Scythe (Jamey Stegmaier)

[StanleyStone]

U mnie podobnie, ale zauważyłem, że kostki i tak wejdą (trzeba trochę wcisnąć), a potem kwadracik jest już lekko rozepchnięty. Chyba odpuszczę sobie reklamowanie, szkoda czasu na przesyłki w te i we wte, a w grze to naprawdę niczemu nie przeszkadza. Co do kleju - w pierwszej chwili myślałem, że to odrobina jakiejś farby, żeby wyglądało bardziej cool i mimo, że dla mnie nie wyglądało bardziej cool, to zauważalne było to tylko pod światło i szybko o tym zapomniałem. Reasumując - to są pierdółki, ale nie jestem planszówkowym purystą, więc rozumiem zdania innych.

[Tomson]

Kupiłem Scythe z dodruku i kostki technologi nie mieszczą się w ich miejsca na planszetki historia. Czy też tak ktoś z was miał. Trochę się wkurzyłem bo na filmach na YouTube wygląda że wszystkie elementy wchodzą w planszetki

Potwierdzam, u mnie to samo. Kostki nie wchodzą w przeznaczone na nie miejsca w akcjach górnego rzędu. Generalnie planszetki bardzo kiepsko wykonane, po nadrukach w zagłębieniach na drewniane elementy widać, że nastapiło jakieś przesunięcie w druku bądź podczas klejenia. Dodatkowo wszystkie planszetki od spodu mają poszarpane krawędzie (powstałe najprawdopodobniej podczas cięcia), a na większości z nich występują plamy od kleju:/ Nie tego się spodziewałem po grze kosztujacej 300zł. Egzemplarz zakupiony na Pyrkonie. Jutro napiszę w tej sprawie do wydawcy, ale obawiam się, że oleją temat...

Możesz się zdziwić.

Pewnie, że chciałbym się zdziwić, pozytywnie oczywiście. Nie był to żaden przytyk w stronę wydawcy, po prostu nie bardzo wiem co mogliby z tym zrobić bo wydaje się, że cały nakład został tak wydrukowany.

[wirusman]

Napisz do nich to pewnie Ci przysla nową i już.

[idzi]

Dzisiaj zaczaczeły się preordery
https://www.miniaturemarket.com/stm-fenris.html

[13thcaesar]

Jestem po lekturze instrukcji do Rise of Fenris (nie wytrzymałem I przeczytałem całą kampanię) - WOW! już wiem ze Scythe znów będzie number One na moim stole I chyba nawet Lord of Hellas które już do mnie dotarło I na które byłem strasznie nakręcony, po premierze tego bezsprzecznie najlepszego dodatku do Scythe nie zdetronizuje królującej na moim stole Scythe.

[pavel]

Jestem po lekturze instrukcji do Rise of Fenris (nie wytrzymałem I przeczytałem całą kampanię) - WOW! już wiem ze Scythe znów będzie number One na moim stole I chyba nawet Lord of Hellas które już do mnie dotarło I na które byłem strasznie nakręcony, po premierze tego bezsprzecznie najlepszego dodatku do Scythe nie zdetronizuje królującej na moim stole Scythe.

Zazdroszczę Ci optymizmu ...już dotarło, byłem nakręcony A co do Scythe i dodatku. To RoF jest jednym z dwóch najbardziej oczekiwanych dodatków w tym roku na świecie, także czytać instrukcji nie muszę. Po prostu pewniak.

[Gatherey]

W sklepach ruszyła przedsprzedaz z datą doręczenia na sierpień i cena w okolicach 200zl.

[StanleyStone]

Ale mówimy wciąż o ang. wersji językowej?

[hamish]

Ale mówimy wciąż o ang. wersji językowej?

W rzeczy samej. Polskie wydanie ma się ukazać chyba bliżej końca roku (listopad/grudzień).

[pan_satyros]

Trzeci dodatek za progiem, a nam nareszcie udało się opowiedzieć o pierwszym
http://pelnapara.znadplanszy.pl/2018/06 ... ich-krain/

[pavel]

Gratulację! Moja skromna uwaga, taka lekko z zabarwieniem żartobliwym. Jak recenzja pierwszego dodatku, który w zasadzie dodaję tylko dwie frakcje, w żaden sposób nie zmienia diametralnie rozgrywki, zajął Wam 23min. Boję się o czas recenzji tWG, albo RoF Ale recenzja bardzo fajna, z opisem szczegółowym i bardzo konkretnym. Te frakcje byłe już testowane zanim pojawił się core box w normalnej sprzedaży, KS, czy w innych źródłach. Także pewne umiejętności nowych frakcji były z góry ustalone, również pod kątem tWG, co może dziwić. Scythe to nie Nemesis, czy LoH pod kątem testowania samej podstawki, czy dodatków. Tu nikt nie ujawniał pomysłu przed ich testowaniem. Plan rozbicia dodatków również jest o wiele lepiej przemyślany. Tryb solo również. Scythe jest bardzo dobrze scaloną, przygotowaną grą, od A do Z, wliczając dodatki, a nawet z góry zakładając gwarantowany sukces RoF. Czekam na dalsze recenzję.

