The Gallerist (Vital Lacerda)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4631
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1024 times
Been thanked: 1940 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: warlock »

The Gallerist - 4.29
CO₂ - 3.87
Kurczę, dla mnie jest zupełnie odwrotnie - CO2 jest znacznie trudniejsze do opanowania niż Gallerist, a i interakcja między graczami jest dużo bardziej zacięta i trudniej jest skutecznie zapunktować ;). Ale wiadomo - każdy odbiera ciężar inaczej. ;)
dave8
Posty: 744
Rejestracja: 01 sty 2017, 16:51
Has thanked: 70 times
Been thanked: 93 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: dave8 »

Według mnie Vinhos jest sporo cięższy i ciaśniejszy niż the Gallerist.
W inne pozycje nie grałem (chociaż CO2 second chance i Escape Plan w drodze 😃 )
U mnie wynika to z tego, że w Vinhos trzeba lepiej planować i przewidywać ruchy bo można zostać zablokowanym przez przeciwnika. W the Gallerist note trzeba tego aż tak bardzo brać pod uwagę ponieważ zawsze można wykonać akcję, którą się chce.
Awatar użytkownika
gregos
Posty: 1032
Rejestracja: 20 gru 2014, 02:21
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 12 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: gregos »

Owszem możesz wykonać daną akcję, pod warunkiem, że zaplanujesz sobie wcześniej, aby mieć odpowiednią ilość kasy, wpływów, asystentów lub miejsc w galerii, a także wymaganą ilość i rodzaj odwiedzających w kuluarach, wolny slot na zamówione dzieło, wolny slot na kontrakty. Przygotowanie ww. składowych, to praktycznie i tak niewiele, bo należy to połączyć z odpaleniem poszczególnych akcji w optymalnej kolejności, a to wymaga już zdecydowanie bardziej wytężonej pracy umysłu.
dave8
Posty: 744
Rejestracja: 01 sty 2017, 16:51
Has thanked: 70 times
Been thanked: 93 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: dave8 »

Wszystko prawda jednak to zależy tylko od ciebie. W Vinhos nie zawsze. I to jest spora różnica.
Awatar użytkownika
michal2014
Posty: 273
Rejestracja: 08 lut 2014, 15:37
Lokalizacja: Piaseczno koło Warszawy
Has thanked: 11 times
Been thanked: 15 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: michal2014 »

Mam 4 gry Lacerdy i według mnie Gallerist jest najtrudniejszy jeżeli chodzi o opanowanie mechaniki.
Tura gracza jest mocno złożona, kilka rzeczy trzeba wziąć pod uwagę, aby poprawnie wykonać ruch, dodatkowo wspierając się pomocą gracza, bo gra opiera się głównie na ikonografii, którą trzeba ogarnąć.
W drugiej kolejności stawiam Lisboa, na 3 Vinhos i na końcu CO2.
Właściwie gdyby nie trochę zagmatwane dla początkujących targi winne, postawiłbym je na tym samym poziomie.

Co do trudności samej rozgrywki na 3+ graczy się nie wypowiem, nie grałem.

Mi najbardziej i niezmiennie podoba mi się Vinhos, rewelacyjne połączenie klimatu z elegancą mechaniką.
Potem CO2, Lisboa... no i najmniej podoba mi się Gallerist. Co nie znaczy, że uważam go za złą gre. Jest bardzo dobra.
_______________________________________
Michał
Moje Gry
Mój Archiwalny wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4080
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 267 times
Been thanked: 934 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: brazylianwisnia »

To zes zaskoczył. Lisboa to przecież inna liga pod kątem komplikacji. Opiera się na ikonach(jak każda gra Vitala) tyle że w Gallerist akcje są bardo proste - kupujemy obraz albo bierzemy kontrakt itd. Najczęściej nasz wybór kończy się na prostej akcji i zgarnięciu małego bonusu. W Lisboa na dzień dobry mamy wybór 1 z kilku kart do zagrania w portfolio lub na plansze i wtedy najczęściej wybieramy 2 akcje do wykonania w większości bardziej skomplikowane niż w Gallerist a na koniec jeszcze wybieramy kartę do podniesienia. Gallerist jestem w stanie nauczyć kogoś zasad w 15min.Lisboa to kwestia godziny a i tak wszystkiego nie przekazesz.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
michal2014
Posty: 273
Rejestracja: 08 lut 2014, 15:37
Lokalizacja: Piaseczno koło Warszawy
Has thanked: 11 times
Been thanked: 15 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: michal2014 »

nie wiem, być może mylące jest to, ze w Lisboa jest tego dużo więcej. Taki bardziej sandbox.
Jednak pamiętam swoje początki w jedną i drugą, to na początku Gallerist sprawiał mi więcej kłopotu, aby poprawnie wykonać swój ruch,
niż w Lisboa. Obie są raczej trudne. Weź też pod uwagę fakt, że na obie patrzysz z perspektywy Geeka, a nie niedzielnego gracza.
Więc masz troszkę inne spojrzenie na gry generalanie, jesteś oblatany w mechanikach, szybciej pewne rzeczy łapiesz.
_______________________________________
Michał
Moje Gry
Mój Archiwalny wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: AnimusAleonis »

