Wallenstein (Dirk Henn)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Wallenstein (Dirk Henn)
Wallenstein, poza odbywaniem się na mapie Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego i brzydkich tekturowych talarów zamiast fajnych drewnianych skrzyń, różni się dołączeniem dwóch dodatków do gry podstawowej.
Pierwszy to dwór cesarza, z którym jeszcze nie grałem. Drugi jest prosty i daje zwiększające się co turę bonusy, pod warunkiem kontrolowania landów w czterech regionach. Bonusy pod koniec robią się poważne (3 kostki, 2 zboża, 6 złota) i motywują do rozbiegnięcia się po całej mapie zamiast bunkrowania i dynamiczniejszej gry.
Z perspektywy jednej partii (oraz kilkudziesięciu w Szoguna) mogę stwierdzić, że rozgrywka się wyraźnie różni. Mapa Niemiec jest znacznie bardziej zwarta niż 'słoneczna' strona mapy Szoguna i wciąż trudniej na niej przyjąć dobre pozycje obronne niż na mapie 'księżycowej'. Mam wrażenie, że przez to, że 'bezpiecznych' rogów jest tylko 4, więcej zależy od szczęścia w doborze prowincji na początku, ale w Szoguna grałem ze zmodyfikowaną zasadą wybierania z 3, nie 2 odkrytych kart, a w Wallensteina nie. Już po pierwszym roku złapałem się z przerażeniem na tym, że mam wszystkie armie na planszy, a wciąż jestem odsłonięty w wielu miejscach (przy kontrolowaniu 9-10 landów) i mogłem jedynie przypatrywać się nadchodzącym atakom - sytuacji rzadkiej w Szogunie. Przez to, że zawsze będziemy odsłonięci w kilku miejscach, dużo większego znaczenia nabierają sojusze. Decyzja o tym, kogo atakować jest bardziej arbitralna i jednocześnie trudniejsza. Niestety, jej przewidzenie też jest przez to trudniejsze, a wraz z nim przygotowanie się do ataku. Przy równorzędnych celach o wyborze atakowanego decyduje przypadek lub odpowiednie umówienie się nad planszą. Szogun dla mnie jest grą w takie ustawienie się (kontrolowane prowincje i odpowiednie rozmieszczenie budynków), by nie być łatwym i łakomym celem - w Wallensteinie tak się nie da, a do tego łatwiej, na skutek fiaska w negocjacjach stać się obiektem zbiorowego ataku. W Szogunie konieczne do wygranej wśród doświadczonych graczy jest czytanie w myślach przeciwników: 'to jest dobry ruch dla mnie, ale on o tym wie i się przygotuje, więc zamiast tego postawię ten zamek/zaatakuję gdzie indziej). W Wallensteinie przychodziło mi to trudniej, choć można na pewno częściowo złożyć to na karb braku doświadczenia w grze oraz braku znajomości przeciwników (w Szoguna dużo gram w w miarę stałej ekipie).
Ogółem, Szogun jest bardziej statyczną grą w drobne podgryzanie, bo wojna na większą skalę zazwyczaj jest nieopłacalna. W Wallensteinie prowincje będą pewnie częściej zmieniały ręce, większe znaczenie ma dyplomacja, bardziej przypomina typową wieloosobówkę wojenną. Ja jestem fanem Szoguna i, zgodnie z zasadą, że 'lubię to co znam', nie korci mnie zupełnie do zamiany na starszego-młodszego brata, choć większości graczy, w szczególności lubiących gry otwartego konfliktu, może lepiej przypasować Wallenstein. Na opinię tą duży wpływ ma na pewno wspomniany dodatek - bonusy są na tyle duże, że jeśli wszyscy pozostali gracze kontrolują prowincje w 4 regionach, nie możemy sobie pozwolić na nie spełnienie tego warunku samemu, bo zaczniemy odstawać ekonomicznie lub militarnie. Grając bez niego, na pewno byłaby większa tendencja do bunkrowania się, i rozgrywka bardziej przypominała by Szoguna.
Gdy zagram z dodatkiem 'Dwór Cesarza' napiszę, co o nim myślę.
Pierwszy to dwór cesarza, z którym jeszcze nie grałem. Drugi jest prosty i daje zwiększające się co turę bonusy, pod warunkiem kontrolowania landów w czterech regionach. Bonusy pod koniec robią się poważne (3 kostki, 2 zboża, 6 złota) i motywują do rozbiegnięcia się po całej mapie zamiast bunkrowania i dynamiczniejszej gry.
