Scythe (Jamey Stegmaier)

[RUNner]

Zastanawiam się czy nie wprowadzić pewnych domowych zmian do mechaniki, a więc po kolei:
- nie ma ograniczenia przy przekraczaniu rzek i jest ta opcja dostępna już na starcie gry,
- pierwszy zbudowany mech musi zapewniać zdolność przekraczania rzek,
- kopalnia wykorzystywana do produkcji 1 monety,
- brak możliwości korzystania z tuneli.

Nordia ma cechę przekraczania rzek przez robotników, więc musiałaby dostać inny bonus.

Co o tym sądzicie?

[mauserem]

Zastanawiam się czy nie wprowadzić pewnych domowych zmian do mechaniki, a więc po kolei:
- nie ma ograniczenia przy przekraczaniu rzek i jest ta opcja dostępna już na starcie gry,
- pierwszy zbudowany mech musi zapewniać zdolność przekraczania rzek,

tu chyba musiałbyś się zdecydować czego chcesz "albo-albo"

- kopalnia wykorzystywana do produkcji 1 monety,
- brak możliwości korzystania z tuneli.

izolacjonista

Nordia ma cechę przekraczania rzek przez robotników, więc musiałaby dostać inny bonus.

Nordia ma wtedy problem
zwróć też uwagę - Albion i Togawa nie mają problemu z rzekami ze względu na umiejscowienie - z założenia mają wyprzedzać inne nacje w penetracji mapy (bo inaczej - ich zdolności frakcyjne tracą sens)

W tej grze zdolności frakcji są bardzo mocno powiązane z ich wzajemnym położeniem i samą konstrukcją mapy (tunele, typ terenu przy rzekach, dostępne surowce) - to co kombinujesz bardziej przypomina próbę "regulacji" elektroniki młotkiem

[Wincenty Jan]

Zastanawiam się czy nie wprowadzić pewnych domowych zmian do mechaniki, a więc po kolei:
- nie ma ograniczenia przy przekraczaniu rzek i jest ta opcja dostępna już na starcie gry,
- pierwszy zbudowany mech musi zapewniać zdolność przekraczania rzek,
- kopalnia wykorzystywana do produkcji 1 monety,
- brak możliwości korzystania z tuneli.

Nordia ma cechę przekraczania rzek przez robotników, więc musiałaby dostać inny bonus.

Co o tym sądzicie?

A czemu ma to służyć?

[Avael01]

My gramy tak, że można korzystać z karty fabryki wyłącznie wtedy kiedy kontroluje się fabrykę:)

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[RUNner]

My gramy tak, że można korzystać z karty fabryki wyłącznie wtedy kiedy kontroluje się fabrykę:)

Ciekawy pomysł

Zastanawiam się czy nie wprowadzić pewnych domowych zmian do mechaniki, a więc po kolei:
- nie ma ograniczenia przy przekraczaniu rzek i jest ta opcja dostępna już na starcie gry,
- pierwszy zbudowany mech musi zapewniać zdolność przekraczania rzek,
- kopalnia wykorzystywana do produkcji 1 monety,
- brak możliwości korzystania z tuneli.

Nordia ma cechę przekraczania rzek przez robotników, więc musiałaby dostać inny bonus.

Co o tym sądzicie?

A czemu ma to służyć?

Po dwóch partiach te elementy mi przeszkadzają. Nie masz wrażenia że budowa kopalni głównie po to, żeby korzystać z tuneli jest mało logiczna, a wręcz absurdalna?
Zabroniłbym korzystania z tuneli bo udziwniają i wypaczają grę. Po przegranej walce karą dla pokonanego musi być strata czasu na dojście do wcześniej zajętego terenu. A teraz co masz? Pokonane jednostki wracają do bazy, a w następnej turze mogą wejść w sieć tuneli i wylądować praktycznie tam gdzie chcą

[mat_eyo]

Dojście z bazy do dowolnego pola korzystając z tunelu to pewnie 2-3 akcje ruchu, czyli 4-6 rund. W tej grze to wieczność.

[rastula]

w dodatku kupionym s Planszostrefie dostałem 3 połamane japońskie mechy.


złożyłem reklamację na stronie SMG


3 nowe mechy otrzymałem pocztą z Niemiec...


to tak gdyby komuś przeszkadzały połamane elementy w grze...

[Corran]

Dojście z bazy do dowolnego pola korzystając z tunelu to pewnie 2-3 akcje ruchu, czyli 4-6 rund. W tej grze to wieczność.

Jeśli masz kopalnię obok swojej bazy i odblokowałeś sobie Szybkość, to możesz być w dowolnym tunelu już w pierwszym ruchu rozpoczętym z tej bazy.
Przy czym na razie nie mam nic przeciwko tunelom, a ta uwaga, to tylko taka podpowiedź.

