Red7 (C. Chudyk, C. Cieslik)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: Trolliszcze »

detrytusek pisze:Dlatego wydaje mi się, że 10 powinna być dana jak gra wzbudzi wielki entuzjazm, który nie opadnie po wielu rozgrywkach. W przypadku Red7 wg mnie jest dużo przesłanek by się na 10tkę nie zdecydować bo reguły Red7 pokazują luki. Luki, które polegają na możliwości skończenia przez kogoś partii po 1 kolejce albo braku możliwości wyboru tak, że gra toczy się obok nas. Ja bym dostrzegając takie potencjalne sytuacje 10tki nie dał, a gdyby mi to nie przeszkadzało to w recenzji przynajmniej napisał to w sekcji o potencjalnych minusach.
W takim razie mam propozycję - napisz tę recenzję. Jeśli tylko potrafisz to zrobić sprawnie i po polsku, jestem pewien, że redaktorzy GamesFanatic chętnie zamieszczą ją na swojej stronie. Spełnisz swoją Misję, puścisz w świat przekaz, udowodnisz czytelnikom, że się Pingwin pomylił i że to Ty masz rację. Z Twojego produkowania się w tym wątku nic pożytecznego nie wyniknie, bo tu ludzie i tak mają swoje zdanie na temat gry, a jak się zacznie sumować liczbę znaków popełnionych przez Ciebie w kolejnych postach, to naprawdę wyjdzie materiał na wnikliwą analizę zalet i wad Red7. Po co mają się Twój talent literacki i zdolności analizy krytycznej marnować na byle forum? No, to do dzieła!
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1737
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 571 times
Been thanked: 1407 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: Leser »

Red 7 nie jest żadnym samograjem. W grze na punkty kontrola jest znaczna, by nie powiedzieć: wysoka.

Jak wspomniałem powyżej, gracz, który potrafi w to grać, powinien bez większego trudu udowodnić to niedowiarkowi. Ja dla przykładu grać w reda nie umiem. Ale nie jestem aż takim pechowcem, żeby tyle razy dostać tak sromotny łomot tylko ze względu na los ;-)
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: detrytusek »

Trolliszcze pisze:...
W takim razie ja też mam propozycję - nie chcesz brać udziału w dyskusji to nie bierz. Zamiast pisać długich offtopów o misjach i udowadnianiu można w innym wątku napisać coś dużo bardziej konstruktywnego. No to do dzieła! Dasz radę! :wink:
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
mdziam_78
Posty: 62
Rejestracja: 06 lut 2010, 22:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: mdziam_78 »

Moim zdaniem recenzja po przegraniu kilku partii jest jedynie subiektywna, natomiast wiarygodność jej raczej niska. Zdarza się niejednokrotnie, że gra zachwyci pierwszym wrażeniem, a kolejne rozgrywki pozostawiają niesmak i na odwrót. Dlatego zdecydowanie wolę gameplay'e i jeżeli po obejrzeniu pojawi się chęć zagrania to dobrze, jeżeli nie to też dobrze, gdyż tytułów wartych zagrania są dziesiątki i dawanie szansy na siłę raczej nie wychodzi.
-----------------------
pozdrawiam mdziam
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: Trolliszcze »

detrytusek pisze:
Trolliszcze pisze:...
W takim razie ja też mam propozycję - nie chcesz brać udziału w dyskusji to nie bierz. Zamiast pisać długich offtopów o misjach i udowadnianiu można w innym wątku napisać coś dużo bardziej konstruktywnego. No to do dzieła! Dasz radę! :wink:
Proszę bardzo, a teraz Twoja kolej.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: detrytusek »