Z perspektywy jednej partii (oraz kilkudziesięciu w Szoguna) mogę stwierdzić, że rozgrywka się wyraźnie różni. Mapa Niemiec jest znacznie bardziej zwarta niż 'słoneczna' strona mapy Szoguna i wciąż trudniej na niej przyjąć dobre pozycje obronne niż na mapie 'księżycowej'. Mam wrażenie, że przez to, że 'bezpiecznych' rogów jest tylko 4, więcej zależy od szczęścia w doborze prowincji na początku, ale w Szoguna grałem ze zmodyfikowaną zasadą wybierania z 3, nie 2 odkrytych kart, a w Wallensteina nie. Już po pierwszym roku złapałem się z przerażeniem na tym, że mam wszystkie armie na planszy, a wciąż jestem odsłonięty w wielu miejscach (przy kontrolowaniu 9-10 landów) i mogłem jedynie przypatrywać się nadchodzącym atakom - sytuacji rzadkiej w Szogunie. Przez to, że zawsze będziemy odsłonięci w kilku miejscach, dużo większego znaczenia nabierają sojusze. Decyzja o tym, kogo atakować jest bardziej arbitralna i jednocześnie trudniejsza. Niestety, jej przewidzenie też jest przez to trudniejsze, a wraz z nim przygotowanie się do ataku. Przy równorzędnych celach o wyborze atakowanego decyduje przypadek lub odpowiednie umówienie się nad planszą. Szogun dla mnie jest grą w takie ustawienie się (kontrolowane prowincje i odpowiednie rozmieszczenie budynków), by nie być łatwym i łakomym celem - w Wallensteinie tak się nie da, a do tego łatwiej, na skutek fiaska w negocjacjach stać się obiektem zbiorowego ataku. W Szogunie konieczne do wygranej wśród doświadczonych graczy jest czytanie w myślach przeciwników: 'to jest dobry ruch dla mnie, ale on o tym wie i się przygotuje, więc zamiast tego postawię ten zamek/zaatakuję gdzie indziej). W Wallensteinie przychodziło mi to trudniej, choć można na pewno częściowo złożyć to na karb braku doświadczenia w grze oraz braku znajomości przeciwników (w Szoguna dużo gram w w miarę stałej ekipie).
Ogółem, Szogun jest bardziej statyczną grą w drobne podgryzanie, bo wojna na większą skalę zazwyczaj jest nieopłacalna. W Wallensteinie prowincje będą pewnie częściej zmieniały ręce, większe znaczenie ma dyplomacja, bardziej przypomina typową wieloosobówkę wojenną. Ja jestem fanem Szoguna i, zgodnie z zasadą, że 'lubię to co znam', nie korci mnie zupełnie do zamiany na starszego-młodszego brata, choć większości graczy, w szczególności lubiących gry otwartego konfliktu, może lepiej przypasować Wallenstein. Na opinię tą duży wpływ ma na pewno wspomniany dodatek - bonusy są na tyle duże, że jeśli wszyscy pozostali gracze kontrolują prowincje w 4 regionach, nie możemy sobie pozwolić na nie spełnienie tego warunku samemu, bo zaczniemy odstawać ekonomicznie lub militarnie. Grając bez niego, na pewno byłaby większa tendencja do bunkrowania się, i rozgrywka bardziej przypominała by Szoguna.
Gdy zagram z dodatkiem 'Dwór Cesarza' napiszę, co o nim myślę.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
Ja czekałem na wznowienie Wallensteina, właśnie z tego względu, że w Szogunie jest mało odbijania terenu. W Szogunie łatwo można osłaniać cały swój teren z jednej strony. Oczywiście są pechowcy co posiadają teren odsłonięty z każdej strony. Jednak Szogun jest bardzo statyczną grą w porównaniu z Wallensteinem. Dodatki tylko wzmagają moją chęć sięgnięcia po ten tytuł.
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
Czytajac Wasze opinie odnosnie dynamiki gry nasunelo mi sie takie pytanie: Czy warto zainwestowac taka kwote i wymienic Shoguna na nowego Wallensteina? Zakladam, ze za Shoguna dostalbym gdzies polowe wartosci Wallensteina.
