kwiatosz pisze:tomb pisze:To jeszcze taka sprawa, o której pisał piton, czyli że to tylko gra i temat nie jest ważny.
Tego nie zauważyłem - takie podejście dyskryminuje ameritrashowców w taki sposób, że będę musiał do szefa pitona się odezwać, żeby go zwolnił i znienawidził.
szefu na urlopie więc do jutra mam spokój, wypłata podobno poszła to też nie pękam
powód zwolnienia: hejtuje klimat w grach
- bo gra to dla mnie zabawka, a nie narzędzie propagandy i kształtowania światopoglądu.
klimat? temat? to każdy sobie chyba sam dorabia własne tło. Mistrzowie na fejsie to dorobili Panoramę Racławicką do prostej gry dla dzieci - ja nie dorabiam tła tylko gram.
Dla mnie euro to przesuwanie drewienek i kartoników. Gry traktuję jako rozrywkę intelektualną gdzie lubię pomyśleć, planować, policzyć. Spędzić fajnie czas. Czy nazywa się to Agricola, Arkwright, czy Brass to dla mnie to strategia, plan, liczenie, matematyka = fajna zabawa.
Czy uprawiam tam rolę, czy prowadzę tam fabrykę? - przesuwam drewienka po planszy i w zamian dostaję plastikowe lub kartonowe żetony. Nie jem zwierząt, nie zwalniam ludzi itp. To tylko karton i drewno. Jakbym miał wszystko brać dosłownie i poruszać się w świecie wybujałych domysłów, to bym to hobby dawno porzucił bo tam są same bezeceństwa.
To jak ludzie mają taką empatię i wysnuwają wnioski a'la coś z niczego, to każda gra powinna być zjechana z góry na dół, bo wszędzie jest pełno zła i negatywnych wzorców (znaczy można sobie dorobić co się chce).
mnie tylko rozwala fakt, ze ktoś siedzi przed kompem i pisze bzdury na foxgames zamiast wyjść protestować na prawdziwym targowisku zwierząt. Walka tam gdzie jej nie potrzeba. Dzieje się tak jakby co najmniej na pudełku "skupu żywca" był sponsoring McDonalda, fabryki pasztetu albo dopisek wspieramy ubój rytualny.
Gra o liczeniu i kupowaniu zwierzątek wróg publiczny numer 1
a jeszcze niech ludzie piszą do IPNu, że Kolejka to epatuje tęsknotą za komunizmem i czego oni chcą nauczyć dzieci? Historii? Nigdy! przecież chcą pokazać, ze życie w PRL było zabawne - takie tam przepychanki kolejkowe chichy-śmichy i chyłkiem wprowadzić komunizm. Bankowo.
edit: i jeszcze do tego "tematu w grach".
Jestem w 100% pewien, że jeśli gra byłaby faktycznie w temacie "niedopuszczalnym" i "amoralna" - temat byłby nieodłącznie związany z grą (hodowla aby zabić zostając w tonie dyskusji)- nikt z planszowej braci by jej nie kupił. Łącznie ze mną człowiekiem żyjącym bez growego klimatu.