Szczęść Boże / Glück Auf / Coal Baron (Michael Kiesling, Wolfgang Kramer)

[pattom]

Lacerta udostępniła instrukcję:

http://www.lacerta.pl/component/option, ... own/id,45/

[Jesse Blue]

Instrukcje w kilku językach oraz linki do tutoriali znajdziecie też tutaj: http://boardgamerules.eu/en/details/ind ... al%20Baron

[Furan]

Uwaga! Odkrywam odkryte: U. Obejrzałem rahdo ransru i... kruca bomba, to nie jest łorker plejsment. To stary dobry system z wykorzystywaniem punktów ruchu. Tylko z rozwiązanym problemem planowania n ruchów w swojej kolejce i związanymi z tym dłużyznami. Teraz wykonujemy jedną akcję kilkoma pionkami oznaczającymi punkty ruchu i już. No. To się naodkrywałem.

[mig]

się ruszyło - jest również w preorederze w Planszostrefie:)

Gra o niemieckich górnikach jakoś mnie mało wcześniej ruszała, ale powoli czuję, że muszą ją mieć...

[rastula]

się ruszyło - jest również w preorederze w Planszostrefie:)

Gra o niemieckich górnikach jakoś mnie mało wcześniej ruszała, ale powoli czuję, że muszą ją mieć...

u mnie na czerwcowej liście ( bo majowa już pekła w preorderach ... od początku wydawała mi się ciekawa i odpowiednio "ciężka" żeby nie byłą tylko ozdobą półki...

[mig]

się ruszyło - jest również w preorederze w Planszostrefie:)

Gra o niemieckich górnikach jakoś mnie mało wcześniej ruszała, ale powoli czuję, że muszą ją mieć...

u mnie na czerwcowej liście ( bo majowa już pekła w preorderach ... od początku wydawała mi się ciekawa i odpowiednio "ciężka" żeby nie byłą tylko ozdobą półki...

Jednak nie wytrzymałem i dorzuciłem do mojego preorderowego planszostrefowego koszyka razem z Marvelami, dodatkami do Firefly i Merchant of Venus Obawiam się tylko, że zanim to wszystko dotrze/ukaże się to minie jeszcze duuużo czasu

Teraz tylko mam nadzieję, że 1989 czy Imperializm za szybko nie wyjdą, bo na razie chyba muszę przystopować

[Perpetka]

A ja przeczytałam instrukcję i szału nie ma. Nie wyróżnia się jakoś specjalnie spośród innych solidnych eurówek. Wierzę, że miło się gra, ale żeby zaraz hype nakręcać...

[xelos80]

Wg mnie czytanie insteukcji i mówienie czy gra jest dobra czy zła to tak jak patrzenie na składniki do ciasta i mówienie czy będzie dobre czy nie. Najlepiej ocenia się grę jak się widzi game play. Tak kupiłem wiele gier które spisywałem na straty po obejrzeniu opisu reguł.

[lacki2000]

Wg mnie czytanie insteukcji i mówienie czy gra jest dobra czy zła to tak jak patrzenie na składniki do ciasta i mówienie czy będzie dobre czy nie. Najlepiej ocenia się grę jak się widzi game play.

Czyli najlepiej oceniać ciasto, patrząc jak ktoś je je?

[xelos80]

Najlepiej samemu je zjeść. Ale na pewno lepsza jest ocena osoby która je właśnie je niż oceniać składniki.

[Perpetka]

Wg mnie czytanie insteukcji i mówienie czy gra jest dobra czy zła to tak jak patrzenie na składniki do ciasta i mówienie czy będzie dobre czy nie. Najlepiej ocenia się grę jak się widzi game play. Tak kupiłem wiele gier które spisywałem na straty po obejrzeniu opisu reguł.

Zgodzę się. Jak widzę w składzie ciasta np. śledzia, to już wiem, że niedobre. A tu widzę mąkę, masło i cukier, czyli zwykłe kruche ciasto. Może wyjątkowo kruche, może w ładnym kształcie, ale tylko kruche ciasto.
A podobieństwo do Magnum Sal zahacza wręcz o plagiat, choć może tu przeze mnie przemawiać nadmierny sentyment do gry, w którą grałam jeszcze w prototyp.

[adikom5777]

Gra nie jest plagiatem Magnum Sal. To są dwie różne gry. Łączy je jedynie tematyka wydobywcza.

[Bea]

A ja przeczytałam instrukcję i szału nie ma. Nie wyróżnia się jakoś specjalnie spośród innych solidnych eurówek. Wierzę, że miło się gra, ale żeby zaraz hype nakręcać...

Jaki znowu hype? Kilka osób tylko się w wątku o grze wypowiada...

[rastula]

A ja przeczytałam instrukcję i szału nie ma. Nie wyróżnia się jakoś specjalnie spośród innych solidnych eurówek. Wierzę, że miło się gra, ale żeby zaraz hype nakręcać...

Jaki znowu hype? Kilka osób tylko się w wątku o grze wypowiada...

poza tym jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim (geekom) dogodził


gra jest git i do mojej kolekcji trafi - choć nie jest pierwsza w kolejce...

