Samurai Spirit (Antoine Bauza)

[Krwawisz]

Nowa gra Antoina Bauzy.

Tym razem dostajemy małą, szybką kooperacje w niewielkim pudełku, z przepięknymi grafikami we wschodnim klimacie. Mechanika jest prościuteńka: każdy z graczy otrzymuje kartę postaci (dwustronną - z drugiej strony, po otrzymaniu paru ran, postac zmienia sie w potezne, silniejsze zwierze) z wojownikiem, który ma swoje specjalne cechy oraz tor liczbowy po prawej stronie. W swojej kolejce dociąga się karte z talii najeźdźcy i można ja położyć po prawej stronie karty - przesuwając pionek na torze o tyle pól ile wynosi siła najeźdźcy albo po lewej (tam miejsce jest ograniczone do 3), zeby obronic pewne elementy bronionej wioski na koniec rundy. Kiedy pionek na torze osiągnie wskazaną wartość uruchamia jedną ze specjalnych zdolności postaci i wybija częsć najeźdźców. Jeśli jednak dołożymy na prawo tyle kart, że wartość ta zostanie przekroczona, to musimy spasować i już na nic się drużynie nie przydamy.

Generalnie jest to wiec gra w dociąganie kart i kombinowanie co by tu zrobić, gdzie je położyć i jakich zdolności użyć, żeby nie wyrządziły nam one krzywdy. Gra się jakieś pół godziny, całość idzie szybko, bez downtime'u praktycznie. Mnie się bardzo podobało. Generalnie nie lubię kooperacji, ale z racji jej kompaktowości i szybkości rozgrywki - do tej będę często wracał.

http://boardgamegeek.com/boardgame/1589 ... rai-spirit

[pingus]

Kooperacja od Bauzy zawsze w cenie. Hanabi i Ghost Stories to wybitni przedstawiciele swojego gatunku.
Ale chyba najpierw wypróbuję przed kupnem, jeśli uda mi się powstrzymać ad.

[Darboh]

Ja się nie będę powstrzymywał

[maciejo]

Ja się nie będę powstrzymywał

Ja również

[ChlastBatem]

Gdzieś można kupić ją w języku polskim lub angielskim? Albo może jakieś polskie wydawnictwo chce ją wydać?

[Furan]

Z tego co wiem, jakaś limitowana liczba miała być dostarczona na Essen. W normalnej sprzedaży (tak przynajmniej twierdzą niemieckie sklepy) powinna się pojawić w połowie listopada.

[Furan]

Dziś dorwałem swój egzemplarz.
Na żywo wygląda świetnie. Jakość (karty mogłyby być nieco mocniejsze) bardzo dobra.
Zagrałem solo 2 razy. Pierwszy raz zginąłem w 1 rundzie przez śmierć samuraja.
Za drugim razem przetrwałem do końca na zgliszczach i tylko z 1 ocalałą rodziną.
Bardzo prosty coop - w sensie reguł. Te są dość intuicyjne, tylko szkoda, że nie wszystkie mają przypominajki na planszy/kartach. Bardzo losowy - tą losowością można zarządzać, przy czym im więcej graczy, tym więcej umiejętności, więc łatwiej. Ciekawe. Są emocje, nieco decyzji. Karty można liczyć. Jutro spróbuję wersji hard.

[maciejo]

Z tego co wiem, jakaś limitowana liczba miała być dostarczona na Essen. W normalnej sprzedaży (tak przynajmniej twierdzą niemieckie sklepy) powinna się pojawić w połowie listopada.

I była,dostałem nawet karte promocyjną do swojego egzemplarza

[maciejo]

W końcu przyszedł czas na 7 Samurajów
Jak każda kooperacja najlepiej chodzi oczywiście solo .Rozegrałem kilka partii pod rząd i jestem bardzo zadowolony.Gra szybka,zasady banalnie proste,pięknie wykonana (jakość i grafiki),pogłówkować też troszkę trzeba i oczywiście ociupinka szczęścia też nie zaszkodzi.
Polecam wszystkim fanom Ghost Stories i innych tego typu historii - nie zawiedziecie się,świetna również do rodzinnego grania

[htomek]

Wyciagne z szafy ten watek insrukcja PL gdzies dostepna ?