Trolliszcze pisze:
Proszę bardzo, a teraz Twoja kolej.
To nie są zawody, a mój brak offtopa jest powyżej. Bardzo się cieszę, że potrafisz, bardzo. Gdybyś chciał podyskutować dla odmiany o grze red7 to będzie mi ponownie bardzo, bardzo miło. :wink:
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: Trolliszcze »

detrytusek pisze:
Trolliszcze pisze:
Proszę bardzo, a teraz Twoja kolej.
To nie są zawody, a mój brak offtopa jest powyżej. Bardzo się cieszę, że potrafisz, bardzo. Gdybyś chciał podyskutować dla odmiany o grze red7 to będzie mi ponownie bardzo, bardzo miło. :wink:
Myślałem, że zachowasz się po dżentelmeńsku i jednak tę recenzję skrobniesz. Mój post był tylko po części ironiczny, naprawdę chciałbym przeczytać rzetelny tekst o wadach Red7 - a odnoszę wrażenie, że byłbyś dobrym recenzentem. W końcu na ostatnich stronach całkiem nieźle idzie Ci ocenianie cudzej pracy, a przecież recenzowanie właśnie na tym polega - na ocenianiu cudzej pracy.

Red7 to lekki filler, więc osobiście nieszczególnie widzę sens rozbudowanych analiz. A nie chce mi się ich przeprowadzać tym bardziej, im dłużej nie odpowiadasz na argumenty, które już przecież padły (że np. podczas gry na punkty kontrola jest znaczna, z czym się zgadzam). Ponieważ to Ty krytykujesz, to na Tobie z zasady ciąży obowiązek dowodu. Chyba że po prostu nie grałeś na punkty i nie wiesz, jak się odnieść.

EDIT: (A pomijając wszystko inne, na pewno nie będę się wdawać w dyskusje, czy recenzent rzetelnie wykonał swoją pracę, dając grze dziesiątkę. Po pierwsze, trochę to nieeleganckie, a po drugie, jednak nie na temat, bo wątek jest o grze, a nie o tym, komu i za co wolno dawać 10. Otóż wolno wszystkim za wszystko i na tym się kończy moja opinia.)
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: detrytusek »

Trolliszcze pisze:
Myślałem, że zachowasz się po dżentelmeńsku i jednak tę recenzję skrobniesz. Mój post był tylko po części ironiczny, naprawdę chciałbym przeczytać rzetelny tekst o wadach Red7 - a odnoszę wrażenie, że byłbyś dobrym recenzentem. W końcu na ostatnich stronach całkiem nieźle idzie Ci ocenianie cudzej pracy, a przecież recenzowanie właśnie na tym polega - na ocenianiu cudzej pracy.
Nie rozumiem co ma dżentelmeńskość do rzeczy. Rozmowa była o offtopie. Ja nie uważam, żebym przestał pisać o grze. Owszem odnoszę się do recenzji ale owa została polecona przez osobę ją promującą z tego co pamiętam i pisząc o recenzji nie przestałem pisać o grze (zasadach, wrażeniu itd). Twój post był mocno ironiczny, a teraz bierzesz mnie pod włos ale taki Twój urok :wink:. Oczywiście w moim subiektywnym odczuciu.
Nie grałem w Red7 na tyle by odważyć się pisać obiektywnych recenzji o czym już wcześniej wspominałem (nieobiektywne są powyżej :P). Graliśmy zawsze pojedyncze partie (nie na punkty) więc o tym się nie wypowiadałem. Wypowiadałem się o wersji podstawowej i zaawansowanej i tu nie ma co udowadaniać. Po prostu zdarzyły mi się rozgrywki gdzie ktoś nie miał co zagrać w początkowej fazie rozgrywki tak jak zdarzyła nam się wielokrotnie sytuacja gdzie miałem tylko jedną opcję zagrania karty. We wcześniejszych postach forumowicze też o tym pisali więc chyba takie sytuacje są poza dyskusją. Po prostu ta gra tak ma i już.
I w pełni się zgadzam, że 10 wolno dawać wszystkim za wszystko o czym wielokrotnie pisałem tak jak wolno się mniej lub bardziej zgadzać z czyjąś recenzją mam nadzieję.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
jenny70
Administrator
Posty: 170
Rejestracja: 19 kwie 2012, 21:32
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: jenny70 »