[piton]

Gra nie jest plagiatem Magnum Sal. To są dwie różne gry. Łączy je jedynie tematyka wydobywcza.

Dokładnie. Oprócz wydobywania kosteczek to dwie różne gry. Bardzo fajny jest szyb z windą, w którą pakujemy węgiel. Ciekawy jest mechanizm zbalansowania kafelków ciemnych i jasnych, żeby uniknąć minusów na koniec gry.
Ogólnie gra jest prosta - tak oceniliśmy u siebie w domu, ale razem z żoną lubimy naprawdę ciężkie gry. Wybory są raczej oczywiste i nie ma tu miejsca na jakieś wyjątkowo zaskakujące zagrania. Widać co przeciwnik zrobi i ja wiem co zrobię.

Jest to bardziej rodzinny tytuł, sporo elementów, świetne wydanie i ten klimatyczny szyb po którym śmiga winda - nowi ludzi i grający rzadziej w gry będą naprawdę oczarowani. Dla geeka gra nie jest trudna i tylko przeciętna, dla nas to był raczej filler do zagrania w 45 minut w 4 osoby.
jakbym miał porównać to: pod względem ciężaru Magnum Sal jest o półkę lub dwie wyżej. A i interakcji (negatywnej) jest dużo mniej.
W sumie polecam zagrać, żeby sobie pojeździć windą - bezcenne przeżycie

[kwiatosz]

Odcinek dotyczący Gluck Auf bezpiecznie dotarł na powierzchnię - zapraszamy do wysłuchania recenzji i obejrzenia prezentacji w Gradaniu ZnadPlanszy Oczywiście oceniamy też windę

[gafik]

OMG!
Widziałem dziś w sklepie tę grę, w zasadzie pudełko z napisem "Szczęść Boże"
Jak można było dać taki tytuł?
Kto jest targetem?
Nie jestem ślązakiem i mroczne, industrialne, wręcz niepokojące w swym wydźwięku pudełko z ogromnym "pozdrowieniem księży" w jaźni mej się kłóci.
Czy tylko ja tak mam?

[Galatolol]

To jest podobno polski odpowiednik "Gluck Auf", czyli pozdrowienia górników.

[WRS]

Dla mnie jest to oczywiste tłumaczenie tradycyjnego górniczego pozdrowienia.
Ani przez chwilę nie wyczuwałem dysonansu.
Za to zaskakują mnie takie opinie. Po prostu zaskakują.

[Gambit]

OMG!
Widziałem dziś w sklepie tę grę, w zasadzie pudełko z napisem "Szczęść Boże"
Jak można było dać taki tytuł?

Bardzo prosto. Koś pomyślał jaki tytuł byłby klimatyczny i wymyślili taki.

Kto jest targetem?

Gracze, którzy lubią fajne euro z ciekawym mechanizmem ruchomej windy.

Nie jestem ślązakiem i mroczne, industrialne, wręcz niepokojące w swym wydźwięku pudełko z ogromnym "pozdrowieniem księży" w jaźni mej się kłóci.
Czy tylko ja tak mam?

Chyba tylko Ty. Rozmawiałem z kilkoma osobami z Pomorza o tym tytule. Nikt nie odczuwał dysnonansu, a do Ślązaków i kopalń nam cholernie daleko.

A tak przy okazji, zaspamuję moją wideorecenzją Szczęść Boże.
https://www.youtube.com/watch?v=wk3knaW-8PA

[ripsento]

Tak do dnia dzisiejszego pozdrawiają się i witają górnicy pod ziemią , nie ma innej możliwości. A tak na marginesie to jak byłem jakieś 10 lat temu w Austrii na nartach to w sklepach zamiast gutentag mówili gruss got czy jakoś tak. Więc nie widzę w tym tytule nic dziwnego.

[gafik]

Pozdrowienie górników znam. Jak i leśników. Oraz marynarzy. Jak, i innych...
Ale tu mi jakoś nie pasi. Może ja "krypto-antychrust" jestem i do tej pory o tym nie wiedziałem
Po prostu odrzuciło mnie od tej gry
Hmm...

A to jest dobre:

Kto jest targetem?

Gracze, którzy lubią fajne euro z ciekawym mechanizmem ruchomej windy.

[Gambit]

Pozdrowienie górników znam. Jak i leśników. Oraz marynarzy. Jak, i innych...
Ale tu mi jakoś nie pasi. Może ja "krypto-antychrust" jestem i do tej pory o tym nie wiedziałem

Ale dlaczego Ci nie pasi? Skoro niemiecki tytuł mógł być pozdrowieniem, czemu polski nie może być? Czy my naprawdę musimy tylko tłumaczyć bezmyślnie tytuły z ichniego na nasz?

[mig]

Ja kupiłem głównie ze względu na tytuł. Wydawał mi się bardzo klimatyczny i świetnie pasujący do gry. Zrezygnowałem z zakupu o połowę tańszej Gluck Auf, tylko po to, żeby mieć pudełko z napisem "Szczęść Boże" na półce

[janekb]

Niestety Wookie też nie zrozumiał tytułu, co zrobić. Wg mnie nazwa pasuje idealnie i tyle.