Crowdfunding w Polsce (FAQ) oraz wspieram.to (FAQ)

[garg]

Jeśli wiesz, że możesz nie dotrzymać słowa, po co je dawać?

[ramar]

Spoiler:

Czy ja wiem, czy można tutaj mówić o jakimś chamstwie?
Zgadzam się z wydawcą, ze gra musi mieć plastik, żeby się sprzedać za granicą. A skoro mieli już taki plastik wyprodukowany to po prostu dodadzą go do wersji anglojęzycznej.

W Tokaido też podczas zbiórki na KS zostały dodane plastiki, a do sklepów trafiło expanded, nawet w Polsce było wydane (za równoważność ceny gry) do wersji z plastikami, monetkami i innymi KS exclusivami. Więc nie bardzo rozumiem o co chodzi.

Zapewne chodzi o to, że jak idziesz ulicą i 10-ty z kolei przechodzień wyrzuca torebkę na ulicę, to nie powinieneś uznawać tego za coś normalnego i standardowego. Jeżeli ktoś obiecał komuś konkretną rzecz, konkretne zachowanie, klauzule wyjątkowości itd., to łamanie tych obietnic nie oznacza, że to jest normalne bo inaczej się nie da/bo inni też tak robią. Jeżeli inaczej się nie da, a było to wiadome już przed startami kampanii, to składanie takich obietnic jest wysoko nagannym zachowaniem, które ma na celu wprowadzenie w błąd kupującego/klienta/kooperanta/wspierającego. Takie mam zdanie.

[ShapooBah]

Przy czym wciąż jest to z pożytkiem dla graczy. Jakby w ogoóle nie dostarczyli wspierającym figurek, a poparli by to słowami, mieliśmy dać je wam, ale angielskiej wersji bardziej się przydadzą. A tak i wilk jest syty i owca cała.

[garg]

Poza tym, że nie dotrzymali słowa. Więc po co je dawali?

[tomb]

Prócz dawania obietnicy, dodatkowe ekskluzywne materiały są elementem nakłaniającym do wyłożenia przez klienta pieniędzy tu i teraz. Które wydawca otrzymuje i z których korzysta, a których bez owych zapewnień być może nie otrzymałby w ogóle.

[awawa]

Najwyraźniej obietnice mają to do siebie, że przestają obowiązywać przy kolejnych stretch goal'ach i/lub już po ufundowaniu projektu. Niestety, nie pierwszy przypadek.

[ShapooBah]

Bo nie sądzili, że odniosą sukces?

Bo myśleli, że plastik zabija gry, a nie napędza ich sprzedaż?

Bo chcieli zebrać kasę na ufundowanie swojej ulubionej gry?

IDK, nie jestem ich adwokatem. Nie mniej nauczony doświadczeniem wiem, że jeżeli jest okazja, żeby zarobić pieniądze na tym co się robi, to trzeba zarabiać pieniądze na tym co się robi.

Poza tym Ignacy Trzewiczek wiele razy zwracał uwagę na "ekskluzywność" wielu rzeczy i to, że warto dać to potem do regularnej sprzedaży.

[raj]

Gupi lud szybko zapomni.

[tomb]

Poza tym Ignacy Trzewiczek wiele razy zwracał uwagę na "ekskluzywność" wielu rzeczy i to, że warto dać to potem do regularnej sprzedaży.

Wielu wydawców oferuje gratisowe dodatki w specjalnej ofercie, zaznaczając, że później trafią one do regularnej sprzedaży. I to jest różnica.

[playerator]

(...) Więc nie bardzo rozumiem o co chodzi.

I tu się z tobą w 100% zgodzę.


Czacha też kombinuje przy Lesie Cieni. Właśnie będziemy ufundowywać Wróżkę. Drugi raz.

[ShapooBah]

I tu się z tobą w 100% zgodzę.

Z wiatrakami nie zamierzam walczyć...

Wredni twórcy zbiórek*


*wcześniej było crowfunderzy, ale uznałem, że mogłoby być źle zrozumiane stąd edit.

[polwac]

Jednak crowdfunding w Polsce ma się nieźle. Elekt bardzo szybko się ufundował. Zajęło mu to nieco ponad 13h.
Cieszy fakt, że Polacy dalej dają szansę nowym wydawnictwom, mimo wpadek starszych, wydawałoby się dojrzalszych

[Retro]

Jednak crowdfunding w Polsce ma się nieźle. Elekt bardzo szybko się ufundował. Zajęło mu to nieco ponad 13h.
Cieszy fakt, że Polacy dalej dają szansę nowym wydawnictwom, mimo wpadek starszych, wydawałoby się dojrzalszych

tutaj raczej bym rozpatrywał w kategorii zaufania do wookiego niż kredyt dla nowego

[mikeyoski]

Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Pamięć ludzka jest krótka i crowdfunding wiele nie ucierpi

[ShapooBah]

Wydaje mi się, że przedsprzedaż produktów w przypadku crowfundingu pomału zaczyna ludzi irytować. Jednak wspieranie ludzi którzy tworzą zupełnie nową rzecz, grę, gadżet, udogodnienie, czasami nawet sami nie będąc wydawcą, a jedynie człowiekiem pełnym pomysłów zawsze odniesie sukces.