Skoro pojawiło się tyle kontrowersji, to się odniosę ;)
detrytusek pisze: Nie grałem w Red7 na tyle by odważyć się pisać obiektywnych recenzji [..]
Nie ma obiektywnych recenzji => moja jest subiektywna i niech tak zostanie
detrytusek pisze: Po prostu zdarzyły mi się rozgrywki gdzie ktoś nie miał co zagrać w początkowej fazie rozgrywki [..]
Nie przeczę, że taka sytuacja jest możliwa, ale... mnie się nie zdarzyło to ani razu. Nie powiem na ile partii, bo nie liczyłam. Kilkadziesiąt (bliżej 20 niż 50). Między innymi po to ogrywamy gry, żeby zobaczyć jak to chodzi w praktyce a nie w teorii. Bo teoretycznie to można byłoby się wypowiadać po przeczytaniu instrukcji ... Przy Red7 w praktyce nie zdarzyła mi się taka sytuacja ani razu. Dla kontrprzykładu - w Liście miłosnym, Zagubionym dziedzictwie czy Fluxxie zdarzało mi się odpaść/skończyć grę zaraz na początku - i to nawet zbyt często się zdarzało (Fluxx) niż wynikałoby z teorii.
detrytusek pisze: [..] tak jak zdarzyła nam się wielokrotnie sytuacja gdzie miałem tylko jedną opcję zagrania karty. We wcześniejszych postach forumowicze też o tym pisali więc chyba takie sytuacje są poza dyskusją. Po prostu ta gra tak ma i już.
Wielokrotnie taka sytuacja zdarza się - ale pod koniec partii. Tak, ta gra tak ma. Jak zostają Ci w ręku 2-3 karty to trudno wymagać żeby było inaczej. Tak, czasem nawet przy 4 kartach nie ma wyboru. Ale do pewnego stopnia jest to wynik wcześniejszych wyborów. I znowu - mnie się nie zdarzyło, żebym na początku partii, kiedy mam 7-6 kart w ręku nie miała wyboru. Na początku, zanim wyczułam grę, zdarzało mi się nawet na nich zawieszać...
mdziam_78 pisze: Zdarza się niejednokrotnie, że gra zachwyci pierwszym wrażeniem, a kolejne rozgrywki pozostawiają niesmak i na odwrót.
Dlatego recenzji nie pisze się po pierwszym wrażeniu. Ale zgadzam się, że tak bywa, zwłaszcza po dłuższym czasie. Problem w tym, że chyba nikt nie oczekuje od recenzenta, że będzie pisał recenzje po roku czasu. A po mniej więcej takim okresie - przynajmniej jeśli o mnie chodzi - klaruje się drugie podejście do gry. I nawet nie chodzi o ilość partii tylko właśnie o czas.
tomb pisze: Wydaje mi się, że jedyny sens ma ocenianie względem tytułów podobnych. Tu pojawia się dalszy problem - które gry są podobne? Tu recenzent powinien się jasno określić i na tym tle wybronić własną ocenę.
To oczywiste, że gry oceniamy w ich kategoriach. Nie da się inaczej. Red7 wylądowała u nas w dziale gier rodzinnych i imprezowych. Do tego chyba dość jasno określiłam typ gry w podsumowaniu (a jeśli jednak nie było tak jasno jak mi się wydaje to następnym razem postaram się to zrobić lepiej)
detrytusek pisze: p.s. Jak Redowi ktoś daje 10 a Patchworkowi 8 (fillery) to po prostu recenzent i ja się nie dogadamy
I dzięki temu jest na świecie zabawnie. Gdyby wszyscy kochali to samo byłoby nudno. Patchwork poza dobrą mechaniką i dużą dawką kombinowania nie zaoferował nic więcej. Red7 do tego wszystkiego dodał morze dobrego humoru. Kiedy ktoś zmieniał mi zasadę ja reagowałam ze śmiechem. Kiedy mój oponent podprowadzał mi upatrzony kafelek wywoływało to we mnie frustrację. Niby to samo - ale subiektywnie - jednak inaczej.

