Drako / Drako: Smok i Krasnoludy (Adam Kałuża)

[mnowaczy]

Myślałem, że jednak Tom Vassel będzie bardziej zadowolony Drako. Tak czy inaczej czekamy, zgodnie z sugestią Toma, na dodatek z Ogrami

Już się testuje

[tysma]

PS. Czy Tom ma swoje video o Neuroshimie HEX? Wspominał o niej, ale na BGG i YT nie mogę jej znaleźć.

Chyba nie ma.
Jedynie pamiętam, że przy omawianiu swojego top 50 na którymś z miejsc jest Neuroshima hex i krótko o niej opowiadał.
W tym filmiku występowała też jego córka:D

edit:
Znalazłem, na samym początku mówi o NH http://www.youtube.com/watch?v=lpGc2GXui1Q

[Ravandil]

Żona skończyła 3-ciego krasnoluda:


A tu cała banda:


Czas się zabrać za Talismana

[folko]

Super! Pozdrów żonę

[maciejo]

Żona skończyła 3-ciego krasnoluda:


A tu cała banda:


Czas się zabrać za Talismana

Zarąbiste
I jak zrobiliście te oczy-niesamowite
Kiedy ja dojdę do takiej wprawy

[Ravandil]

Super! Pozdrów żonę

Dzięki, pozdrowiłem, żona również pozdrawia

I jak zrobiliście te oczy-niesamowite

Oczy to taka autorska technika żony (jestem jej pełnomocnikiem do wypowiadania się na forum ), białka są zrobione elf skinem (biały za bardzo kontrastował), a źrenica mixem skin wash inka + czarnego inka (to są inki Vallejo). Po prostu rozwodniona farba na czubku cieniutkiego pędzla lepiej siada w kropkę (dobrze rozwodniony czarny też chyba powinien dać radę).

[maciejo]

Coś temat zasechł więc pozwoliłem sobie odświerzyć.Dziś rozegrałem kilka dramatycznych partii i mnie natchnęło
Pytanko do kol.folko jeśli można:
Czy wyjdzie kiedykolwiek dodatek do Drako Chyba gdzieś o tym czytałem.Jeśli się mylę to przepraszam

[folko]

Pracuję nad nim. Nie chcę zapeszać, ale za rok powinieneś się już nim bawić

[Czochrun]

Pracuję nad nim. Nie chcę zapeszać, ale za rok powinieneś się już nim bawić

Kupuję w ciemno.

Niedawno też miałem kilka zajeb... ciekawych partii i powiem, że im dalej w las tym ciekawiej. Wprawdzie gra już ma parę miesięcy, ale dopiero teraz usiadłem na poważnie. Zaczynają się klarować taktyki i krasnoludom jest jakby już łatwiej. Aczkolwiek zauważyłem, że dużo zależy od dociągu. Często zdarzało się, że smok padał z dwoma kartami w talii. I tam własnie były potrzebne tarcze. Czasami było na odwrót.

No i ten potencjał furii... Dobrze należy się przygotować aby zmaksymalizować uderzenie. Pamiętajmy też o dobrym ustawieniu krasnoludów. Wtedy smok może latać ile wlezie a i tak możemy go szybko dorwać

Aha i jeszcze jedno. Właśnie jak się rozkręciłem to szwagierka porwała mi grę...

[folko]

Mam nadzieję że porwała - w sensie zabrała, a nie potargała

[maciejo]

Pracuję nad nim. Nie chcę zapeszać, ale za rok powinieneś się już nim bawić

Za rok
Niedobrze

[Czochrun]

Mam nadzieję że porwała - w sensie zabrała, a nie potargała

Na szczęście pożyczyła... Czyli jest nadzieja, że niedługo gierka wróci do kolekcji.

Pracuję nad nim. Nie chcę zapeszać, ale za rok powinieneś się już nim bawić

Za rok
Niedobrze

Przeleci

[SebasTTan]

Już jakiś czas temu słyszałem plotki że ma to być dodatek Trole, jest w tym coś prawdy ?

[maciejo]

Mam nadzieję że porwała - w sensie zabrała, a nie potargała

Na szczęście pożyczyła... Czyli jest nadzieja, że niedługo gierka wróci do kolekcji.

Pracuję nad nim. Nie chcę zapeszać, ale za rok powinieneś się już nim bawić

Za rok
Niedobrze

Przeleci

Może i przeleci ale czy ja dotrwam

[folko]

Już jakiś czas temu słyszałem plotki że ma to być dodatek Trole, jest w tym coś prawdy ?

