GRY-PLANSZOWE.pl

Taki drobiazg jeszcze: W instrukcji jest "Scenariusz Apogeum". I tam przy Malezji powinno być chyba (3/1).
W pkt. 8.2.2 zamiast "dodatkowych Przewrotów wynikających" powinno być "darmowych Przewrotów wynikających".
Poza tym, w moim subiektywnym odczuciu, po naniesieniu poprawek z erraty(na karty, instrukcję i planszę) tłumaczenie Phalanxa jest świetne. Zwłaszcza "Wywieranie Presji" zamiast "Zmiany sojuszu" jest bardziej sensowne. Jeśli przeczytać opis do kart w instrukcji, klimat jest gwarantowany. Np. do karty "Paraliż" - jest tam mowa o "Czerwonej panice" i "Czystkach". A w opisie do "Przysposobienia obronnego" o filmach "Duck and Cover". To tak w kontekście wcześniejszych wpisów o tych kartach. Plansza z kolei składa się z 6 większych części a nie 8 mniejszych i leży równo.
Gra jest wspaniała. A ta wersja gry po poprawkach, jakie zrobiłem dzięki temu forum, wymiata.

ozy pisze: ↑13 maja 2019, 12:05 Dzięki za info i fotkę, skorygujemy plik by lepiej siedziało.

Wiadomo już kiedy możemy się spodziewać skorygowanego pliku?

bosu pisze: ↑31 maja 2019, 13:20 Wiadomo już kiedy możemy się spodziewać skorygowanego pliku?

Już jest dobrze, tylko zwróć uwagę by drukować na 100% wielkości pliku.

kapitan nemo pisze: ↑29 maja 2019, 20:39 Taki drobiazg jeszcze...

Dziękuję bardzo!

Pokusiłem się o kolejny materiał o Twilight Struggle. Tym razem instruktaż z wyjaśnieniem, jak działają poszczególne akcje dostępne w grze. Mam nadzieję, że okaże się pomocny dla tych, którzy wolą oglądać zasady niż je czytać.

Wojennik TV # 217: Twilight Struggle (Zimna Wojna) - dostępne akcje

loreciak pisze: ↑10 maja 2019, 11:04

Odi pisze: ↑07 maja 2019, 12:33 Absolutnie nie walczę z "walczącymi", też jestem zdania że "płacimy i wymagamy", tylko po prostu zachęcam do zastanowienia się, czy aby na pewno warto sobie odmawiać rozgrywki na tym etapie. Wydawnictwo reaguje, errata będzie - można na nią poczekać grając.

Pamiętam kilka gier, o których faktycznie można było powiedzieć, że nie ma co do nich siadać (np. First Martians) i zestawiając je z TS Phalanxów nie widzę analogii. Nie są to błędy/nieścisłości na taką skalę, jak tam.

Pominięcie zasady darmowych przewrotów zarówno w instrukcji jak i na kartach jest kluczowe dla rozgrywki. To nie jest żadna nieścisłość, tylko cytując klasyka "wielbłąd". Darmowy przewrót nie jest dodatkowym przewrotem. Ktoś kto grał w TS/ZW, kto zagląda na forum poradzi sobie z tym problemem. A co z osobami, które kupiły grę i nawet nie zdają sobie z tego sprawy ? Po prostu trudno zrozumieć jak można tak skopać instrukcję w kluczowym aspekcie i jeszcze twierdzić, że w sumie to bez znaczenia i da się grać.

Czytam ten wątek i oczom nie wierzę...
(Co prawda moja wersja ZW od Phalanx leży na półce w folii i czeka na swoją kolej, ale...)
Po tym co przeczytałem - chyba skusze się na jakiegoś BARD'a (III lub IV - pytanie: która lepsza? Teoretycznie powinna być IV, ale czy tak jest?).

Podejście wydawcy jest skandaliczne - "Ok, zrobiliśmy błędy (chyba wszędzie gdzie się dało - instrukcja, plansza!, karty) i co nam zrobicie? Oto plik PDF do wydrukowania, weźcie sobie wydrukujcie i naklejcie".
Chyba padł kolejny rekord obsługi klienta planszówkowego w Polsce P'n'P -> "Pay and Print".

