Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
prz22
Posty: 339
Rejestracja: 17 wrz 2012, 23:12
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: prz22 »

Dzięki za komentarze - teraz widzę, że autor posta po prostu chciał zrobić wszystko na raz, a to nie o to chodzi. Trzeba trzymać się założonego na początku danej rozgrywki planu. Tym lepiej, że - tak jak piszecie - tym pierwotnym planem chcąc wygrać nie musi być wcale tylko punktowanie ze świątyń;D

A powiedzcie jeszcze, czy w tej realizacji swoich planów jest gdzieś czas na to, żeby przeszkodzić przeciwnikowi w realizacji jego planów? Czy jest tak, że niech on sobie budynki robi ja zrobię swoje i zobaczymy kto więcej punktów naklepie, czy może bywa tak, że wybieramy niekoniecznie optymalne akcje dla nas w danej turze/dniu, ale dzięki temu znacznie uprzykrzamy życie innym graczom? Jeśli widzimy, że zbliża się jakieś duże combo przeciwnikowi to jesteśmy w stanie go powstrzymać?

Czy każdy sobie rzepkę skrobie i koniec?
Coraz mocniej wkręcam się w świat gier planszowych, ale od zawsze i na zawsze największą pasją pozostanie muzyka;)
Cierń
Posty: 600
Rejestracja: 15 gru 2008, 11:53
Lokalizacja: Gliwice/Sośnica
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Cierń »

Dawno, żeden komentarz dotyczący gry mnie tak nie nakręcił na kupno jak ten z Rebela - dziękuję za przeklejenie, zobaczymy czy gra spełni pokładane w niej nadzieje...
Awatar użytkownika
szutek
Posty: 430
Rejestracja: 17 wrz 2011, 17:42
Has thanked: 16 times
Been thanked: 32 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: szutek »

prz22 pisze:Dzięki za komentarze - teraz widzę, że autor posta po prostu chciał zrobić wszystko na raz, a to nie o to chodzi. Trzeba trzymać się założonego na początku danej rozgrywki planu. Tym lepiej, że - tak jak piszecie - tym pierwotnym planem chcąc wygrać nie musi być wcale tylko punktowanie ze świątyń;D

A powiedzcie jeszcze, czy w tej realizacji swoich planów jest gdzieś czas na to, żeby przeszkodzić przeciwnikowi w realizacji jego planów? Czy jest tak, że niech on sobie budynki robi ja zrobię swoje i zobaczymy kto więcej punktów naklepie, czy może bywa tak, że wybieramy niekoniecznie optymalne akcje dla nas w danej turze/dniu, ale dzięki temu znacznie uprzykrzamy życie innym graczom? Jeśli widzimy, że zbliża się jakieś duże combo przeciwnikowi to jesteśmy w stanie go powstrzymać?

Czy każdy sobie rzepkę skrobie i koniec?
Przeszkadzanie jest non stop, można bardziej można mniej ale nie unikniesz tego. Wynika to z faktu, że zawsze kładąc chłopków na pola musisz zapłacić określoną ilość kukurydzy. A ze kukurydzy zwykle brakuje, to nie zawsze wszystkie miejsca beda dla Ciebie dostepne (w szczegolnosci dlatego ze gracz przed Toba wlasnie zajal upatrzona przez Ciebie pozycje :P)
Awatar użytkownika
Terk
Posty: 138
Rejestracja: 24 sie 2010, 11:00
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 13 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Terk »

Jak dlugi jest setup gry, ile schodzi z sama partia i czy gra dziala dobrze na 2 osoby?
cezaras
Posty: 1924
Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
Lokalizacja: Reda
Has thanked: 15 times
Been thanked: 11 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: cezaras »

Jak dlugi jest setup gry, ile schodzi z sama partia i czy gra dziala dobrze na 2 osoby?
Setup:
w znaczeniu rozstawienia wszystkiego co trzeba - niedużo 2-3 minutki (chociaż pewnie zależy troszkę od tego ile masz woreczków strunowych)
w znaczeniu ile się tłumaczy -> to więcej. Pod 15 minut musisz policzyć, zakładając, że wyjaśniasz wszystkie pola na każdym kole, oraz budynki i monumenty, które masz na początku oraz dodajesz troszeczkę o strategii.

