Kingsport Festival (Andrea Chiarvesio, Gianluca Santopietro)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- janekbossko
- Posty: 2612
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Kingsport Festival (Andrea Chiarvesio, Gianluca Santopietro)
Nowa gra podobna do Kingsburga? w klimatach horroru?
Bajka!
Recenzowana przez pana Toma V ktoremu bardzo sie pdobala. Wiadomo juz kiedy bedzie jej poleskie wydanie? pamietam ze na gf ktoś o tym wspominal
Bajka!
Recenzowana przez pana Toma V ktoremu bardzo sie pdobala. Wiadomo juz kiedy bedzie jej poleskie wydanie? pamietam ze na gf ktoś o tym wspominal
Re: Kingsport Festival
Po wideorecenzji jestem BARDZO zainteresowany. Zapowiada się naprawdę fajny eurosek z mackami.
- Zet
- Posty: 1352
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 158 times
Re: Kingsport Festival
Gra od razu trafiła do kategorii "love to have" i chyba osiągnie "must have". Dawno się tak nie zapaliłem.
Kingsburg bardzo mi się podobał, ale niektóre jego wady (np brak porządnego zbalansowania ciągłych dobrych rzutów, brak zróżnicowania rozgrywki które pojawiło się dopiero w dodatku) działały na mnie jak małe kamyczki w świetnych butach. A tutaj podobno wyrzucili te kamyczki i w końcu można wygodnie chodzić, w dodatku w klimacie którego mi brakuje w kolekcji
Kingsburg bardzo mi się podobał, ale niektóre jego wady (np brak porządnego zbalansowania ciągłych dobrych rzutów, brak zróżnicowania rozgrywki które pojawiło się dopiero w dodatku) działały na mnie jak małe kamyczki w świetnych butach. A tutaj podobno wyrzucili te kamyczki i w końcu można wygodnie chodzić, w dodatku w klimacie którego mi brakuje w kolekcji
- Gambit
- Posty: 5226
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 522 times
- Been thanked: 1819 times
- Kontakt:
Re: Kingsport Festival
Gildia.pl objęła polskie wydanie gry patronatem. Z tej okazji, szybki unboxing
https://www.youtube.com/watch?v=sURBuJIfTlM
https://www.youtube.com/watch?v=sURBuJIfTlM
Re: Kingsport Festival
Gambit łobuzie, na jutro juz recenzja?!
Sent from my RM-914_eu_poland_348 using Tapatalk
Sent from my RM-914_eu_poland_348 using Tapatalk
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Chcę zdobyć
Oddam za talary
- pan_satyros
- Posty: 6125
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 641 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Kingsport Festival
Od dwóch dni ogrywamy ten tytuł. Jest źle, bardzo źle. Na pewno znacznie gorzej niż w przypadku Kingsburg.
Losowość niestety koszmarna - gracz któremu nie idą rzuty pogłębia się w dołku, kiedy inni zbierają zasoby. (A przecież lubię gry FFG i w Eldritch losowość mnie nie razi)
By wyjść z dołka potrzeba zaklęć, a te dobieramy losowo - niekoniecznie trafimy na pomocny czar.
Wykonanie mocno nierówne - z jednej strony niezłe grafiki, z drugiej dość brzydkie karty, nieprzetłumaczone - podobno celowo - teksty fabularne oraz nieczytelna plansza.
Jest to również ten typ gier, gdzie klimat buduje chyba tylko oprawa graficzna, a tego bardzo nie lubię. ba jestem fanatykiem prozy Lovecrafta i nawet mimo tego nie czułem tu, że "jestem kultystą".
Być może czegoś nie rozumiem, nie łapię niuansów, ale przecież zasady są banalne.
Losowość niestety koszmarna - gracz któremu nie idą rzuty pogłębia się w dołku, kiedy inni zbierają zasoby. (A przecież lubię gry FFG i w Eldritch losowość mnie nie razi)
By wyjść z dołka potrzeba zaklęć, a te dobieramy losowo - niekoniecznie trafimy na pomocny czar.
Wykonanie mocno nierówne - z jednej strony niezłe grafiki, z drugiej dość brzydkie karty, nieprzetłumaczone - podobno celowo - teksty fabularne oraz nieczytelna plansza.
