Dead of Winter: A Crossroads Game / Martwa Zima: Gra rozdroży (Jonathan Gilmour, Isaac Vega)

[espresso]

Pomijając już kwestię klimatu, nie rozumiem po co się ujawniać, skoro cele wygnanego zdrajcy są trudniejsze do zrealizowania. Podstawowe cele zdrajcy to zawsze morale kolonii 0 oraz 2-3 dodatkowe warunki (zwykle zebranie określonej liczby kart). Warunek na karcie wygnańca zamienia pierwszy cel, czyli morale równe 0 na coś innego, ale pozostałe cele wziąć obowiązują. Biorąc pod uwagę, że obniżenie morale do 0 raczej nie stanowi problemu, to już uzbieranie dodatkowych kart lub postawienie barykad nie jest takie łatwe. Szczególnie, że po wygnaniu zdrajca staje się naturalnym celem ataków, a przez to łatwo może tracić karty na ręce.

[rattkin]

"A player cannot reveal his secret objective card to other players."

I ile tak jeszcze będziecie kruszyć kopię?

[kwiatosz]

"A player cannot reveal his secret objective card to other players."

I ile tak jeszcze będziecie kruszyć kopię?

Interpretując to po Twojemu zdrajca nigdy nie może zagrać przeciw graczom, więc ten zapis nie do końca ma tu zastosowanie.

Edit: W dalszym ciągu nie widzę tych oczywistych korzyści dla zdrajcy - jeżeli spowoduje stratę 3 punktów morale i dostanie cel, że kolonia musi przeżyć, to właśnie przegrał grę. Jeżeli spowoduje stratę jednego morale, to jeszcze nie ma powodu go wyrzucać. Więc ujawniając się sam sobie związuje ręce.

[szajus2]

Co się dzieje jak się walczy z zombie w lokacjach? Trzeba z nimi walczyć? Co się dzieje jak wszystkie miejsca na zombie w lokacji są zajęte?

[Ertai]

W dalszym ciągu nie widzę tych oczywistych korzyści dla zdrajcy - jeżeli spowoduje stratę 3 punktów morale i dostanie cel, że kolonia musi przeżyć, to właśnie przegrał grę. Jeżeli spowoduje stratę jednego morale, to jeszcze nie ma powodu go wyrzucać. Więc ujawniając się sam sobie związuje ręce.

Zdrajca niewygnany jak będzie miał szczęście to może spowodować utratę i 5 morale w jednym ruchu jak np. odpowiednio ściągnie zombie, robiąc hałas itp., więc wygnanie Zdrajcy natychmiast jak nadarzy się okazja wydaje się najrozsądniejszą opcją.

Co się dzieje jak się walczy z zombie w lokacjach? Trzeba z nimi walczyć? Co się dzieje jak wszystkie miejsca na zombie w lokacji są zajęte?

Nie trzeba. Kiedy pojawia się nowy zombii w lokacji w której nie ma już miejsca zamiast tego ginie postać o najmniejszym wpływie w tej lokacji.

[kwiatosz]

No ale morale 0 przeciez zdrajcy nic nie daje bez spelnienia pozostalych warunkow - wiec zbicie 5 morale w pierwszej lub drugiej turze to gra na przegrana - a zakladamy, ze zdrajca chce wygrac. Wiec to czysto teoretyczny straszak, ktory jest slabym blefem. W kolejce, w ktorej tak zbija morale raczej nic innego nie zrobi, wiec traci ja zamiast robic cel. A jak zbije o 5 nie majac spelnionego celu i zostanie wygnany, co moze mu zmienic cel ja uratowanie kolonii, wiec przegra. Wiec pewnie, ze moze zbic o 5 - dokladnie tak samo jak kazdy dobry gracz. I bedzie to mialo tyle samo sensu.

Edit: slusznie ktos wyzej zauwazyl, ze pomwygnaniu czesc wymagan zostaje, wiec niezaleznie od wymogu 0 morale wygnany zdrajca nie bedzie mial szans wygrac jezeli poswiecil kolejki tylko na psucie. Czyli moim zdaniem oplacalnosc takiego zagrania jest obalona.

[rattkin]

"A player cannot reveal his secret objective card to other players."

I ile tak jeszcze będziecie kruszyć kopię?

Interpretując to po Twojemu zdrajca nigdy nie może zagrać przeciw graczom, więc ten zapis nie do końca ma tu zastosowanie.

Nie mam pojęcia jak doszedłeś do takiej konkluzji . Zdrajca nie ujawnia, że jest zdrajcą, ale wciąż pozostaje zdrajcą i może grać przeciw graczom. Oczywiście, technicznie rzecz biorąc prośba o wygnanie nie jest ujawnieniem secret objective'a, a sama mechanika wygnania go ujawnia (co znaczy, że jesli wygnany był zdrajcą, to drugiego już nie będzie). Ale nade wszystko, zarówno tematycznie jak i mechanicznie, wydaje mi się, że wygnanie kogoś z kolonii jest dla kolonii dużą stratą - zdrajca czy nie. Traci się cenne zasoby i możliwość manewrowania. Dlatego w interesie kolonii jest nie przepędzać swoich własnych ludzi tylko przez cień podejrzenia lub przez to, że ktoś o to wygnanie otwarcie prosi. A już na pewno nie na początku.