Czas gry: na pudełku 90 minut.
wczoraj grałem w 2 osoby --> mniej niż godzinka
rekord (niesławny) --> 3,5 godziny. z nowymi osobami, tłumaczeniem, dużą ilością winka i jedną drużyną grającą w parze (a to znacznie przedłuża rozgrywkę)

Na dwie osoby:
- chodzi bez zarzutu. Oczywiście są różnice:
a) walka w Świątyniach jest bardziej bezpośrednia
b) strategia "czaszkowo-niebiesko-kółka" wydaje się mocniejsza niż przy 4ech osobach
c) Dummy workerzy niewiele zmieniają
d) jest mniej pól z kukurydzą i drzew do wycięcia (ale proporcjonalnie mniej), natomiast to, że jest mniej monumentów mocno może wpływać na rozgrywkę
e) dużo mniejsze znaczenie ma to kto zaczyna (a przepis z dokładaniem kukurydzki, gdy nie zmieni się zaczynający, fajnie równoważy ewentualne bycie drugim nawet przez spory odcinek gry :))

Ogólne wrażenie: fajnie spędzona godzinka, mimo że przegrałem jednym punktem.
Trochę rozumiem autora komentarza z rebela :)
To nie jest gra że wszystko pięknie samo się buduje i rozwija (jak powiedzmy Stone Age).
Dlatego też Stone Age jest od lat 10ciu, a Kalendarz ma na pudełku 13+ :) .
Dlatego nie uważam żeby to była gra rodzinna.
to troszeczkę nie rozumiem.
bo i ze słynnego komentarza na rebelu i z tej konstatacji wynika, że gdyby na wszystkich polach było do zdobycia dwa razy więcej surowców (przy tych samych cenach np. budynków), a rozwój można byłoby osiągać bez płacenia, to już byłaby gra rodzinna...
Ergo: gra byłaby rodzinna gdyby się robiło z jakieś 200 punktów i wszyscy by kończyli w pełni rozwinięci, dodatkowo na samej górze w każdej świątyni.
To chyba tak nie jest.
Ważne, że są proste reguły, praktycznie brak downtime'u. Nie ma efektu kuli śnieżnej.
A to, że na początku próbując łapiąc wiele srok za ogon, ktoś kończy z 30 punktami, i nie zrealizuje zamierzeń - to super: następnym razem będzie lepiej.

oczywiście, jak ktoś chce grać tylko z dziećmi i to nie za często, to zdecydowanie polecimy Carcassone czy Zooloretto (tez chętnie zagram). Ale nastolatkom i starszym nastolatkom, już grającym zdecydowanie można Kalendarz polecić.
ja bym - w skali trudności - ustawił Tzolkina między Egizią a Agricolą (czyli na poziomie W roku smoka, Notre Dame czy Amun-Re).
Awatar użytkownika
Radeku
Posty: 167
Rejestracja: 07 lis 2011, 07:58
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Radeku »

Jestem po paru partiach 2 os. oraz jednej 3 os. Skaluje się w/g mnie nawet dobrze. Na początku myślałem, że te neutralne pionki będą jakoś denerwować ale spełniają swoją role w blokowaniu pól, dodatkowo pojawiają się losowo, co dla mniejszej ilości graczy daje regrywalność.

Gra się około 1, 5 h ( chyba że ktoś ostro zamula to może się nawet przeciągnąć do 3h). Setup dla mniejszej liczby graczy jest trochę uciążliwy ale jak już napisałem ma to jakąś zaletę. Sama rozrywka jest przyjemnai wydaje mi się, żę jest kilka oczywistych strategii.

Przyjemnie się odnajduje ‘kombosy’. Fakt, że jest za mało czasu, gdy nagle w połowie gry się człowiek zorientuje, że nie ma żadnych punktów i szybko musi nadrabiać ( tu się pojawia najłatwiejsza strategia, czyli świątynie).

Dla mnie w tej grze brakuje emocji jest fajna, ale czegoś jej brak. Polecam oczywiście zagrać lecz jak już wspomniałem niestety gra się bez jakiś większych emocji.
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1352
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 159 times
Been thanked: 159 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Zet »

jax pisze:I potwierdzonym faktem jest, że wyspecjalizowane strategie działają w tej grze jak w rzadko której innej.
Spokojnie myślałem, że odpuszczę sobie tę grę, bo w końcu to "kolejne suche euro", a tutaj taki komentarz. Moje ulubione podejście do gry (specjalizacja) - i teraz muszę na nowo przeliczać finanse :(
shinju
Posty: 15
Rejestracja: 28 lis 2012, 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: shinju »

Gra zakupiona, odebrana, rozpakowana. Szczerze mówiąc już nie mogę się doczekać pierwszej rozgrywki :)
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: FortArt »

Wow!!

No tak po pierwszej partii skłaniam się ku zdaniu: królowa Agricola została wreszcie zdetronizowana.