[poket]

Wyciagne z szafy ten watek insrukcja PL gdzies dostepna ?

Na stronie wydawnictwa które wydało to po Polsku

Spoiler:

http://wydawnictwo.rebel.pl/x.php/6,762 ... rajow.html

[maciejo]

Gra jest świetna i nadal dosyć często ląduje na naszym stole.Szczerze polecam.

[Aville]

Hej czy ktos juz mial szanse ograc Samurajów? Jak chodzi na 2 osoby? Czy nadaje się jako pierwszy co-op, czy jednak jesteśmy skazani na Pandemię?

[maciejo]

Hej czy ktos juz mial szanse ograc Samurajów? Jak chodzi na 2 osoby? Czy nadaje się jako pierwszy co-op, czy jednak jesteśmy skazani na Pandemię?

Już pewnie ze 100 partii za mną, świetna gra nie zastanawiaj się tylko kupuj
Solo, na 2 czy 3-4 osoby chodzi znakomicie.

[arracan]

Jako wielki fan Ghost Stories strasznie na grę czekam, od pierwszej zapowiedzi Rebela, więc właściwie już rok... Mam nadzieję kupić w lutym razem z Terraformacją

[maciejo]

Jako wielki fan Ghost Stories strasznie na grę czekam, od pierwszej zapowiedzi Rebela, więc właściwie już rok... Mam nadzieję kupić w lutym razem z Terraformacją

Gra jest kompletnie niezależna językowo. Nie trzeba czekać na polskie wydanie.

[DarkSide]

Przepraszam że tak przy Świętach, ale gra mi właśnie zepsuła humor.
W kategorii "Najbardziej irytująca instrukcja gry planszowej" właśnie wysunęła się na czoło w 2017 roku. Mam już trochę ciężkich euro rozgryzionych samodzielnie, więc niedzielnym graczem bym się nie nazwał, ale ta instrukcja jest napisana bardzo nieintuicyjnie. Tak prosta w założeniu gra zmusza czytelnika do skakania po instrukcji wte-i-nazad. Dużo czasu mija zanim się człek połapie co mu wolno w grze, czy tak może czy nie. W dodatku nie wiem czy to moje jakieś dziwne nastawienie do tej instrukcji (ja naprawde chce nauczyć się w to grać) ale czytając ją miałem wspomnienia z lat studenckich, gdy jeden z prowadzących ćwiczenia na każde studenckie pytanie zaczynał swą odpowiedz od irytującego "no przecież to jest proste" Grrr...

Mam wrażenie że tłumacz jakość tak tłumaczył sucho i bezrefleksyjnie, bez zastanowienia o czym to jest i czy to o czym pisze brzmi zrozumiale. W języku polskim zdania wielokrotnie złożone stają się w instrukcjach gier niezrozumiałe. Kwiecistość jest dobra w beletrystyce, ale nie w instrukcjach! Mała uwaga do instrukcji: Rozdział "Uwagi od autora", drugi akapit, ostatnie zdanie: Trzeba powyrzucać wszystkie zaprzeczenia aby zdanie nabrało sensu.

O samej grze się jeszcze nie wypowiem, dopóki w nią nie zagram na 100% poprawnie przynajmniej kilka razy.

[maciejo]

Rozegrałem kilkadziesiąt partii, jakby co to pytaj.
Grę kupiłem na targach w Essen w roku jej wydania i bazuje na oryginalnej instrukcji.Czytalem też tą polską i jest trochę inna od oryginału, nie wiem może po drodze były jakieś zmiany.
Po przeczytaniu oryginału miałem tylko jedną wątpliwość i do dziś jej nie rozwiązałem Mam nadzieje że o to nie spytasz

[DarkSide]

Rozegrałem kilkadziesiąt partii, jakby co to pytaj.
Grę kupiłem na targach w Essen w roku jej wydania i bazuje na oryginalnej instrukcji.Czytalem też tą polską i jest trochę inna od oryginału, nie wiem może po drodze były jakieś zmiany.
Po przeczytaniu oryginału miałem tylko jedną wątpliwość i do dziś jej nie rozwiązałem Mam nadzieje że o to nie spytasz