Przypominam, że BARD dosyłał poprawione karty (wróćcie sobie w tym wątku do lat ~2013). Inne firmy też mają wpadki, ale jakoś potrafią z nich wybrnąć - np. Galakta po wtopie z Twilight Imperium zdecydowała dodrukować błędne planszetki gracza (przynajmniej obiecali, ze bedą przy dodruku pod koniec roku). Portal też miał dużo (wieeele) wpadek, ale jakoś zawsze te karty później można było zdobyć (nie wiem jak było z INIS, ale w Blood Rage dało się potem za grosze kupić).

Oczekuję od wydawcy, ze poprawi błędy i o ile nie roześle ich do tych którzy kupili, to chociaż wystawi je do kupienia w swoim sklepie.

p.s. Nie wiem jak inni, ale ja miałem kilka prób z różnymi papierami samoprzylepnymi do kolorowych drukarek i zawsze wniosek był jeden - kolory ok, ale wydruki były bardzo delikatne, parę ruchów i zdzierały/uszkadzały sie kolory itp. Dziękuje za takie rozwiązanie na planszy (bo karty mozna jeszcze zakoszulkować). :/

VVilku pisze: ↑08 sie 2019, 19:38
Podejście wydawcy jest skandaliczne

Zgadzam się w 100%. Dlatego powstrzymałem się od zakupu TEJ wersji gry. Nie zgadzam się na płacenie za zepsute produkty, gdzie wydawca ma w dupie rozwiązanie problemów. Warto wspierać innych wydawców potrafiących profesjonalnie podejść do sprawy.

Właśnie skończyłem pierwszą partie, wygrałem poprzez kartę "Gry Wojenne". Nie uważacie że ta karta jest przegięta, wiem trudno mi ocenić po jednej rozgrywce ale wydaje mi się bezsensowna. Wystarczy mieć przewagę 7 punktów. Przewroty zrobić nie problem (dobrze zrobiłem że nawet przy nieudanym przewrocie przesuwałem znacznik defconu w kierunku wojny?)

_leigam_ pisze: ↑12 sie 2019, 23:14 Właśnie skończyłem pierwszą partie, wygrałem poprzez kartę "Gry Wojenne". Nie uważacie że ta karta jest przegięta, wiem trudno mi ocenić po jednej rozgrywce ale wydaje mi się bezsensowna. Wystarczy mieć przewagę 7 punktów. Przewroty zrobić nie problem (dobrze zrobiłem że nawet przy nieudanym przewrocie przesuwałem znacznik defconu w kierunku wojny?)

Przegięta na pewno nie, dyskusyjna a i może. Zależy od przeciwnika na pewno i trzymania się na dystans, zwłaszcza jeśli gracz USA dobrze wykorzysta przewagę mocnych wydarzeń w Apogeum Wojny. Wielu graczom się na pewno nie podoba ta karta. Jakkolwiek, dodaje dodatkowego napięcia i smaczku historycznego we wcale nie tak krótkiej grze.

Jeśli robisz przewrót w państwie strategicznym (fioletowym? w starej wersji, nie wiem, jak w nowej), to musisz przesunąć poziom defcon w dół. O ile możesz zrobić taki przewrót w ogóle (ograniczenia kontynentów wynikające z aktualnego poziomu - numerka - defcon). Czy przewrót jest udany, czy nie, to nie ma znaczenia.

kastration pisze: ↑12 sie 2019, 23:21 Przegięta na pewno nie, dyskusyjna a i może. Zależy od przeciwnika na pewno i trzymania się na dystans, zwłaszcza jeśli gracz USA dobrze wykorzysta przewagę mocnych wydarzeń w Apogeum Wojny. Wielu graczom się na pewno nie podoba ta karta. Jakkolwiek, dodaje dodatkowego napięcia i smaczku historycznego we wcale nie tak krótkiej grze.

Jeśli robisz przewrót w państwie strategicznym (fioletowym? w starej wersji, nie wiem, jak w nowej), to musisz przesunąć poziom defcon w dół. O ile możesz zrobić taki przewrót w ogóle (ograniczenia kontynentów wynikające z aktualnego poziomu - numerka - defcon). Czy przewrót jest udany, czy nie, to nie ma znaczenia.

Mi trafiła się ta karta w pierwszym etapie apogeum, drugi gracz zrobił też jeden przewrót więc mi pomógł nieświadomie.
Na pewno żeby świadomie grać w tą grę to trzeba bardzo dobrze znać karty i mieć pewnie jakieś 5 rozgrywek za sobą, my dopiero się uczymy.
Ciekawi mnie jedno że w przykładzie rozgrywki w instrukcji jest opisana gra jakiegoś wymiatacza który wygrywał wszystkie turnieje na mistrzostwach świata gier planszowych, przegrał tylko jedną rozgrywkę. W grze niby jest sporo losowości, ale skoro jeden człowiek wygrywał praktycznie wszystkie gry jak leci to tą losowość musi się dać okiełznać. Da się więc przygotować na wszystkie "grube" karty w grze tak żeby nie dało się przegrać głupim zbiegiem okoliczności?