[mat_eyo]

Ja nie napisałem o dowolnym tunelu, tylko dowolnym polu na planszy korzystając z tunelu

[Golin]

panowie oprócz dodatku najeźdzcy czy do tej gry będą jeszcze jakieś inne dodatki dostępne w polskich sklepach? pośrednio pytam o żetony zasoby surowców i dodatkowa plansze, ale chodzi mi głównie o dodatek pokroju najeźdzców

[13thcaesar]

panowie oprócz dodatku najeźdzcy czy do tej gry będą jeszcze jakieś inne dodatki dostępne w polskich sklepach? pośrednio pytam o żetony zasoby surowców i dodatkowa plansze, ale chodzi mi głównie o dodatek pokroju najeźdzców

Aktualnie pracują nad nowym dodatkiem, chyba nawet większym niż najeźdzcy, może nawet ukaże się jeszcze w tym roku.

[Wincenty Jan]

My gramy tak, że można korzystać z karty fabryki wyłącznie wtedy kiedy kontroluje się fabrykę:)

Ciekawy pomysł

Zastanawiam się czy nie wprowadzić pewnych domowych zmian do mechaniki, a więc po kolei:
- nie ma ograniczenia przy przekraczaniu rzek i jest ta opcja dostępna już na starcie gry,
- pierwszy zbudowany mech musi zapewniać zdolność przekraczania rzek,
- kopalnia wykorzystywana do produkcji 1 monety,
- brak możliwości korzystania z tuneli.

Nordia ma cechę przekraczania rzek przez robotników, więc musiałaby dostać inny bonus.

Co o tym sądzicie?

A czemu ma to służyć?

Po dwóch partiach te elementy mi przeszkadzają. Nie masz wrażenia że budowa kopalni głównie po to, żeby korzystać z tuneli jest mało logiczna, a wręcz absurdalna?
Zabroniłbym korzystania z tuneli bo udziwniają i wypaczają grę. Po przegranej walce karą dla pokonanego musi być strata czasu na dojście do wcześniej zajętego terenu. A teraz co masz? Pokonane jednostki wracają do bazy, a w następnej turze mogą wejść w sieć tuneli i wylądować praktycznie tam gdzie chcą

Wow! Brzmi nieźle! My wprowadziliśmy takie home rules co do klimatu i po wylosowaniu frakcji mamy 10 minut na przebranie się aby podkręcić kilkat gry. Np kolega ostatnio grając Krymem umazał się brązowa pastą do butów i dokleił wąsy, a koleżanka grająca Nordią za każdym razem jak przeganiała mechem robotników to proponowała im meble z Ikei. Ja byłem mniej oryginalny grając Polonią, przebrany za orła dopiero po grze oddałem koledze, który grał Saksonią, kluczyki od jego samochodu. Jakby tak połączyć te dwa home rules to wyjdzie całkiem dobra gra. Swoją drogą... strój orła mogliby dodać skoro gra tyle kosztuje.

[buhaj]

https://www.youtube.com/watch?v=W3_rw-DB1fQ

[buhaj]

Nawiązując do powyższych postów dotyczących domowych zasad to zastanawiałem się nad takimi zmianami dla osób które chciałyby podnieść rangę walki (osobiście uważam, że nie jest to wymagane ale mogłoby być ciekawe) :
1. Po przegranej walce robotnicy którzy zostali przegnani wracają na planszetkę gracza
2. Mechy i robotnicy biorący udział w walce po przegranej:
a) wylatują z gry lub
b) także trafiają na planszetkę przez co cofają jakąś umiejętność (jeśli chodzi o mechy)
3. Przegrany w walce bohater trafia do bazy czyli tu bez zmian (można np. wprowadzić opłatę typu 5 monet dla wygranego jeśli chce bazę opuścić)

Wszystkie te zmiany do wypróbowania. Ja osobiście ich nie testowałem (grałem zresztą tylko około 5 razy czyli mało ).

[nikozja_dg]

W Scythe wraz z dodatkiem b]Najeźdźcy z dalekich krain[/b] zagracie już w ten weekend podczas Brzeskiego Festiwalu Gier Planszowych. Zapraszamy!

[michal2014]

Dojście z bazy do dowolnego pola korzystając z tunelu to pewnie 2-3 akcje ruchu, czyli 4-6 rund. W tej grze to wieczność.

Jeśli masz kopalnię obok swojej bazy i odblokowałeś sobie Szybkość, to możesz być w dowolnym tunelu już w pierwszym ruchu rozpoczętym z tej bazy.
Przy czym na razie nie mam nic przeciwko tunelom, a ta uwaga, to tylko taka podpowiedź.

