Żadna zasada, ani żaden dodatek tego nie zmieni. Wydaje mi się, że powinieneś zagrać w Neuroshimę Hex, Basilicę, czy Samuraja, by poczuć czym jest brak klimatu i docenić go z powrotem w Dziedzictwie
To co opisujesz jako pierwszą partię u mnie na przykład nie występuje - gram zawsze pod zasady i po to by ugrać jak najwięcej, a klimat jest przy okazji i cieszy.
Ja historyjki do gry zacząłem raczej dopowiadać w kolejnych partiach, gdy już poczułem nieco luzu w grze i opadł paraliż decyzyjny. Pierwsze partie to było czyste kombinowanie i próby rozgryzienia opłacalności konkretnych działań.
Co do wątpliwości:
1.
- Położna jest mocną akcją, ale nie jest kluczowa. Co z tego że będziesz miał szerokie drzewo, skoro w kolejnych turach nie starczy Ci akcji by wszystkich pożenić...? Sprawdź sobie zresztą. Taktyką wygrywającą to nie jest na pewno.
- ja też się nigdy nie skupiam na misjach, nie mam na to czasu - trzeba rozwijać ród i kombować znajomych w rodzie. Raz nawet miałem patrona na misje, chciałem się pobawić w robienie misji, ale w końcu pobrałem tylko jedną, bo inne posunięcia były bardziej opłacalne (poza tym diabli wiedzą co za misja się trafi)
2.
- Nie mam pojęcia o jakim kombo mówisz... mógłbyś doprecyzować swoje wątpliwości?
- Kwestia dwóch błędnych patronów (John Paul Jones i kardynał) - jeśli o nich mowa - była już poruszana i poprawione karty będą rozsyłane ok. stycznia/lutego. Reszta patronów wydaje się zbalansowana.
3.
To co piszesz jest prawdą tylko przy założeniu, że nie wżeniasz nikogo do rodziny przez całą grę. Przeważnie wykonuje się akcję małżeństwo jeszcze w pierwszej turze, więc przed pierwszą "ratą".- facet daje jeden mieszek więcej (zatem 9 pieniędzy w 9 ratach) - uważam, że to dużo,
- z posagiem masz rację, ale z drugiej strony sporo mężczyzn ma więcej niż jeden mieszek, więc tworzysz większy przychód biorąc w 1-ej generacji do rodziny mężczyznę-znajomego.
- Słuszne uwagi co do podwójnego ożenku. Komplikacje w I generacji to jednak dosyć rzadka sytuacja
Też przeważnie wybieram mężczyznę, ale nie zawsze. Nieraz w puli ogólnej jest jakiś opłacalny mężczyzna(albo jest ich więcej niż kobiet), albo chcę zastrzyku gotówki na start. Często też kiedy widzę, że większość graczy wzięła mężczyznę - ja biorę kobietę by na początku mieć lepszy wybór partnera z puli znajomych.
Jeśli uważasz, że mężczyźni są lepsi na start - graj nimi. Jeśli nawet różnica jest znacząca - nie jest to duży problem z balansem gry (w końcu nie losujesz płci tylko wybierasz).