Na tym etapie gra trwa już dostatecznie długo, jeśli wypracowałeś sobie 7-punktową przewagę to tak naprawdę zasłużyłeś na to, żeby już ją wygrać . Osobiście uwielbiam tę kartę, bo trzyma w napięciu do samego końca. Szczególnie, jeśli nie mamy jej na ręce, przegrywamy o np. 5 punktów i cały czas zastanawiamy się, czy rywal jej przypadkiem nie ma i nie robi wszystkiego, żeby spełnić warunki do jej zagrania i ogłoszenia zwycięstwa. Kwintesencja zimnowojennego napięcia .

Zimna Wojna sprawia jeszcze więcej funu, jak zagra się w nią 3-4 partie i już planuje się pod karty, które gdzieś są w talii. Niekoniecznie chodzi tu o znajomość decku na wylot, co po prostu o świadomość istnienia pewnych kart i planowanie w oparciu o nie.

Ta karta to jeszcze jedna z możliwości zakończenia gry, wprowadzająca napiecie i małą paranoje na szybkie zakończenie.
Czy jest przegięta? Oczywiście, że tak. Tak jak wiele kart w decku.
Jak jej nie masz, przegrywasz 7 punktami i podejrzewasz ze gry wojenne gdzieś tam się czają rozpaczliwie szukasz punktów. Jak ją masz a nie masz przewagi także rozpaczliwie szukasz punktów żeby grę zakończyć ale wtedy narażasz się na popełnienie błędów i punktowy kontratak przeciwnika na innych polach np. kosztowne punktowanie jakiegoś kontynentu którely olałeś bo szukałeś punktów gdzie indziej.
Zagrożony tą kartą jest przegrywający, nie można doprowadzać do dużej przewagi przeciwnika proste.

Błąd w instrukcji, na kartach, na planszy. A ludzie śmiali się z Barda.

Kiedy wyjdzie ten dodatek w którym dodadzą zepsute karty ?

Mam ostatnią (chyba to była 4) edycje wydaną przez Barda. Czy dodatek wydany przez Phalanax będzie z nią kompatybilny?

Kiedyś o to pytałem:

ozy pisze: ↑22 sie 2019, 10:18

tomuch pisze: ↑22 sie 2019, 00:30 jak się ma TS od Phalanxów do starych wydań Barda? Pytam pod kątem kupna dodatku. Będzie pasować? Chodzi o kolory, wymiary, nazewnictwo (domyślam się, że tłumaczone było od nowa, ale może nie różni się radykalnie...) etc.

Bard coś kombinował z rewersami, my daliśmy oryginalne jak GMT, zatem niestety karty będą się różniły.

Ja planuję kupić koszulki z nieprzezroczystym tyłem. Nie wiadomo tylko, jak wygląda tłumaczenie kluczowych terminów...

tomuch pisze:Ja planuję kupić koszulki z nieprzezroczystym tyłem. Nie wiadomo tylko, jak wygląda tłumaczenie kluczowych terminów...

Tłumaczenie wygląda tak jak w podstawce bo jednak zależy nam (nie wiedzieć czemu) żeby terminologia była spójna z naszą wersją a nie z bardowską

RasTafari pisze: ↑22 sty 2020, 09:04

tomuch pisze:Ja planuję kupić koszulki z nieprzezroczystym tyłem. Nie wiadomo tylko, jak wygląda tłumaczenie kluczowych terminów...

Tłumaczenie wygląda tak jak w podstawce bo jednak zależy nam (nie wiedzieć czemu) żeby terminologia była spójna z naszą wersją a nie z bardowską

Źle się wyraziłem, to fakt. Ja nie wiem (jako posiadacz II edycji bardowskiej), czy terminologia będzie wspólna Ale teraz już (chyba) wiem, że są różnice w tłumaczeniu.

tomuch pisze:Ja nie wiem (jako posiadacz II edycji bardowskiej), czy terminologia będzie wspólna Ale teraz już (chyba) wiem, że są różnice w tłumaczeniu.

