Strona 32 z 34

Re: Pandemic Legacy

: 11 lip 2018, 09:59
autor: ixi24
Można gdzieś zdobyć skany kart legacy. Potrzebuje 5 podartych kart: LD 05F, LD 02F, LD 12F, LD20 F, LD 23 F. Może ktoś ma i moze podesłać fotki. Byłbym wdzięczymy :)

Re: Pandemic Legacy

: 27 mar 2019, 01:48
autor: autopaga
Mam już jakiś czas pandemic legacy jeszcze nie napoczętego (czekam aż będzie okazja, żeby spotkać się w stałym składzie regularnie i zamknąć szybko temat) jednak zacząłem się zastanawiać czy się przypadkiem nie rozczaruję.

Za zagraniem przemawia to, że lubię podstawkę dokupiłem na krawędzi i to mi siedzi. Natomiast kompletnie nie siadło mi kilka hitów typu time stories, posiadłość szaleństwa. W grach legacy i 1 razówkach denerwuje mnie bardzo jedna rzecz: to na mnie spoczywa znajomość zasad, a wiadomo jak to jest z graniem po raz pierwszy nie wszystko do końca jest jasne, rzadko kiedy cieszy mnie pierwsza rozgrywka jeżeli to ja wprowadzam tytuł i tłumaczę zasady.

Dlatego mam dwa ogólne pytania. Po pierwsze czy dużo trzeba panować nad zasadami i technikaliami podczas rozgrywki czy gra idzie płynnie znając dobrze podstawkę? Dwa czy dalej jest to gra bardziej euro niż ameri czy w legacy jest na odwrót? Mój górny próg bólu w temacie losowości to robinson i aeon's end.

Re: Pandemic Legacy

: 27 mar 2019, 07:51
autor: Gambit
autopaga pisze: 27 mar 2019, 01:48Dlatego mam dwa ogólne pytania. Po pierwsze czy dużo trzeba panować nad zasadami i technikaliami podczas rozgrywki czy gra idzie płynnie znając dobrze podstawkę? Dwa czy dalej jest to gra bardziej euro niż ameri czy w legacy jest na odwrót? Mój górny próg bólu w temacie losowości to robinson i aeon's end.
Jeżeli znasz podstawkę, Legacy powinno Ci iść płynnie. No i nadal trzonem mechanicznym jest Pandemic, więc nadal euro, a nie ameri :)

Re: Pandemic Legacy

: 27 mar 2019, 10:00
autor: Curiosity
autopaga pisze: 27 mar 2019, 01:48 Po pierwsze czy dużo trzeba panować nad zasadami i technikaliami podczas rozgrywki czy gra idzie płynnie znając dobrze podstawkę? Dwa czy dalej jest to gra bardziej euro niż ameri czy w legacy jest na odwrót? Mój górny próg bólu w temacie losowości to robinson i aeon's end.
My siedliśmy do Pandemic Legacy, nie grając wcześniej zupełnie w "zwykłą" Pandemię. Tak jak sugerowała instrukcja, zagraliśmy raz albo 2 razy (już nie pamiętam - ale na 100% nie więcej) w Pandemic Legacy jak w normalną Pandemię i po tym od razu płynnie przeszliśmy do Legacy. Nie było żadnych zgrzytów.

Ja nie lubię gier euro. Nie gram w (prawie żadne) gry euro. W Pandemic Legacy mogłem grać obudzony w nocy o północy.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 30 kwie 2019, 19:17
autor: Harth
Czy Waszym zdaniem Pandemic Legacy nadaje się do gry w np. 6 osób? Chcielibyśmy grać w 3 małżeństwa. Pytanie może dziwne, ale w TIME tak graliśmy i było fajnie :)

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 30 kwie 2019, 23:51
autor: feniks_ciapek
Sama gra jest na 1-4 graczy. Jeśli 2 osoby będą kontrolować 1 gracza, to się da. Inaczej niezbyt, bo karty są wyliczone.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 01 maja 2019, 01:24
autor: Fingus
Graliśmy tak w piątkę, dwie osoby kontrolowały jedną postać. Było fajnie. :D

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 08 maja 2019, 23:25
autor: wuher44
Hej
Takie pytanko: czy bez problemu mogą dochodzić i odchodzić gracze w kolejnych miesiącach? Czy lepiej grać cały czas 4 postaciami nawet gdy mamy na dany miesiąc tylko 3 graczy?