Jeśli chodzi o losowość to jej obecność można potraktować w tej grze jako wyzwanie dopasowania taktyki do tego co mam i co pojawia się w trakcie. Gdyby np. zawsze wygrywały najstarsze karty to można byłoby mówić o nieokiełznanej losowości, ale tutaj można wygrać każdymi kartami - nie ma silnych czy słabych, nie ma lepszej czy gorszej zasady. Liczą się układy i kombinowanie.
detrytusek pisze: Czytając zdanie ludzi tu na forum to gra się średnio/źle skaluje. W recenzji dobrze.
Staram się nie czytać przed napisaniem recenzji co sądzą inni, żeby się niczym nie sugerować - jedynie własnym spojrzeniem i odczuciami współgraczy. O dobrej skalowalności napisałam z premedytacją i podtrzymuję, że skaluje się bardzo dobrze. W dwie osoby będzie szybciej (zrozumiałe) ale w każdym układzie gra się świetnie.

To chyba tyle. I przyznaję, że znalazłam grę życia/idealną (obok Dominiona, Agricoli, brydża i paru innych tytułów). Być może za rok będzie to wyglądało inaczej, ale póki co gra jest dla mnie warta dziesiątki.
mdziam_78
Posty: 62
Rejestracja: 06 lut 2010, 22:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: mdziam_78 »

Nie zgodzę się z opinią, że gra wymusza sama zagranie konkretnej karty jedynie na końcu. Jest tak cały czas. Mam na ręku układ, który przy normalnych zasadach większości gier w jakie grałem, mógłby dać wygraną. Ale i tak mogę go sobie wsadzić, bo muszę dociągać karty, jeżeli tego nie zrobię to będę pogrzebany jak wyprztykam się przed innymi. Gra się więc na żywioł na zasadzie co los da i ciągnie karty od sasa do lasa i rzeźbi co można zrobić. Piotruś i Wojna w jednym. Jak ktoś lubi to się nie rozczaruje.
-----------------------
pozdrawiam mdziam
Awatar użytkownika
Lothrain
Posty: 3410
Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 142 times
Been thanked: 300 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: Lothrain »

mdziam_78 pisze:Nie zgodzę się z opinią, że gra wymusza sama zagranie konkretnej karty jedynie na końcu. Jest tak cały czas. Mam na ręku układ, który przy normalnych zasadach większości gier w jakie grałem, mógłby dać wygraną. Ale i tak mogę go sobie wsadzić, bo muszę dociągać karty, jeżeli tego nie zrobię to będę pogrzebany jak wyprztykam się przed innymi. Gra się więc na żywioł na zasadzie co los da i ciągnie karty od sasa do lasa i rzeźbi co można zrobić. Piotruś i Wojna w jednym. Jak ktoś lubi to się nie rozczaruje.
Ech mdziam, przesadzasz. Widzisz jakie karty masz na ręku i dzielisz na paletę i tło, wiesz jakie powinieneś sobie zostawić, bo ich warunki będą Ci pomocne, a które możesz dokładać do palety. Jeśli dobrze to zgrasz, to nie zostaniesz z tyłu. Możesz zacząć od wyjścia "3" i od razu coś dobrać, wtedy twój wachlarz możliwości jest wciąż taki sam i możesz planować. Możesz na początku, jeśli będzie taki mus, zagrywać do tła wyższe karty i znowu dobierać. Jest w tym trochę gry na przeczekanie rywala, cwaniactwa, gry na czas i na przeczekanie, ale gdzie tu wojna i piotruś?
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: detrytusek »

jenny70 pisze:...
Reasumując...mamy podobne spostrzeżenia co do samej gry. Dla mnie są to wady, a dla Ciebie nie i ok :)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: rattkin »