Na pewno ?
A nie tak, że w 1 ruchu wchodzisz do tunelu i w drugim ruchu przenosisz pionka do dowolnego tunelu ?

[Corran]

Dojście z bazy do dowolnego pola korzystając z tunelu to pewnie 2-3 akcje ruchu, czyli 4-6 rund. W tej grze to wieczność.

Jeśli masz kopalnię obok swojej bazy i odblokowałeś sobie Szybkość, to możesz być w dowolnym tunelu już w pierwszym ruchu rozpoczętym z tej bazy.
Przy czym na razie nie mam nic przeciwko tunelom, a ta uwaga, to tylko taka podpowiedź.

Na pewno ?
A nie tak, że w 1 ruchu wchodzisz do tunelu i w drugim ruchu przenosisz pionka do dowolnego tunelu ?

Normalnie tak to się odbywa. Dlatego napisałem o odblokowanej Szybkości. Mając Szybkość poruszamy się o dodatkowe pole.

[mauserem]

Fajny tutorial gry z Automą

link YouTube

[argeth]

Dobra, grę udało mi się dorwać w sobotę (nówka z promkami poniżej 300 zł) i zagrać do tej pory trzykrotnie, takie trzy grosze ode mnie.

Bardzo mi się podoba mechanika płytek akcji (różne konfiguracje górna-dolna, inne koszty i premie w zł), surowce na planszy - na plus, wizualnie jest super, gra po 5-6 turach nabiera całkiem solidnego tempa i ogólem się do tej pory wszystkim podoba. Podchodziłem do niej z umiarkowanym zachwytem, dlatego nie ma zawodu, chociaż gra powinna kosztować max 250 i to jest chyba główny zarzut.

Nie jest idealnie, ale chciałem przyjemnego euro na więcej niż 4 osoby, które nie ciągnie się aż tak mocno - w tym Scythe się sprawdza naprawdę nieźle.

Mimo wszystko brakuje mi jakichś wydarzeń globalnych, najlepiej również z decyzjami, np. wydarzenie "Wsparcie maszyn - gracze na polu Fabryki i sąsiadujących mogą zdecydować: postaw miecha / + X do siły militarnej / zyskaj kartę Fabryki o ile już jej nie masz / cokolwiek".

Fajnie też by było zwiększenie interakcji między graczami, bo okazyjna walka i premia za rekruta to trochę mało, może jakiś mały draft, choćby wywołany wydarzeniem globalnym ? Bierzesz talię x kart na x graczy, wybierasz jeden bonus, przekazujesz dalej.

ps. Czy ktokolwiek korzysta z zasad "przekupstwa"? Jak dla mnie to takie trochę z czapy jest

[Hazegiant]

Ja korzystałem z przekupstwa, ale jak parę razy wygrałem to przestało działać.

[Skiborg]

ps. Czy ktokolwiek korzysta z zasad "przekupstwa"? Jak dla mnie to takie trochę z czapy jest

Może nie dokładnie z przekupstwa, ale u nas tak było, że ktoś kogoś zaatakował i ewidentnie widać było że zaatakowany przegra, to ustawił sobie walkę tak, że zapłacił jakąś kaskę atakującemu, i umawiali się, na rozstrzygnięcie walki jak najmniejszym kosztem (np. zero kart walki i atakujący 2 pkty siły a przegrany 1)

[siekan]

Nawiązując do powyższych postów dotyczących domowych zasad to zastanawiałem się nad takimi zmianami dla osób które chciałyby podnieść rangę walki (osobiście uważam, że nie jest to wymagane ale mogłoby być ciekawe) :
1. Po przegranej walce robotnicy którzy zostali przegnani wracają na planszetkę gracza
2. Mechy i robotnicy biorący udział w walce po przegranej:
a) wylatują z gry lub
b) także trafiają na planszetkę przez co cofają jakąś umiejętność (jeśli chodzi o mechy)
3. Przegrany w walce bohater trafia do bazy czyli tu bez zmian (można np. wprowadzić opłatę typu 5 monet dla wygranego jeśli chce bazę opuścić)

Wszystkie te zmiany do wypróbowania. Ja osobiście ich nie testowałem (grałem zresztą tylko około 5 razy czyli mało ).

