Lewis & Clark (Cédrick Chaboussit)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 269
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 00:24
- Lokalizacja: Gdzieś pomiędzy
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 14 times
Re: Lewis & Clark
Tomb -tylko się podpisać. Od samego początku ta gra mnie fascynuje mnogością rozwiązań i taką rzekłbym plastycznością. Nie jest to gra do zagrania kilku partii pod rząd, ale raz i zastanawiania się co było nie tak, by następnym razem spróbować inaczej. Po 7 partiach z czego 2 solo duży plus dla L&C.
- michalldz90
- Posty: 572
- Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 60 times
Re: Lewis & Clark
U mnie od dłuższego czasu L&C leży na półce i się kurzy, ale nie uważam, że jest to słaba gra. Poprostu u mnie cześciej odbywają sie pojedynki tylko na 2 graczy, a L&C dla mnie wypada lepiej w więcej osób i dlatego właśnie chętniej wtedy by po nią sięgnął. Na dwie osoby jednak nie ma takiej frajdy - mniej kombinowania i raczej bazowanie na własnych decyzjach i kartach. Raz zagrałem w 4 osoby i było świetnie. Dużo się działo i trzeba było szczegółowo analizować poczynania przeciwników.
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Lewis & Clark
Ale w jakim sensie "pozostałe"? Gdzie można dostać inne? Bo na BGG Store chyba nigdy nie było ich.romeck pisze:Na BGG Store pojawiły się trzy pozostałe promocyjne karty.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Re: Lewis & Clark
Rebel dodawał przed świętami do zamówień kartę "Cedrick Chaboussit".FortArt pisze:Ale w jakim sensie "pozostałe"? Gdzie można dostać inne? Bo na BGG Store chyba nigdy nie było ich.romeck pisze:Na BGG Store pojawiły się trzy pozostałe promocyjne karty.
- Blacksad
- Posty: 284
- Rejestracja: 14 lut 2014, 01:02
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 35 times
- Been thanked: 9 times
Re: Lewis & Clark
Myślałem, że zrezygnowali, bo trochę to trwałoromeck pisze:Na BGG Store pojawiły się trzy pozostałe promocyjne karty.
Zamówione.
Pytanie czy rozmiar będzie ten sam (mam na myśli DOKŁADNY rozmiar) bo z tego co wiem to Benjamin Bord był chyba ciut większy?
Karta M. Wallace moim zdaniem trochę niefortunnie zrobiona bo ikona sugeruje, że możemy się przesunąć skautem o 2 pola do przodu tymczasem w opisie:
When playing Lewis & Clark: Martin Wallace, you can move your Scout two spaces backwards on the route, then take one Canoe or one Horse from the stock. You cannot move your Scout further than St. Louis.
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Lewis & Clark
Zgadza się, Bord jest o jakiś milimetr wyższy i pół milimetra szerszy od innych kart. Nie przeszkadza mi to specjalnie, choć na początku myślałem, że tak będzie. Karty i tak nigdy nie leżą idealnie równo żeby to wyłapywać. Z kolei Cedrick rozmiarowo pasuje, ale jakościowo wydaje mi się odrobinę słabszy (albo ciut cieńszy papier, albo mniej sztywny). Ciekawe jak będzie z Rosenbergiem, Bauzą i Cathalą oraz Wallace'em.Blacksad pisze: Pytanie czy rozmiar będzie ten sam (mam na myśli DOKŁADNY rozmiar) bo z tego co wiem to Benjamin Bord był chyba ciut większy?
No i skoro zdobyłem te wszystkie perełki, to chyba trzeba będzie zakoszulkować, co by kiedyś serce nie pękło, a nie lubię koszulkować.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Lewis & Clark
Cedrick byl na Essen (pozniej Rebel je dodawal do zamowienia)FortArt pisze:Ale w jakim sensie "pozostałe"? Gdzie można dostać inne? Bo na BGG Store chyba nigdy nie było ich.romeck pisze:Na BGG Store pojawiły się trzy pozostałe promocyjne karty.
Bord byl w Plato (gazetka)
a trzy pozostale na BGG sa dostepne.
Tyle widze zarejestrowanych kart na BGG
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Lewis & Clark
Swoją drogą myślałem, że na BGG będą dostępne wszystkie 4 karty (4, bo bez Borda oczywiście). Tym bardziej cieszę się, że udało mi się wyprosić Cedricka do zamówienia.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Lewis & Clark
http://www.ludibay.net/plato-n63-inclus ... 78826.html Tu jest dostępna gazeta z kartą Benjamin Bord. Nie wiem czy ktoś miał styczność z tym sklepem ? Koszt do polski nie jest podany. Ale pewnie droższy niż sama gazeta...