W moim odczuciu to jest takie: Kurcze on miał odwagę i samozaparcie, żeby pocisnąć ten projekt do końca. A niech ma, dam mu parę groszy/kupie ten produkt.

[Mixthoor]

Nie oceniam ludzi, czy wydawnictw przez pryzmat porażki jednostki i nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Po zapoznaniu się z materiałami przed kampanią, zaufałem Krzysztofowi (współautora Strefy Emisji; czy na forum prócz Rafała "Shade" Klimczaka są inni fani S.T.A.L.K.E.R.-a?) i postanowiłem go wesprzeć. Analogicznie przyjrzę się kolejnym projektom w przyszłości, niezależnie od ilości szlachty polskiej chwytającej za szable, pokrzykującej "HAŃBA WASZMOŚĆ!" i mierzącej wszystkich jedną miarą.

Apropo szlachty Czy wiadomo już coś więcej o kolejnej, potencjalnej kampanii "Saber & Blood"?

[BartP]

Wydaje mi się, że przedsprzedaż produktów w przypadku crowfundingu pomału zaczyna ludzi irytować. Jednak wspieranie ludzi którzy tworzą zupełnie nową rzecz, grę, gadżet, udogodnienie, czasami nawet sami nie będąc wydawcą, a jedynie człowiekiem pełnym pomysłów zawsze odniesie sukces.

W moim odczuciu to jest takie: Kurcze on miał odwagę i samozaparcie, żeby pocisnąć ten projekt do końca. A niech ma, dam mu parę groszy/kupie ten produkt.

Wydaje mi się, że możesz być osamotniony w tym osądzie. Wspierający wolą duże firmy, figurki, piękną grafikę, recenzje podane zawczasu, odpimpowaną instrukcję i ciągły strumień stretch goali. Na coś takiego mogą sobie tylko pozwolić profesjonalne firmy wydawnicze. Niestety gry-marzenia jednoosobowych orkiestr najczęściej odpadają w przebiegach.

[Gambit]

Wookie tez już zapowiedział, że większość dodatków ekskluzywnych "tylko na zagramw.to" będzie w startowej wersji gry na Kickstarterze. Bo jak jest po angielsku, to są to zupełnie inne dodatki niż po polsku. I po co były te szumne gwarancje?

Tu akurat nie widzę problemu. Wsparłeś kampanię po na Zagramw.to, masz ekskluzywne dodatki, których nie maja osoby, które kupią grę w sklepie. Ludzie z zagranicy nie wesprą kampanii w Polsce, bo po co im polska wersja gry? Jeśli wspierają na KS, to tez powinni mieć ekskluzywną zawartość. Ekskluzywną dla wersji crowdfundingowej, a nie dla portalu na którym wspierali. Jakbyś się czuł, gdyby dla wersji zagranicznej Wookie wymyślił zupełnie inne dodatki, niedostępne u nas, które okazałyby się lepsze?

[ShapooBah]

Spoiler:

Wydaje mi się, że przedsprzedaż produktów w przypadku crowfundingu pomału zaczyna ludzi irytować. Jednak wspieranie ludzi którzy tworzą zupełnie nową rzecz, grę, gadżet, udogodnienie, czasami nawet sami nie będąc wydawcą, a jedynie człowiekiem pełnym pomysłów zawsze odniesie sukces.

W moim odczuciu to jest takie: Kurcze on miał odwagę i samozaparcie, żeby pocisnąć ten projekt do końca. A niech ma, dam mu parę groszy/kupie ten produkt.

Wydaje mi się, że możesz być osamotniony w tym osądzie. Wspierający wolą duże firmy, figurki, piękną grafikę, recenzje podane zawczasu, odpimpowaną instrukcję i ciągły strumień stretch goali. Na coś takiego mogą sobie tylko pozwolić profesjonalne firmy wydawnicze. Niestety gry-marzenia jednoosobowych orkiestr najczęściej odpadają w przebiegach.

Prawdopodobnie masz rację. To było tylko moje osobiste przemyślenie.

[MichalStajszczak]

Jakbyś się czuł, gdyby dla wersji zagranicznej Wookie wymyślił zupełnie inne dodatki, niedostępne u nas, które okazałyby się lepsze?