Jest to również ten typ gier, gdzie klimat buduje chyba tylko oprawa graficzna, a tego bardzo nie lubię. ba jestem fanatykiem prozy Lovecrafta i nawet mimo tego nie czułem tu, że "jestem kultystą".
Być może czegoś nie rozumiem, nie łapię niuansów, ale przecież zasady są banalne.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2014, 18:08 przez pan_satyros, łącznie zmieniany 1 raz.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Gambit
- Posty: 5226
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 522 times
- Been thanked: 1819 times
- Kontakt:
Re: Kingsport Festival
Nie...kurcze, naprawdę tak to zabrzmiało? Chodziło o to, że jutro będzizie już na kanale recenzja, a nie znowu unboxing. Ale to nie będzie KF Tylko coś innego...Rune pisze:Gambit łobuzie, na jutro juz recenzja?!
Sent from my RM-914_eu_poland_348 using Tapatalk
- janekbossko
- Posty: 2612
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
- Gambit
- Posty: 5226
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 522 times
- Been thanked: 1819 times
- Kontakt:
Re: Kingsport Festival
Jak widać na powyższym filmiku już "istnieje" i jest w przedsprzedaży. Dostępna ma być od przełomu wrzesień/październik.janekbossko pisze:Juz jes wersja pl?
- janekbossko
- Posty: 2612
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Kingsport Festival
W pracy ciezko z yt
Wiaze wielkie nadzieje z tym tytulem ale post pana_satyrosa mnie troche martwi
Wiaze wielkie nadzieje z tym tytulem ale post pana_satyrosa mnie troche martwi
Re: Kingsport Festival
No i ostro ostudziłeś moje zainteresowanie tym tytułempan_satyros pisze:Od dwóch dni ogrywamy ten tytuł. Jest źle, bardzo źle. Na pewno znacznie gorzej niż w przypadku Kingsburg.
Losowość niestety koszmarna - gracz któremu nie idą rzuty pogłębia się w dołku, kiedy inni zbierają zasoby. (A przecież lubię gry FFG i w Eldritch losowość mnie nie razi)
By wyjść z dołka potrzeba zaklęć, a te dobieramy losowo - niekoniecznie trafimy na pomocny czar.
Wykonanie mocno nierówne - z jednej strony niezłe grafiki, z drugiej dość brzydkie karty, nieprzetłumaczone - podobno celowo - teksty fabularne oraz nieczytelna plansza.
Jest to również ten typ gier, gdzie klimat buduje chyba tylko oprawa graficzna, a tego bardzo nie lubię. ba jestem fanatykiem prozy Lovecrafta i nawet mimo tego nie czułem tu, że "jestem kultystą".
Być może czegoś nie rozumiem, nie łapię niuansów, ale przecież zasady są banalne.
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Chcę zdobyć
Oddam za talary
- pan_satyros
- Posty: 6125
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 641 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Kingsport Festival
Ano niestety. Siedzę teraz i zastanawiam się dlaczego ten tytuł tak bardzo się nam nie podoba. Czy może coś przeoczyliśmy itd. Czuję się jak po ciosie obuchem - bo przecież wyglądało fantastycznie.
Na domiar złego to samo zdanie o grze miał każdy ze współgraczy - 3 fanów prozy Lovecrafta. Gdy pękła bariera 5 partii - nikt nie mógł już na ten tytuł patrzeć.
Najbardziej boli, że praktyczny wpływ na wynik kostek, które określają zarówno kolejność, jak i pulę punktów do wydania na przyzywanie, mają tylko niektóre karty czarów, a te zdobywamy dość mozolnie.
Dajmy przykład. Na 3 kościach zdobywam w sumie wynik 9, daje mi to ograniczone pole manewru - nawet jeśli pozyskam czar mogę mieć problem z rzuceniem, a najczęściej gorzej - trafię na kartę aktualnie zbędną. Co więcej próbując odbić pecha czarem muszę niejako zaniedbać inne aspekty, o które dbają gracze z większym szczęściem w rzutach. Brak tu mechaniki z Kingsburg, która pomagałaby słabszym i balansowała braki. Niby wybieramy przedwiecznych pierwsi, ale umówmy się - przy niskich wynikach - trafiają się nam płotki. Owszem za niskie wyniki dostajemy poczytalność, ale przez większość partii nie była nam ona specjalnie potrzebna, nawet gdy graliśmy z trudniejszym scenariuszem. Gdyby za pomocą poczytalności móc przerzucać kości lub manipulować ich wynikami - to mogłoby coś zmienić.
