Kto to był? / Whoowasit? (Reiner Knizia)
: 18 gru 2011, 22:45
Kupiliśmy ostatnio córce Kto to był?. Gra planszowa z elektronicznymi wstawkami wydana w Polsce przez Ravensburger, a stworzona przez Kniziego. Początkowo bardzo sceptycznie i ostrożnie do niej podchodziłem, bo... elektronika jakoś mnie odpychała i Ravensburger też jakoś nie zachęcał. Ale zaryzykowałem i jestem bardzo zadowolony.
Wykonanie
Wykonanie jest śliczne. Gruba plansza i żetony. Duża figurka ducha wykonana tak, że wygląda jakby duch się unosił nad ziemią . Wielka plastikowa skrzynia z rzeźbami, kolorowymi przyciskami, która się otwiera i która do nas mówi przez całą grę. Pierścionek z dużym czerwonym kamieniem na widok którego mojej córce się oczka zaświeciły. Wypraska, której nie powstydziłoby się Days of Wonder, w której wszystko ma swoje miejsce. Nie ma się czego przyczepić. No i jest kostka .
Rozgrywka
Tego się obawiałem, ale nie potrzebnie. Rozgrywka wciągnie 5-6 latka momentalnie.
Ktoś z mieszkańców zamku ukradł pierścień, który może uratować królestwo przed złym czarnoksiężnikiem. Podejrzanych jest 12 osób (bodajże). Zwierzęta, które mieszkają w zamku widziały złodzieja. Gracze chodzą po planszy, szukają kluczy i pożywienia, karmią zwierzęta by one wskazały podejrzanych (np. jest on wysoki), używają magicznych przedmiotów i na koniec otwierają kluczami skrzynie znajdujące się w pokojach by sprawdzić czy dany podejrzany ukradł pierścień. W międzyczasie po zamku biega duch i przegania graczy.
Plansza przedstawia zamek podzielony na komnaty. Każdej komnacie odpowiada jakieś zwierze oraz mieszkaniec komnaty (ze skrzynią gdzie ukrył pierścień). Rozpoczynamy rozgrywkę i... włączamy skrzynię . Ona steruje całą grą. Najpierw jest historia o skradzionym pierścieniu. Od razu miłe zaskoczenie. Wszystko dubbingowane, wiele głosów i odgłosów. Klimacik jak się patrzy . Następnie rzucamy kostką i... albo ruszamy ducha, albo możemy się ruszyć o tyle pól ile jest na kostce (lub mniej). Stajemy na komnacie i naciskamy na skrzyni przycisk zwierzęcia, które jest w komnacie, a następnie możemy wykonać jedną z 5 akcji:
- oko: rozglądamy się po komnacie. Głos nam mówi np. że znaleźliśmy chleb. Bierzemy chleb i chowamy go do sakwy (plansza z kotem)
- usta: rozmawiamy ze zwierzęciem. Zwierzę mówi, że chce np. chleb.
- ręka: jak mamy chleb to możemy dać zwierzęciu, a ono daje nam wskazówkę: poszukaj w zbrojowni, albo widziałem, że złodziej jest wysoki
- gwiazda: jak jesteś w pomieszczeniu, gdzie jest gwiazda to możesz użyć magicznego przedmioty, który ma jakieś dobre lub złe właściwości
- skrzynia: jak masz klucz to możesz otworzyć skrzynię i sprawdzić czy dobrze wytypowałeś podejrzanego.
Do tego skrzynia mówi o zdarzeniach losowych (wpadłeś do dziury, wróżka Ci pomogła masz kolejkę, kruk ukradł winogrona, duch się porusza o jedno pole). Dodatkowo skrzynia mówi Ci ile czasu zostało (zegar wybija godziny, jak dojdzie do 18 to przegrasz). Czasami się odzywa czarodziej, który straszy, że Wam się nie uda itd. W ogóle pod koniec gry skrzynia Ci mówi o jakiej godzinie odnalazłeś pierścień (czasu gry) - można sobie rekordy bić .