[krecilapka]

U nas gracz który otrzymał trudny do spełnienia warunek, zakombinował by zacząć grać jak zdrajca ewidentny.
Po wyrzuceniu, nowy cel okazał się banalny. Kolonia musi przetrwać . Więc pędząc po wygraną można się czepiać tej taktyki z powodzeniem.

[krecilapka]

. Ale nade wszystko, zarówno tematycznie jak i mechanicznie, wydaje mi się, że wygnanie kogoś z kolonii jest dla kolonii dużą stratą - zdrajca czy nie.

Tematycznie to strata, ponieważ to smutne kogoś wypedzac. Ale mechanicznie już niekoniecznie. Mniej do wykarmienia o jedną gębę, latwiej w kryzysach. No i wtedy wiadomo, że to nie był zdrajca .

[kwiatosz]

Ze nie mozna powiedziec "jestem zdrajca" ustalilismy jakis czas temu, dlatego zinterpretowalem pojawiajaca sie pozniej informacje, ze nie mozna zdradzac celu tak jak zinterpretowalem.

Tez mielismy sytuacje, ze gracz nie mial szansy I chcial byc wygnany, a kolonii to bylo na reke, bo nie bylo mozliwosci dolozyc karty pozwalajacej pokonac kryzys - a wygnanie pozwolilo to wygrac. Co prawda kolejke pozniej ujawnil sie zdrajca, ale to juz inna historia

[ramar]

Za mną dwie rozgrywki (w 3os.) w scenariusze krótkie (5-6 rund). Gry szybko zakończone ze względu na szybko spadające morale (czy to nieumiejętność gry, czy wielki niefart w kościach? nie wiem)
Powiedzcie mi: Jest jakiś sposób na poprawę morale poza dorzuceniem nadmiarowych kart do kryzysu oraz odrzucenie "Świętego Mikołaja"?
Domniemam, że dłuższe scenariusze wybaczyłyby nieco błędów/dały by więcej czasu na ogarnięcie sytuacji.

[kwiatosz]

Czasem karty rozdroży pomagają. Ale to jak w wojsku - łatwiej morale utrzymać niż odbudować. Następnym razem nie żałujcie benzyny

[Iesthir]

Coś więcej na temat promek będę mógł powiedzieć po spotkaniu w trakcie GenConu - stay tuned

GenCon się skończył, więc się przypominam z tematem promek

[Banan2]

Coś więcej na temat promek będę mógł powiedzieć po spotkaniu w trakcie GenConu - stay tuned

GenCon się skończył, więc się przypominam z tematem promek

Coś wiadomo?
Pozdrawiam

[Krwawisz]

Niestety w Plaidhacie panują obecnie różnego rodzaju zawirowania związane z fuzją z Z-Man, co ma też wpływ na kalendarz produkcyjny itd., dlatego na ten moment nic nie jesteśmy w stanie obiecać ani niczego konkretnego się nie dowiedzieliśmy. Myślę, że na Essen pociągne temat dalej

[rattkin]

Wait, what. Fuzja z Z-Man?

[powermilk]

Słyszałem, że z Filosofia Games, ale o Z-Manie nie słyszałem :/.

[Chaaber]

Filozofia kupiło wcześniej Z-Man, dlatego pewnie skrót myślowy.

[kwiatosz]

Słyszałem to gdzieś w zapowiedziach na Essen, że Z-Man ogarnia wystawianie m.in. Plaid Hat, bo ich zanabyli.

[Matti_C]

Jest jakiś sposób na poprawę morale poza dorzuceniem nadmiarowych kart do kryzysu oraz odrzucenie "Świętego Mikołaja"?

Każda dodana postać lub darmozjad daje +1 do morale chyba, że jest już max (10).
sporadycznie jakieś rozdroże chyba

[mat_eyo]

o.O skąd Ci się to wzięło??

[Jiloo]

Jest jakiś sposób na poprawę morale poza dorzuceniem nadmiarowych kart do kryzysu oraz odrzucenie "Świętego Mikołaja"?

Każda dodana postać lub darmozjad daje +1 do morale chyba, że jest już max (10).

Wątpię żeby kolejna gęba do wyżywienia podnosiła morale u ludzi.
– Hurra, kolejny darmozjad! Radujmy się!

Chyba sobie bardzo ułatwialiście grę

[kwiatosz]

To wyjaśnia skąd brały się wątpliwości co do postępowania w przypadku wcielenia wszystkich przetrwalników z talii na planszę

[powermilk]

Filozofia kupiło wcześniej Z-Man, dlatego pewnie skrót myślowy.

A tego nie wiedziałem. Dzięki za info.

PS. Przecież w 7 cudach jako surowiec jest dywan.

[rattkin]

Ciekawe, czy to oznacza Tail Feathers, Ashes, Specter Ops i inne cuda na Essen?