Dzięi

W tym temacie umieściłem kilka pytań i wątpliwości

[Quba40]

Wczoraj rozegrałem swoje pierwsze partie w duecie ze swoją dziewczyną. Zakupiłem nową grę za 61,17 zł, jakość wykonania jest bardzo wysoka, solidne planszetki samurajów i plansza wioski, grube żetony, niezłej jakości karty, dobra wypraska - za taką cenę normalnie szok
Jeśli chodzi o tryb solo czy na 2 graczy to jest on dość drętwy, zaletą jest bardzo krótki czas trwania rozgrywki, niestety to koniec jego zalet. Gra rozwija skrzydła dopiero na przynajmniej 4 samurajów, wtedy w końcu można docenić zdolności poszczególnych samurajów i zacząć główkować. Całe szczęście nic nie stoi na przeszkodzie aby nawet w rozgrywce solo sterować siedmioma samurajami
Pomimo prostej mechaniki o dziwo kombinowania jest całkiem sporo, szczególnie jak się skombuje zdolności sąsiednich samurajów. Element losu oczywiście występuje w ułożeniu talii, natomiast poprzez mądrą optymalizację można go nieco okiełznać, poza tym gra jest na tyle szybka, że przegrana przez pecha w doborze kart nie sprawia wielkiego zawodu, po prostu mówi się trudno i gra jeszcze raz
Podsumowując 7 Samurajów to sprytny mechanicznie tytuł, który jest czymś pomiędzy fillerem a większą grą.

[maciejo]

https://muve.pl/sklep/hobby/planszowki/ ... owa,396045
Brać i grać

[ShapooBah]

Wziąłem i zabrałem.

Póki co grałem Solo. Nie wygrałem ani razu, ale nie czułem sie oszukany przez grę. Od po prostu przeliczyłem się w dokładaniu kart. Mimo to bawiłem się superowo i chciałem rozpocząć grę jeszcze raz.

W trybie Solo polecam jak najbardziej.

[seki]

Zagrałem w 7 samurajów. Grałem wyłącznie solo bo w sumie z takim przeznaczeniem kupiłem i już wiem, że na więcej osób nie zagram. Zacznę od wykonania: bardzo mi się podoba, solidne komponenty tekturowe, niezłe jakościowo karty i bardzo ładne rysunki. Ale to co jest najważniejsze to przyjemność z rozgrywki więc... Jest OK ale tylko tyle. Decyzyjność jest niewielka, sukces zależy w dużej mierze od szczęścia. Co ciekawe w grze solo i dwuosobowej tej decyzyjności mamy nieco więcej niż na więcej graczy bo mamy do dyspozycji żetony talentów od niegrających samurajów (jednorazowego użytku). Nie widzę sensu by grać w tą grę w więcej osób. To taka mocno losowa łamigłówka - jeśli los nam będzie sprzyjać to przy optymalnej grze możemy wygrać. Kupiłem grę jeśli dobrze pamiętam za kilkanaście złotych na ostatnich wyprzedażach - za tą cenę warto spróbować. Zagram kilka razy testując różnych samurajów i pewnie wyląduje na półce wiecznego zapomnienia. Są lepsze gry solo, chociażby zakupione również na wyprzedazy Pandemia lekarstwo, która również jest krótką (do 30 min) kooperacją. To co jest na minus to na pierwszy rzut oka dość trudne w zapamiętaniu oznaczenia talentów, kar od najeźdźców i zasady gry. Jak na to co gra oferuje zasad jest stosunkowo dużo do zapamiętania.

[Ascalogan]

W 7 samurajów mam za sobą jakieś 30 rozgrywek i naprawdę mogę polecić tę grę dla... 3+ graczy. Solo i na dwie osoby kompletnie do mnie nie przemawia, jest nudne i polega tylko na ciągnięciu kart. Nic nie dzieje się nad stołem, nie ma z kim dyskutować i kogo prosić, aby jednak nas wsparł narażając samego siebie. Jako dość szybka gra kooperacyjna, nie wymagająca wiele kombinowania, ale dająca sporo frajdy przy większej ilości osób - zdecydowanie polecam!