Kawerna: Rolnicy z Jaskiń / Caverna: The Cave Farmers (Uwe Rosenberg)

[detrytusek]

Ale z drugiej strony jakaś tam strategia optymalna jest. Jeśli pozostali gracze nie będą przeszkadzali w jej realizacji to dlaczego nie grać w taki sposób? Przecież chodzi też o wygraną.

no właśnie...często jest tak, że nie ma co innego zrobić na początku, żeby to sens miało. Choćby w Agricoli - nie widzę szansy by ktoś w pierwszej rundzie rzucił się na jedną trzcinę i np. jedną żywność. Oczywiście nie wiem jak jest w C. Zakładając, że wszystko mamy dostępne od początku to faktycznie chyba można zmieniać

[detrytusek]

Widzę jeszcze, że jesteś z Krakowa. Jakby co to i w Hexie i w R77 mają swoje egzemplarze Caverny, więc możecie sami przetestować.

W R77 czasem bywam faktycznie ale pewnie się skończy na wypożyczalni.

[Bea]

widzę podatność na powtarzalność ruchów początkowych. Ja na przykład mam swoje dwa czy trzy ulubione budynki i zawsze staram się je kupić na początku.

Nie zrozum mnie źle, nie chcę zabrzmieć w żadnym wypadku niemiło/niegrzecznie, ale wygląda to bardziej na Twoją wadę, niż wadę gry Przypuszczam, że zarzuty o powtarzalność biorą się często od ludzi, którzy właśnie taki styl gry preferują, tj. wypracowanie jakiejś jednej konkretnej taktyki, i dość wygodne ulepszanie jej z partii na partię. Gra się tak łatwiej, zwiększamy też prawdopodobieństwo wygranej (bo idziemy utartą ścieżką),

To mam specjalnie kupować budynek, który uważam za gorszy i który nie do końca wiem jak wykorzystać? Przecież naturalnym jest że każdy gra tak, żeby wygrać.

A wadą gry jest to, że na to pozwala, że w ogóle tak można. A ludzie są tylko ludźmi. Jeśli chodzi o mnie to czasami dobrze na tym wychodzę, czasami źle, to zależy co robią inni. Tak więc raczej powtarzalny może być tylko początek, chyba w praktyce rzadko kiedy uda się komuś powtórzyć wszystkie konkretne zagrania ze swojej poprzedniej partii lub całkowicie skopiować strategie przeciwnika. A nawet jeśli to zrobi, nie koniecznie da mu to wygrana, bo przecież gra z żywymi przeciwnikami, którzy na jego ruchy jakoś reagują.

[Bardias]

To mam specjalnie kupować budynek, który uważam za gorszy i który nie do końca wiem jak wykorzystać?

Nie do końca. Po pierwsze - raczej nie "gorszy", a "inny", bo nie zgodzę się, że w Cavernie jest wąska grupa kilku budynków wyraźnie lepszych. Co do wykorzystania - przecież po części o to w takich grach chodzi, aby próbować wykorzystywać różne rozwiązania i kombinować, jak wycisnąć z nich najwięcej punktów. Większość usprawnień nie jest na tyle skomplikowana, aby sposób ich wykorzystania był jakąś wielką tajemnicą

A wadą gry jest to, że na to pozwala, że w ogóle tak można. A ludzie są tylko ludźmi.

Moim zdaniem to zaleta, bo każdy może grać jak mu się podoba od samego początku, można próbować innowacji, można iść utartym szlakiem (jak ktoś lubi i czerpie z tego większą przyjemność, to czemu nie?)

Można wiedzieć jakie są te trzy usprawnienia, które zawsze starasz się zbudować? Jestem bardzo ciekawy jaka taktyka gry tak bardzo ci się spodobała. Może się zarażę i również co partię będę je kupował

[cezarr]

Większość usprawnień nie jest na tyle skomplikowana, aby sposób ich wykorzystania był jakąś wielką tajemnicą

Ano, masz rację. Zawsze zadziwiało mnie jednak, gdy w praktyce okazywało się, że jakieś usprawnienie działało dużo lepiej lub gorzej niż się spodziewałem. Dawniej miałem tak z Agricolą, a teraz też z Kawerną: mam jakieś swoje przekonania o sile usprawnień (lub pomocników), a w toku gry potrafią mi się one zupełnie przewartościować. Pojawiają się jakieś nieprzewidziane interakcje albo szanse/zagrożenia, których wcześniej nie dostrzegałem i usprawnienie wyglądające na bardzo słabe robi się bardzo mocne (lub odwrotnie).

Swój najwyższy wynik do tej pory w Kawernie uzyskałem w grze, w której wybrałem kilka usprawnień kierując się zasadą "inne niż zwykle". Byłem mocno zdziwiony. Ale mało jeszcze grałem. Wciąż nie ograłem jeszcze tych wszystkich usprawnień, nawet nie zbliżam się do końca, choć niby jest ich tylko 48 rodzajów.