Żeby nie późna godzina byłyby dwie partie z rzędu - niewiele gier taki efekt wywołuje i chyba żadna tej długości. Dużo myślenia, ale rozgrywka nie męczy, nie przytłacza. Koła działają genialnie, nie wyobrażam sobie tej gry bez nich, trzeba by pionki przesuwać czy jak? Niesamowite jest to, że możemy w zasadzie wykonać dowolną akcję na planszy, potrzeba na to tylko czasu lub pieniędzy. Wstawiasz pionki i patrzysz jak z każdym obrotem jadą ku lepszym akcjom, albo płacisz (walutą jest jedzenie) i masz. Ale czasu ubywa, a pieniędzy nie jest dużo. Kołderka jest krótka i trzeba się tam wcisnąć pomiędzy. Nie ma zamiany kosteczek w kosteczki, ale są surowce do budowy budynków (zachowując wszelkie proporcje nieco podobnie jak w Stone Age). Jest awans na czterech torach technologii i płynące z tego bonusy pozwalają zbudować w grze maszynki. Jest żywienie 4 razy w grze i ono ciśnie może nie tak mocno jak w Agricoli, ale silniej niż w Stone Age. Nie dołująco, raczej coś o czym musisz pamiętać - 6 lub 7 tur, jest czas zebrać, byleby nie wydać wszystkiego. Świetnie działa zasada obowiązkowego ruchu - musisz dodać pionki lub jakieś ściągnąć, trzeba myśleć do przodu. Bardzo fajne są startowe płytki (wybieramy 2 z 4 rozdanych losowo), można sobie zachować te surowce czy zdolności, które nam pasują - daje to taki szybszy start. No i nie jest też tak jak w wielu grach, że na początek wszyscy potrzebują tego samego i wszyscy się na to rzucają. Nie wiem jak z regrywalnością - zmienność warunków gry (czasem mylona z losowością) nie jest duża: startowe płytki, monumenty, kolejność budynków.

27 tur na każdego gracza (w której każdy może zrobić po kilka akcji) plus cztery punktacje-żywienia i piąta końcowa. 90 minut to raczej dolne ograniczenie w trójkę.

Wykonanie świetne, przemyślnie składana plansza, koła, grube tekturki zamiast kart, drewienka, czaszki. Tyle komponentów za tę cenę to jest niespotykane. Widzę, że już rośnie, ale nawet te 140 to lepiej niż przyzwoita oferta za zawartość.

9/10
Ostatnio zmieniony 12 gru 2012, 00:18 przez FortArt, łącznie zmieniany 2 razy.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
shaggy92
Posty: 140
Rejestracja: 25 mar 2012, 22:42
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Has thanked: 18 times
Been thanked: 14 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: shaggy92 »

a ja tak z innej beczki;p mianowicie ile macie kosteczek surowców??;p bo w instrukcji pisze ze 65 ja mam 68;p mam 30 czerwonych 20 złotych i 18 szarych (swoja droga jedyna wada wizualna gry to własnie zlewające sie szare ze złotymi) i nie wiem czy cos nietak?
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: FortArt »

Też tak mam.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
WRS
Administrator
Posty: 2179
Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
Lokalizacja: Ropczyce
Has thanked: 7 times
Been thanked: 96 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: WRS »

folko pisze:Jeśli chodzi o wykonanie, to jedynie faktura planszy (śliska i świecąca) mi się nie podobała.
Lakierowana plansza będzie trwalsza. Podoba mi się. Mogą przeszkadzać odblaski przy specyficznym oświetleniu.
(brak średniego koła :()
Alman pisze:A jak gra się skaluję? W 2 osoby daje również radę?
Raczej tak.
Mniej pól w dżungli to dobry pomysł.
Losowo zablokowane pola na kołach to także dobry pomysł. Pozwala wskoczyć na lepsze pole albo przyblokować przeciwnika, gdy się wyczeka dobry moment.
Fajnie działa wciskanie znacznika pierwszego gracza - można zebrać troszku kukurydzy i pozwolić zapchać przeciwnikowi najniższe pola na kołach.
Baruk Khazad!
Jak mawia Folko:
gry logiczne to kwintesencja rozrywki, to czysta postać gry: mechanika bez dodatkowej otoczki wnoszącej, lub starającej się coś wnieść do rozgrywki
i ja się (pod) tym podpisuję
Awatar użytkownika
Jasiek22
Posty: 131
Rejestracja: 13 maja 2011, 23:45

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Jasiek22 »

Właśnie zamówiłem grę. Kupiłem ją ze względu na atrakcyjną cenę, wysokie oceny na bgg oraz przypomina mi jedną z moich ulubionych gier planszowych - Age of Empires III. Swoją drogą mógłby ktoś porównać obydwie gry?
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2790
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 630 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: bogas »