[pan_satyros]

Gratulację! Moja skromna uwaga, taka lekko z zabarwieniem żartobliwym. Jak recenzja pierwszego dodatku, który w zasadzie dodaję tylko dwie frakcje, w żaden sposób nie zmienia diametralnie rozgrywki, zajął Wam 23min. Boję się o czas recenzji tWG, albo RoF Ale recenzja bardzo fajna, z opisem szczegółowym i bardzo konkretnym. Te frakcje byłe już testowane zanim pojawił się core box w normalnej sprzedaży, KS, czy w innych źródłach. Także pewne umiejętności nowych frakcji były z góry ustalone, również pod kątem tWG, co może dziwić. Scythe to nie Nemesis, czy LoH pod kątem testowania samej podstawki, czy dodatków. Tu nikt nie ujawniał pomysłu przed ich testowaniem. Plan rozbicia dodatków również jest o wiele lepiej przemyślany. Tryb solo również. Scythe jest bardzo dobrze scaloną, przygotowaną grą, od A do Z, wliczając dodatki, a nawet z góry zakładając gwarantowany sukces RoF. Czekam na dalsze recenzję.

Juhu czyli ktoś posłuchał a tak serio, dzięki za uwagi. Istotnie miewam tendencję do długich materiałów, chociaż - jak wspomniałeś - staram się nie gadać dla samego gadania. Zdradzę jedynie, że już Roll Player mimo, że to cała gra - również zmieścił się w 18 minutach hehe

O kolejnych dodatkach do Scythe pewnie też, coś kiedyś nagram, ale znając mój zapłon, jeszcze trochę to potrwa (jest kolejka).

[citmod]

Ktoś kupił nowy druk Scythe i nie miał tych wyżej wspomnianych za małych miejsc na kostki? Chciałbym wiedzieć czy problem dotyczy całego druku, czy tylko pojedynczych sztuk, jako że chciałbym zakupić grę. Ewentualnie ktoś prosił wydawcę o wymianę tej wadliwej planszetki?

[Klopsik1985]

Ktoś kupił nowy druk Scythe i nie miał tych wyżej wspomnianych za małych miejsc na kostki? Chciałbym wiedzieć czy problem dotyczy całego druku, czy tylko pojedynczych sztuk, jako że chciałbym zakupić grę. Ewentualnie ktoś prosił wydawcę o wymianę tej wadliwej planszetki?

Możliwe, że to cały druk bo u mnie jest to samo, ale te miejsca na kostki są po prostu ciasne, kilka razy delikatnie wciśniesz kostkę i potem wchodzi ładnie. Nic się nie uszkadza. Ja bym z tego problemu nie robił.

[ravenone]

Potwierdzam. Mam najnowszy dodruk i spasowanie nie sprawia problemu. Grałem na jeszcze jednym egzemplarzu z tego samego dodruku i tu również nikt nie narzekał, że nie może wcisnąć kwadracika;)

[sajlenthill]

Spory ten wątek - szukam informacji jak gra działa na 2 osoby i czy dodatek Igrając z wiatrem coś poprawia/psuje? Podpowiedzcie proszę albo przekierujcie gdzie trzeba.

[pavel]

Spory ten wątek - szukam informacji jak gra działa na 2 osoby i czy dodatek Igrając z wiatrem coś poprawia/psuje? Podpowiedzcie proszę albo przekierujcie gdzie trzeba.

Działa dobrze jeżeli wciśniesz sobie autome. W dwóch granie, to w zasadzie tylko sucha ekonomia, brak interakcji z graczem. Ale jest możliwość ustawienia w grze frakcji sąsiadującej ze sobą i jest o wiele lepiej. Jednak taki duży obszar mapy, jak i cała gra działa najlepiej na 4 osoby. tWG Zapewnia nam nowe opcje na rozgrywkę, przede wszystkim po przez dwie karty losowo wybierane przed grą, które zapewniają z każdą rozgrywką inne zdolności statków. Jedna zdolność pasywna i agresywna działa tak samo przez całą grę na wszystkie statki, każdego z graczy. W dodatku są karty do innych niż w podstawce opcji zakończenia gry. I to jest największym atutem tego dodatku. Masz 8 kart, które losujesz przed rozgrywką, które w zupełnie inny sposób zmieniają rozgrywkę, dają dużą regrywalność. Np. karta "Szturm lądowy" po osiągnięciu dwóch warunków( 6 gwiazdek, 10 terenów pod kontrolą) gra dobiega końca. Żeby w rozgrywce na 3/4 osoby kontrolować taki obszar, często końcówka gry to walka o tereny potrzebne do sukcesu. Wiadomo jak jest zminimalizowana walka w Scythe. Np. ten warunek w/w, daję trochę do popisu dla frakcji, graczy, którzy budowali silniczek, ekonomię pod wojnę jak i dla frakcji, które mają specjalne zdolności związane z walką. Na koniec mogę napisać, że mało jest gier tego typu co dają dobrą zabawę na dwie osoby, ale dodając bota jest trochę ciaśniej i to jest jakaś opcja. Inne gry nie dają Ci takiej możliwości co skreśla je na starcie. Dodatek może tylko polepszyć rozgrywkę, natomiast jak wchodzisz dopiero w Scythe, to rozegranie kilku gier z samą podstawką byłoby wskazane.

