Strona 1 z 30

Szogun / Shogun (Dirk Henn)

: 13 sie 2006, 10:05
autor: atwar
Na BG News Rick Thornquist zamieścił kilka zdjęć Shoguna, zapowiadanego na wrzesień tego roku. Zdjęcia pochodzą z konwentu Gencon 2006.
Karty, zgodnie z zapowiedziami, chyba nie mają tekstu, a więc faktycznie wydanie international.
link

: 29 lis 2006, 11:50
autor: MataDor
Mam pytanie do osób które czytały już instrukcję do Shoguna.

Może pytanie jest głupie bo w sumie w instrukcji wszystko jest jasno napisane, ale jak to przetrawiłem to nie widzę jak to ma sensownie działać.

Rozdział:

„Carry out actions.
Actions are executed in the order in which the action cards are lined up below the game board.
Each action is executed by all players in turn order before the next action is carried out.
All players that can carry out an action must do so. If a player ends up being unable to take a particular action or is able to take only a part of the action, then he skips the action entirely in this round.”

Z powyższego wynikało by że za każdym razem jak zostanie wyciągnięta akcja kup armię lub kup budynek musimy to zrobić jak mamy pieniądze. A jeśli wyciągniemy akcję „atak” to musimy atakować….? Troche to dziwne że musimy wszystko wykonywać… albo cos źle rozumiem.
Zna może ktoś jak to ma działać? Bo osobiście nie widzę w tym sensu….

: 29 lis 2006, 11:59
autor: jax
matador,
danej akcji mozesz nie wykonac, gdy dasz pusta karte (pas) na pole z danym typem akcji (np. pobor wojska). Gdy jednak na pole z danym typem akcji polozysz karte prowincji, akcje musisz wykonac (w danej prowincji).

: 29 lis 2006, 12:01
autor: Don Simon
MataDor pisze:Mam pytanie do osób które czytały już instrukcję do Shoguna.

Może pytanie jest głupie bo w sumie w instrukcji wszystko jest jasno napisane, ale jak to przetrawiłem to nie widzę jak to ma sensownie działać.

Rozdział:

„Carry out actions.
Actions are executed in the order in which the action cards are lined up below the game board.
Each action is executed by all players in turn order before the next action is carried out.
All players that can carry out an action must do so. If a player ends up being unable to take a particular action or is able to take only a part of the action, then he skips the action entirely in this round.”

Z powyższego wynikało by że za każdym razem jak zostanie wyciągnięta akcja kup armię lub kup budynek musimy to zrobić jak mamy pieniądze. A jeśli wyciągniemy akcję „atak” to musimy atakować….? Troche to dziwne że musimy wszystko wykonywać… albo cos źle rozumiem.
Zna może ktoś jak to ma działać? Bo osobiście nie widzę w tym sensu….
Shoguna nie widziałem, ale grałem w Wallensteina. I jesttak jak mówisz,wszyscy układają prowincje na rozkazach, tzn. na jakiej prowincji chcą jakąrzecz zrobic. I pozniej w kolejnosci akcji gracze po kolei odlsnaija prowincje i robia to co tam jest podane. Musza to zrobic, jesli moga (nie moga sie rozmyslic). Dziala to bardzo dobrze i jest bardzo sensowne...

Pozdrawiam
Szymon

: 29 lis 2006, 12:16
autor: MataDor
ok, dzieki za info :) Nie doczytałem poprostu że pod daną akcje można kłaść karty "pass"

