GRY-PLANSZOWE.pl

Wiem, że do Essen jeszcze prawie pół roku, ale w tym roku wyjątkowo dużo tytułów będzie można nabyć jedynie w preorderze Kickstarterowym. Może więc warto już powoli przyglądać się temu, co się tam pojawi.

Moja Geeklista (mocno eurogrowa).

Kickstarter to jeden wielki kot w worku, więc jeśli nie dostane jakiegoś tytułu bo będzie 'kickstarter only' to poczekam aż będzie w sklepie, a jak do sklepów nie trafi to będę wiedział ze tego wydawce należny omijać szerokim łukiem.

Rozumiem, że to tyczy się wszystkich tytułów? Również autorstwa Wallace'a, Felda, etc?

To się tyczy przede wszystkim tych tytułów, jeśli autor jest znany i zrobił grę dla dużego wydawnictwa to wyciąganie ręki po pieniądze by wydać grę za nie swoje pieniądze jest czystej wody chamstwem (by nie określić dosadniej), i dla mnie taka gra jest skreślona. wolę wesprzeć małego raczkującego twórce z jego pierwszą, drugą grą który bez tych pieniędzy mógłby nie dać rady. Mam ponad 200 gier, jedna mniej dużej różnicy mi nie zrobi.

Dlatego też wsparłem Euphorie a chłodno patrzę na Amerigo choć jestem wielkim fanem Felda.

DJCrovley pisze:To się tyczy przede wszystkim tych tytułów, jeśli autor jest znany i zrobił grę dla dużego wydawnictwa to wyciąganie ręki po pieniądze by wydać grę za nie swoje pieniądze jest czystej wody chamstwem (by nie określić dosadniej), i dla mnie taka gra jest skreślona. wolę wesprzeć małego raczkującego twórce z jego pierwszą, drugą grą który bez tych pieniędzy mógłby nie dać rady. Mam ponad 200 gier, jedna mniej dużej różnicy mi nie zrobi.

Dlatego też wsparłem Euphorie a chłodno patrzę na Amerigo choć jestem wielkim fanem Felda.

Ok... Ja na szczęście nie mam żadnych moralnych imperatywów związanych z kupowaniem planszówek Ale szanuję Twoje zdanie.

Swoją drogą jestem bardzo ciekaw Euphorii.

Dobra lista, ta Madeira wygląda nad wyraz ciekawie. No i na pewno kupię "Wiedźmy..." (grałem i wiem co mówię:) )

Madeira miała wyjść już rok temu-zobaczymy czy tym razem się uda.

Bardzo mocno zastanawiam się nad wsparciem Euphorii... 50$ bez żadnych dodatkowych kosztów plus milion bonusów - chyba warto nawet za kota w worku

Krwawisz pisze:Bardzo mocno zastanawiam się nad wsparciem Euphorii... 50$ bez żadnych dodatkowych kosztów plus milion bonusów - chyba warto nawet za kota w worku

Mam to samo

Akurat w przypadku Euphorii jest o tyle dobrze, ze spokojnie mozna sobie zrobic PnP i samemu sprawdzic zanim sie zdecyduje jesli nie chce sie brac kota w worku. Pliki sa ciagle uaktualniane z najnowszymi poprawkami.

Chętnie bym to zrobił, ale kompletnie nie mam czasu. Tona gotowych gier do przetestowania czeka, a i do drukowania też się pare znajdzie - choćby 8 Minutes Empire... :/ Także chyba trzeba będzie wyskrobać 50 baksów z dna szafy

krawiszu, a może zrzutka po pół i poleży trochę u Ciebie trochę u mnie i komu sie bardziej spodoba spłaca drugiego?

Nie ma takiej opcji. Jak już się do niej dopadnę to MUSI być moja i nie oddam !

Poza tym, co jeśli nam obu się spodoba? Albo nikomu się nie spodoba? Coś kulawy ten plan

Krwawisz pisze:Nie ma takiej opcji. Jak już się do niej dopadnę to MUSI być moja i nie oddam !

