiego: https://mepel.pl/organizer-pudelko-180-figurek ale nie wiem czy się nada. Dla niektórych figurek, przegródki mogą okazać się zbyt niskie, ale muszę sprawdzić dokładną wysokość (zwłaszcza konnica).

[stan29]

Pomaluj figurki po to żeby potem się martwić co z nimi zrobić. Jak kiedyś pomaluję swoje figurki to je pewnie wrzucę z powrotem do pudełka. Rzadko będę grał w Wojnę o pierścień, a pudełko nie będzie przenoszone, więc liczę, że figurki będę ok. W sumie ja będę malował na szybko, więc też nie będzie mi tak strasznie szkoda tych figurek.

[warlock]

Zaktualizowałem ERRATĘ i FAQ o bezcenne info od użytkownika @pinata (wielkie dzięki). Dla zachowania świeżości linków do najnowszych wersji będę po prostu podlinkowywał stronę główną recenzji (http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/201 ... ecie-reki/) - zawsze szukajcie najbardziej aktualnej wersji tego pliku jest na samym dole. Bezpośrednie odnośniki do pdfów przestają być aktualne po tym, jak zmienię jego nazwę .

[sqb1978]

Dzięki, świetna robota!

[Elo]

Właśnie jestem przed pierwszą grą i pewnie mi się przyda, bo zasad sporo Dzięki!

[RUNner]

Wczoraj skończyłem malowanie figurek. Uporałem się w miesiąc, ale czeka mnie jeszcze praca nad podstawkami. Nie sądziłem, że potrafię tak szybko malować, ale od razu przyznam, że nie bawiłem się z twarzami postaci. Być może kiedyś to zrobię, ale niechętnie, bo są w wielu przypadkach kiepsko odlane. Największa męka to dobranie odpowiednich kolorów, co musi łączyć w sobie element praktyczny z estetycznym i klimatycznym. Tak jak wcześniej pisałem, podstawki będą miały krawędzie pokolorowane wg frakcji, a wierzch zgodny ze stroną konfliktu. Dobra strona dostanie zieloną trawę, a zła jakąś zniszczoną wysuszoną

[Coen]

Wczoraj skończyłem malowanie figurek. Uporałem się w miesiąc, ale czeka mnie jeszcze praca nad podstawkami. Nie sądziłem, że potrafię tak szybko malować, ale od razu przyznam, że nie bawiłem się z twarzami postaci. Być może kiedyś to zrobię, ale niechętnie, bo są w wielu przypadkach kiepsko odlane. Największa męka to dobranie odpowiednich kolorów, co musi łączyć w sobie element praktyczny z estetycznym i klimatycznym. Tak jak wcześniej pisałem, podstawki będą miały krawędzie pokolorowane wg frakcji, a wierzch zgodny ze stroną konfliktu. Dobra strona dostanie zieloną trawę, a zła jakąś zniszczoną wysuszoną

A pochwalisz się jak wygląda całość?
Ja też jestem w trakcie malowania, ale u mnie to pewnie będzie trwało o wiele dłużej.