: 06 gru 2006, 23:56
autor: ragozd
O ile W. oceniam na 8, to Shaogunowi nalezy sie 10. Prawie to samo, ale ...
Dzis gralismy w pieciu, koncowa punktacja byla 2 x nizsza niz w W. O zwyciestwie decydowaly drobiazgi i bunty glodowe. Budynek sam w sobie ma duzo mniejsze znaczenie niz przewaga w rejonie - a to wymusza akcje militarne by pozbyc sie konkurencji - dobrze wymierzony atak zabiera graczowi 5 pkt, dodajac sobie jeden - przy trzydziestu paru pkt zwyciezcy gra warta swieczki.
Dal mniej lubiacych losowosc mozna wyrownac poczatkowe roznice powstale po wrzuceniu kosci do wiezy przed gra - a potem gra ma same zalety. Mozna co prawda wyeliminowac jednego gracza z walki o zwyciestwo, ale automatycznie staje sie on jezyczkiem u wagi nie pozwalajac pogromcy wygrac. Wiec czy warto? Chyba nie.
U nas rozgrywka byla wyrownana - po pierwszej turze niestety prowiadzilem o 2 pkt, czwarty gracz mial 3 pkt mniej, piaty bodajze 6. W koncowej turze atakowane byly prowincje z budynkami - w ruine poszlo wiele zamkow, swiatyn i teatrow. Ale i tak zadecydowal wielki glod - az 7 mniej ryzu bylo w zimie - bunt pozbawil gracza czerwonego prowincji z zamkiem i tym samym 4 pkt , a przez to wygranej - byl egzekwo drugi ze strata 2 pkt. ja na 4 miejscu tylko 3 pkt mniej od zwyciezcy. Niestety zdemolowanie mu 2 prowincji nie odebralo wygranej :(
A wczesniej do historii przeszly walki o ryzodajna prowincie, ktora 4 x przechodzila z reki do reki podczas jednej tylko pory roku. Niestety rozpaczliwy atak przyszlego zwyciezcy mimo mojej przewagi 3:2 wyrwal ja z powrotem z moich rak. Jedyne co osiagnalem ze ryzu stamtad nie zebral :)
Podsumowywujac - zmiany punktacji nadaly nowej jakosci w grze, karty specjalne rowniez - widac zdecydowane dopracowanie pozycji!

: 07 gru 2006, 08:18
autor: Valmont
ragozd pisze:. Budynek sam w sobie ma duzo mniejsze znaczenie niz przewaga w rejonie - a to wymusza akcje militarne by pozbyc sie konkurencji - dobrze wymierzony atak zabiera graczowi 5 pkt, dodajac sobie jeden - przy trzydziestu paru pkt zwyciezcy gra warta swieczki.
Wyjaśniałem już tą kwestię na wątku SPJ. Popełniłem błąd w tłumaczeniu zasad, przeprosiłem, jest tak samo w Wallensteinie jak w Shogunie. Jedyne róznice jakie zauwazyłem w obydwu grach to dodatkowe specjalne akcje do zakupu oraz tor punktacji na planszy. Howgh!

: 07 gru 2006, 08:36
autor: Lambrso
Czy da się grać w Shoguna na 2 graczy?
Wprawdzie wszędzie pisze, że do rozgrywki potrzebni są minimum 3 gracze.
Jednak być może są jakieś dodatkowe zasady?

: 07 gru 2006, 08:44
autor: raj
Nie da sie bez powaznych modyfikacji. Ewentualnie mozna grac czterema kolorami (kazdy po dwa) i przyjac jakas inna metode oceny zwyciezcy - ale wtedy traci sie warstwe polityczna, ktora tez ma nieblache znaczenie.

: 07 gru 2006, 10:08
autor: ragozd
Valmont pisze: Wyjaśniałem już tą kwestię na wątku SPJ. Popełniłem błąd w tłumaczeniu zasad, przeprosiłem, jest tak samo w Wallensteinie jak w Shogunie. Jedyne róznice jakie zauwazyłem w obydwu grach to dodatkowe specjalne akcje do zakupu oraz tor punktacji na planszy. Howgh!
sa jeszcze 2 rozne plansze :P
A watek to byl Planszowkonu a nie SPJ ;)

: 12 gru 2006, 23:34
autor: grucha
Wlasnie rozegralem pierwsza partie i mam kilka pytan:

1. Czy kostki ktore wypadaja z wiezy na tacke (odliczajac te wracajace na plansze)sa do niej wrzucane juz do konca gry przy kazdej bitwie, czy biore w niej udzial tylko te ktore zostaly w wiezy?
2. Czy jesli skoncza sie zasoby armii do mobilizacji juz nie mozemy przeprowadzac uzupelnien? Czy moze mozna pobrac armie z tacki? U nas juz w 1 turze drugiego roku nie bylo zasobow armii .