Poza tym, co jeśli nam obu się spodoba? Albo nikomu się nie spodoba? Coś kulawy ten plan

No dobra, dobra

Czy ktoś może podać jakiś link pod którym są zebrane wszystkie planszówki o których mówicie / które maja być na Essen?

Tu możesz znaleźć listę w większości eurogier, które ja subiektywnie uznałem za ciekawe. Lista powstała w wyniku grzebania w BGG i kompilacji kilku róznych fragmentów różnych list: http://boardgamegeek.com/geeklist/15807 ... spiel-2013

Gdybym stworzył listę, wyglądałaby podobnie (wywaliłbym tylko wszystko, co ma licytacje). Z wartych uwagi gier czekam na pewno jeszcze na:
Targi - angielska wersja językowa, dotychczas ukazała się tylko niemiecka
Bruges - angielska wersja językowa, dotychczas ukazała się tylko niemiecka, Feld
Railways Express - był Kickstarter, ale nawet nie oferowali wysyłki do Polski ;]
Templar

Obserwuję sporo innych, o których niestety wciąż mało wiadomo, więc nie ma co spekulować.

Templar i Targi mnie nie przekonują. Brugia będzie chyba wcześniej niż na Essen, nie?
Co do Railways Express... hmmm... no nie, chyba pass, ile można grać w te kolejówki

Zachłanność, czystej wody chamstwo... No proszę. Macie prawo do własnego zdania, bez względu na to, jak głupie ono mi się wydaje ;].
Kickstarter to model biznesowy, nie chcecie z niego korzystać jako klienci, to nie, kupicie potem w sklepie. Dzięki niemu firma może zebrać kasę, mieć większą płynność finansową, więcej kasy na wydanie innych gier itp. Amerigo na pewno by zostało wydane bez Kickstartera, ale może kosztem innych pozycji? Uważam, że nie jest to zachłanność, ani nawet chamstwo, tylko normalne prowadzenie biznesu, w którym liczą się pieniądze. Queen Games to wcale nie jest duża firma, przerzucająca setki tysięcy dolarów tam i sram, jak część z was może myśleć.

To, że Kickstarter zmienił swój wizerunek i stał się platformą do pre-orderów, jest innym tematem. Wiele firm z tego korzysta, ale z jakiegoś powodu ludzie uwzięli się na Queen Games. Uwaga, pamiętajcie, iż w modzie jest też oskarżanie ich o zachłanność, bo Queenowe gry są droższe niż się przyjęło. Co oni sobie wyobrażają, nie?

Brugia będzie chyba wcześniej niż na Essen, nie?

A może tak, ja nie zwracam akurat uwagi, czy coś wyjdzie "na Essen", miesiąc później czy wcześniej, bo i tak tam nie jadę ;].

BartP pisze:Kickstarter to model biznesowy

Może ktoś się orientuje, czy są jakieś ograniczenia w korzystaniu z Kickstartera? Czy np. firma Hasbro mogłaby na Kickstarterze zebrać fundusze na wydanie kolejnej wersji Monopoly?

A dlaczego nie? To platforma fundraisingowa a nie startupowa.

MichalStajszczak pisze:

BartP pisze:Kickstarter to model biznesowy

Może ktoś się orientuje, czy są jakieś ograniczenia w korzystaniu z Kickstartera? Czy np. firma Hasbro mogłaby na Kickstarterze zebrać fundusze na wydanie kolejnej wersji Monopoly?

a dla czego mieli by im tego zakazać?

A grał ktokolwiek w tę Euphorie już? Jakiej to jest klasy ciężkości? Tzolkin?

Nie grałem, ale z lektury instrukcji i z wrażeń tych, co wydrukowali sobie całość, wynika, iż jest to raczej gra średniej ciężkości. Czyli wg mnie mniej skomplikowana niż Tzolk'in, który w samą mechanikę ma wpisane ogarnianie parę tur na przód i planowanie.

Mnie też bardzo ciekawią The Nobles of Paris: http://boardgamegeek.com/boardgame/5246 ... s-of-paris, po lekturze instrukcji mam bardzo, bardzo duży apetyt na ten tytuł.