GRY-PLANSZOWE.pl

berni pisze:Problem jest taki, że pudełko jest niemal identyczne do gry Wallace'a, czcionka napisu również. W dodatku "Boże igrzysko" jest napisane ogromnymi literami i to one pierwsze rzucają się w oczy. Podtytuł będzie dużo mniejszy, w dodatku czy ktoś tak naprawdę zwraca uwagę na podtytuły na tyle, że odróżnić obie gry?

Już widzę przed oczyma duszy, jak niewinni i nieświadomi konsumenci przechadzając się spokojnie alejkami w supermarketach nagle dostrzegają pudełko Bożego Igrzyska i z okrzykiem "toż to Wallace!!" bez zastanowienia pakują grę do sklepowego koszyka i mkną czym prędzej do kas...

Ludzie drodzy. Boże Igrzysko, to gra adresowana do geeków, ni przypadkowych niedzielnych graczy, kupowana głównie przez neta, gdzie opisy są dokładne, a o impulsywny zakup ciężko.

Larum, które niektórzy prezentują ze względu na podobieństwo pudełek (swoją drogą nikt nie zasugerował nawet, ze grafika jest ostateczna), zadziwia mnie niesamowicie.

Hihi, może zmieńcie tytuł na "It's not MARTIN WALLACEgame.

niech się nazywa nawet - "srają muszki wiosny ni ma" -


gdzie można się online zapoznać z mechaniką, projektem komponentów itp...?
jakie są perspektywy wydawnicze?

rastula pisze: gdzie można się online zapoznać z mechaniką, projektem komponentów itp...?
jakie są perspektywy wydawnicze?

Narazie chyba nigdzie... nie publikowalismy tych informacji on-line.

Troche informacji na temat testow i uwag jest zawartych w watku dotyczacym spotkan w Opolu.


Nie mozemy zaczac od opisywania, na czym ta gra polega i czym jest obecnie, bo kto by czytal ze 3 wpisy z bloga (czekajace dopiero na napisanie), opisujace szczegolowo jaka mechanika ostatecznie nie znalazla sie w grze i dlaczego.

Gra opowiada ta sama historie, co God's Playground Wallace'a, ale przy uzyciu innych narzedzi. Mechanika oparta jest na kartach, kazdy z graczy dysponuje okreslonymi postaciami swojego rodu (aczkolwiek trwaja jeszcze dyskusje odnosnie ostatecznej listy nazwisk). Do wygrania sa wydarzenia wewnetrzne, zas do odparcia zagrozenia zewnetrzne. Jest tez 5 prowincji oraz 5 kierunkow atakow...

Czytajac uwagi i komentarze do oryginalnego BI, rozwinelismy watek dotychczasowego pierwszego gracza (w polskiej edycji nazwanego Hetmanem) i obecnie sa do wziecia cztery stolki w Senacie (Prymas, Podskarbi, Kanclerz, Hetman).

Gra trwa cztery etapy, w przeciwienstwie do oryginalnego BI tlumaczenie zasad trwa jakies 5 minut a nie 55, czas rozgrywki okolo godziny.

Grafika jest narazie tylko testowa, wiec nie ma czego pokazywac w necie.


P.S. Projekt tej gry w naszym wydawnictwie okreslislismy po prostu jako BI light. Byl pomysl, zeby uzyc nazwy Boze Igrzysko. Gra karciana (bo zamiast tony drewienek uzywamy kart), ale to mogloby byc mylace, bo zdecydowalismy sie zostawic posrod komponentow takze plansze (nie jest konieczna, ale pomaga w rozgrywce, zwlaszcza niedzielnym graczom).

w takim razie cierpliwie czekamy na rozwój wypadków...

... i Rzeczpospolitą w tytule

KubaP pisze:Hihi, może zmieńcie tytuł na "It's not MARTIN WALLACEgame.

na poprzedniej stronie jeden troll już to proponował ;P

Andy pisze:Mam nadzieję, że zdążycie zmienić tę RzeczYpospolitą.

+1

Poprawcie chociaz tytul tematu.