: 13 gru 2006, 00:26
autor: Lothar
@grucha

ad.1 tak, wracaja do wiezy przy kazdej btwie

ad.2 nie pamietam ,musialbym sprawdzic w instrukcji a nie mam przy sobie teraz. to jak wy gracie ze wam brakuje armii ,chyba totalny bezruch macie na tej planszy : D

: 13 gru 2006, 05:25
autor: grucha
Lothar pisze:ad.2 nie pamietam ,musialbym sprawdzic w instrukcji a nie mam przy sobie teraz. to jak wy gracie ze wam brakuje armii ,chyba totalny bezruch macie na tej planszy : D
Skoro pokonane jednostki i tak nie wracaja do puli uzupelnien tylko zostaja w wiezy to chyba nie ma znaczenia czy "mamy bezruch" czy ostro walczymy. Przy kazdej mobilizacji pobierane sa nowe kostki armie ktore maja ograniczona liczbe a z tego co wynika nie sa odnawiane.

: 13 gru 2006, 08:29
autor: Geko
grucha pisze:
Lothar pisze:ad.2 nie pamietam ,musialbym sprawdzic w instrukcji a nie mam przy sobie teraz. to jak wy gracie ze wam brakuje armii ,chyba totalny bezruch macie na tej planszy : D
Skoro pokonane jednostki i tak nie wracaja do puli uzupelnien tylko zostaja w wiezy to chyba nie ma znaczenia czy "mamy bezruch" czy ostro walczymy. Przy kazdej mobilizacji pobierane sa nowe kostki armie ktore maja ograniczona liczbe a z tego co wynika nie sa odnawiane.
Może podam przykład. Walczą niebieski z fioletowym. Oprócz odpowiedniej ilości kostek w tych kolorach dodają to, co zostało w misce. Przepuszczamy wszystko przez więżę i załóżmy, że po wypadnięciu kostek jest 8 - 6 dla niebieskiego (trzeba pamiętać o ewentulanym wsparciu chłopów - zielone kostki, załóżmy, że tu nie wystąpiły). Niebieski i fioletowy zabierają z miski po 6 swoich kostek i umieszczają je w puli rezerwowej (obok planszy) - są to ofiary bitwy po obu stronach. Niebieski umieszcza pozostałe 2 kostki na wygranej prowincji. Reszta kostek pozostaje w misce do następnej bitwy. W momencie rekrutacji pobieramy swoje kostki z puli rezerwowej. Wydaje mi się, że jest ona na tyle duża, że nie powinna się wyczerpać. Chyba, że faktycznie prawie wcale nie walczycie, tylko rekrutujecie bez przerwy - wtedy dużo kostek zostaje umieszczonych na planszy. Gdyby pula rezerwowa się skończyła, to moim zdaniem nie można nic rekrutować do czasu, aż pula się odnowi.

: 13 gru 2006, 08:32
autor: ragozd
Geko mnie uprzedzil - pokonane kostki wracaja do puli. Na tacce zostaja tylko kostki niewalczacych akurat graczy, i dokladane sa do kazdego wrzutu.

mi zdarzylo sie miec raz tylko 5 kostek do dobrania - ale szybko wieza przemielila i wyplula sporo do dobrania :(

: 13 gru 2006, 14:19
autor: grucha
No to teraz juz wszystko jasne. My gralismy ze wszystkie kostki procz tych ktore wracaja na plansze zostaja na tacce i sa wrzucane przy kazdej nastepnej bitwie, a nie wracaly do puli rezerw i przez to zabraklo kostek na mobilizacje :D.

