Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D. Mandel)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: MrAtrion »

Pytanie do osób, które grały wiele razy solo w Aliena - czy nadal gra bawi jak na początku i chętnie się do niej wraca? :)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6451
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 583 times
Been thanked: 936 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: Odi »

Mnie bawi.
Została mi jeszcze ostatnia, 6 misja do zrobienia talią mono-Ripley na poziomie Hard, z soldierami etc., i jest to spore wyzwanie. Nie ruszyłem jeszcze mieszania objective'ów między sobą, a z tego też mogą wyjść interesujące kombinacje.

Wracam nie tylko dlatego, że lubie deckbuildery i mechanikę Aliena, ale też dlatego, że gra jest praktyczna bardzo (wszystko co potrzebne leży na macie, nie walają się żadne kostki, żetony etc.). No i oczywiście poziom trudności na tyle wysoki, że nie jest łatwo wygrać.
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: MrAtrion »

Odi pisze: 27 wrz 2018, 18:54 Mnie bawi.
Została mi jeszcze ostatnia, 6 misja do zrobienia talią mono-Ripley na poziomie Hard, z soldierami etc., i jest to spore wyzwanie. Nie ruszyłem jeszcze mieszania objective'ów między sobą, a z tego też mogą wyjść interesujące kombinacje.

Wracam nie tylko dlatego, że lubie deckbuildery i mechanikę Aliena, ale też dlatego, że gra jest praktyczna bardzo (wszystko co potrzebne leży na macie, nie walają się żadne kostki, żetony etc.). No i oczywiście poziom trudności na tyle wysoki, że nie jest łatwo wygrać.
A jak duży wpływ ma zdolność i planowanie na losowość gry? Duża nie jest ale jestem ciekaw :)
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3356
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 104 times
Been thanked: 129 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: maciejo »

Kluczem do wygranej jest znajomość kart (poszczególnych deków).
W pierwszych rozgrywkach oczywiście zdarzają się zwycięstwa ale to w głównej mierze zasługa szczęścia w układzie kart.
Po kilkunastu grach będziesz już na tyle znał karty, że nawet pechowy ich układ w HQ nie musi oznaczać porażki
Będziesz wiedział jak poszczególne karty oddziałują na inne,jak przeciągać Zadania aby najgorsze Ewenty cię nie sponiewierały.
Losowość jest i tyle ale dużo grając ograniczysz ją do minimum i wtedy będziesz mógł zamienić Drony na Żołnierzy i z podniesioną głową przejść do wersji Hard :wink:
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: MrAtrion »

To jeszcze pytanie o dodatek - czy wprowadza jakieś nowe scenariusze do "mieszanych" kampanii? Bo filmów nowych nie było, więc nie ma co liczyć na nową "oficjalną" kampanię :D Czy tylko możliwość grania obcymi od razu (Królową) i nowe karty alienów (może i ludzie? :) )?
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: Breżniew »

MrAtrion pisze: 28 wrz 2018, 06:21 To jeszcze pytanie o dodatek - czy wprowadza jakieś nowe scenariusze do "mieszanych" kampanii? Bo filmów nowych nie było, więc nie ma co liczyć na nową "oficjalną" kampanię :D Czy tylko możliwość grania obcymi od razu (Królową) i nowe karty alienów (może i ludzie? :) )?
Dodatek wprowadza dwa nowe scenariusze nieco inspirowane komiksami o Obcych (szczególnie scenariusz Alien Evolved). Oprócz tego w pudełku jest każdy scenariusz z podstawki oraz dwa nowe scenariusze w wersjach Hard (są to karty objectives oraz locations). Ten tryb potrafi wybrać nabiał :) ale jeśli Hard Mode to zbyt małe wyzwanie, to w dodatku są też karty Soldiers, które dla podniesienia poziomu trudności wtasowuje się do talii Hive identycznie jak karty Dronów. Te karty jeszcze bardziej podnoszą poziom trudności. W dodatku są też nowe talie postaci. Do każdego scenariusza na podstawie filmu przypisane są dwie postaci (Brett i Kane z Alien, Gorman i Drake z Aliens, Andrews i Morse z Alien 3 oraz Elgyn i Vriess z Alien: Resurrection). Do tego dochodzi piąta talia Ripley składająca się z kart pochodzących ze wszystkich 4 filmów. Do tego mamy kilka nowych ran, drugie tyle nowych Dronów, kilka nowych Agend, 10 nowych Awatarów wraz z kartami roli. No i jest jeszcze wspomniana przez Ciebie talia Królowej.
Nowe postaci już same w sobie dają spory boost do regrywalności, bo do każdego scenariusza talię Baraków tworzysz z 4 talii postaci. Mając dodatek do każdego scenariusza masz przypisanych 6 takich talii, więc można pokombinować i grać stare scenariusze z nowymi postaciami. Jeśli zaś chodzi o dwa nowe scenariusze z dodatku, to tutaj od razu masz pełną dowolność, bo nie ma do nich przypisanych Baraków, więc od razu trzeba coś wybrać. Instrukcja radzi na scenariusz Excursion stworzyć Baraki z talii Kane, Brett, Drake i Gorman, a na scenariusz Evolved - z 4 pozostałych nowych talii. Oczywiście wybór zależy wyłącznie od Ciebie. Wiadomo, że jedne układy w Barakach będą w danym scenariuszu działały lepiej niż inne. Ale w tej grze nie ma pewnych układów. Możesz np. złożyć sobie mega mocne i "kombiące" się baraki, ale układ kart w scenariuszu będzie tak ciężki albo będziesz otrzymywał tak mocne rany, że gra będzie Cię tłukła bez opamiętania i nie przeżyjesz długo.

Wracając do Twoich wcześniejszych pytań, to planować w LE: Alien można na góra 1-2 tury do przodu. Sytuacja potrafi zmienić się ze względnie opanowanej do śmiertelnego zagrożenia w mgnieniu oka. Tak jak pisał wcześniej maciejo - znajomość talii Hive pozwoli Ci z wyprzedzeniem przygotować się na konkretne zagrożenia.
Losowość w tej grze jest bardzo duża - losowy jest układ kart w niemal każdej talii na macie. Mi osobiście zdarzały się rozgrywki w których już na etapie obj.2 potrafiłem z ręki ukręcić ponad 10 ataku, a jednak scenariusz przegrałem. Ale bywały też sytuacje, gdy od początku szło mi bardzo źle, ale udało mi się jakoś wyleczyć i ogarnąć sytuację dzięki czemu scenariusz wygrałem. To jest wspaniałe w tej grze, że dojazdem rozgrywki siadam z nastawieniem "zobaczmy jak mi pójdzie tym razem" i zawsze świetnie się przy tym bawię niezależnie od ostatecznego wyniku. I nic nie stoi na przeszkodzie, aby za jednym posiedzeniem rozegrać 2-3 partyjki. Tak jak pisał Odi - grę rozkłada i składa się szybko. Ja osobiście nadal nie potrafię poprzestać na jednej rozgrywce, mimo że swoje rozgrywki mogę liczyć w setkach. LE: Alien bawi mnie nadal, chociaż na pewno nie pałam już do niej aż tak wielkim entuzjazmem jak na początku, gdy potrafiłem spędzić nad nią 5-6 godzin ciągiem.
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: MrAtrion »

Super odpowiedź, dzięki wielkie :D

Granie postacią z kartami z kilku filmów (Ripley) niezbyt mi się wydaje klimatyczne, ale i tak zacznę od podstawki :) A te dodatkowe karty z dodatku nie są zbyt mocne na podstawowe scenariusze? Nie żeby gra miała być ZBYT łatwa :D
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: Breżniew »

MrAtrion pisze: 28 wrz 2018, 07:34 Super odpowiedź, dzięki wielkie :D

Granie postacią z kartami z kilku filmów (Ripley) niezbyt mi się wydaje klimatyczne, ale i tak zacznę od podstawki :) A te dodatkowe karty z dodatku nie są zbyt mocne na podstawowe scenariusze? Nie żeby gra miała być ZBYT łatwa :D
Karty postaci z dodatku faktycznie są mocne. Każda postać ma w talii kartę w 3 egzemplarzach która ma dwie klasy i dla każdej z nich odpala jakiś efekt. Nie wiem jak to może być odczuwane przez kogoś kto nie grał wcześniej w samą podstawkę, bo ja przez miesiąc grałem bez dodatku i dopiero po tym czasie kupiłem sobie Alien Expansion. Zawsze możesz zacząć od dodania tylko nowych Dronów - większa ich ilość to zawsze większa różnorodność przy dodawaniu ich do talii Hive. Ja osobiście najpierw ograłbym podstawowe scenariusze w oryginalnych składach przypisanych do danego filmu i bez postaci z dodatku. Te scenariusze są dobrze skrojone i każdy z nich będzie stanowił solidne wyzwanie. Granie od początku z nowymi postaciami pociągnie za sobą konieczność wyboru talii postaci do Baraków (byłyby 4 do wyboru z 6). Dla gracza który nie zna jeszcze zależności między poszczególnymi taliami i wpływu braku jednej z oryginalnych talii na sposób gry, to może być zniechęcające.
Niemniej jednak ta gra wykazuje ogromną podatność na własne pomysły i układy talii. Poza osobistymi preferencjami nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pomieszać załogi i np. Bishopem, Aaronem, Elgynem i Ripley eksplorować Nostromo. A jeśli i to będzie mało, to zawsze można złożyć własny scenariusz z mini talii Hive z kilku filmów. Ogranicza Cię tak naprawdę tylko własne poczucie zgodności z filmami. Ja np. wzbraniam się przed takimi miksami i bardzo sporadycznie mieszam nie tylko Hive ale też w ogóle postaci z różnych załóg.
O poziom trudności też nie ma się co martwić. Tak jak pisałem wcześniej - Obcy potrafią zaskoczyć i obrócić sytuację na Twoją niekorzyść w chwili, gdy powtarzasz sobie w myśli "wygram to!! :) nie mogę już przegrać".
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: MrAtrion »

Bardzo zachęcająco to wygląda :D Ja też jestem bardziej filmowym purystą, ale nie będę się wzbraniał przed zagraniem od czasu do czasu jakimś mixem ;)

A jak wygląda deck building? Jestem raczej słaby w te sprawy i często nie mogę się zdecydować co mi się bardziej przyda (z planowaniem kombosów też różnie bywa ;)). Jest jakiś spis podstawowych decków jak w Arkham LCG?
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5229
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 524 times
Been thanked: 1826 times
Kontakt:

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: Gambit »

MrAtrion pisze: 28 wrz 2018, 08:39A jak wygląda deck building? Jestem raczej słaby w te sprawy i często nie mogę się zdecydować co mi się bardziej przyda (z planowaniem kombosów też różnie bywa ;)). Jest jakiś spis podstawowych decków jak w Arkham LCG?
To nie jest taki "deckbuilding" jak w Arkham LCG. Tu nie tworzysz talii przed grą, ale w trakcie gry, kupując karty z rynku.
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: Breżniew »

Gambit pisze: 28 wrz 2018, 08:45
MrAtrion pisze: 28 wrz 2018, 08:39A jak wygląda deck building? Jestem raczej słaby w te sprawy i często nie mogę się zdecydować co mi się bardziej przyda (z planowaniem kombosów też różnie bywa ;)). Jest jakiś spis podstawowych decków jak w Arkham LCG?
To nie jest taki "deckbuilding" jak w Arkham LCG. Tu nie tworzysz talii przed grą, ale w trakcie gry, kupując karty z rynku.
Zgadza się. Każdy scenariusz zaczynasz z tą samą podstawową talią plus kartą roli przypisaną do Twojego Awatara. Ponadto Alien nie jest takim typowym deckbuilderem - ilość możliwości likwidowania ze swojej talii słabych kart jest tutaj bardzo ograniczona i zależy w głównej mierze od "zawartości" Baraków. Powiem tylko, że w podstawce jeden ze scenariuszy rozgrywany dedykowanymi Barakami nie daje żadnych możliwości na usuwanie kart ze swojego decku. Ale akurat w Obcym nie wyobrażam sobie mieć talii pełnej "czyścicieli". Zagrasz kilka razy, to złapiesz o co mi chodzi :)
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: MrAtrion »

A jakie koszulki byś polecił? Z tym zawsze mam problem : / Czy grubsze i ciaśniej w pudle, czy cieńsze i takie se w dotyku...
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6451
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 583 times
Been thanked: 936 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: Odi »

MrAtrion pisze: 28 wrz 2018, 07:34 Granie postacią z kartami z kilku filmów (Ripley) niezbyt mi się wydaje klimatyczne, ale i tak zacznę od podstawki :)
To oczywiście kwestia indywidualna, ale mi akurat wydaje się klimatyczne bardzo. Samotna Ripley vs Obcy, dokładnie tak, jak było w filmach. Niby ktoś tam jej czasem pomagał, ale koniec końców i tak ona musiała wziąć wszystko na siebie.

Koszulki możesz brać dowolne - miejsca w pudle jest mnóstwo. Zmieści się tez dodatek.

Dodatek bardzo polecam, bo to dodatkowa zawartość 50-60% gry podstawowej (która też małą nie jest i w zupełności wystarczy). Oba nowe scenariusze bardzo łatwo sobie zwizualizować fabularnie. Są jak najbardziej w alieńskim klimacie, stanowią spore wzywanie i dodają ciekawe mechaniki do gry (alieny latające - z bardzo wkurzającą latającą królową, i alieny ze zmieniającymi się umiejętnościami). Ogólnie mam poczucie, że jeszcze nie odkryłem wszystkich możliwości tej gry, bo nie udało się zagrać z ukrytymi tożsamościami (a to byłby fun, zwłaszcza z ciekawą modyfikacją zasad wygrzebaną na bgg), no i Królowej jeszcze nie ruszyliśmy. Myślę, że starcie talia mon-Ripley vs Królowa byłoby ciekawe. No i oczywiście mieszanie scenariuszy... Choć jest tez na bgg plik, który zawiera nowe scenariusze, stworzone z istniejących objective'ów, i dodaje do nich fabułę (np TV Show, w którym uczestnicy walczą o przetrwanie w bazie pełnej alienów).
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: MrAtrion »

Odi pisze: 28 wrz 2018, 10:16
MrAtrion pisze: 28 wrz 2018, 07:34 Granie postacią z kartami z kilku filmów (Ripley) niezbyt mi się wydaje klimatyczne, ale i tak zacznę od podstawki :)
To oczywiście kwestia indywidualna, ale mi akurat wydaje się klimatyczne bardzo. Samotna Ripley vs Obcy, dokładnie tak, jak było w filmach. Niby ktoś tam jej czasem pomagał, ale koniec końców i tak ona musiała wziąć wszystko na siebie.

Koszulki możesz brać dowolne - miejsca w pudle jest mnóstwo. Zmieści się tez dodatek.

Dodatek bardzo polecam, bo to dodatkowa zawartość 50-60% gry podstawowej (która też małą nie jest i w zupełności wystarczy). Oba nowe scenariusze bardzo łatwo sobie zwizualizować fabularnie. Są jak najbardziej w alieńskim klimacie, stanowią spore wzywanie i dodają ciekawe mechaniki do gry (alieny latające - z bardzo wkurzającą latającą królową, i alieny ze zmieniającymi się umiejętnościami). Ogólnie mam poczucie, że jeszcze nie odkryłem wszystkich możliwości tej gry, bo nie udało się zagrać z ukrytymi tożsamościami (a to byłby fun, zwłaszcza z ciekawą modyfikacją zasad wygrzebaną na bgg), no i Królowej jeszcze nie ruszyliśmy. Myślę, że starcie talia mon-Ripley vs Królowa byłoby ciekawe. No i oczywiście mieszanie scenariuszy... Choć jest tez na bgg plik, który zawiera nowe scenariusze, stworzone z istniejących objective'ów, i dodaje do nich fabułę (np TV Show, w którym uczestnicy walczą o przetrwanie w bazie pełnej alienów).
Bardziej mi chodzilo o granie Ripley z filmu 1-4 w scenariuszu z filmu pierwszego przykładowo :)
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3356
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 104 times
Been thanked: 129 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: maciejo »

:D MrAtrion
Wydaje mi się , że za długo się zastanawiasz i za dużo kombinujesz 8) Jeśli lubisz Aliena a widzę że lubisz po prostu kup, nie będziesz żałował.Gra jest bezkonkurencyjna.Sama podstawka a później dodatek da ci mnóstwo grania, mieszaniem talii zajmiesz się później,jeśli w ogóle.
:wink:
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8740
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2650 times
Been thanked: 2332 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: Curiosity »

maciejo pisze: 29 wrz 2018, 07:47 mieszaniem talii zajmiesz się później,jeśli w ogóle.
:wink:
Otóż to, święte słowa. Grałem w tę grę dużo, swego czasu, a i teraz od czasu do czasu zagram z przyjemnością. Talie składam zawsze wg. scenariusza i ciągle rozgrywka daje masę przyjemności. Dużo bardziej wolę Aliena, niż Predatora, który na nasze stoły trafia rzadziej.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
wirusman
Posty: 1972
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 83 times
Been thanked: 28 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: wirusman »

Curiosity pisze: 29 wrz 2018, 10:00
maciejo pisze: 29 wrz 2018, 07:47 mieszaniem talii zajmiesz się później,jeśli w ogóle.
:wink:
Otóż to, święte słowa. Grałem w tę grę dużo, swego czasu, a i teraz od czasu do czasu zagram z przyjemnością. Talie składam zawsze wg. scenariusza i ciągle rozgrywka daje masę przyjemności. Dużo bardziej wolę Aliena, niż Predatora, który na nasze stoły trafia rzadziej.
Mam tą samą przypadłość. Predatora z twgo powodu sprzedałem.
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: MrAtrion »

maciejo pisze: 29 wrz 2018, 07:47 :D MrAtrion
Wydaje mi się , że za długo się zastanawiasz i za dużo kombinujesz 8) Jeśli lubisz Aliena a widzę że lubisz po prostu kup, nie będziesz żałował.Gra jest bezkonkurencyjna.Sama podstawka a później dodatek da ci mnóstwo grania, mieszaniem talii zajmiesz się później,jeśli w ogóle.
:wink:
Na pewno podstawkę kupię ;) Nie wiem ile zajmie zakup dodatku :P Na pewno po ograniu porządnie podstawki :D (tylko niektóre karty trochę dziwnie wyglądają - jak ten alien-dzik :D)
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: Breżniew »

MrAtrion pisze: 29 wrz 2018, 10:59
maciejo pisze: 29 wrz 2018, 07:47 :D MrAtrion
Wydaje mi się , że za długo się zastanawiasz i za dużo kombinujesz 8) Jeśli lubisz Aliena a widzę że lubisz po prostu kup, nie będziesz żałował.Gra jest bezkonkurencyjna.Sama podstawka a później dodatek da ci mnóstwo grania, mieszaniem talii zajmiesz się później,jeśli w ogóle.
:wink:
Na pewno podstawkę kupię ;) Nie wiem ile zajmie zakup dodatku :P Na pewno po ograniu porządnie podstawki :D (tylko niektóre karty trochę dziwnie wyglądają - jak ten alien-dzik :D)
Maciejo i Curiosity dobrze mówią. Masz zawsze możliwość złożenia scenariuszy czy załóg wg. własnego widzimisię, ale byłbym bardzo zdziwiony gdybyś szybko skorzystał z takiej opcji. Ja po bardzo wielu rozgrywkach spróbowałem złożyć scenariusz z randomizerem dostępnym online. Zagrałem tak może ze dwa razy i wróciłem do dedykowanych scenariuszy, które nadal dają mi dużo frajdy. Te 4 podstawowe są na tyle wymagające, że chwilę potrwa zanim je przejdziesz i porządnie ograsz na poziomie domyślnym. Później możesz próbować podkręcać poziom trudności (mniej Dronów albo wybrane z nich 2 eventy i FH, X kart w Complex na start itp.). Jeśli i takie rozgrywki przestaną być wymagające, to wtedy można się porwać na scenariusze w wersjach Hard z dodatku, potem dodać Soldiers... albo od razu to i to. Możliwości jest mnóstwo :) Ja np. obecnie gram solo już tylko w scenariusze Hard Mode z Alien Soldiers zamiast Dronów ale z dedydowanymi Barakami do kazdeho scenariusza skladającymi sie z wszystkich 6 mini talii - trup ściele się gęsto :) Najlepsze jest to, że gra funduje mi takie twisty, że proszę siadać. Ostatnia rozgrywka w Alien 3 to idealny przykład. Grałem tak jak zawsze, ale dołożyłem dwóch soldiers do każdego mini Hive decka. Szło bardzo dobrze, byłem w zasadzie pewny że wygram. 2 tury później rozpaczliwie walczyłem o życie. Walkę tą przegrałem.
Powiem to z pełną odpowiedzialnością: żadna inna gra nigdy nie dostarczyła mi takich emocji i zwrotów akcji jak LE:Alien. :)
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: MrAtrion »

Breżniew pisze: 30 wrz 2018, 11:28
MrAtrion pisze: 29 wrz 2018, 10:59
maciejo pisze: 29 wrz 2018, 07:47 :D MrAtrion
Wydaje mi się , że za długo się zastanawiasz i za dużo kombinujesz 8) Jeśli lubisz Aliena a widzę że lubisz po prostu kup, nie będziesz żałował.Gra jest bezkonkurencyjna.Sama podstawka a później dodatek da ci mnóstwo grania, mieszaniem talii zajmiesz się później,jeśli w ogóle.
:wink:
Na pewno podstawkę kupię ;) Nie wiem ile zajmie zakup dodatku :P Na pewno po ograniu porządnie podstawki :D (tylko niektóre karty trochę dziwnie wyglądają - jak ten alien-dzik :D)
Maciejo i Curiosity dobrze mówią. Masz zawsze możliwość złożenia scenariuszy czy załóg wg. własnego widzimisię, ale byłbym bardzo zdziwiony gdybyś szybko skorzystał z takiej opcji. Ja po bardzo wielu rozgrywkach spróbowałem złożyć scenariusz z randomizerem dostępnym online. Zagrałem tak może ze dwa razy i wróciłem do dedykowanych scenariuszy, które nadal dają mi dużo frajdy. Te 4 podstawowe są na tyle wymagające, że chwilę potrwa zanim je przejdziesz i porządnie ograsz na poziomie domyślnym. Później możesz próbować podkręcać poziom trudności (mniej Dronów albo wybrane z nich 2 eventy i FH, X kart w Complex na start itp.). Jeśli i takie rozgrywki przestaną być wymagające, to wtedy można się porwać na scenariusze w wersjach Hard z dodatku, potem dodać Soldiers... albo od razu to i to. Możliwości jest mnóstwo :) Ja np. obecnie gram solo już tylko w scenariusze Hard Mode z Alien Soldiers zamiast Dronów ale z dedydowanymi Barakami do kazdeho scenariusza skladającymi sie z wszystkich 6 mini talii - trup ściele się gęsto :) Najlepsze jest to, że gra funduje mi takie twisty, że proszę siadać. Ostatnia rozgrywka w Alien 3 to idealny przykład. Grałem tak jak zawsze, ale dołożyłem dwóch soldiers do każdego mini Hive decka. Szło bardzo dobrze, byłem w zasadzie pewny że wygram. 2 tury później rozpaczliwie walczyłem o życie. Walkę tą przegrałem.
Powiem to z pełną odpowiedzialnością: żadna inna gra nigdy nie dostarczyła mi takich emocji i zwrotów akcji jak LE:Alien. :)
Czyli jak napisali na początku instrukcji:

“I can’t lie to you about your chances. But you have my sympathies.” – Ash, Science Officer USCSS Nostromo

:D
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: MrAtrion »

Zamówiłem Alina. Jak zginę, nie szukajcie mnie - dla własnego dobra xD
Awatar użytkownika
mmag
Posty: 1147
Rejestracja: 02 lut 2016, 18:08
Has thanked: 412 times
Been thanked: 254 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: mmag »

Słuszna decyzja - sam niedawno się skusiłem po kliku latach wahania brać - nie brać ("klimatyczne? bez przesady, co może być klimatycznego w zabawie w "dobierz kartę - zagraj kartę?""). No i w końcu kupiłem i gra obecnie jest najczęściej wyciąganym na stół tytułem - jak nie z innymi, to w wolnych chwilach w solo.

A i klimat się znalazł w filmowych scenach, gdy za ostatnie już punkty skanowałem szyb wentylacyjny, wiedząc, że jest to działanie w zasadzie pozbawione sensu i nadziei - w końcu i tak już nie zdołam zabić tego, co w nim pewnie odkryję aby oczyścić szyb... i ta radocha, gdy okazało się, że znalazłem w nim kota Jonesy'ego! Innym razem, będąc już otoczonymi w strefie walki, wiedząc, że kolejne obrażenia oznaczają dla nas pewną śmierć, pozostała nam do zeskanowania ostatnia karta, pod którą musiał kryć się nasz ostateczny wróg. Drugi z graczy poświęca się by odsłonić Obcego, który chwilę po jego śmieci przechodzi do śluzy powietrznej. Moja kolej! Wystarczy tylko ostatkiem sił wyrzucić paskudę w kosmos! Nic innego się już nie liczy! Tylko czy zbiorę odpowiednią liczbę punktów ataku zanim umrę...?
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: MrAtrion »

Też się tyle czasu zastanawiałem. Parę lat w sumie. Na początku było "ale super", potem zerknąłem i pomyślałem "czemu mamy tyle alienów i karty żołnierzy w scenariuszu z jedynki? to nieklimatyczne : /", ale w sumie się przekonałem. Zobaczymy czy będzie się miodnie grało ("dość mocnym purystą jestem w tych filmach :D).
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3356
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 104 times
Been thanked: 129 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: maciejo »

MrAtrion pisze: 04 paź 2018, 15:37 Też się tyle czasu zastanawiałem. Parę lat w sumie. Na początku było "ale super", potem zerknąłem i pomyślałem "czemu mamy tyle alienów i karty żołnierzy w scenariuszu z jedynki? to nieklimatyczne : /", ale w sumie się przekonałem. Zobaczymy czy będzie się miodnie grało ("dość mocnym purystą jestem w tych filmach :D).
Witamy w klubie :wink:
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: MrAtrion »

Może już w poniedziałek dorwę swoją kopię :D

Jakieś rady odnośnie układania kart w stosy w pudełku? Podobno jest to ból zadka na długie... godziny? Tak z 1-2 może nawet wyjść czasami wg internetów.

A może koszulki z kolorowym tyłem?
ODPOWIEDZ