Takenoko (Antoine Bauza)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- REBEL.pl
- Posty: 1468
- Rejestracja: 29 paź 2008, 11:52
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 199 times
- Been thanked: 740 times
- Kontakt:
Re: Takenoko
TakWertigo pisze:A czy dodruk podstawki też będzie w przyszłym tygodniu?
wydawnictwo Rebel
Nadchodzące premiery | Aktualności wydawnicze | Kontakt | Dystrybucja: hurt.rebel.pl
Nadchodzące premiery | Aktualności wydawnicze | Kontakt | Dystrybucja: hurt.rebel.pl
-
- Posty: 728
- Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 23 times
- Been thanked: 8 times
Re: Takenoko
ktoś grał w dodatek? wygląda ciekawie, brakowało właśnie dodatkowych elementów, które uczynią rozgrywkę mniej oczywistą. dodatkowe zasady również ciekawe, szczególnie 3pkt za set kart celów. jestem ciekawy jak się sprawdza w praktyce.
-
- Posty: 1042
- Rejestracja: 25 maja 2012, 11:27
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Takenoko
Akurat zasada 3pkt za set oraz, że panda nie zjada bambusa o poziomie "1" można wprowadzić do podstawki. Dzisiaj dodatek zakupiony, jutro będzie grane.Fuser.exe pisze:ktoś grał w dodatek? wygląda ciekawie, brakowało właśnie dodatkowych elementów, które uczynią rozgrywkę mniej oczywistą. dodatkowe zasady również ciekawe, szczególnie 3pkt za set kart celów. jestem ciekawy jak się sprawdza w praktyce.
- siekan
- Posty: 425
- Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 10 times
- Kontakt:
Re: Takenoko
Dla mnie gra wchodzi do top z racji tego, że to jeden z niewielu tytułów na który to żona namawia mnie a nie ja ją ;p Świetny tytuł familijny, wykonanie rewelacyjne, wszystkie komponenty bardzo wysokiej jakości i genialna różowa wypraska
Re: Takenoko
Próbował ktoś może wariantu "smakosz", w którym to panda zjada pędy dopiero od poziomu 2? Z moich obserwacji na bga wynika, że początek gry przy standardowych zasadach praktycznie za każdym razem jest taki sam - dołożenie płytki terenu oraz skonsumowanie bambusa i przynajmniej w teorii wariant ten powinien trochę to urozmaicić. Nie wiem jak to może wpłynąć na cele pandy, czy staną się one trudniejsze do realizacji czy tylko ich wypełnianie zostanie odsunięte nieco w czasie. Zastanawiam się też czy cele ogrodnika nie zostaną zbytnio uproszczone.
Wadą tego wariantu może być dokładanie usprawnień - ponieważ można to robić jedynie na pustych polach, jeśli nie zrobi się tego przed wyhodowaniem pierwszego pędu, nie będzie już nigdy możliwości jego dodania.
Wadą tego wariantu może być dokładanie usprawnień - ponieważ można to robić jedynie na pustych polach, jeśli nie zrobi się tego przed wyhodowaniem pierwszego pędu, nie będzie już nigdy możliwości jego dodania.
- rastula
- Posty: 10021
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1307 times
Re: Takenoko
Z racji tego, iż w minione święta panda wraz z panią pandą po raz pierwszy zagościły na stole, przedstawię swoje przemyślenia po kilkunastu rozgrywkach w wariancie dwuosobowym wśród doświadczonych graczy.
Podczas zapoznawczej partii w samą podstawkę dominowało szybkie zjadanie wszystkiego co tylko urośnie, przez co większość wykładanych kart stanowiły cele pandy. Wobec powyższego, cele ogrodnika były niezwykle trudne do wypełnienia i nie cieszyły się zbyt dużą popularnością. Być może po kolejnych rozgrywkach i nabyciu doświadczenia trochę by się to zmieniło, jednak postanowiliśmy od razu wprowadzić do gry panią pandę.
Dodatek, mimo niepozornej zawartości, namieszał w rozgrywce całkiem sporo. Przede wszystkim skończyło się bezkarne zjadanie bambusów pandą, gdyż teraz trzeba było uważać, aby nie wystawić akcji pani pandy przeciwnikowi i nie dać mu zbyt łatwo zdobyć żetonu pandziątka. Z powodu zmniejszonej ilości konsumpcji, ogród szybko stawał się dość okazały, co w oczywisty sposób przełożyło się na zwiększenie popularności celów ogrodnika, o które tym razem toczyła się zacięta walka. Z racji ciągłego braku bambusa, cele pandy wypełniane były jedynie w sytuacyjnych momentach, najczęściej przy kończeniu rozgrywki jako ostatnie wykładane karty, gdyż każdy starał się zachować zjedzone bambusy na wypadek pojawienia się możliwości zdobycia pandziątka. Bardzo słabe oraz mało opłacalne okazały się cele terenowe i bez wprowadzenia wariantu dodatkowego punktowania za każdy komplet trzech rodzajów kart, nikt nie chciał ich w ogóle brać. Czasem dochodziło też do śmiesznych sytuacji, kiedy to w obawie by nie dać czegoś przeciwnikowi, brało się na przeczekanie akcję nawodnienia i obserwowało dalszy rozwój sytuacji.