Częściowo

[Dabliu]

Bo druga część to elfy...?

[maciejo]

Już jakiś czas temu słyszałem plotki że ma to być dodatek Trole, jest w tym coś prawdy ?

Częściowo

Bo druga część to elfy...?

A niech będzie nawet Zwirek i Muchomorek byle by był grywalny

[Rune]

Żona skończyła 3-ciego krasnoluda:


A tu cała banda:


Czas się zabrać za Talismana

A Żona nie dałaby się namówić na pomalowanie jeszcze jednej partii krasnoludów i smoka?

[charlie]

Ja mam cały czas problem z tą grą. Nie umiem wygrać smokiem A co rusz słyszę lub czytam o tym, że smok ma łatwiej. Wiadomo, że dużo zależy od ułożenia kart, ale grałem sporo razy i tylko raz fuksem udało mi się wygrać smokiem. Graliśmy ostatnio w święta (sprezentowałem grę siostrzeńcom żony), wymienialiśmy się rolami. Nieważne - kto grał krasnoludami, ten wygrywał. Ciężko jest wg mnie uciec smokiem tak, żeby w kolejnej rundzie któryś z krasnoludów nie mógł go zaatakować. Wydaje mi się, jakby kart ziania ogniem jest za mało. Ktoś z Was miał podobny problem?

[Senthe]

Krasnoludy mają łatwiej . Z tego co pamiętam nawet instrukcja radzi początkującym grać krasnoludami.
Smok powinien być tchórzem i uciekać jak najdalej przy każdej okazji, tylko wyjątkowo korzystając z możliwości poranienia kogoś. Ziania ogniem jest niewiele, ale co z tego - zwykle i tak krasnoludy się obronią i tyle.

[MattCarnall]

Rozegrałem kilkadziesiąt partii w Drako i z cała pewnością mogę powiedzieć, że gra jest świetnie wyważona. Przy pierwszych partiach miałem wrażenie, że Krasnoludy są silniejsze od Smoka, następnie, że jest zupełnie odwrotnie, a summa summarum nie ma znaczenia kim się gra, tylko jak się gra.

[Matio.K]

summa summarum nie ma znaczenia kim się gra, tylko jak się gra.

No i jakie karty dobierze

[WRS]

Ja mam cały czas problem z tą grą. Nie umiem wygrać smokiem

Potwierdzam, co pisała wyżej Senthe, smok musi grać na czas.
Przecież gdy krasnoludom skończą się karty, to automatycznie wygrywa!
Zatem tylko uciekanie, od konieczności odgryzanie się (najlepiej ogniem ).

Ja grając krasnoludami zawsze najpierw eliminuję skrzydła, potem nogi. Wtedy wiem, że mój ci on jest

[ozy]

Tak, gra jest perfekcyjnie wyważona. Wszystkie zwycięstwa w naszych partiach Smok zaliczał na ostatnim punkcie życia.

[Czochrun]

Przede wszystkim nie należy się czasami przyjmować razy. To jest klucz do zwycięstwa. Lekkie uderzenia przyjąć na klatę, pokrwawić aby mieć czym się zasłonić przy cięższym kalibrze.
No i uciekać smokiem, zmuszać krasnoludy do ruchów. Tak aby swoje karty marnowały na doganianie smoka a nie uderzenia.
Gra jest zbalansowana naprawdę niesamowicie. Ale faktycznie, przy dwóch wyrównanych graczach o ostatecznym zwycięstwie często decyduje dociąg.
Kilka razy się zdarzyło, że smok przegrał tylko dlatego, że nie udało mu się dociągnąć dwóch ostatnich kart, w których miał tarcze. A czasami było na odwrót.

Tak, gra jest perfekcyjnie wyważona. Wszystkie zwycięstwa w naszych partiach Smok zaliczał na ostatnim punkcie życia.

Potwierdzam. Bardzo często się tak zdarza. Tylko początkujący gracze potrafią przegrać sromotnie, ale to jedna, góra dwie partie, potem już czają o co chodzi.

Co więcej nawet jeśli dostaje się na początku bęcki po chwili role się odwracają. Raz miałem taką sytuację, że byłem pewien, że ubiję smoka z łatwością. Po kilku pierwszych uderzeniach smok miał chyba z 6 czy 7 ran, a potem jakby się coś zacięło. Ostatecznie smok przeżył... A zabrakło jednego celnego uderzenia