Jasiek22 pisze:Właśnie zamówiłem grę. Kupiłem ją ze względu na atrakcyjną cenę, wysokie oceny na bgg oraz przypomina mi jedną z moich ulubionych gier planszowych - Age of Empires III. Swoją drogą mógłby ktoś porównać obydwie gry?
W takich momentach pojawia się odwieczne pytanie: "Po co?"
Awatar użytkownika
Jasiek22
Posty: 131
Rejestracja: 13 maja 2011, 23:45

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Jasiek22 »

A czemu by nie? :) Zamierzam zaczekać z jej otwarciem do świąt. Jeśli ktoś mógłby je na szybko porównać w kilku zdaniach, to byłbym wdzięczny.
Awatar użytkownika
veljarek
Posty: 1186
Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 5 times
Been thanked: 22 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: veljarek »

Jasiek22 pisze:A czemu by nie? :) Zamierzam zaczekać z jej otwarciem do świąt. Jeśli ktoś mógłby je na szybko porównać w kilku zdaniach, to byłbym wdzięczny.
Po świętach będzie już za późno bo koniec kalendarza majów już 21.12.2012 ;)
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
wc
Posty: 625
Rejestracja: 07 mar 2005, 12:42
Lokalizacja: dolny śląsk
Been thanked: 1 time

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: wc »

veljarek pisze: Po świętach będzie już za późno bo koniec kalendarza majów już 21.12.2012 ;)
Ale za to koniec kalendarza grudniów - dopiero w maju 8)
są ludzie którzy nie chcą połknąć bakcyla planszówek
takim trzeba wpychać go do gardła
Awatar użytkownika
Jasiek22
Posty: 131
Rejestracja: 13 maja 2011, 23:45

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Jasiek22 »

wc pisze:
veljarek pisze: Po świętach będzie już za późno bo koniec kalendarza majów już 21.12.2012 ;)
Ale za to koniec kalendarza grudniów - dopiero w maju 8)
A mój kalendarz na ten rok kończy się 31.12.2012 :)
artch
Posty: 211
Rejestracja: 01 mar 2011, 10:10

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: artch »

wc pisze:
veljarek pisze: Po świętach będzie już za późno bo koniec kalendarza majów już 21.12.2012 ;)
Ale za to koniec kalendarza grudniów - dopiero w maju 8)
Nie podałeś jeszcze roku.
Dożyjemy, czy też nie ?
:!:
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: palladinus »

Grudniowie, jako tajemniczy naród, nie podali roku, dla hecy.
Awatar użytkownika
77rpm
Posty: 378
Rejestracja: 18 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: 77rpm »

Jest to bardzo dobra gra - sprawdza się. Idealny wariant na dwie i trzy osoby, gdzie ustawia się pozostałe piony, które to blokują do końca gry. Świetne to przemyślane.
Jest tutaj bardzo dużo myślenia, dużo długofalowego planowania - pierwsza gra na dwie osoby - wygrałem 84 do 47 :D
Dużo opcji, wiele punktów z budynków, z monumentów, trzeba odpowiednio planować rozstawianie się w świątyniach, odpowiednio wyliczyć wstawienie się na niebieskim kole itd.
Jest zdecydowanie warta swojej ceny - BA, jest nawet za tania bo jak na to co oferuje spokojnie może kosztować i 150 zł.

Obecny HIT z nowości :)
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2790
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 630 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: bogas »

No i nakład wyczerpany. Dodruk ok. lutego.
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: romeck »

Pssst. Zdaje się, że tu jeszcze jest: ;)

http://www.planszostrefa.pl/pl/searchqu ... rl=tzolkin

*Nie mam nic wspólnego z tym sklepem, pomagam ino.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
TTR_1983
Posty: 3932
Rejestracja: 15 kwie 2012, 22:42
Has thanked: 2 times
Been thanked: 88 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: TTR_1983 »

bogas pisze:No i nakład wyczerpany. Dodruk ok. lutego.
zawsze mnie to zastanawia jak to jest. Jakie robią te druki? 500 szt? Jaja jakieś, że ledwo premiera, a już nie ma.
Robinson też się kończy :mrgreen:
Awatar użytkownika
Lothrain
Posty: 3410
Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 142 times
Been thanked: 300 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Lothrain »

mulek18 pisze:
bogas pisze:No i nakład wyczerpany. Dodruk ok. lutego.
zawsze mnie to zastanawia jak to jest. Jakie robią te druki? 500 szt? Jaja jakieś, że ledwo premiera, a już nie ma.
Robinson też się kończy :mrgreen:
Z Robinsonem to akurat dobrze, bo poczekam na wersję II poprawioną :)
ODPOWIEDZ