Andy pisze:... i Rzeczpospolitą w tytule

A czemu? Przecież w dopełniaczu to jest poprawnie. No i w klimacie:

ozy pisze:

Andy pisze:... i Rzeczpospolitą w tytule

A czemu? Przecież w dopełniaczu to jest poprawnie. No i w klimacie

Czy tytuł jest w dopełniaczu? Jakoś mnie się nie wydaje...

A plansza bedzie "mapowa" czy jakaś abstracyjna bardziej?
(jeśli sie wahacie jeszcze, to +1 do mapy

ozy pisze:

Andy pisze:... i Rzeczpospolitą w tytule

A czemu? Przecież w dopełniaczu to jest poprawnie.

No to dajmy w wołaczu!

A nie może być po prostu BI:RON? Będzie przy okazji hołd dla Mirona Białoszewskiego.

Ad meritum - trzymam kciuki, tylko nie zróbcie niechcący drugiego Zygmunta!

Aj racja, cały czas myślę o tytule "Historia Rzeczypospolitej Szlacheckiej". Dzięki za uwagi - zmienimy.

Dzięki za kciuki i dobre słowa. Mamy nadzieje, że gra sprosta Waszym oczekiwaniom. No i powtarzam zaproszenie w sobotę na Pionka, każdy chętny będzie mógł spróbować.

Rozumiem, że mechanika gry ma w istotnym stopniu różnić się od Bożego Igrzyska. Czy to znaczy, że wykorzystanie roboczego tytułu Boże Igrzysko jest tylko nieuczciwym zagraniem, które ma wzbudzić zainteresowanie projektem na fali popularności gry MW? Kiepski początek kampanii promocyjnej.

To co z tymi Teutonami?

Koshiash pisze:Rozumiem, że mechanika gry ma w istotnym stopniu różnić się od Bożego Igrzyska. Czy to znaczy, że wykorzystanie roboczego tytułu Boże Igrzysko jest tylko nieuczciwym zagraniem, które ma wzbudzić zainteresowanie projektem na fali popularności gry MW? Kiepski początek kampanii promocyjnej.

Mocne słowa jak na 9-latkę.

Koshiash pisze:Rozumiem, że mechanika gry ma w istotnym stopniu różnić się od Bożego Igrzyska. Czy to znaczy, że wykorzystanie roboczego tytułu Boże Igrzysko jest tylko nieuczciwym zagraniem, które ma wzbudzić zainteresowanie projektem na fali popularności gry MW? Kiepski początek kampanii promocyjnej.

Nie, nikogo nie próbujemy wprowadzić w błąd (m.in. odpowiadając na wszystkie pytania w tym wątku) i nie widzę tu "nieuczciwego zagrania". Boże Igrzysko to po prostu doskonały tytuł dla gry planszowej i szkoda by umarł z I edycją. Obiecaliśmy nabywcom I edycji, że nie będzie dodruku, że kupują towar ekskluzywny i się tego trzymamy. II edycja gry będzie miała więc innych autorów, inny podtytuł, inny wygląd pudełka, inny czas rozgrywki, inną ilość graczy, inną cenę i będzie kierowana do innego odbiorcy - nie hardcorowych, a casualowych graczy. Podobne będą natomiast role graczy (magnaci walczący o prestiż) i charakter rozgrywki (rywalizacja z momentami kooperacji). Większa będzie jej wartość edukacyjna, historyczna i gra będzie miała więcej klimatu (oprawa graficzna). Waldek pisał już o tym - wsłuchaliśmy się w zarzuty dotyczące I edycji i podjęliśmy próbę zrobienia gry innej, ale o tym samym temacie. Czy z powodzeniem, o tym już zadecydują gracze. Ja zachęcam do spróbowania i udziału w finalnych playtestach.

Koshiash pisze:To co z tymi Teutonami?