Czy komuś z was zdarzyło się choć raz zagrać już każde z nich?

[Bea]

Można wiedzieć jakie są te trzy usprawnienia, które zawsze starasz się zbudować? Jestem bardzo ciekawy jaka taktyka gry tak bardzo ci się spodobała. Może się zarażę i również co partię będę je kupował

Nic specjalnego w sumie. Po prostu nie mogę się powstrzymać, żeby na początku nie zapolować na budynek który pozwala zamieniać zboże na żywność. Mam wrażenie, że bez niego umrę z głodu. Ale faktycznie muszę spróbować czegoś innego następnym razem .

[detrytusek]

Można wiedzieć jakie są te trzy usprawnienia, które zawsze starasz się zbudować? Jestem bardzo ciekawy jaka taktyka gry tak bardzo ci się spodobała. Może się zarażę i również co partię będę je kupował

Nic specjalnego w sumie. Po prostu nie mogę się powstrzymać, żeby na początku nie zapolować na budynek który pozwala zamieniać zboże na żywność. Mam wrażenie, że bez niego umrę z głodu. Ale faktycznie muszę spróbować czegoś innego następnym razem .

koniecznie napisz jak wrażenia!

[Bardias]

nie mogę się powstrzymać, żeby na początku nie zapolować na budynek który pozwala zamieniać zboże na żywność.

Możesz pójść bardziej w stronę zwierząt następnym razem. Spróbuj szybko zdobyć 2 rubiny i pomieszczenie, gdzie możesz trzymać do 3 krów. Następnie przynajmniej jedno "zwierzęce" usprawnienie, np. +1 za każde nowo narodzone zwierzę, albo +1 przy ubiciu. Co żniwa masz wtedy nową (trzecią) krowę, która daje aż 4 żywności.

Albo budowa jak największej liczby kopalni, potem szybko 2 osiołki (karta lub rubiny) i usprawnienie -1 wymaganej żywności na osła w kopalni. Jak już mamy kopalnie, to opłaca się chodzić na wyprawy, czyli zbroić krasnoludy, czyli posiadać ich stosunkowo mało. Można łatwo doprowadzić do sytuacji, gdzie liczba osłów wystarczy, aby w ogóle nie płacić żywności na żniwach. Pamiętaj, że możesz używać rubinów, aby robić więcej tuneli, czyli móc stawiać więcej kopalni

Radziłbym poszukać sobie fajnych "kombosów" przed grą, a następnie założyć sobie właśnie taki trochę bardziej długoterminowy cel. Niech to będzie synergia 2-3 budynków, np. tańsza broń + zamiana broni na jedzenie + punkty za brak broni. Siłą rzeczy nie ma wtedy czasu na zakup "standardowych" usprawnień.

Wiadomo, niektóre strategie nam nie podpasują, czasem przypłacimy to punktami, ale moim zdaniem a) jest wtedy większa zabawa, b) będziemy na przyszłość bardziej elastyczni, bo ograne będziemy mieli różne ścieżki rozwoju.

[Bea]

Możesz pójść bardziej w stronę zwierząt następnym razem.

Masz rację, trzeba próbować różnych dróg, nawet kosztem zwycięstwa, zabawa natomiast zawsze jest przednia. Najfajniejsze w Cavernie jest właśnie to, że można sobie przed grą usiąść i przemyśleć ścieżkę rozwoju od A do Z, czyli w co pójdziemy. (A potem się tylko modlić, żeby nam ktoś tego nie popsuł, albo nie wymyślił czegoś lepszego )

[Zet]

Najbardziej podoba mi się to, że nawet jak przegram, to mogę z ogromna satysfakcją patrzeć na moją krasnoludzką farmę, pełną zwierząt i upraw, z najedzoną rodzinką, z watahą psów.
Muszę kiedyś spróbować zrobić drugą Morię, z bandą najedzonych (a jakże) wojów i kopalniami sięgającymi aż do Balroga. I wiem, że nawet jak przegram, to jeśli mi się coś takiego uda, to znów będę oglądał planszę z ogromną satysfakcją

[uday]

Najbardziej podoba mi się to, że nawet jak przegram, to mogę z ogromna satysfakcją patrzeć na moją krasnoludzką farmę, pełną zwierząt i upraw, z najedzoną rodzinką, z watahą psów.

+1
Zwycięstwo zwycięstwem, ale poczucie, że się zrobiło (+-) to co się chciało jest wystarczająco satysfakcjonujące i dlatego zawsze chętnie zasiądę do Caverny

[Veridiana]

Recenzja na GF

[Lucf]

haha

Najbardziej podoba mi się to, że nawet jak przegram, to mogę z ogromna satysfakcją patrzeć na moją krasnoludzką farmę, pełną zwierząt i upraw, z najedzoną rodzinką, z watahą psów.