[Dmsc]

Spory ten wątek - szukam informacji jak gra działa na 2 osoby i czy dodatek Igrając z wiatrem coś poprawia/psuje? Podpowiedzcie proszę albo przekierujcie gdzie trzeba.

Jak na dość sporą grę dla mnie działa zaskakująco dobrze przy dwóch osobach. Owszem, nie jest ciasno. Owszem, jest wtedy dużo ekonomii. Nacisk pada na maksymalizację zysków i w tym dążeniu do optymalizacji nikt Ci nie będzie przeszkadzał - tutaj mocno zależy, co kto lubi. Po 5 partiach 1v1 nam się jak na razie nie znudziło. Mimo że nie ma wtedy tyle interakcji, co przy większej liczbie graczy, to wciąż byliśmy w stanie przeprowadzić szybką ekspansję na nowe tereny i zacząć przepychać się tu i ówdzie. Czasami miałem wrażenie, że przy 5 graczach mogło by być nawet odrobinę za ciasno. Nie chce (albo bardzo chcę) nawet sobie wyobrażać, co by się działo przy 7 graczach.

Summa summarum, moim zdaniem gra działa 1v1, jednak jest wtedy dużo bardziej zorientowana na ekonomię. Dodam też, co jest czasami dla mnie istotne, że przy graniu 1v1 wraz z automą byliśmy w stanie zamknąć partię do 1,5 godziny (przy małej ilości czasu na granie to jest jako taki plus).

[pan_satyros]

Scythe zdecydowanie nie jest grą, której zakupu w perspektywie niemal włącznie partii dwuosobowych, bym żałował. Chyba tylko frakcje z pierwszego dodatku ciut lepiej pasują do grania w szerszym gronie, gdyż ich zdolności lepiej wtedy działają/są odpowiednio kontrolowane.

[sajlenthill]

Dzięki, w znacznym stopniu ułatwiło mi to podjęcie decyzji.

[Deathhammer]

Dla mnie gra zdecydowanie zyskuje wraz ze wzrostem liczby graczy przy stole. W 5 jest zdecydowanie najlepiej, bo plansza jest zagęszczona i można się wzajemnie pilnować. Lubię też jednak i grę 3-osobową. We dwóch nie grałem. W przeciwieństwie do kolegi wyżej, bardzo chciałbym zagrać w składzie 7-osobowym. Co prawda wymagałoby to dobrej znajomości gry wszystkich graczy, bo downtime mógłby zabić, ale byłyby takie przepychanki, że masakra

[StanleyStone]

Ja grałem w składzie 2-osobowym cztery razy, w składzie 5-osobowym dwa razy i w składzie 7-osobowym 2 razy. Zdecydowanie najlepiej się grało na maksymalną liczbę graczy. Zwrotów akcji i potyczek było wystarczająco dużo, żeby móc nazwać rozgrywkę "epicką" . Natomiast do partii 2-osobowych chyba już z żoną nie usiądziemy - za bardzo podoba nam się gra na 7 graczy.

[pan_satyros]

Ja grałem w składzie 2-osobowym cztery razy, w składzie 5-osobowym dwa razy i w składzie 7-osobowym 2 razy. Zdecydowanie najlepiej się grało na maksymalną liczbę graczy. Zwrotów akcji i potyczek było wystarczająco dużo, żeby móc nazwać rozgrywkę "epicką" . Natomiast do partii 2-osobowych chyba już z żoną nie usiądziemy - za bardzo podoba nam się gra na 7 graczy.

Jeśli ma się tak szerokie grono, to na pewno są to rozgrywki znacznie bardziej - jak to ująłeś - epickie. Trzeba jednak podkreślić, że będąc "skazanym" na partie dwuosobowe można nadal czerpać z Scythe przyjemność.

[StanleyStone]

Tak, oczywiście. Gra wciąż była wciągająca w duecie. Ale pełnię możliwości daje większa liczba graczy.

[RUNner]

Scythe nie jest grą stricte 2-osobową, ale można w tym trybie pograć.