jenny70 pisze:Red7 do tego wszystkiego dodał morze dobrego humoru. Kiedy ktoś zmieniał mi zasadę ja reagowałam ze śmiechem.
To, muszę przyznać, dość niesamowite.
mdziam_78 pisze: Nie zgodzę się z opinią, że gra wymusza sama zagranie konkretnej karty jedynie na końcu. Jest tak cały czas. Mam na ręku układ, który przy normalnych zasadach większości gier w jakie grałem, mógłby dać wygraną. Ale i tak mogę go sobie wsadzić, bo muszę dociągać karty, jeżeli tego nie zrobię to będę pogrzebany jak wyprztykam się przed innymi. Gra się więc na żywioł na zasadzie co los da i ciągnie karty od sasa do lasa i rzeźbi co można zrobić. Piotruś i Wojna w jednym. Jak ktoś lubi to się nie rozczaruje.
Dokładnie tak. Czasem na początku, w zależności od układu gra daje ze 2-3 wybory, potem już jest kanał i zagrywa się to co można, licząc na to, że uda się dociągnąć (jeśli w ogóle mamy wysokie karty, żeby móc dociągać) coś, co akurat da się zagrać.
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: donmakaron »

Decyzji jakoś super dużo faktycznie nie ma do podjęcia. Nawet powiedziałbym więcej - to nie jest gra w podjęcie decyzji, tylko w wypatrzenie czy skojarzenie najlepszego lub najbezpieczniejszego ruchu. Odbić piłkę i trzymać kciuki. Nie zmiania to faktu, że czasami trzeba wysilić szare komórki i jest z tego frajda. Przypomina mi to mocno tradycyjne gry karciane, jakąś kanastę czy coś takiego. Niby sa jakieś decyzje, niby się kombinuje i ma styl gry, ale zasadniczo jak jokery pójdą w jedną stronę, to druga siedzi i płacze. Mimo wszystko da się w to grać i da się z tego czerpać frajdę.

Red7 nie udaje, że jest grą większą, lepszą, bardziej skomplikowaną niż jest (może tylko promocja premiery trochę mydli oczy). To tylko 49 (+1) kolorowych kart z numerkami. Wycisnęli z tego co się da i za to u mnie duży plus.
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: palladinus »

To jest gra zawierająca jedynie kilkadziesiąt nominałów i jest oczywistym, że nawiązuje do tradycyjnych gier karcianych, a nie np. do Felda czy Konieczki. Jeżeli porównujecie ją do czegokolwiek to wiadomo, że trzeba rozważać podobną kategorię gier. Nie wiem czy ktokolwiek jest w stanie oceniać tą samą skalą wszystko w co grywa, bo mając takie RED7 i np. Ścieżki chwały to nawet te same oceny nie oznaczają, że te gry są do siebie jakkolwiek podobne w żadnym aspekcie.

Zarzut losowości jest tak samo trafny jakby ktoś po jedym rozdaniu w tysiąca narzekał, że gra jest popsuta, bo wygrywa ten, kto dostanie silniejszy meldunek. Rozumiem, że ktoś, kto nie ma zamiaru się w nią wgłębiać, postanowi swoje nieprzemyślane wątpliwości wrzucić na forum, na szczęście jest to mniejszość.
Nominacje do Golden Geeka to jest głos graczy, więc sugerowanie, że ta gra podoba się tylko recenezentom jest oczywistą manipulacją, tak samo jak porównywanie jej do Dixita. Równie dobrze mogę napiać, że Netrunner jest takim słabszym RED7, bo autor przekombinował zasady i wrzucił niezbalansowane karty. Raz zagrałem i miałem słabą rękę, a przeciwnik lepszą - 2/10. (Oczywiście to tylko prowokacja. Tak naprawdę to Netrunner to dobra gra, raz zagrałem i to jak miałem lespzą rękę i wygrałem.)