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 08 maja 2019, 23:58
autor: Kilson
wuher44 pisze: 08 maja 2019, 23:25 Hej
Takie pytanko: czy bez problemu mogą dochodzić i odchodzić gracze w kolejnych miesiącach? Czy lepiej grać cały czas 4 postaciami nawet gdy mamy na dany miesiąc tylko 3 graczy?
Chyba nie ma z tym problemu. Przed każdą grą przygotowanie wygląda tak samo - przy mniejszej liczbie graczy chyba po prostu macie więcej kart na starcie. Z czasem dochodzą nowe zasady, ale nie przypominam sobie żadnej mechaniki na którą mogłaby mieć wpływ zmiana ilości postaci pomiędzy rozgrywkami.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 09 maja 2019, 08:43
autor: feniks_ciapek
wuher44 pisze: 08 maja 2019, 23:25 Hej
Takie pytanko: czy bez problemu mogą dochodzić i odchodzić gracze w kolejnych miesiącach? Czy lepiej grać cały czas 4 postaciami nawet gdy mamy na dany miesiąc tylko 3 graczy?
W sezonie pierwszym można dodawać nowe cechy tylko tym postaciom, które uczestniczyły w grze. Co do reszty, to raczej nie ma problemu. Drugi sezon nie ma takich ograniczeń.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 09 maja 2019, 12:37
autor: upadly_bankowiec
wuher44 pisze:Hej
Takie pytanko: czy bez problemu mogą dochodzić i odchodzić gracze w kolejnych miesiącach? Czy lepiej grać cały czas 4 postaciami nawet gdy mamy na dany miesiąc tylko 3 graczy?
Nie ma z tym problemu, gra skaluje się dobrze (sezon pierwszy, w drugi nie grałem). Rozegraliśmy we dwójkę 4 scenariusze, piąty we trójkę i potem wróciliśmy z powrotem do dwóch graczy. Było ok.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 13 cze 2019, 20:18
autor: wuher44
Spoiler:

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 17 mar 2020, 09:14
autor: jrz8888
Czołem.
Mam pytania dot. Legacy 1.
Czym się różni wydanie niebieskie od czerwonego?
Czy po ukończeniu kampanii z gry robi się pierwotna wersja Pandemica (coś tam słyszałem)? W sensie - nie ma sensu kupować i Pandemic Legacy, i Pandemic, bo ta pierwsza zawiera drugą. Coś na tej zasadzie. Czy to bzdura?

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 17 mar 2020, 09:21
autor: Palmer
1. Tylko kolorem pudełka.
2. Jeśli nie zniszczysz żadnej karty podstawowej (nie pamiętam już czy była w ogóle taka potrzeba, ale lepiej uważać) i po rozegraniu całego Legacy odkleisz wszystkie nalepki to można zagrać w zwykłego pandemica. Jedyną różnicą są minimalne różnice w postaciach, np. specjalista ds. kwarantanny ma trochę inna zdolność, możliwe że ktoś jeszcze.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 17 mar 2020, 10:27
autor: jrz8888
Palmer pisze: 17 mar 2020, 09:21 2. Jeśli nie zniszczysz żadnej karty podstawowej (nie pamiętam już czy była w ogóle taka potrzeba, ale lepiej uważać) i po rozegraniu całego Legacy odkleisz wszystkie nalepki to można zagrać w zwykłego pandemica. Jedyną różnicą są minimalne różnice w postaciach, np. specjalista ds. kwarantanny ma trochę inna zdolność, możliwe że ktoś jeszcze.
Czy zniszczenie karty w trakcie rozgrywki może być koniecznością...? Może ktoś inny zna odpowiedź?