Gra jest mocno losowa i mimo że trzeba przy niej choć trochę pomyśleć oraz mieć jakiś plan, przy w miarę wyrównanych graczach to właśnie dociąg odpowiednich kart i rzuty kostką decydują o jej wyniku. Nie jest to pozycja dla kogoś, kto lubi mocno planować i mieć wszystko pod kontrolą, jednak ze względu na lekkość oraz bardzo ładne i zachęcające wykonanie, dobrze sprawdziła się jako mały przerywnik pomiędzy poważniejszymi pozycjami.
Podczas zapoznawczej partii w samą podstawkę dominowało szybkie zjadanie wszystkiego co tylko urośnie, przez co większość wykładanych kart stanowiły cele pandy. Wobec powyższego, cele ogrodnika były niezwykle trudne do wypełnienia i nie cieszyły się zbyt dużą popularnością. Być może po kolejnych rozgrywkach i nabyciu doświadczenia trochę by się to zmieniło, jednak postanowiliśmy od razu wprowadzić do gry panią pandę.
Dodatek, mimo niepozornej zawartości, namieszał w rozgrywce całkiem sporo. Przede wszystkim skończyło się bezkarne zjadanie bambusów pandą, gdyż teraz trzeba było uważać, aby nie wystawić akcji pani pandy przeciwnikowi i nie dać mu zbyt łatwo zdobyć żetonu pandziątka. Z powodu zmniejszonej ilości konsumpcji, ogród szybko stawał się dość okazały, co w oczywisty sposób przełożyło się na zwiększenie popularności celów ogrodnika, o które tym razem toczyła się zacięta walka. Z racji ciągłego braku bambusa, cele pandy wypełniane były jedynie w sytuacyjnych momentach, najczęściej przy kończeniu rozgrywki jako ostatnie wykładane karty, gdyż każdy starał się zachować zjedzone bambusy na wypadek pojawienia się możliwości zdobycia pandziątka. Bardzo słabe oraz mało opłacalne okazały się cele terenowe i bez wprowadzenia wariantu dodatkowego punktowania za każdy komplet trzech rodzajów kart, nikt nie chciał ich w ogóle brać. Czasem dochodziło też do śmiesznych sytuacji, kiedy to w obawie by nie dać czegoś przeciwnikowi, brało się na przeczekanie akcję nawodnienia i obserwowało dalszy rozwój sytuacji.
Gra jest mocno losowa i mimo że trzeba przy niej choć trochę pomyśleć oraz mieć jakiś plan, przy w miarę wyrównanych graczach to właśnie dociąg odpowiednich kart i rzuty kostką decydują o jej wyniku. Nie jest to pozycja dla kogoś, kto lubi mocno planować i mieć wszystko pod kontrolą, jednak ze względu na lekkość oraz bardzo ładne i zachęcające wykonanie, dobrze sprawdziła się jako mały przerywnik pomiędzy poważniejszymi pozycjami.
- Gromb
- Posty: 2819
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 840 times
- Been thanked: 363 times
Re: Takenoko
Należy też dodać, że ten mały przerywnik to 45-60 minut gry w gronie powyżej 2 osóblhw pisze: dobrze sprawdziła się jako mały przerywnik pomiędzy poważniejszymi pozycjami.
Z naszych obserwacji wynika natomiast, ze przez losowy dociąg plansz terenu nie jest wcale tak łatwo, ani sadzić bambusy, ani je konsumować. Karty ogrodnika są wysoko punktowane dlatego, w naszej grupie to zawsze w koło nich toczy się zażarta walka, ponieważ czasem można skończyć grę z celami terenu lub pandy, a mimo to przegrać w ostatecznym podliczeniu.
Losowość w tej grze potrafi pokrzyżować nawet najprostszy plan, ale dzięki kościom pogody można niejako "pomóc sobie" w jej kontrolowaniu.
Jeżeli dodatek rzeczywiści wnosi tyle świeżego, to muszę poważniej się nim zainteresować.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Re: Takenoko
Myślę o nabyciu tej gry dla córki lat 8. Czy stosunek losowosci do kombinowania w tej grze jest podobny jak w osadnikach z catanu? Córka osadników lubi, ale my już mamy trochę dość - mimo że sentyment pozostał (pierwsza gra) to ląduje na stole głównie na prośbie latorośli.