Gdyby te przeznaczone dla wersji zagranicznej okazały się lepsze, byłyby sprzedawane w Polsce jak za komuny: pod hasłem "odrzucone z eksportu"

[kmd7]

Spoiler:

Wookie tez już zapowiedział, że większość dodatków ekskluzywnych "tylko na zagramw.to" będzie w startowej wersji gry na Kickstarterze. Bo jak jest po angielsku, to są to zupełnie inne dodatki niż po polsku. I po co były te szumne gwarancje?

Tu akurat nie widzę problemu. Wsparłeś kampanię po na Zagramw.to, masz ekskluzywne dodatki, których nie maja osoby, które kupią grę w sklepie. Ludzie z zagranicy nie wesprą kampanii w Polsce, bo po co im polska wersja gry? Jeśli wspierają na KS, to tez powinni mieć ekskluzywną zawartość. Ekskluzywną dla wersji crowdfundingowej, a nie dla portalu na którym wspierali. Jakbyś się czuł, gdyby dla wersji zagranicznej Wookie wymyślił zupełnie inne dodatki, niedostępne u nas, które okazałyby się lepsze?

Ale takie przypadki pewnie są. Daleko nie trzeba szukać - wystarczy spojrzeć na polską i angielską wersję Zaklinaczy. Zawartość gry ze w.to i kicka jednak się różni, ceną także . Mam polską wersję i mi wystarczy. Osobiście nie czułem potrzeby kupna angielskiej. Ale gdyby ukazał się jakiś upgrade dla polskiej wersji, rozważyłbym kupno.

[DarkSide]

Jakbyś się czuł, gdyby dla wersji zagranicznej Wookie wymyślił zupełnie inne dodatki, niedostępne u nas, które okazałyby się lepsze?

Gdyby te przeznaczone dla wersji zagranicznej okazały się lepsze, byłyby sprzedawane w Polsce jak za komuny: pod hasłem "odrzucone z eksportu"

I najlepiej w jakimś opakowaniu zastępczym

[kerth]

Tu akurat nie widzę problemu. Wsparłeś kampanię po na Zagramw.to, masz ekskluzywne dodatki, których nie maja osoby, które kupią grę w sklepie. Ludzie z zagranicy nie wesprą kampanii w Polsce, bo po co im polska wersja gry? Jeśli wspierają na KS, to tez powinni mieć ekskluzywną zawartość.

Na pewno DUŻA WIĘKSZOŚĆ elementów "ekskluzywnych" będzie dostępnie TYLKO podczas zagramw.to.

Jeśli wiesz, że możesz nie dotrzymać słowa, po co je dawać?

Kasa musi się zgadzać, (...), dlaczego nie mielibyśmy złamać danego wcześniej słowa?

...

Wookie nie jesteś w stanie tych rzeczy zagwarantować ani w swojej własnej kampanii, ani nawet na własnej platformie. Żadna platforma nie jest.

[Gambit]

Tu akurat nie widzę problemu. Wsparłeś kampanię po na Zagramw.to, masz ekskluzywne dodatki, których nie maja osoby, które kupią grę w sklepie. Ludzie z zagranicy nie wesprą kampanii w Polsce, bo po co im polska wersja gry? Jeśli wspierają na KS, to tez powinni mieć ekskluzywną zawartość.

Na pewno DUŻA WIĘKSZOŚĆ elementów "ekskluzywnych" będzie dostępnie TYLKO podczas zagramw.to.

Czy to była odpowiedź Łukasza na pytanie, czy zamierza dawać ekskluzywne dodatki z polskiej kampanii w trakcie kampanii na KS, czy odpowiedź o późniejsza dostępność dodatków i SG w sklepach, na eventach i tym podobnych?

[kerth]

Tu akurat nie widzę problemu. Wsparłeś kampanię po na Zagramw.to, masz ekskluzywne dodatki, których nie maja osoby, które kupią grę w sklepie. Ludzie z zagranicy nie wesprą kampanii w Polsce, bo po co im polska wersja gry? Jeśli wspierają na KS, to tez powinni mieć ekskluzywną zawartość.

Na pewno DUŻA WIĘKSZOŚĆ elementów "ekskluzywnych" będzie dostępnie TYLKO podczas zagramw.to.

Czy to była odpowiedź Łukasza na pytanie, czy zamierza dawać ekskluzywne dodatki z polskiej kampanii w trakcie kampanii na KS, czy odpowiedź o późniejsza dostępność dodatków i SG w sklepach, na eventach i tym podobnych?

Nie było tematu KS, rozmowa dotyczyła gwarancji dawanych przez portal zagramw.to.
Ale rzeczywiśćie - przede wszystkim normalnej sprzedaży.
Ze strony portalu zagramw.to

Każda kampania będzie oferować elementy gry i gadżety dostępne tylko w czasie trwania kampanii dla osób wspierających ufundowanie gry.