Zet: pamiętam, że to samo pisałeś kiedyś o Agricoli Nie moge się doczekać więc kiedy zagram w swoją kawernę, choć teraz będzie konkurencja - co wybrać - skoro lada moment pojawi się 120 nowych kart do Agricoli

[aaxxee]

Witam. Moim zdaniem regrywalność jest spora. Jest sporo strategi rozwoju, gramy w 2 lub 3 osoby i za każdym razem ktoś wymyśla coś innego. Punktacja mieści się między 80-100pkt. I coś co przynajmniej w naszych grach mi się podoba nigdy nie wiadomo kto wygra, różnice są czasami o 2-3 punkty.

[detrytusek]

Witam. Moim zdaniem regrywalność jest spora. Jest sporo strategi rozwoju, gramy w 2 lub 3 osoby i za każdym razem ktoś wymyśla coś innego. Punktacja mieści się między 80-100pkt. I coś co przynajmniej w naszych grach mi się podoba nigdy nie wiadomo kto wygra, różnice są czasami o 2-3 punkty.

To jest właśnie w tej grze niesamowite. Najczęstsze strategie to pójście w zwierzątka lub zbrojenie krasnoludów, a ja ostatnio poszedłem w warzywa i zboże i wynik miałem taki jak inni. Tak samo można pójść w pieniądze, rudę itp i ciągle to nie będzie gorsza strategia.

[Zet]

haha

Najbardziej podoba mi się to, że nawet jak przegram, to mogę z ogromna satysfakcją patrzeć na moją krasnoludzką farmę, pełną zwierząt i upraw, z najedzoną rodzinką, z watahą psów.

Zet: pamiętam, że to samo pisałeś kiedyś o Agricoli Nie moge się doczekać więc kiedy zagram w swoją kawernę, choć teraz będzie konkurencja - co wybrać - skoro lada moment pojawi się 120 nowych kart do Agricoli

Oj musiałeś mnie pomylić z kimś
W Agricolę grałem raz w życiu i denerwowało mnie to, że nie ma sensu specjalizacja, bo sensownie można grać jedynie zrównoważonym rozwojem. Po tym jednym razie nie miałem ochoty siadać do Agri ponownie.

[cezarr]

Kto już grał z minidodatkami (Blue Shield i Water Features)? Nie wiem jak się sprawdzą na dłuższą metę, ale jak na razie - fajne urozmaicenie.

[Paskudnik]

Kto już grał z minidodatkami (Blue Shield i Water Features)? Nie wiem jak się sprawdzą na dłuższą metę, ale jak na razie - fajne urozmaicenie.

Cezarr: możemy je przetestować w niedzielę - do tego czasu powinno mi się udać je odebrać

[OSA]

Hejka. W Kawerne gram dopiero od tygodnia i mi się podoba. Jednak nie przypuszczam aby przebiła moją ulubioną Agricole. Nic nie przebije dopasowania strategi do pomocników i usprawnień. To taka uwaga tylko bo chodzi mi właściwie o to czy ktoś wie -czy można przekłuć korytarz w jaskinię?

[cezarr]

Nie, nie można. Ale jest takie jedno usprawnienie, może już Ci się rzuciło w oczy, które pozwala budować usprawnienia w korytarzach.

U mnie też Kawerna nie przebiła Agricoli, ale jeśli nie gram ze starymi wyjadaczami agricolowymi, to zdecydowanie wolę grać w Kawernę (wydaje mi się, że jest bardziej przyjazna).

[Rocy7]

Hmm patrze na wykonanie, pola figurki zwierzaki, ale to tylko marketing gra to ciezkie euro, która koło klimatu nawet nie stała?;)

[Bea]

Hmm patrze na wykonanie, pola figurki zwierzaki, ale to tylko marketing gra to ciezkie euro, która koło klimatu nawet nie stała?;)

Klimat jest w głowie, wszystkie gry to kawałek tektury i drewniane klocki. Tu akurat tematyka jest dość zgrabnie powiązana z mechaniką. Ja na przykład nie mam problemu z wczuciem się w temat, ale u każdego to może inaczej wyglądać.

[Trolliszcze]

W Kawernę co prawda nie grałem, ale od pochylania się nad planszą w Agricoli plecy bolą mnie jak starego rolnika. Żadna gra nie pozwala mi tak świetnie wczuć się w klimat!
A poważnie, to moim zdaniem gry Rosenberga są bardzo klimatycznie - w sensie powiązania mechaniki z tematem - tylko że mało kogo pociąga tyranie na roli.

[evenstar]

Czy grając w wariancie z połową kafelków można sobie je wylosować czy to muszą być konkretne kafle?

[tomuch]

Konkretne - są wypisane na odwrocie planszetek pomocniczych.