Z pozdrowieniami
1% dla psów ratowniczych
1% dla psów ratowniczych
- Muad'Dib
- Posty: 1557
- Rejestracja: 01 paź 2013, 20:53
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 60 times
- Been thanked: 104 times
Re: Takenoko
Co prawda nigdy nie grałem w Takenono z tak młodą osobą ale myślę, że powinna dać sobie radę. Wg mnie losowość jest trochę mniejsza a celów do realizacji więcej, więc ten pierwszy aspekt można też trochę amortyzować.
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
Re: Takenoko
Jak najbardziej da sobie radę. Moja córka ma 7 lat, od roku gramy w Takenoko i z każdą rozgrywką świadomość Małej się zwiększa. Osadników też lubi, ale to Panda częściej ląduje na stole.
Re: Takenoko
Zainteresowała mnie ta gra, ale obawiam się, czy nie będzie zbyt prosta dla pary lubiącej grać w lekko-średnie planszówki. Lubimy grać np.: 7 cudów pojedynek, Osadnicy NI, Egizia, Tzolkin, Carcassone. Nie gramy co prawda bardzo dużo, mamy rozegrane po kilka partii (do 10) w każdą z tych gier. Kiedyś spodobało mi się Ice Flow ale po nabyciu dziewczyna stwierdziła że zbyt trywialna. Nie chciałbym powtórki
- Muad'Dib
- Posty: 1557
- Rejestracja: 01 paź 2013, 20:53
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 60 times
- Been thanked: 104 times
Re: Takenoko
Gra jest dosyć prosta, wg mnie na familijne posiedzenie z nieplanszówkowcami albo małymi dziećmi. Dla ludzi trochę już obeznanych z grami będzie za prosta. Jej główną zaletą jest wykonanie, które pozwala na wprowadzenie w świat planszówek. Mechanika jest łatwa do ogarnięcia ale cele są nie do końca zbalansowane, co jest problemem jeśli już macie doświadczenie
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
- kudlacz135
- Posty: 645
- Rejestracja: 15 sie 2013, 21:39
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
Re: Takenoko
Możliwe, że będę wyjątkiem potwierdzającym regułę, ale tak jak najczęściej gramy w gry o wadze średniej plus, tak razem z lubą bardzo lubimy relaks przy pandzie
- Bart Henry
- Posty: 963
- Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 134 times
- Been thanked: 666 times
Re: Takenoko
Gramy w Tzolkina, Alchemików i inne gry z półki średniej, a mojej dziewczynie baaardzo podobają się wymienieni Osadnicy:NI. Mimo tego Takenoko nam smakuje. Przy czym nadal jest to gra, która przypada do gustu również nieobeznanym z nowoczesnymi planszówkami, co moja luba już przetestowała na paru osobach. Myślę, że wybór Takenoko to kwestia określenia czego wam w planszówkach brakuje i w jakim kierunku chcielibyście, żeby postępowało to hobby.
Re: Takenoko
W takim razie chyba zaryzykuję Zamówiłem w dobrej cenie, jak się okaże że zbyt prosta to pójdzie na sprzedaż lub wymianę.
- KubaP
- Posty: 5829
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 403 times
Re: Takenoko
Serdecznie zapraszam do pojedynku na BGA i zobaczysz, jak bardzo silnie optymalizacyjnym euro potrafi byćMuad'Dib pisze:Gra jest dosyć prosta, wg mnie na familijne posiedzenie z nieplanszówkowcami albo małymi dziećmi. Dla ludzi trochę już obeznanych z grami będzie za prosta. Jej główną zaletą jest wykonanie, które pozwala na wprowadzenie w świat planszówek. Mechanika jest łatwa do ogarnięcia ale cele są nie do końca zbalansowane, co jest problemem jeśli już macie doświadczenie
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 07 cze 2017, 09:54
Re: Takenoko
Ja uważam dodatek właśnie za "wiecej tego samego". Są utrudnienia (szczególnie frustrujące w przypadku nowych celów pól, które wymagają "wkomponowania" kafelka ze znaczkiem Pani Pandy), trochę więcej losowości (właśnie przez cele).
Moja recenzja tu: http://gry-w-bibliotece.blogspot.com/20 ... a-gry.html
Moja recenzja tu: http://gry-w-bibliotece.blogspot.com/20 ... a-gry.html
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 10898
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3351 times
- Been thanked: 3205 times
Re: Takenoko
Nie tylko. Jest podany koszt wysyłki do Polski: od 22 do 48 USD w zależności od poziomu wsparcia Ponadto, wspierający są z różnych krajów nie tylko USA. Jest jeszcze FAQ:
we are happy to have the following countries join us on our quest to go Full Panda:
UK, Ireland, Norway, Sweden, Denmark, Finland, Iceland, Poland,
Ponadto, podczas wspierania wybiera się kraj wysyłki i jak rozumiem, nie dałoby się wybrać Polski, gdyby nie było to możliwe.