A także Troll nie może się aż tak łatwo teleportować po całej planszy, a Slaanesh nie ma tego absurdalnego ulepszenia, że tylko szóstki trafiają demonetki (aczkolwiek opis był przedni). Za to Papa Nurgle fajnie zarządza planszą, Slaaneshowi łatwiej roz(prze)mieszczać Szlachtę, nawet Khorne mógłby próbować grać na punkty, ew. efektywniej odbierać je innym. No i Rogaty...na początku traktowany nieufnie, teraz wszyscy się zabijają, aby nim pokierować ^^Fegat pisze:Jestem ciekaw czy podczas rozgrywki naprawdę aż tak poprawia balans
Wstępnie karty wyglądają ciekawie, wreszcie akolici "czerwonego" nie mają kości ataku
Zagraj sobie też kiedyś na "zaawansowaną talię Starego Świata", czyli talię złożoną wyłącznie z kart z dodatku. Polecam, potrafi naprawdę mocno nakopać w cojones :>