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
Porównując te ceny chyba jest odwrotnieeyrmin pisze:Czytajac Wasze opinie odnosnie dynamiki gry nasunelo mi sie takie pytanie: Czy warto zainwestowac taka kwote i wymienic Shoguna na nowego Wallensteina? Zakladam, ze za Shoguna dostalbym gdzies polowe wartosci Wallensteina.
http://www.ebay.de/sch/i.html?_from=R40 ... _sacat=220
A ja swego czasu kupiłem Szoguna ne Ebayu za 9 euro-eh
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
Szoguna mozna kupić za 140zł na forum bez problemu. Trzeba tylko chwile cierpliwości
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
No nie wiem. ja juz 3 miesiace probuje kupic Szoguna na forum a i tak zawsze ktos mnie uprzedza.
- nahar
- Posty: 1342
- Rejestracja: 24 sty 2005, 21:11
- Lokalizacja: Warszawa....teraz
- Has thanked: 124 times
- Been thanked: 84 times
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
Musisz siedzieć na nim 24h i cały czas odświeżać temat Sprzedam/Kupie.....
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
No chyba tak. a wracajac do tematu to jedna rzecz przemawia za Szogunem: klimat feudalnej Japonii.
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
I brak niemieckich nazw prowincji...
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
O to ,to właśnie toWattage pisze:No chyba tak. a wracajac do tematu to jedna rzecz przemawia za Szogunem: klimat feudalnej Japonii.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
To może daj anons, że kupisz Szoguna i wtedy sprzedający zamiast zakładać swoje ogłoszenie będą próbowali najpierw dogadać się z Tobą.Wattage pisze:No nie wiem. ja juz 3 miesiace probuje kupic Szoguna na forum a i tak zawsze ktos mnie uprzedza.
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
To jest świetny pomysł.Popieramja_n pisze:To może daj anons, że kupisz Szoguna i wtedy sprzedający zamiast zakładać swoje ogłoszenie będą próbowali najpierw dogadać się z Tobą.Wattage pisze:No nie wiem. ja juz 3 miesiace probuje kupic Szoguna na forum a i tak zawsze ktos mnie uprzedza.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
a mi bliższy jest klimat wojny trzydziestoletniej. Jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Natomiast klimatem Japonii delektuję się grając w SekigahareWattage pisze:No chyba tak. a wracajac do tematu to jedna rzecz przemawia za Szogunem: klimat feudalnej Japonii.
Odnosząc się do kwestii ceny to wszystko zależy kto jakie ma podejście do wydanych dodatków. Jeśli planuje je nabyć razem z Shogunem to nie wyjdzie mu taniej niż za Wallensteina.
Faktem jest iż cena jest wyjątkowo duża (to co robi Queen Games woła o pomstę do ...) , natomiast w tym przypadku gra mi to wynagradza
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!
- herman
- Posty: 687
- Rejestracja: 12 paź 2009, 12:24
- Lokalizacja: ukochana Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 43 times
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
Mi udało się wymienić na Shouguna z Filipem M. za Ticket to Ride. W tym czasie Shogun był do kupienia w sklepie za 130-140 zł. Jakies dwa lata później postanowiłem go po sprzedać, bo kolega z ekipy posiadał egzemplarz. Dałem uczciwą cenę 120 zł. W 30 minut po wystawieniu gry dostałem jakieś 15 ofert. Dopiero wtedy sprawdziłem w necie i uświadomiłem sobie, że w owym momencie gra była warta znacznie więcej. Odwołałem ofertę i sprzedałem w końcu za 150 zl. Postąpiłem źle ?Nie, mogłem krzyknąć 200 zł i pewnie też bym kogoś znalazł... prawo wolnego rynku.
Żeby nie odbiegać od tematu - zgodzę się z dasilwą (jak zwykle ostatnio ), że Wallenstein (grałem raz) ma bardziej dynamiczną mapę i jest bardziej "ruchawy" niż Szogun.
Żeby nie odbiegać od tematu - zgodzę się z dasilwą (jak zwykle ostatnio ), że Wallenstein (grałem raz) ma bardziej dynamiczną mapę i jest bardziej "ruchawy" niż Szogun.
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Wallenstein (czyli inny Szogun)
A co takiego ma Wallenstein co nie ma Szogun, że można w niego grać we dwie osoby?
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Wallenstein (Dirk Henn)
Właśnie ruszyła przedsprzedaż Wallenstein Big Box Deluxe Edition.
