Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4625
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1023 times
Been thanked: 1933 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: warlock »

Tu chodzi o punkty za kwadratowe żetony z koła Palenque, a nie o surowce.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: KamradziejTomal »

Czy nie uważacie, że monument dajacy 4 PZ za jedno drewno czy też 4 PZ za 1 kukurydzę
Nie ma takiego monumentu. Jest monument który daje 4 PZ za 1 ŻETON drewna albo 1 ŻETON kukurydzy (to co się układa na odpowiednich polach palenque).

Maksymalnie w grze jest 12 żetonów drewna i 16 żetonów kukurydzy (z czego 12 ukrytych pod drewnem) w rozgrywce 4 osobowej. Nawet wzięcie przez jednego gracza wszystkich żetonów (co jest chyba niemożliwe) daje 64 punkty a na 100% nie da rady za wiele wyciągnąć z pozostałych źródeł punktów.

Generalnie jeśli chodzi o niezbalansowanie to jak komuś się gra podoba to zalecam grę z dodatkiem, który wprowadza losowe cele na koniec 2,3,4 żywienia i znacznie bardziej wymusza różnorodność strategii w porównaniu do gołej podstawki.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Voytek76
Posty: 2
Rejestracja: 02 lis 2018, 09:39

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Voytek76 »

Wielkie dzieki za wyjasnienie.
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Szpanerski »

Ogólne pytanie do Graczy:
Przejrzałem instrukcje do gry i mam odrobinę wrażenie że w grze można pójść w każdą stronę? Wiem że masa możliwości to atut jednakże przy czytaniu instrukcji rozlozylem grę i jakby nie wiedzialem "od czego zaczac? Za co się zabrac?".

Czy rozgrywka nie powinna być nieco ukierunkowana jak w Agricoli czy też Lords od WD?

Skąd wiadomo jakby w którą stronę isc?
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Trolliszcze »

W tę w którą masz ochotę. Są euro, które ukierunkowują, są też takie jak Tzolkin (bez dodatku), gdzie masz całkowitą dowolność. Graj, próbuj, odkrywaj, baw się.
Awatar użytkownika
gregos
Posty: 1032
Rejestracja: 20 gru 2014, 02:21
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 12 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: gregos »

Taka uroda tej gry, że sam wybierasz kierunek rozwoju. Sytuację w tym przypadku zmienia dodatek "Plemiona i przepowiednie", który już niejako naprowadza na tory rozwoju.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2789
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 349 times
Been thanked: 628 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: bogas »

Trolliszcze pisze: 17 gru 2018, 11:31 W tę w którą masz ochotę. Są euro, które ukierunkowują, są też takie jak Tzolkin (bez dodatku), gdzie masz całkowitą dowolność. Graj, próbuj, odkrywaj, baw się.
Aż w końcu zorientujesz się, że jest tylko jedna droga do zwycięstwa i żeby to zmienić trzeba kupić dodatek ;)
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Szpanerski »

Właśnie do tak sądziłem. Że jeżeli nie masz misji itd. To zapewne jest wygrywająca strategia?

A jakie są drogi rozwoju tutaj do zdobywania punktow?
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4625
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1023 times
Been thanked: 1933 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: warlock »

Do wszystkich, którzy uważają, że ta gra jest złamana - idźcie na board game arena i wejdźcie do top 3 ze swoją niepokonaną strategią, powinno być łatwo skoro gra jest "broken". Zdajcie raport jak było ;).
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Trolliszcze »

Szpanerski pisze: 17 gru 2018, 12:27 Właśnie do tak sądziłem. Że jeżeli nie masz misji itd. To zapewne jest wygrywająca strategia?