Ja grywam w tysiąca, remika, planowanie (choć ostanio bardzo rzadko, więc pewnie powinienem użyć czasu przeszłego), pokera, a z nowoczesniejszych gier w Zero czy Abluxxena (prócz mnóstwa innych gier karcianych, w które zagrałem i nie są warte wspomnienia) i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że moim zdaniem RED7 jest w czołwóce w swojej kategorii gier.

Jeśli czytających ten wątek interesuje moja szersza opinia zapraszam do recenzji, która już jakiś czas temu sie pojawiła na naszym blogu
Zagrałem w „Red7”
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: rattkin »

palladinus pisze: Nominacje do Golden Geeka to jest głos graczy, więc sugerowanie, że ta gra podoba się tylko recenezentom jest oczywistą manipulacją, tak samo jak porównywanie jej do Dixita.
Ale gra w rankingu BGG nie jest jakoś specjalnie wysoko. W podgatunkach, czyli akurat tutaj w grach familijnych, miejsca poniżej 50 to już raczej bardzo odległe od peletonu. A Red7 ma 73. Gra się podoba, to na pewno, ale na pewno nie jest takim objawieniem i perełką, na jaką kreuje ja wydawca (no, ale za to nie można go raczej winić :)
palladinus pisze: Równie dobrze mogę napiać, że Netrunner jest takim słabszym RED7, bo autor przekombinował zasady i wrzucił niezbalansowane karty. Raz zagrałem i miałem słabą rękę, a przeciwnik lepszą - 2/10. (Oczywiście to tylko prowokacja. Tak naprawdę to Netrunner to dobra gra, raz zagrałem i to jak miałem lespzą rękę i wygrałem.)
Tylko, że w Netrunnera DA SIĘ wygrać mając słabą startową rękę - służą temu właśnie te wszystkie "przekombinowane zasady". W Red7 się nie da.
palladinus pisze: Ja grywam w tysiąca, remika, planowanie (choć ostanio bardzo rzadko, więc pewnie powinienem użyć czasu przeszłego), pokera, a z nowoczesniejszych gier w Zero czy Abluxxena (prócz mnóstwa innych gier karcianych, w które zagrałem i nie są warte wspomnienia) i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że moim zdaniem RED7 jest w czołwóce w swojej kategorii gier.
Gier zbliżonych do standardowej talii kart, dodajmy. Tak, zgadzam się. W tej kategorii to jest dobry tytuł, i tak jak donmakaron napisał, godne podziwu ile się dało z tego wycisnąć.
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: palladinus »

rattkin pisze: Tylko, że w Netrunnera DA SIĘ wygrać mając słabą startową rękę - służą temu właśnie te wszystkie "przekombinowane zasady". W Red7 się nie da.
Da się. Jedno rozdanie w RED7 to nie cała gra :)
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: rattkin »

Nie no, bez jaj, nie oszukujmy się, te "dodatkowe rozdania na punkty" to tylko taki gimmick wciśnięty na siłę. Idąc tym tropem o każdej grze można powiedzieć to samo, bo można zagrać N partii i wyciągnąć średnią / obliczyć sumę. Wtedy też każdą grę można by podkładać szybko, gdyby się okazało, że szanse na wygrane są małe.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: detrytusek »

a kto napisał coś w stylu "grałem tylko raz ale się wypowiem, że ta gra jest słaba" ?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: palladinus »

rattkin pisze:Nie no, bez jaj, nie oszukujmy się, te "dodatkowe rozdania na punkty" to tylko taki gimmick wciśnięty na siłę. Idąc tym tropem o każdej grze można powiedzieć to samo, bo można zagrać N partii i wyciągnąć średnią / obliczyć sumę. Wtedy też każdą grę można by podkładać szybko, gdyby się okazało, że szanse na wygrane są małe.
Różnica jest taka, że w grach karcianych jest to standard, właśnie po to, by olbrzymią losowość wynikającą ze zwykłej talii kart zniwelować. Nowoczesne gra planszowe idą inną drogą i chcą, by ta losowość była okiełznana w każdej partii.
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: palladinus »