Tak, nie jest spójna i po twoim poście widzę, że ominęła Cię cała ożywiona dyskusja przy premierze naszego wydania nad tym jak to słabo, że nie wzięliśmy tłumaczenia od Barda tylko zrobiliśmy swoje

RasTafari pisze: ↑23 sty 2020, 08:07

tomuch pisze:Ja nie wiem (jako posiadacz II edycji bardowskiej), czy terminologia będzie wspólna Ale teraz już (chyba) wiem, że są różnice w tłumaczeniu.

Tak, nie jest spójna i po twoim poście widzę, że ominęła Cię cała ożywiona dyskusja przy premierze naszego wydania nad tym jak to słabo, że nie wzięliśmy tłumaczenia od Barda tylko zrobiliśmy swoje

Dyskusja była o tym, dlaczego tłumaczenie jest takie słabe a nazwy niektórych kart/akcji totalnie bez sensu a nie o tym, że zrobiliście swoje tłumaczenie. To, że zrobiliście je sami to jedno, to, że wyszło wam dużo gorzej niż poprzednikom to co innego.

Valarus pisze:to, że wyszło wam dużo gorzej niż poprzednikom to co innego.

Trudno zrobić coś lepiej (o ile w ogóle to możliwe) jeżeli przez cztery edycje gracze przyzwyczaili się do konkretnych sformułowań i nazw na kartach i się temu w ogóle nie dziwię, natomiast jako świeży gracz, który kontakt z bardowską wersją miał raz i to dawno temu byłem jak czysta karta i nie miałem takich przyzwyczajeń odnośnie tłumaczenia. Jasne, możesz napisać że bredzę bo jestem wydawcą, nie mam racji i chcę tylko towar zgonić ale na steamie gram w GMT a w domu w naszą i często też zamiennie używam nazw niektórych kart (polskie na angielskie i vice versa) i dla mnie tłumaczenie nigdy nie było problemem (ale wiem i rozumiem że dla wielu to jest problem albo co najmniej niedogodność).

Rozszerzenie do Twilight Struggle już niemal gotowe. Serdecznie zapraszam do oględzin, przed wydrukiem: https://phalanxgames.pl/gry/twilight-st ... ro_54.html

Zastanawiam się nad kupnem Zimnem Wojny, ale jak tak wczytuje się w ten temat to jakiś straszny sajgon jest z tą najnowszą wersją. Mogłaby mi jakaś dobra dusza wyłożyć czarno na białym, co będę musiał ogarnąć kupując w chwili obecnej wersję Phalanx w sklepie? Czy dostanę jakąś erratę, czy cokolwiek, czy może w sklepach jest już jakiś poprawiony druk?

Largo pisze: ↑07 lut 2020, 21:30 Zastanawiam się nad kupnem Zimnem Wojny, ale jak tak wczytuje się w ten temat to jakiś straszny sajgon jest z tą najnowszą wersją. Mogłaby mi jakaś dobra dusza wyłożyć czarno na białym, co będę musiał ogarnąć kupując w chwili obecnej wersję Phalanx w sklepie? Czy dostanę jakąś erratę, czy cokolwiek, czy może w sklepach jest już jakiś poprawiony druk?

Wszystkie błędy są ujęte w erracie: https://phalanxgames.pl/pliki/TS-Errata-090519.pdf

W zbliżającym się rozszerzeniu wydrukujemy ponownie te 3 błędne karty. Dodatkowo będzie je można od nas dostać za free na imprezach z naszym udziałem.

Witam,

Gdyby ktoś był zainteresowany jak wygląda plansza do Twilight Struggle w formie maty z nadrukiem grafiki o zmienionej kolorystyce, układzie torów, etc. (grafika ta była zaprezentowana w niniejszym wątku już parę lat temu) to zapraszam:

viewtopic.php?f=61&t=64958&p=1227711#p1227711

Pozdrawiam,
Maciek

Czy koszulki kart wydania Phalanx są identyczne z wersją bardowską? Pytam w kontekście mieszania dodatku ze starą edycją.

tomb pisze: ↑09 kwie 2020, 19:16 Czy koszulki kart wydania Phalanx są identyczne z wersją bardowską? Pytam w kontekście mieszania dodatku ze starą edycją.

Chodzi o rewersy? Jeśli tak, to się różnią. Ja mam w planach kupno koszulek z nieprzezroczystymi plecami i mam nadzieję, że jakoś pójdzie...