Na domiar złego to samo zdanie o grze miał każdy ze współgraczy - 3 fanów prozy Lovecrafta. Gdy pękła bariera 5 partii - nikt nie mógł już na ten tytuł patrzeć.
Najbardziej boli, że praktyczny wpływ na wynik kostek, które określają zarówno kolejność, jak i pulę punktów do wydania na przyzywanie, mają tylko niektóre karty czarów, a te zdobywamy dość mozolnie.
Dajmy przykład. Na 3 kościach zdobywam w sumie wynik 9, daje mi to ograniczone pole manewru - nawet jeśli pozyskam czar mogę mieć problem z rzuceniem, a najczęściej gorzej - trafię na kartę aktualnie zbędną. Co więcej próbując odbić pecha czarem muszę niejako zaniedbać inne aspekty, o które dbają gracze z większym szczęściem w rzutach. Brak tu mechaniki z Kingsburg, która pomagałaby słabszym i balansowała braki. Niby wybieramy przedwiecznych pierwsi, ale umówmy się - przy niskich wynikach - trafiają się nam płotki. Owszem za niskie wyniki dostajemy poczytalność, ale przez większość partii nie była nam ona specjalnie potrzebna, nawet gdy graliśmy z trudniejszym scenariuszem. Gdyby za pomocą poczytalności móc przerzucać kości lub manipulować ich wynikami - to mogłoby coś zmienić.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Gambit
- Posty: 5226
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 522 times
- Been thanked: 1819 times
- Kontakt:
Re: Kingsport Festival
Pan_stayros, czytam to co napisałeś i zastanawiam się jak to możliwe, żeby tak różnie odbierać dwie gry tego samego autora, oparte na tej samej mechanice. Bo w obu przecież jest rzut kośćmi, potem przypisanie ich do "osoby", a potem zakup budynków. Losowość powinna byc taka sama, a z tego co piszesz zupełnie inaczej odczuwa się ją w Kingsburgu.
Re: Kingsport Festival
Miałem chrapkę na to pudło. Trzeba czasami zmienić stajnię, a nie cały czas wcielać się w badaczy z metką w gaciach FFG Interesowało mnie również Cards of Cthulhu ale w tym przypadku nie przypadła mi do gustu jakość oprawy. Tutaj wydawało się, że wszystko będzie bardziej mroczne i wciągające i nareszcie nie miałem być zwykłym badaczem przeznaczonym na pożarcie. Nic to może pudło będzie dostępne na jesiennym GRAMY, to przetestuję. A do tego czasu trzeba chyba ponownie sięgnąć po Zgrozę w Dunwich i inne przerażające opowieści na przerażająco czarnym czytniku Kindle
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Re: Kingsport Festival
Jeśli dobrze kojarzę, to w Kingsburgu dostawało się dodatkową kość mając najmniej budynków?Gambit pisze:Pan_stayros, czytam to co napisałeś i zastanawiam się jak to możliwe, żeby tak różnie odbierać dwie gry tego samego autora, oparte na tej samej mechanice. Bo w obu przecież jest rzut kośćmi, potem przypisanie ich do "osoby", a potem zakup budynków. Losowość powinna byc taka sama, a z tego co piszesz zupełnie inaczej odczuwa się ją w Kingsburgu.
Re: Kingsport Festival
Najpierw podpuściłeś recenzją, a teraz dopytujesz o szczegóły. Graj i recenzuj!Gambit pisze:Pan_stayros, czytam to co napisałeś i zastanawiam się jak to możliwe, żeby tak różnie odbierać dwie gry tego samego autora, oparte na tej samej mechanice. Bo w obu przecież jest rzut kośćmi, potem przypisanie ich do "osoby", a potem zakup budynków. Losowość powinna byc taka sama, a z tego co piszesz zupełnie inaczej odczuwa się ją w Kingsburgu.