detrytusek pisze:a kto napisał coś w stylu "grałem tylko raz ale się wypowiem, że ta gra jest słaba" ?
Ja o Netrunnerze.
mdziam_78
Posty: 62
Rejestracja: 06 lut 2010, 22:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: mdziam_78 »

palladinus pisze:
rattkin pisze:Nie no, bez jaj, nie oszukujmy się, te "dodatkowe rozdania na punkty" to tylko taki gimmick wciśnięty na siłę. Idąc tym tropem o każdej grze można powiedzieć to samo, bo można zagrać N partii i wyciągnąć średnią / obliczyć sumę. Wtedy też każdą grę można by podkładać szybko, gdyby się okazało, że szanse na wygrane są małe.
Różnica jest taka, że w grach karcianych jest to standard, właśnie po to, by olbrzymią losowość wynikającą ze zwykłej talii kart zniwelować. Nowoczesne gra planszowe idą inną drogą i chcą, by ta losowość była okiełznana w każdej partii.
To Kolega chyba mało gra / grał w gry karciane... To właśnie w grach karcianych jest tak, że mając na ręku x kart nawet najgorszych się nie martwię, bo wiem, że nawet z tymi kartami mogę pociągnąć inne, które stworzą fajne kombo. To cały smaczek i sens karcianek.
W Red7 tego nie ma, to karciana gra familijna i tyle - tylko albo aż. Jak ktoś szuka głębi to moim zdaniem w R7 jej nie znajdzie, ja przynajmniej nie znalazłem po kilkunastu rozgrywkach. Losowość i brak możliwości grania strategii mnie rozwaliły i zdyskwalifikowały ten tytuł.
-----------------------
pozdrawiam mdziam
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: Trolliszcze »

Kolega Palladinus mówi o tradycyjnych grach karcianych, czego kolega mdziam_78 chyba nie zauważył. Niech kolega czyta posty w całości, wtedy kolega nie będzie pisać rzeczy niemądrych.
Palladinus, świetne podsumowanie Red7. Rzeczywiście, żeby dostrzec te wszystkie zalety, trzeba chyba przynajmniej liznąć tradycyjnych gier karcianych. Ponieważ ja się wychowywałem na brydżu (grając z nauczycielką chemii na zapleczu, podczas gdy reszta klasy robiła jakieś nudne zadania), doskonale rozumiem Twój zachwyt tą prostą, ale rewelacyjną grą.
mdziam_78
Posty: 62
Rejestracja: 06 lut 2010, 22:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: mdziam_78 »

Trolliszcze pisze:Kolega Palladinus mówi o tradycyjnych grach karcianych, czego kolega mdziam_78 chyba nie zauważył. Niech kolega czyta posty w całości, wtedy kolega nie będzie pisać rzeczy niemądrych.
Palladinus, świetne podsumowanie Red7. Rzeczywiście, żeby dostrzec te wszystkie zalety, trzeba chyba przynajmniej liznąć tradycyjnych gier karcianych. Ponieważ ja się wychowywałem na brydżu (grając z nauczycielką chemii na zapleczu, podczas gdy reszta klasy robiła jakieś nudne zadania), doskonale rozumiem Twój zachwyt tą prostą, ale rewelacyjną grą.
To chyba że tak, porównując do Makao, Remika itp. faktycznie wracamy na poziom Red7. Zmyliły mnie wcześniejsze odwołania do Netrunnera, Dixita.
-----------------------
pozdrawiam mdziam
Awatar użytkownika
Baartoszz
Posty: 836
Rejestracja: 27 sty 2010, 13:35
Lokalizacja: Komorów
Has thanked: 1 time
Been thanked: 19 times