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Lewis & Clark
http://www.ludibay.net/shipping.php
17€, chyba że uda się przegadać, że Polska JEST blisko Francji/Szwajcarii, to wówczas może być 10€.
Pytanie ile gazeta waży, może wtedy ta 1 kg przesyłka wyszłaby jednak taniej za numer...
17€, chyba że uda się przegadać, że Polska JEST blisko Francji/Szwajcarii, to wówczas może być 10€.
Pytanie ile gazeta waży, może wtedy ta 1 kg przesyłka wyszłaby jednak taniej za numer...
Re: Lewis & Clark
Chciałbym zapytać jak jest z regrywalnością w Lewis&Clark? Oglądałem recenzje gdzie mówiono o złożoności tej gry i tak naprawdę nie sięganiu po nią po raz kolejny m.in. z tego iż po pewnym czasie wyłania się lider, którego ciężko dogonić (czytałem w tym topicu, że niby jest możliwe dopaść lidera ale pytanie czy to nie psuje rozgrywki jak już w połowie wiadomo kto wygra).
I jak się skaluje dla dwóch graczy?
I jak się skaluje dla dwóch graczy?
- carlos
- Posty: 573
- Rejestracja: 20 sie 2012, 21:10
- Lokalizacja: Głogów
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: Lewis & Clark
Skaluje się dobrze (przy większej liczbie osób można bardziej pokombinować z zasobami).
Regrywalność jest duża.
Trasę można modyfikować żetonami, więc możliwości jest naprawdę dużo... Do tego jeszcze spora ilość kart.
Syndromu "lidera" o którym piszesz ja nie zauważyłem, a sporo w Lewisa gramy.
Regrywalność jest duża.
Trasę można modyfikować żetonami, więc możliwości jest naprawdę dużo... Do tego jeszcze spora ilość kart.
Syndromu "lidera" o którym piszesz ja nie zauważyłem, a sporo w Lewisa gramy.
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Lewis & Clark
Na dwie osoby niektóre karty też mają słabsze działanie, ale ogólnie jest dobrzecarlos pisze:Skaluje się dobrze (przy większej liczbie osób można bardziej pokombinować z zasobami).
A czasami bywa nawet odwrotnie, ktoś bardzo zostawił innych w tyle - jeden błąd i jest ostatni. Łatwo jeż dogonić lidera robiąc jakieś sprytne zagranie.carlos pisze:Syndromu "lidera" o którym piszesz ja nie zauważyłem, a sporo w Lewisa gramy.
- DarkSide
- Posty: 3035
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 573 times
- Been thanked: 239 times
Re: Lewis & Clark
Czy ktoś wie jak można otrzymac naklejki na surowce? Przed Sylwestrem trafiłem okazję w Rebelu (z cyklu towar uszkodzony = obity narożnik). Cieszę się jak dziecko, że udało mi się zdobyć tę grę po okazyjnej cenie, jednakowoż na ostatnim spotkaniu planszówkowym grałem egzemplarzem znajomych i zauważyłem że kosteczki mieli pobklejane. Jak się później zorientowałem do niektórych egzemplarzy dołączano ów zestaw naklejek.
Czy istnieje jakaś możliwość nabycia onych?
Czy istnieje jakaś możliwość nabycia onych?
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Lewis & Clark
Z cyklu: bez komentarza.
Wybaczcie mi jakość fotki, ale z tej radości się spieszyłem i cyknąłem słoikiem od ogórków.
Wybaczcie mi jakość fotki, ale z tej radości się spieszyłem i cyknąłem słoikiem od ogórków.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Lewis & Clark
Gratulacje i zazdrość. Tych trzech u góry tez sobie sprawię, ale Borda za aktualne pieniądze chyba nie.romeck pisze:Wybaczcie mi jakość fotki, ale z tej radości się spieszyłem i cyknąłem słoikiem od ogórków.
Niestety, mimo że bardzo lubię takie małe dodatki, to klimatyczność tych kart jest wątpliwa, gdy przypomnimy sobie, jakie podwaliny historyczne ma cała talia z podstawki.
Natomiast bardzo mnie zastanawia zasada działania Borda. Jeśli zgodzimy się z zarzutami, że zakupy nowych kart odbywają się na początku gry i dalej obrabiamy w kółko ten sam zestaw postaci, to taki Borg wydaje się być naprawdę słaby - cecha przyda się ze dwa razy i potem można go tylko wykorzystywać jako wsparcie, a tu pomocą jest bardzo mizerną z tą swoją "jedynką". Czy stworzenie Borga nie jest więc podpowiedzią autora, że zakupy nowych pomocników mogą być kluczowe do ostatniego momentu w grze?
Zagraliśmy partię w weekend. W połowie trasy patrzę na swoją rękę, na zasoby na łódkach i mojego jednego Indianina, analizuję dostępne na stole karty i kalkuluję, czy lepiej grać swoje na tych kartach, które się ma, czy może poprzeliczać i kupić coś nowego, wyrzucając kartę ręki? Może na stole leży karta, która popchnie mnie do przodu jeszcze wydajniej, niż ten zestaw, którym przed chwilą naprawdę sprawnie się poruszyłem? Decyduję, że gram swoje, bo tak jest bezpieczniej, ale może ktoś umie inaczej...
Gdy zaczynałem przygodę z Race for the Galaxy to w pierwszych partiach w ogóle nie wiedziałem, o co chodzi z tą szybką rozgrywką. Ot, dłubiemy sobie i wystawiamy karty, aż w końcu ktoś doczłapie do mety. I dopiero po jakimś czasie odkryłem, jak NAPRAWDĘ można grać w tę grę. Że kluczowy w tej grze jest właśnie Wyścig.
Być może w L&C też drzemią możliwości, których nie potrafię dostrzec. Cały czas liczę, że znajdzie się kto mądry i pokaże, jak NAPRAWDĘ grać w te grę?
- Grzdyll
- Posty: 813
- Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 297 times
- Kontakt:
Re: Lewis & Clark
Dopiero pierwsza rozgrywka za mną w gronie 3 osobowym ale tytuł mnie kupił... Aż się bałem zaglądnąć do tego wątku żeby nie spotkać "wygrywających strategii" ale chyba ta gra ma idealny dla mnie mix eurooptymalizacji i losowości przy małym acz istotnym poziomie interakcji. A to wszystko w rewelacyjnej oprawie i klimacie
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Lewis & Clark
Wcale nie małym. Zobaczysz jak się "skacze po łebkach" zwiadowców, korzysta z kart przeciwników, blokuje pola, podbiera Indian...Grzdyll pisze:przy małym acz istotnym poziomie interakcji.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Lewis & Clark
Chyba że będziesz grał we dwójkę - wtedy zobaczysz to znacznie rzadziej, co nie znaczy, że nigdy.romeck pisze:Zobaczysz jak się "skacze po łebkach" zwiadowców, korzysta z kart przeciwników, blokuje pola, podbiera Indian...
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- Grzdyll
- Posty: 813
- Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 297 times
- Kontakt:
Re: Lewis & Clark
Dlatego napisałem "acz istotnym" - ale przy okazji na tyle ukrytym, by nie zniechęcić na starcie tych współgraczy, którzy chronicznie nie cierpią robić komuś coś niemiłego (a ja mam właśnie takich). A tu z pozoru każdy sobie rzepkę skrobie...romeck pisze:Wcale nie małym. Zobaczysz jak się "skacze po łebkach" zwiadowców, korzysta z kart przeciwników, blokuje pola, podbiera Indian...Grzdyll pisze:przy małym acz istotnym poziomie interakcji.
Re: Lewis & Clark
Mieliśmy okazję zagrać ostatnio w 4 osoby. Super. Chcę jeszcze raz
teraz już wiem jaką strategie obrać
Ogromna ilość emocji i interakcja która nie "spowalnia i stopuje" przeciwnika ale nam samym daje bonusy i przyspiesza naszą grę. Ta interakcja mi się strasznie podoba. W niektórych grach interakcja polega na zabraniu komuś jego dóbr lub zajęcie czyichś rejonów, które sobie skrzętnie zbieramy lub zajmujemy. Ogólnie mówiąc coś komuś niszczymy. Tak średnio lubię taki rodzaj interakcji bo spowalnia rozgrywkę, natomiast w Lewis & Clark można owszem komuś podkaraść kartę, ale interakcja polega głównie na najlepszym wykorzystaniu kart które ktoś posiada i skakaniu innym graczom po "głowach"
W miarę proste zasady, ale dużo kombinowania od którego czacha paruje
teraz już wiem jaką strategie obrać
Ogromna ilość emocji i interakcja która nie "spowalnia i stopuje" przeciwnika ale nam samym daje bonusy i przyspiesza naszą grę. Ta interakcja mi się strasznie podoba. W niektórych grach interakcja polega na zabraniu komuś jego dóbr lub zajęcie czyichś rejonów, które sobie skrzętnie zbieramy lub zajmujemy. Ogólnie mówiąc coś komuś niszczymy. Tak średnio lubię taki rodzaj interakcji bo spowalnia rozgrywkę, natomiast w Lewis & Clark można owszem komuś podkaraść kartę, ale interakcja polega głównie na najlepszym wykorzystaniu kart które ktoś posiada i skakaniu innym graczom po "głowach"
W miarę proste zasady, ale dużo kombinowania od którego czacha paruje