Sporo pisaliśmy na ich temat w ostatnim numerze ŚGP, do lektury którego gorąco zachęcam, a w dwóch słowach: mamy już koncepcję jak ich wydać, ale wymaga to wiele pracy i nie mamy na to teraz czasu.

ozy pisze:II edycja gry będzie miała więc innych autorów, inny podtytuł, inny wygląd pudełka, inny czas rozgrywki, inną ilość graczy, inną cenę i będzie kierowana do innego odbiorcy - nie hardcorowych, a casualowych graczy. Podobne będą natomiast role graczy (magnaci walczący o prestiż) i charakter rozgrywki (rywalizacja z momentami kooperacji). Większa będzie jej wartość edukacyjna, historyczna i gra będzie miała więcej klimatu (oprawa graficzna). Waldek pisał już o tym - wsłuchaliśmy się w zarzuty dotyczące I edycji i podjęliśmy próbę zrobienia gry innej, ale o tym samym temacie.

Jak najbardziej trzymam kciuki za Wasz sukces, jednak z wypowiedzi Twojej i Voldemorta wynika, że II edycja (poprawiona?) Bożego Igrzyska będzie miała zmienione wszystko poza tytułem i tematyką. Dlaczego w takim razie nie zapowiadacie zainspirowanej Bożym Igrzyskiem lekkiej gry o historii Rzeczypospolitej Obojga Narodów, skoro takie sformułowanie wydaje się na chwile obecną być bliższe prawdy? Nadanie takiego samego tytułu nowej grze jest dopuszczalne, jednak równocześnie wspominacie o kontynuacji ("następczyni", "rozwinięciu", "II edycji"), co wydaje się mijać z prawdą. Mnie osobiście zastosowany przez Was zabieg (marketingowy?) razi. Przecież w taki sam sposób można reklamować Cichociemnych jako Boże Igrzysko 3: następne pokolenie - a nuż wzrośnie zainteresowanie .

Mnie nie razi. Dobry tytuł, pracujcie ciężko i dajcie coś fajnego. No i posiedźcie na Pionku do jutra, to i ja spróbuję prototypu!

Paradoksalnie taki tytuł może działać na niekorzyść gry. Bo wielu spośród nabywców Iwydania BI bedzie sie zastanawiać czy zmiany bedą dostatecznie duże by warto było kupić. Ja jestem fanem LDP, Wallace'a, historii Polski i Bożego Igrzyska, więc pewnie kupiłem nawet "zwykle" 2.wydanie z dodana opcja gry 2-5 graczy, ale wielu może sie kilka razy zastanowić czy warto.

No, chyba, ze tytuł kierujecie do grupy docelowej spoza środowiska geekow, ktora o pierwszym Bozym Igrzysku nie slyszala, jako produkt edukacyjny, lub lekki, familijny dostępny np. w empikach.

Pół roku później...

... na kolejnym Pionku...

... miałem przyjemność pierwszy raz spróbować BI:RON. Re-we-la-cyj-ny tytuł. Godzina zabawy w przeciąganie liny podana w naprawdę klimatycznym (wyczuwalnym nawet w karteczkowym prototypie) sosie. Dużo emocji, dużo territory control, troszkę optymalizacji (mam zawsze pulę tych samych kart, muszę wydać wszystkie, gdzie wydać lepsze, gdzie wydać gorsze?) + smaczki w kartach dodatkowych.

Mam nadzieję, że uda się ten tytuł sprzedać masowemu odbiorcy, dla wielu ludzi to może być wspaniały gateway, a dla wielu wyjadaczy wspaniała, mięsista gra. Brawo, Phalanxy!

P.S. Palmer, przepraszam

A tu krótki felietonik o grze i foty finalnej planszy: http://ozy.znadplanszy.pl/2013/12/05/finish-it/

KubaP pisze:Ad meritum - trzymam kciuki, tylko nie zróbcie niechcący drugiego Zygmunta!

W Zygmuncie jest, o ile kojarzę, sporo łaciny - może i niech tutaj będzie? I w klimacie i zachęcająco

KubaP pisze:Ad meritum - trzymam kciuki, tylko nie zróbcie niechcący drugiego Zygmunta!

Przyłączam się do prośby SA jest fajny i nawet klimatyczny, ale nadal jest to euro nieco połączone z tematem. Mam nadzieję, że BI:RON będzie średnio-ciężkim klimatycznym armitrashem

Propozycje rewersów kart rodów - Leszczyńscy i Sapiehowie. Co myślicie?