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Chcę zdobyć
Oddam za talary
- pan_satyros
- Posty: 6125
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 641 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Kingsport Festival
tak Kingsburg ma jawne i ogólnodostępne metody niwelowania losowości (np. pewne budynki), które przy tym nie stopują nas w drodze do zwycięstwa.Epyon pisze:Jeśli dobrze kojarzę, to w Kingsburgu dostawało się dodatkową kość mając najmniej budynków?Gambit pisze:Pan_stayros, czytam to co napisałeś i zastanawiam się jak to możliwe, żeby tak różnie odbierać dwie gry tego samego autora, oparte na tej samej mechanice. Bo w obu przecież jest rzut kośćmi, potem przypisanie ich do "osoby", a potem zakup budynków. Losowość powinna byc taka sama, a z tego co piszesz zupełnie inaczej odczuwa się ją w Kingsburgu.
Zaś poza budynkami jest też koło ratunkowe dostępne zarówno z poziomu wyboru akcji, jak i jako mechanizm samej gry (o czym pisałeś).
W KF chcąc wyjść z dołka tracimy czas i zasoby, gdyż pomocy możemy szukać wł tylko w losowych zaklęciach (nie oszukujmy się budynki wiele nie dają, a pomocnych bezpośrednio w niwelowaniu pecha jest kilka - ratusz (za 1 magi przesuwa wynik an 1 kostce o 1), Ruiny (pozwala na przerzut ale tylko gdy aktualna suma wyników jest wyższa od poczytalności, a niestety mając słabe rzuty często mamy wysoką poczytalność z racji bonusów ...), Muzeum (daje za darmo 1 zaklęcie co turę) ).
Zresztą dajmy szkicowy przykład.
Rzut 3 4 2
W Kingsburg mogę coś przezucić, dodać 2 do wyniku na 1 kości, kupić usługę o jeden lepszą niż wynik itp.
W KF jeśli mam 11 poczytalności nie mogę przerzucić z posiadanego budynku, jeśli nie mam magii nie mogę rzucić zaklęcia, a jeśli mam magię istnieje szansa, ze nie wylosuję potrzebnego czaru.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Gambit
- Posty: 5226
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 522 times
- Been thanked: 1819 times
- Kontakt:
Re: Kingsport Festival
Mam za sobą dwie rozgrywki na razie (no dobra, jedna poznawcza mocno kulawa i druga jako tako) i przyznam, że nie czuję się dobijany przez grę. Jeśli dobieram czar, mam jakieś 1/4 szans na zdobycie tej konkretnej kopii, którą potrzebuję, jeśli mam aż tak bardzo sprecyzowane potrzeby. Fakt, że nie da się co chwila dopchać do wysokich numerów Przedwiecznych jakoś na razie nie był dla mnie minusem. Na razie jest dobrze.
Od razu tylko nadmienię, ze w Kingsburg grałem raz, więc nie porównuję tych dwóch tytułów. Podchodzę do Festiwalu na świeżo.
Od razu tylko nadmienię, ze w Kingsburg grałem raz, więc nie porównuję tych dwóch tytułów. Podchodzę do Festiwalu na świeżo.
- pan_satyros
- Posty: 6125
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 641 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Kingsport Festival
Zauważalnym jest, że albo ma się szczęście i można skupić się na zasobach, albo trzeba zaopatrywać się w zaklęcia Zła, kosztem innych szkół, a dalej punktów.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Kingsport Festival
W ile osób graliście?
Sent from my RM-914_eu_poland_348 using Tapatalk
Sent from my RM-914_eu_poland_348 using Tapatalk
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Chcę zdobyć
Oddam za talary
- Gambit
- Posty: 5226
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 522 times
- Been thanked: 1819 times
- Kontakt:
Re: Kingsport Festival
Czary schodzą z puli po zagraniu, czy są wielokrotnego użytku?
Sent from my RM-914_eu_poland_348 using Tapatalk
Sent from my RM-914_eu_poland_348 using Tapatalk
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Chcę zdobyć
Oddam za talary
- pan_satyros
- Posty: 6125
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 641 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Kingsport Festival
Grałem w 3 osoby. W instrukcji jest informacja, że zagrać posiadane zaklęcie można tylko raz, następnie należy odrzucić kartę. Niestety nic nie ma co robić gdyby zabrakło.
Z drugiej strony wątpię, by miało brakować.
Z drugiej strony wątpię, by miało brakować.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi