Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D. Mandel)

[Breżniew]

No 3 udało się za pierwszym razem. Tak mi fajnie doszły karty
3 dronki dodaję w sumie. Czyli domyślnie wg instrukcji

W moim osobistym zestawieniu Fiorina w wersji core jest najłatwiejszym scenariuszem do wygrania. Można tutaj wykręcać naprawdę piękne kombosy. Mamy tutaj dość sporo kart czyszczących talię z podstawowych kart. Zdarzało mi się, że kończyłem obj.3 posiadając w decku nie więcej jak 3-4 karty startowe. Tym śmieszniejsze jest to, że w wersji HM Fiorina rozsmarowuje graczy po ścianach niczym oma szmalec na pszennym pieczywku.

[MrAtrion]

A są jakieś karty zabijające w scenariuszu 2?

[xxtomek93xx]

Wiecie może czy jest gdzieś przetłumaczona instrukcja?

[louiscyphre]

instrukcja viewtopic.php?p=745195#p745195
karty https://boardgamegeek.com/filepage/1616 ... e-kart-v10

[xxtomek93xx]

No właśnie jest tutaj problem bo: "Error: File not found."

[vinnichi]

Tutaj link do plików ale są błędy (zdjąłem pliki z BGG bo nie mam możliwości poprawiania), musiałbyś popytać co jest źle dokładnie np. Maciejo:

https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing

[Jakub Kubaturus]

A jest gdzieś tłumaczenie instrukcji kart z nakładkami do dodatku z Królową?

[Jakub Kubaturus]

Na stronie https://boardgamegeek.com/boardgame/146 ... lding-game
jest napisane, że gra zawiera 600 kart, a na pudełku w np. http://sklep.gamelord.pl/pl/p/Legendary ... -Game/3076
że 500+.

To ile jest tych kart?

[Breżniew]

Na stronie https://boardgamegeek.com/boardgame/146 ... lding-game
jest napisane, że gra zawiera 600 kart, a na pudełku w np. http://sklep.gamelord.pl/pl/p/Legendary ... -Game/3076
że 500+.

To ile jest tych kart?

Jest równe 600 kart do gry i z 50 albo i więcej pustych kart właściwie nie wiadomo, po co

[Gromb]

Te 50 to legendarne separatorki. Najlepiej od razu ściągnąć te z BGG, a o tych zapomnieć

[stary gracz]

Puste karty można wtasować do mini talii ula, będą robiły za fałszywe sygnały na wzór Space Hulka.

[Breżniew]

Te 50 to legendarne separatorki. Najlepiej od razu ściągnąć te z BGG, a o tych zapomnieć

Separatorki to jedno, a ja mówiłem o kartach blank. Mam takich solidną talię i wszystkie były w moim pudełku LE: Alien

Puste karty można wtasować do mini talii ula, będą robiły za fałszywe sygnały na wzór Space Hulka.

Gdzieś na bgg jest opis wariantu używającego tych kart jako karty przerażenia czy coś w ten deseń. W określonych momentach dodaje się je do discardu. Jak trafią na rękę, to ją po prostu zapychają ograniczając możliwości gracza w turze. W końcu tak działa strach - paraliżuje

[stary gracz]

Gdzieś na bgg jest opis wariantu używającego tych kart jako karty przerażenia czy coś w ten deseń. W określonych momentach dodaje się je do discardu. Jak trafią na rękę, to ją po prostu zapychają ograniczając możliwości gracza w turze. W końcu tak działa strach - paraliżuje

Też ciekawe rozwiązanie.

[MrAtrion]

Ja chyba nie mam pustych kart... Tylko separatory.

[zbajszek]

Generalnie jakby ktoś chciał zobaczyć jak wygląda rozgrywka w LE: Alien i chyba generalnie w system Legendary (bo z tego co wiem są bardzo podobne) to nakręciłem serię o grze w grudniu i zapomniałem tutaj napisać .

Link do pierwszego odcinka: Legendary: Aliens #0 - Setup

I link do Playlisty

[MrAtrion]

Kurde, do tej pory nie mogę przejść 4 scenariusza (4 film). To jest takie upierdliwe i niesprawiedliwe xD Najgorzej jak mam wrzuconą kartę HAZARD do decku. Wtedy albo iść w karty leczące i nie mieć czym atakować mocnych alienów (plus bossowie) albo w siłę ataku i nie mieć nic na leczenie (biorąc obie drogi nie wyciągnę mocnych kart na raz, by uzbierać te ponad 10 ataku... Jakaś podpowiedź? 1 i 2 najbardziej mi się podobały chyba

[Cyel]

A my z dziewczyną z kolei bardzo się jaraliśmy, gdy sprawiliśmy sobie grę na gwiazdkę...i rozczarowała nas tym jak jest łatwa (niewybaczalne w co-opie) Wszystkie filmy przeszliśmy za pierwszym razem, dwa w zespole dwuosobowym, dwa w cztero-. Tylko w 3 filmie straciliśmy dwójkę graczy i to dość wcześnie, ale pozostała dwójka przeszła scenariusz do końca. W pozostałych bez strat i wszystko raczej na luzie

Nie tego się spodziewaliśmy, niestety.

[gogovsky]

A my z dziewczyną z kolei bardzo się jaraliśmy, gdy sprawiliśmy sobie grę na gwiazdkę...i rozczarowała nas tym jak jest łatwa (niewybaczalne w co-opie) Wszystkie filmy przeszliśmy za pierwszym razem, dwa w zespole dwuosobowym, dwa w cztero-. Tylko w 3 filmie straciliśmy dwójkę graczy i to dość wcześnie, ale pozostała dwójka przeszła scenariusz do końca. W pozostałych bez strat i wszystko raczej na luzie

Nie tego się spodziewaliśmy, niestety.

Jak się gracie na easy to nie dziwota

[Jiloo]

Może coś źle robiliście? Gra potrafi dać popalić szczególnie na większą liczbę graczy. Oczywiście wiele zależy od tego jak się karty ułożą. Zarówno do zakupu jak i obcych.
Jest też sposób na utrudnienie sobie rozgrywki, trzeba dać mniej dronów. W dodatku wszystkie scenariusze dostały tryb hard i można drony zastąpić żołnierzami którzy nie mają żadnych pozytywnych działań - same złe.

[maciejo]

A my z dziewczyną z kolei bardzo się jaraliśmy, gdy sprawiliśmy sobie grę na gwiazdkę...i rozczarowała nas tym jak jest łatwa (niewybaczalne w co-opie) Wszystkie filmy przeszliśmy za pierwszym razem, dwa w zespole dwuosobowym, dwa w cztero-. Tylko w 3 filmie straciliśmy dwójkę graczy i to dość wcześnie, ale pozostała dwójka przeszła scenariusz do końca. W pozostałych bez strat i wszystko raczej na luzie

Nie tego się spodziewaliśmy, niestety.

Proponuję Ghost Stories,tu się nie zawiedziecie
A tak na serio zagrajcie z mniejszą liczbą dronów.

[longmen76]

A my z dziewczyną z kolei bardzo się jaraliśmy, gdy sprawiliśmy sobie grę na gwiazdkę...i rozczarowała nas tym jak jest łatwa.

Są dwa wyjścia: albo jesteście bardzo dobrzy w graniu w deckbuildery, albo coś graliście nie za dobrze. Jeżeli to pierwsze to jak wcześniej pisali koledzy można utrudnić rozgrywkę. Jest dodatek który chyba utrudnia rozgrywkę i chyba jeden z graczy może grac królową.

[Breżniew]

A my z dziewczyną z kolei bardzo się jaraliśmy, gdy sprawiliśmy sobie grę na gwiazdkę...i rozczarowała nas tym jak jest łatwa (niewybaczalne w co-opie) Wszystkie filmy przeszliśmy za pierwszym razem, dwa w zespole dwuosobowym, dwa w cztero-. Tylko w 3 filmie straciliśmy dwójkę graczy i to dość wcześnie, ale pozostała dwójka przeszła scenariusz do końca. W pozostałych bez strat i wszystko raczej na luzie

Nie tego się spodziewaliśmy, niestety.

Alien ma wspaniałą możliwość regulowania sobie poziomu trudności. Za łatwo? No to można:
- dodać mniej dronów do talii Hive niż sugeruje to ustawienie domyślne (1 dron na gracza/minideck)
- zawsze dodawać z talii dronów 2 eventy i Facehuggera,
- zacząć grę z 1-2 kartami w Complex,

A jeśli posiadacie również Alien Expansion, to można:
- użyć scenariuszy w wersji Hard,
- oprócz dronów, użyć Alien Soldiers.

Nie ma szans, żeby przy prawidłowej interpretacji zasad i po zastosowaniu któregoś z tych zabiegów gra nadal nie stanowiła dla was wyzwania.

[Cyel]

Tych rozwiązań nie próbowaliśmy, jak wspominałem dopiero po raz pierwszy przechodziliśmy po kolei scenariusze filmowe. Na pewno będziemy kombinować jak utrudnić scenariusze. A może te miksowane niefilmowe są też trudniejsze? No i wariant z agendami/zdrajcą też jeszcze na nas czekają.

Graliśmy raczej poprawnie - po pierwsze to dość nieskomplikowana gra, po drugie te rozgrywki 4-osobowe graliśmy z osobami, które dobrze już Aliena poznały wcześniej. Co ciekawe też były zdania, że jest trudny, a potem okazało się, że nie bardzo. Może po prostu nam dobrze podchodziły karty...

[Najemnik]

Jakaś podpowiedź? 1 i 2 najbardziej mi się podobały chyba

Pan Johner ze swoją kartą I Mostly Just Hurt People służy pomocą. Skuteczniejsze, niż gdyby ciągle leczyć skutki Hazardu.

Co do skoku poziomu trudności podczas grania na losowe miksowanie postaci w HQ, to zależy. Mogą się dobrze skombować, choć jest spora szansa na podbicie poziomu trudności. (Np. talia bez koordynacji/leczenia)

[MrAtrion]

Jakaś podpowiedź? 1 i 2 najbardziej mi się podobały chyba

Pan Johner ze swoją kartą I Mostly Just Hurt People służy pomocą. Skuteczniejsze, niż gdyby ciągle leczyć skutki Hazardu.

Co do skoku poziomu trudności podczas grania na losowe miksowanie postaci w HQ, to zależy. Mogą się dobrze skombować, choć jest spora szansa na podbicie poziomu trudności. (Np. talia bez koordynacji/leczenia)

Żeby Johner tak często się pojawiał jak bym sobie tego życzył