A jakie są drogi rozwoju tutaj do zdobywania punktow?
Tak bardzo ogólnie, masz powiedzmy trzy drogi: świątynie, budynki i czaszki, niemniej to zawsze będzie jakiś ich miks. Ukierunkować się pozwalają odrobinę monumenty - potrafią być warte sporo punktów i na podstawie tego, co wyszło, można sobie ułożyć pewien plan (tylko uwaga, żeby Ci ktoś upatrzonego monumentu nie sprzątnął sprzed nosa).
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Szpanerski »

Trolliszcze pisze: 17 gru 2018, 12:54
Szpanerski pisze: 17 gru 2018, 12:27 Właśnie do tak sądziłem. Że jeżeli nie masz misji itd. To zapewne jest wygrywająca strategia?

A jakie są drogi rozwoju tutaj do zdobywiania punktow?
Tak bardzo ogólnie, masz powiedzmy trzy drogi: świątynie, budynki i czaszki, niemniej to zawsze będzie jakiś ich miks. Ukierunkować się pozwalają odrobinę monumenty - potrafią być warte sporo punktów i na podstawie tego, co wyszło, można sobie ułożyć pewien plan (tylko uwaga, żeby Ci ktoś upatrzonego monumentu nie sprzątnął sprzed nosa).
Teraz do mniej więcej Wiem do czego dążyć! Dzięki!
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2789
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 349 times
Been thanked: 628 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: bogas »

warlock pisze: 17 gru 2018, 12:47 Do wszystkich, którzy uważają, że ta gra jest złamana - idźcie na board game arena i wejdźcie do top 3 ze swoją niepokonaną strategią, powinno być łatwo skoro gra jest "broken". Zdajcie raport jak było ;).
Jesli wszyscy wiedzą co wygrywa i to grają, będą decydować inne niuanse, co nie zmienia faktu, że gra jest przez to ograniczona i żeby uzyskać dobry wyniki musisz iść jedynie słuszną drogą. To samo jest w Brassie. Są dwa schematy, które wygrywają i decydują tylko niuanse (tam przynajmniej losowo karty dochodzą, więc jest więcej gimnastyki), ale kto nie wie i zagra z wyjadaczami to ma na starcie pozamiatane.
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

warlock pisze: 17 gru 2018, 12:47 Do wszystkich, którzy uważają, że ta gra jest złamana - idźcie na board game arena i wejdźcie do top 3 ze swoją niepokonaną strategią, powinno być łatwo skoro gra jest "broken". Zdajcie raport jak było ;).
Oczywiście gra nie jest złamana, po prostu coś tam ktoś podsłyszy a potem chodzi i to powtarza. Znać strategię to nie wszystko bo trzeba umieć ją jeszcze zrealizować.
Chcąc wskoczyć do top 3 trzeba być zawodowcem, trzeba do gry podejść z kalkulatorem itd. A większość graczy to gracze rodzinni, nawet jak grają w cięższe tytuły to i tak im daleko do tego by z gier planszowych robić prace dyplomowe.
Gdyby do gier planszowych zacząć pisać programy (tak jak to jest choćby w przypadku szachów) to by się szybko okazało że nie zepsuta gra to taka która jest losowa. Nawet mogę postawić taką tezę: "im bardziej będzie losowa gra tym bardziej będzie to gra nie zepsuta". I coś mi się wydaje że palma pierwszeństwa przypadła by takiej grze jak Chińczyk. :wink:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Szpanerski »

bogas pisze: 17 gru 2018, 13:15
warlock pisze: 17 gru 2018, 12:47 Do wszystkich, którzy uważają, że ta gra jest złamana - idźcie na board game arena i wejdźcie do top 3 ze swoją niepokonaną strategią, powinno być łatwo skoro gra jest "broken". Zdajcie raport jak było ;).
Jesli wszyscy wiedzą co wygrywa i to grają, będą decydować inne niuanse, co nie zmienia faktu, że gra jest przez to ograniczona i żeby uzyskać dobry wyniki musisz iść jedynie słuszną drogą. To samo jest w Brassie. Są dwa schematy, które wygrywają i decydują tylko niuanse (tam przynajmniej losowo karty dochodzą, więc jest więcej gimnastyki), ale kto nie wie i zagra z wyjadaczami to ma na starcie pozamiatane.
A co do Brass czy nowe wersje tego nie zmienily?

Co jezzcze warto poznać oprócz Tzolkina z takich klasycznych euro? Puerto Rico i Zamki Burgundii już znam
Awatar użytkownika
Fiacik
Posty: 435
Rejestracja: 24 wrz 2013, 09:59
Has thanked: 66 times
Been thanked: 63 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Fiacik »

Generalnie tutaj nie można całkowicie odpuścić świątyń bo będzie pozamiatane.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4625
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1023 times
Been thanked: 1933 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: warlock »

@Szpanerski powiem Ci, że czasem najlepiej wyłączyć internet, przestać czytać o grach, strategiach i po prostu zacząć w nie grać ;). Partie w Brassa to były jedne z najfajniejszych momentów jakie spędziłem przy eurograch. Podobnie zresztą było z Tzolk'inem. Jakbym czytał opinie, że da się grać tylko w jeden sposób i na tej podstawie odpuścił te zakupy, to pozbawiłbym się mnóstwa planszówkowej radochy. Oczywiście zrobisz co będziesz chciał, ale pamiętaj, ze przeciętny gracz sięgnie po dany tytuł może 10 razy. Konia z rzędem temu, kto zacznie grać po mistrzowsku w Tzolk'ina po 10 rozgrywkach. Wszystkie opinie o jakichś niepokonanych strategiach pochodzą albo od ludzi po 1-2 rozgrywkach, którym wydaje się, że rozgryźli dany tytuł, bo pokonali 3x swojego partnera idąc w to samo albo od ludzi, którzy rozegrali kilkadziesiąt/kilkaset partii online i naprawdę poznali dany tytuł na wylot. I choć opinie tych drugich są wartościowe, to pamiętaj, że dojście do pewnych wniosków zajęło setki godzin grania. A to chyba znaczy, że dana gra jest fajna i jest w niej naprawdę spore pole do eksploracji różnych strategii ;).
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2789
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 349 times
Been thanked: 628 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: bogas »

warlock pisze: 17 gru 2018, 14:51 @Szpanerski powiem Ci, że czasem najlepiej wyłączyć internet, przestać czytać o grach, strategiach i po prostu zacząć w nie grać ;). Partie w Brassa to były jedne z najfajniejszych momentów jakie spędziłem przy eurograch. Podobnie zresztą było z Tzolk'inem. Jakbym czytał opinie, że da się grać tylko w jeden sposób i na tej podstawie odpuścił te zakupy, to pozbawiłbym się mnóstwa planszówkowej radochy. Oczywiście zrobisz co będziesz chciał, ale pamiętaj, ze przeciętny gracz sięgnie po dany tytuł może 10 razy. Konia z rzędem temu, kto zacznie grać po mistrzowsku w Tzolk'ina po 10 rozgrywkach. Wszystkie opinie o jakichś niepokonanych strategiach pochodzą albo od ludzi po 1-2 rozgrywkach, którym wydaje się, że rozgryźli dany tytuł, bo pokonali 3x swojego partnera idąc w to samo albo od ludzi, którzy rozegrali kilkadziesiąt/kilkaset partii online i naprawdę poznali dany tytuł na wylot. I choć opinie tych drugich są wartościowe, to pamiętaj, że dojście do pewnych wniosków zajęło setki godzin grania. A to chyba znaczy, że dana gra jest fajna i jest w niej naprawdę spore pole do eksploracji różnych strategii ;).
Dokładnie tak właśnie jest! Brass jest jedną z najlepszych gier ever i mnóstwo, mnóstwo partii zajęło wypracowanie pewnych schematów. Teraz jest Brass Birmingham, który dołożył piwo i kilka innych rzeczy i zabawa zaczęła się od nowa :) Tak więc, nie zastanawiaj się, nie szukaj przepisów na grę, tylko graj! Tak dla przyjemności, bo o to w tym chodzi :)
Awatar użytkownika
Muad'Dib
Posty: 1557
Rejestracja: 01 paź 2013, 20:53
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 60 times
Been thanked: 104 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Muad'Dib »