I wtedy po pierwszej przegranej bitwie mozna poddać grę bo nie wyobrażam sobie, żeby gracz przegrany miał jakąkolwiek szansę comebacku. Strata mecha + robotników na planszetkę oznaczałoby koniec gry. Zanim ktokolwiek by to odrobił, przeciwnik rozwinąłby się co najmniej dwukrotnie + znowu cię zaatakował i BEZ PROBLEMU zniszczył kolejny raz, znowu cofając na planszetkę. Pomysł dla mnie kicha

[buhaj]

Nawiązując do powyższych postów dotyczących domowych zasad to zastanawiałem się nad takimi zmianami dla osób które chciałyby podnieść rangę walki (osobiście uważam, że nie jest to wymagane ale mogłoby być ciekawe) :
1. Po przegranej walce robotnicy którzy zostali przegnani wracają na planszetkę gracza
2. Mechy i robotnicy biorący udział w walce po przegranej:
a) wylatują z gry lub
b) także trafiają na planszetkę przez co cofają jakąś umiejętność (jeśli chodzi o mechy)
3. Przegrany w walce bohater trafia do bazy czyli tu bez zmian (można np. wprowadzić opłatę typu 5 monet dla wygranego jeśli chce bazę opuścić)

Wszystkie te zmiany do wypróbowania. Ja osobiście ich nie testowałem (grałem zresztą tylko około 5 razy czyli mało ).

I wtedy po pierwszej przegranej bitwie mozna poddać grę bo nie wyobrażam sobie, żeby gracz przegrany miał jakąkolwiek szansę comebacku. Strata mecha + robotników na planszetkę oznaczałoby koniec gry. Zanim ktokolwiek by to odrobił, przeciwnik rozwinąłby się co najmniej dwukrotnie + znowu cię zaatakował i BEZ PROBLEMU zniszczył kolejny raz, znowu cofając na planszetkę. Pomysł dla mnie kicha

Możliwe ale trzeba by to sprawdzić (niestety ostatni raz grałem w Scythe miesiąc temu ). Przecież ktoś tracąc mech może walną konkurenta drugim swoim mechem w innej części planszy. MOże wystarczałaby opłata monetami za przegraną, itp.

[argeth]

Może nie dokładnie z przekupstwa, ale u nas tak było, że ktoś kogoś zaatakował i ewidentnie widać było że zaatakowany przegra, to ustawił sobie walkę tak, że zapłacił jakąś kaskę atakującemu, i umawiali się, na rozstrzygnięcie walki jak najmniejszym kosztem (np. zero kart walki i atakujący 2 pkty siły a przegrany 1)

To w takim razie potrójna strata dla obrońcy . Nie dość, że traci teren ze względu na przegraną walkę, płaci agresorowi pieniądze, to jeszcze pozwala mu zrobić to mniejszym kosztem niż normalnie. Oczywiście można wtedy zrobić podwójny blef, ale to już mi całkiem nie pasuje do tej gry. Dodatkowo w instrukcji jest "inni gracze mogą wpływać na losy bitwy" - co to niby ma oznaczać, gracz 3 płaci graczowi 1, żeby jednak się wybronił w walce/przegrał, bo... co?

[Skiborg]

Może nie dokładnie z przekupstwa, ale u nas tak było, że ktoś kogoś zaatakował i ewidentnie widać było że zaatakowany przegra, to ustawił sobie walkę tak, że zapłacił jakąś kaskę atakującemu, i umawiali się, na rozstrzygnięcie walki jak najmniejszym kosztem (np. zero kart walki i atakujący 2 pkty siły a przegrany 1)

To w takim razie potrójna strata dla obrońcy . Nie dość, że traci teren ze względu na przegraną walkę, płaci agresorowi pieniądze, to jeszcze pozwala mu zrobić to mniejszym kosztem niż normalnie. Oczywiście można wtedy zrobić podwójny blef, ale to już mi całkiem nie pasuje do tej gry. Dodatkowo w instrukcji jest "inni gracze mogą wpływać na losy bitwy" - co to niby ma oznaczać, gracz 3 płaci graczowi 1, żeby jednak się wybronił w walce/przegrał, bo... co?

Nie pamiętam dokładnie sytuacji. Być może coś poknociłem chodziło o pole Fabryki. To chyba atakujący zapłacił obrońcy. Obrońca miał już kartę fabryki i stał na polu fabryki, a atakujący chciał koniecznie w swojej obecnej rundzie tam wejść i zdobyć kartę fabryki. Więc zapłacił obrońcy kapuchę żeby nie ryzykować przegranej i umówili się na jak najmniejsze straty siłowe. Jako, że to był jeszcze w miarę początkowy etap gry, nie opłacało się jeszcze melinować na Fabryce. Przegrany zyskał kasę i kartę walki ale stracił pozycję postacią. Wygrany zyskał kartę Fabryki i stracił kasę (a pole fabryki i tak potem opuścił w innych celach).
Jakoś tak...