Podsumowując. Jestem bardzo zadowolony i polecam . Nie wiem jak z regrywalnością, ale graliśmy do tej pory 4 razy na poziomie łatwym i nie zapowiada się, by się szybko znudziło. Jest jeszcze poziom średni i trudny, który na początku się ustawia na skrzyni. Za cenę w niektórych sklepach poniżej 100zł grzech nie kupić. Jeszcze może zdążycie przed gwiazdką .
Wykonanie
Wykonanie jest śliczne. Gruba plansza i żetony. Duża figurka ducha wykonana tak, że wygląda jakby duch się unosił nad ziemią . Wielka plastikowa skrzynia z rzeźbami, kolorowymi przyciskami, która się otwiera i która do nas mówi przez całą grę. Pierścionek z dużym czerwonym kamieniem na widok którego mojej córce się oczka zaświeciły. Wypraska, której nie powstydziłoby się Days of Wonder, w której wszystko ma swoje miejsce. Nie ma się czego przyczepić. No i jest kostka .
Rozgrywka
Tego się obawiałem, ale nie potrzebnie. Rozgrywka wciągnie 5-6 latka momentalnie.
Ktoś z mieszkańców zamku ukradł pierścień, który może uratować królestwo przed złym czarnoksiężnikiem. Podejrzanych jest 12 osób (bodajże). Zwierzęta, które mieszkają w zamku widziały złodzieja. Gracze chodzą po planszy, szukają kluczy i pożywienia, karmią zwierzęta by one wskazały podejrzanych (np. jest on wysoki), używają magicznych przedmiotów i na koniec otwierają kluczami skrzynie znajdujące się w pokojach by sprawdzić czy dany podejrzany ukradł pierścień. W międzyczasie po zamku biega duch i przegania graczy.
Plansza przedstawia zamek podzielony na komnaty. Każdej komnacie odpowiada jakieś zwierze oraz mieszkaniec komnaty (ze skrzynią gdzie ukrył pierścień). Rozpoczynamy rozgrywkę i... włączamy skrzynię . Ona steruje całą grą. Najpierw jest historia o skradzionym pierścieniu. Od razu miłe zaskoczenie. Wszystko dubbingowane, wiele głosów i odgłosów. Klimacik jak się patrzy . Następnie rzucamy kostką i... albo ruszamy ducha, albo możemy się ruszyć o tyle pól ile jest na kostce (lub mniej). Stajemy na komnacie i naciskamy na skrzyni przycisk zwierzęcia, które jest w komnacie, a następnie możemy wykonać jedną z 5 akcji:
- oko: rozglądamy się po komnacie. Głos nam mówi np. że znaleźliśmy chleb. Bierzemy chleb i chowamy go do sakwy (plansza z kotem)
- usta: rozmawiamy ze zwierzęciem. Zwierzę mówi, że chce np. chleb.
- ręka: jak mamy chleb to możemy dać zwierzęciu, a ono daje nam wskazówkę: poszukaj w zbrojowni, albo widziałem, że złodziej jest wysoki
- gwiazda: jak jesteś w pomieszczeniu, gdzie jest gwiazda to możesz użyć magicznego przedmioty, który ma jakieś dobre lub złe właściwości
- skrzynia: jak masz klucz to możesz otworzyć skrzynię i sprawdzić czy dobrze wytypowałeś podejrzanego.
Do tego skrzynia mówi o zdarzeniach losowych (wpadłeś do dziury, wróżka Ci pomogła masz kolejkę, kruk ukradł winogrona, duch się porusza o jedno pole). Dodatkowo skrzynia mówi Ci ile czasu zostało (zegar wybija godziny, jak dojdzie do 18 to przegrasz). Czasami się odzywa czarodziej, który straszy, że Wam się nie uda itd. W ogóle pod koniec gry skrzynia Ci mówi o jakiej godzinie odnalazłeś pierścień (czasu gry) - można sobie rekordy bić .
Podsumowując. Jestem bardzo zadowolony i polecam . Nie wiem jak z regrywalnością, ale graliśmy do tej pory 4 razy na poziomie łatwym i nie zapowiada się, by się szybko znudziło. Jest jeszcze poziom średni i trudny, który na początku się ustawia na skrzyni. Za cenę w niektórych sklepach poniżej 100zł grzech nie kupić. Jeszcze może zdążycie przed gwiazdką .