: 13 gru 2006, 19:10
autor: Lothar
przepraszam ,moj blad zle napisalem, po prostu logiczne wydalo sie dla mnie jest jednostki pokonane idą do puli a jednostki innych graczy zostaja w wiezy, jeszcze raz przepraszam

: 13 gru 2006, 23:14
autor: Geko
grucha pisze:No to teraz juz wszystko jasne. My gralismy ze wszystkie kostki procz tych ktore wracaja na plansze zostaja na tacce i sa wrzucane przy kazdej nastepnej bitwie, a nie wracaly do puli rezerw i przez to zabraklo kostek na mobilizacje :D.
Jakby tak było w instrukcji to podejrzewam, że producent dołączałby do gry oryginalną, japońską chochlę. :wink:

: 28 gru 2006, 19:08
autor: Morgon
Ma ktos moze instrukcje w wersji elektronicznej? Niestety na Rebelu nie jest ona dostepna. Gra wydaje sie ciekawa, ale zawsze czytam instrukcje zanim sie na cos zdecyduje, zawsze to lepiej niz kupowac w ciemno.

: 28 gru 2006, 22:14
autor: Geko
Tu jest:

http://www.queen-games.de/PDFHelp/63_1.pdf

Na BGG można dużo ciekawych rzeczy znaleźć :wink:

: 28 gru 2006, 23:58
autor: Morgon
Hmm zapomniałem napisać, że chodzi mi o polską instrukcję, ale mimo wszystko dzięki, poprostu będę czytał troszkę wolniej :)

: 29 gru 2006, 07:51
autor: Morgon
Tak czytam instrukcje i sie zastanawiam w zasadzie jaka to jest gra? Jest wojsko, jest budowanie (handlu chyba nie ma), no ale o czym to w zasadzie jest gra, jaki ma charakter? Uprzedzam ze w Wallensteina nie gralem, wiec prosilbym o porownania do innych tytulow. Niby slysze wokolo ze gra jest bardzo dobra, niektorzy twierdza ze lepsza niz Wallenstein, ale co stanowi o tym? Czego nalezy oczekiwac po tej grze? Czy jest cos co sprawia ze jest ona jakos stanowczo lepsza niz Mare Nostrum, Antike czy GoT (choc kazdy z tych tytulow tak naprawde to troche inna para kaloszy) ?

: 29 gru 2006, 08:49
autor: Wojtek
Z wcześniejszego postu Ragzoda wywnioskowałem, że po wygraniu bitwy z innym graczem i w konsekwencji zdobyciu jego prowincji, usuwa się z podbitej prowincji budynki. Według mnie tak się dzieje tylko i wyłącznie w przypadku remisu. Czyli w przypadku skutecznego ataku zdobyte budynki są własnością nowego Daimyo.

Mam dylemat co do konsekwencji walki z udziałem chłopów po stronie broniących. Załóżmy, że czerwony atakuje żółtych, na polu żółtych nie ma znaczników buntu, czyli chłopi stają po jego stronie. Żółci wygrywają, bo wypadły:
1. 3 czerwone, 4 żółte, 2 zielone - według mnie zostają na planszy 3 żółte,
2. 3 czerwone, 2 żółte, 4 zielone - chyba zostają 2 żółte,
3. 2 czerwone, 4 zielone - ? nie mam pojęcia, ale powinny wygrać żółte, ale co zostaje na planszy?

Ma może ktoś jakieś przemyślenia w tej kwestii?

: 29 gru 2006, 09:05
autor: atwar
Z wcześniejszego postu Ragzoda wywnioskowałem, że po wygraniu bitwy z innym graczem i w konsekwencji zdobyciu jego prowincji, usuwa się z podbitej prowincji budynki.
Tak się dzieje.
Mam dylemat co do konsekwencji walki z udziałem chłopów po stronie broniących.
1. Masz rację.
2. Masz rację
3. Remis - usuwane są wszystkie budynki.

: 29 gru 2006, 12:13
autor: Morgon
Moze jednak ktos zechce odpowiedziec na moje poprzednie pytanie?