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 17 mar 2020, 10:39
autor: aeiou871
jrz8888 pisze: 17 mar 2020, 10:27
Palmer pisze: 17 mar 2020, 09:21 2. Jeśli nie zniszczysz żadnej karty podstawowej (nie pamiętam już czy była w ogóle taka potrzeba, ale lepiej uważać) i po rozegraniu całego Legacy odkleisz wszystkie nalepki to można zagrać w zwykłego pandemica. Jedyną różnicą są minimalne różnice w postaciach, np. specjalista ds. kwarantanny ma trochę inna zdolność, możliwe że ktoś jeszcze.
Czy zniszczenie karty w trakcie rozgrywki może być koniecznością...? Może ktoś inny zna odpowiedź?
nie jest koniecznością, możesz je umieszczać w kopercie albo określonym miejscu w insercie. My nie niszczyliśmy kart.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 17 mar 2020, 10:41
autor: Palmer
Samo fizyczne rozerwanie karty nie jest w ogóle konieczne, można je po prostu odłożyć na dno pudełka.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 17 mar 2020, 10:51
autor: Curiosity
jrz8888 pisze: Czy zniszczenie karty w trakcie rozgrywki może być koniecznością...? Może ktoś inny zna odpowiedź?
Gra na żadnym etapie nie każe Ci niszczyć karty. Możesz to zrobić dobrowolnie, jeśli chcesz. Nawet jeśli miasto upada, to nie niszczysz jego karty. Może to nastąpić jedynie w rzadkim przypadku, gdy
Spoiler:
Ja tylko jeszcze wyrażę niepopularną opinię, że granie w grę Legacy i nieniszczenie kart (gdy jest to wymagane) zabija cały fun z gry. Jak mam coś zniszczyć, to wiem, że decyzja jest nieodwracalne i danej karty (czy osoby czy żetonu czy innego zasobu) już nie wykorzystam.

Spojer moim zdaniem nie zdradza fabuły i można go podejrzeć, ale na wszelki wypadek ukrywam.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 17 mar 2020, 12:16
autor: Gatherey
Curiosity pisze: 17 mar 2020, 10:51
jrz8888 pisze: Czy zniszczenie karty w trakcie rozgrywki może być koniecznością...? Może ktoś inny zna odpowiedź?
Gra na żadnym etapie nie każe Ci niszczyć karty. Możesz to zrobić dobrowolnie, jeśli chcesz. Nawet jeśli miasto upada, to nie niszczysz jego karty. Może to nastąpić jedynie w rzadkim przypadku, gdy
Spoiler:
Ja tylko jeszcze wyrażę niepopularną opinię, że granie w grę Legacy i nieniszczenie kart (gdy jest to wymagane) zabija cały fun z gry. Jak mam coś zniszczyć, to wiem, że decyzja jest nieodwracalne i danej karty (czy osoby czy żetonu czy innego zasobu) już nie wykorzystam.

Spojer moim zdaniem nie zdradza fabuły i można go podejrzeć, ale na wszelki wypadek ukrywam.

Potwierdzam, graliśmy w S1 bez niszczenia kart i w S2 z full opcją. Nieporównywalne różnice między oboma doświadczenia i zdecydowanie polecam tę drugą.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 17 mar 2020, 16:45
autor: raphaell7
Gatherey pisze: 17 mar 2020, 12:16
Curiosity pisze: 17 mar 2020, 10:51
jrz8888 pisze: Czy zniszczenie karty w trakcie rozgrywki może być koniecznością...? Może ktoś inny zna odpowiedź?
Gra na żadnym etapie nie każe Ci niszczyć karty. Możesz to zrobić dobrowolnie, jeśli chcesz. Nawet jeśli miasto upada, to nie niszczysz jego karty. Może to nastąpić jedynie w rzadkim przypadku, gdy
Spoiler:
Ja tylko jeszcze wyrażę niepopularną opinię, że granie w grę Legacy i nieniszczenie kart (gdy jest to wymagane) zabija cały fun z gry. Jak mam coś zniszczyć, to wiem, że decyzja jest nieodwracalne i danej karty (czy osoby czy żetonu czy innego zasobu) już nie wykorzystam.