Re: Red7 i akcja 77 premier w 77 dni

Post autor: Baartoszz »

grabol pisze:Dla kogoś więcej niż początkującego w grach planszowych, będzie ona po prostu nudna i irytująca.
Nie przypisuj sobie głosu większości jeśli Twoja opinia jest inna. Ocena 7.07 (sic!) dla Red7 od reprezentatywnej próbki geeków w liczbie ponad 3 tysięcy świadczy o tym, że jesteś w mniejszości.
tomb pisze:
rattkin pisze:ocena 10/10 musi budzić pewne poruszenie.
Oceny, zwłaszcza punktowe, zawsze będą wywoływać kontrowersje, bo kryteria zwykle są niejasne.
Kryteria są niejasne dla tych, którzy oczekują oceny obiektywnej, a to jest imho bezsensowne. Recenzje, które są obiektywne nie są recenzjami, bo recenzja musi zawierać opinię, a czy istnieje coś takiego jak obiektywna opinia?
tomb pisze:Wydaje mi się, że jedyny sens ma ocenianie względem tytułów podobnych.
Odwołanie do podobnych gier z pewnością jest wartością dodaną recenzji, ale na pewno nie jest sensem jedynym. Najważniejszym elementem jest przedstawienie własnej subiektywnej opinii.
rattkin pisze:
palladinus pisze:Nominacje do Golden Geeka to jest głos graczy, więc sugerowanie, że ta gra podoba się tylko recenezentom jest oczywistą manipulacją, tak samo jak porównywanie jej do Dixita.
Ale gra w rankingu BGG nie jest jakoś specjalnie wysoko. W podgatunkach, czyli akurat tutaj w grach familijnych, miejsca poniżej 50 to już raczej bardzo odległe od peletonu. A Red7 ma 73. Gra się podoba, to na pewno, ale na pewno nie jest takim objawieniem i perełką, na jaką kreuje ja wydawca (no, ale za to nie można go raczej winić :)
Nie wiem co dokładnie masz na myśli mówiąc "odległe od peletonu", ale brzmi na deprecjonowanie wszystkiego poniżej TOP50 rankingu z czym się absolutnie nie zgadzam. Jestem pewien, że każdy kto lubi gry familijne znajdzie wśród 1576 gier w tej kategorii co najmniej 200, którymi się zachwyci i bynajmniej nie będzie to pierwsza dwusetka rankingu, ale i gry z drugiego tysiąca.
mdziam_78 pisze:To Kolega chyba mało gra / grał w gry karciane... To właśnie w grach karcianych jest tak, że mając na ręku x kart nawet najgorszych się nie martwię, bo wiem, że nawet z tymi kartami mogę pociągnąć inne, które stworzą fajne kombo. To cały smaczek i sens karcianek.
To jest jeden typ, notabene bardzo fajny: Innowacje, Dominion to są gry genialne. Ale jest też masa gier karcianych, w których nie chodzi o kombienie i jeśli nie lubisz ich wszystkich, to nie ma co się pastwić nad Red7. Światowy Konflikt, Prezencik, Zaginione Miasta - to jest kaliber Red7, a nie gry do klejenia kombosów.
mdziam_78 pisze:W Red7 tego nie ma, to karciana gra familijna i tyle - tylko albo aż. Jak ktoś szuka głębi to moim zdaniem w R7 jej nie znajdzie, ja przynajmniej nie znalazłem po kilkunastu rozgrywkach. Losowość i brak możliwości grania strategii mnie rozwaliły i zdyskwalifikowały ten tytuł.
Gra bez wszystkich zasad albo na kilka osób taka jest. Ale nie możesz powiedzieć, że nie ma strategii w wariancie dwuosobowym ze wszystkimi zasadami i na punkty. Tam się naprawdę zaczyna grę od wymyślenia trzech ruchów do przodu wliczając w to wykorzystanie akcji "przegraj" - która swoją drogą daje najwięcej radości ;)
ODPOWIEDZ