Zawiera 4 dodatki, meeple zamiast kostek, metalowe monety, etc. Cena to 80 USD. Wysyłka dodatkowe 15 USD.
Druk ruszy po uzbieraniu się 500 chętnych.
Zawiera 4 dodatki, meeple zamiast kostek, metalowe monety, etc. Cena to 80 USD. Wysyłka dodatkowe 15 USD.
Druk ruszy po uzbieraniu się 500 chętnych.
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
- Luke555
- Posty: 156
- Rejestracja: 06 paź 2016, 13:06
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Wallenstein (Dirk Henn)
Podaje aktualny link https://queengames.shop/preorders/playerator pisze: ↑30 maja 2019, 20:23 Właśnie ruszyła przedsprzedaż Wallenstein Big Box Deluxe Edition.
Zawiera 4 dodatki, meeple zamiast kostek, metalowe monety, etc. Cena to 80 USD. Wysyłka dodatkowe 15 USD.
Druk ruszy po uzbieraniu się 500 chętnych.
Ja zamówiłem wczoraj - ciekaw jestem kiedy dotrze
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Wallenstein (Dirk Henn)
Current Stock: 477. Niewiele brakuje. Mogliby dodać jakiegoś społecznościowego stretchgola, czy coś
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
- Luke555
- Posty: 156
- Rejestracja: 06 paź 2016, 13:06
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Wallenstein (Dirk Henn)
Niestety ale Queen Games wycofało się z projektu wydania gry w wersji deluxe - właśnie dostałem maila ze może ponownie wystartują z wallensteinem dopiero w 1 kwartale 2020 na Kickstarterze.... szkoda.
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Wallenstein (Dirk Henn)
Preorder dalej działa normalnie, ciekawe o co chodzi. Zwracają płatnośći za grę?
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
- Luke555
- Posty: 156
- Rejestracja: 06 paź 2016, 13:06
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Wallenstein (Dirk Henn)
First, thank you so much for pre-ordering Wallenstein from us.playerator pisze: ↑07 sie 2019, 01:26 Preorder dalej działa normalnie, ciekawe o co chodzi. Zwracają płatnośći za grę?
Unfortunately, I have some bad news to report. We wanted to try a new pre-order system for this campaign, but what we have found is the webstore is not well known enough yet for us to get enough orders. We have also had some discussions with factories, and have some new plans for even more deluxe components, such that we are not sure right now if the final price tag will be 100%. For these reasons, we will be cancelling the pre-order, in favor of a Kickstarter campaign most likely Q1 of 2020.
Also, I wanted to recognize that it was stated that you would not be charged until we had enough orders, but the store charged you upon ordering. I have been trying to fix that, but it has proven harder than I anticipated. I have not done a good job communicating the status of payment to you, and for that I am sorry. The webstore is a new outlet for us, and we are still learning how to get it all set up as we want.
As a pre-orderer, you have two options:
I can refund you your money to you, and send you a code for $5 off a purchase on the webstore as a thank you. You will have no obligation to the project, but can back the campaign if you want.
You may keep your pre-order, and we will give you a pledge for the game for $80.
The shipping you have been charged will be credited towards shipping. We do not anticipate any more charge.
This will most likely be a discount on the new campaign. If it is not, we will make sure you get a good deal for having pre-ordered it early.
odpisałem że wolę zwrot środków, bo na razie mgliście to wszystko wygłąda
Re: Wallenstein (Dirk Henn)
Witam,
Czy może ktoś wie czy jest dostępna jakaś instrukcja gry Wallenstein w języku Polskim, choćby jakaś wersja robocza.
pozdrawiam
Czy może ktoś wie czy jest dostępna jakaś instrukcja gry Wallenstein w języku Polskim, choćby jakaś wersja robocza.
pozdrawiam
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Wallenstein (Dirk Henn)
Instrukcja do Szoguna powinna pomóc - klik
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 437 times
- Kontakt:
Re: Wallenstein (Dirk Henn)
Wallenstein – initial impressions and session reportsOstatnio w naszej planszówkowej grupie miałem przyjemność zagrać w "Wallensteina" - grę będącą bazą dla Shoguna. Mieszanka mechanik Euro i wojennych przypadła nam do gustu - zapraszam do moich pierwszych wrażeń i relacji!
LINK: Wallenstein – initial impressions and session reports
LINK: Wallenstein – initial impressions and session reports
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/