Spojer moim zdaniem nie zdradza fabuły i można go podejrzeć, ale na wszelki wypadek ukrywam.

Potwierdzam, graliśmy w S1 bez niszczenia kart i w S2 z full opcją. Nieporównywalne różnice między oboma doświadczenia i zdecydowanie polecam tę drugą.
Również polecam grę w ten sposób. Niesamowite uczucie kiedy pierwszy raz niszczy się jakąś kartę. Znajomi nie niszczyli i odkładali do pudełka, bo "może się kiedyś przyda" - po 5 latach nadal im się nie przydały te karty :)

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 01 kwie 2020, 22:16
autor: upadly_bankowiec
Wczoraj skończyłem kampanię, którą zaczęliśmy w listopadzie 2016... To chyba rekord? ;)

Gra jest bardzo fajna. Sami staraliśmy się dojść do tego dlaczego tak długo zajęło nam jej ukończenie, ale nikt nie mógł znaleźć sensownego argumentu. Po prostu tak wyszło.

Co do niszczenia kart, zaczęliśmy to robić dopiero w listopadzie (po przeczytaniu jednego z wcześniejszych postów) i muszę przyznać że żałuję, że tak późno... Fajnie się drze te karty!

Teraz pandemic legacy ląduje na strychu z którego zapewne nigdy nie zostanie wyciągnięty. Zatrzymam na wszelki wypadek, dla komponentów 8)

Pomimo tego że grało się bardzo fajnie (wg mnie gra 8/10) to jednak dotarło do mnie że gry legacy nie są dla mnie. A miałem chrapkę na clanka!

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 13 kwie 2020, 16:13
autor: Tomson
Lada dzień rozpoczniemy z dziewczyną rozgrywkę dwuosobową. Jakie są Waszym zdaniem najlepsze postaci do takiego składu? Narazie rozegraliśmy dwie standardowe partie aby luba poznała zasady i skłaniamy się ku naukowcowi oraz sanitariuszowi.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 13 kwie 2020, 18:27
autor: feniks_ciapek
Tomson pisze: 13 kwie 2020, 16:13 Lada dzień rozpoczniemy z dziewczyną rozgrywkę dwuosobową. Jakie są Waszym zdaniem najlepsze postaci do takiego składu? Narazie rozegraliśmy dwie standardowe partie aby luba poznała zasady i skłaniamy się ku naukowcowi oraz sanitariuszowi.
To najprostsze do grania postaci i na pewno będą działać. Będziecie je też mogli zmieniać w trakcie, więc może nie ma się co przywiązywać do początkowego wyboru aż tak bardzo.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 13 kwie 2020, 18:34
autor: japanczyk
Tomson pisze: 13 kwie 2020, 16:13 Lada dzień rozpoczniemy z dziewczyną rozgrywkę dwuosobową. Jakie są Waszym zdaniem najlepsze postaci do takiego składu? Narazie rozegraliśmy dwie standardowe partie aby luba poznała zasady i skłaniamy się ku naukowcowi oraz sanitariuszowi.
Grajcie na 4 postacie, gra na 2 to prawie gwarantowana przegrana
Gra jest imho słabo zbalansowa na 2 osoby i 2 karty na początku rozgrywki nie rekompensuja braku dodatkowych zdolności i 2 razy większej ilości kart w grze

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 13 kwie 2020, 22:52
autor: feniks_ciapek
japanczyk pisze: 13 kwie 2020, 18:34 Grajcie na 4 postacie, gra na 2 to prawie gwarantowana przegrana
Graliśmy kampanię w 2 osoby i całkowicie się nie zgadzam z tym stwierdzeniem.