Ja też się nie przejmuje różnymi strategiami. Najbardziej mnie cieszą różne komba, które wykręcę z różnych budynków/monumentów. Taki sposób rozgrywki powoduje, że przez większość gry jestem w ogonie a potem na koniec wykręcam kilkadziesiąt punktów extra. I doskonale zdaję sobie sprawę, że do mistrzów mi jest daleko, zjedliby mnie na śniadanie. Natomiast frajda z tego jest super, a jak się uda wygrać to jeszcze lepiej.
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
matthew
Posty: 5
Rejestracja: 20 gru 2018, 19:08

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: matthew »

Coś wiadomo o dodruku dodatku?

Bo szukam po necie, ale nie mogę nigdzie znaleźć. :(
Awatar użytkownika
malekith_86
Posty: 791
Rejestracja: 11 kwie 2016, 14:25
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2 times
Been thanked: 11 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: malekith_86 »

matthew pisze: 21 sty 2019, 12:39 Coś wiadomo o dodruku dodatku?

Bo szukam po necie, ale nie mogę nigdzie znaleźć. :(
może angielska wersja wystarczy? polska instrukcja jest dostepna w pdfie

http://www.sklep.gamelord.pl/pl/p/Tzolk ... ecies/1697
matthew
Posty: 5
Rejestracja: 20 gru 2018, 19:08

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: matthew »

Pewnie, dzięki! :)
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 52 times
Been thanked: 17 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Marx »

W ostatni weekend zagrałem po raz pierwszy w Tzolkina, dość późno, choć nie było zwyczajnie okazji, a nie przepadam za rozgrywkami w planszówki online. O kurde, ale ta gra jest dobra! Wymaga niezłego móżdżenia i planowania, ale mechanicznie działa jak trybiki w maszynie. Jestem pod ogromnym wrażeniem eleganckich mechanik i przejrzystych zasad. Ogromne uznanie dla duetu twórców. Ciekawi mnie jak sprawdzi się "duchowy następca". Także czy samo rozszerzenie jest warte świeczki
Ostatnio zmieniony 22 sty 2019, 09:56 przez Marx, łącznie zmieniany 1 raz.
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1378
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Brylantino »

Jest lżejszy. Nie wymaga aż takiego planowania w przód jak Tzolkin, choć IMO jest dużo bardziej regrywalny, przez losowe układy startowe. Mimo wszystko Tzolkin jest dla mnie lepszą grą, aniżeli City of Gods.
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 52 times
Been thanked: 17 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Marx »

Brylantino pisze: 22 sty 2019, 09:56 Jest lżejszy. Nie wymaga aż takiego planowania w przód jak Tzolkin, choć IMO jest dużo bardziej regrywalny, przez losowe układy startowe. Mimo wszystko Tzolkin jest dla mnie lepszą grą, aniżeli City of Gods.
Ciężko przebić tak znakomitą i szczerze mówiąc, innowacyjną grę z unikalną mechaniką. Przynajmniej ja nie widziałem mechaniki worker placement, gdzie z kolejnymi rundami pracownicy dają większe korzyści. I trochę klimatu nawet poczułem :-)
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Acownik
Posty: 151
Rejestracja: 28 sie 2015, 19:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 16 times
Been thanked: 5 times

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Post autor: Acownik »

Czy ktoś wie coś na temat dodruku dodatku do Tzolkina? Szukałem chyba wszędzie i nie ma, choć przecież podstawkę można kupić praktycznie w każdym sklepie. W Rebelu pytałem parę miesięcy temu, ale wtedy nic nie wiedzieli.
ODPOWIEDZ