michal2014 pisze: 16 gru 2018, 02:14 Mam 4 gry Lacerdy i według mnie Gallerist jest najtrudniejszy jeżeli chodzi o opanowanie mechaniki.
Tura gracza jest mocno złożona, kilka rzeczy trzeba wziąć pod uwagę, aby poprawnie wykonać ruch, dodatkowo wspierając się pomocą gracza, bo gra opiera się głównie na ikonografii, którą trzeba ogarnąć.
Absolutna zgoda.
michal2014 pisze: 16 gru 2018, 02:14 W drugiej kolejności stawiam Lisboa, na 3 Vinhos i na końcu CO2.
Zaskoczyłeś, dla mnie Lisboa o wiele bardziej skomplikowana. Ale może to dlatego że tylko grałem w nią z dwa razy i nie ogarniałem jeszcze co chcę robić, bo rzeczywiście jest tam dużo możliwości i rozumiem co mówisz o elemencie 'sandbox' tej gry.
michal2014 pisze: 16 gru 2018, 02:14 Mi najbardziej i niezmiennie podoba mi się Vinhos, rewelacyjne połączenie klimatu z elegancą mechaniką.
Ponownie kompletna zgoda z kolegą :D
Chociaż czekam z niecierpliwością na Escape Plan, z tego co widziałem i słyszałem mam wielkie nadzieje że będzie to jeszcze lepsze połączenia mechaniki i tematyki niż Vinhos, i stanie się moim ulubionym tytułem Lacerdy.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
ChlastBatem
Posty: 1648
Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
Has thanked: 12 times
Been thanked: 28 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: ChlastBatem »

Przyznam, że zdziwiły mnie Wasze porównania ciężkości gier Lacerdy. Dla mnie jest przepaść pomiędzy The Gallerist a Vinhos.
Bo co innego tłumaczenie zasad i niepotrzebnie skomplikowanych reguł, wyjątków, a co innego ciężar rozgrywki. Pełno jest gier, gdzie zasady są piekielnie trudne, zawiłe, do tego słaba ikonografia i czytelność, ale mimo wszystko gra jest prostacka i mózg nie paruje. Podobnie traktuje The Gallerist i Lisboa. IMO obie te gry są skomplikowane w zasadach, ale nie idzie to w parze z wytężeniem umysłowym. Natomiast Vinhos to jest perełka, która powoduje, że muszę grać w dużym skupieniu, wiele analizować i jest to zdecydowanie gra wieczoru. The Gallerist to taka przystawka, gdzie jest bardzo luźno, wszystko można, niczego nie brakuje itp. Jak czegoś nie mogę zrobić, to zrobię co innego i też będzie dobrze. Do tego inni gracze aż tak mocno nie przeszkadzają. W Vinhosie każdy ruch jest na wagę złota. Jedna pomyłka może spowodować katastrofę. Przeciwnik jest poważnym zagrożeniem. Zwyczajnie czuć emocje, powagę decyzji, satysfakcję, pot i krew :wink: The Gallerist i Lisboa mi tego nie oferują, a szkoda. W CO2 grałem tylko raz albo dwa więc nie będę się wypowiadać.

Więc ja to widzę tak (pod względem ciężkości): Vinhos (najcięższa) > Lisboa > The Gallerist (najlżejsza).
dave8
Posty: 744
Rejestracja: 01 sty 2017, 16:51
Has thanked: 70 times
Been thanked: 93 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: dave8 »

ChlastBatem pisze: 17 gru 2018, 00:13 Przyznam, że zdziwiły mnie Wasze porównania ciężkości gier Lacerdy. Dla mnie jest przepaść pomiędzy The Gallerist a Vinhos.
Bo co innego tłumaczenie zasad i niepotrzebnie skomplikowanych reguł, wyjątków, a co innego ciężar rozgrywki. Pełno jest gier, gdzie zasady są piekielnie trudne, zawiłe, do tego słaba ikonografia i czytelność, ale mimo wszystko gra jest prostacka i mózg nie paruje. Podobnie traktuje The Gallerist i Lisboa. IMO obie te gry są skomplikowane w zasadach, ale nie idzie to w parze z wytężeniem umysłowym. Natomiast Vinhos to jest perełka, która powoduje, że muszę grać w dużym skupieniu, wiele analizować i jest to zdecydowanie gra wieczoru. The Gallerist to taka przystawka, gdzie jest bardzo luźno, wszystko można, niczego nie brakuje itp. Jak czegoś nie mogę zrobić, to zrobię co innego i też będzie dobrze. Do tego inni gracze aż tak mocno nie przeszkadzają. W Vinhosie każdy ruch jest na wagę złota. Jedna pomyłka może spowodować katastrofę. Przeciwnik jest poważnym zagrożeniem. Zwyczajnie czuć emocje, powagę decyzji, satysfakcję, pot i krew :wink: The Gallerist i Lisboa mi tego nie oferują, a szkoda. W CO2 grałem tylko raz albo dwa więc nie będę się wypowiadać.

Więc ja to widzę tak (pod względem ciężkości): Vinhos (najcięższa) > Lisboa > The Gallerist (najlżejsza).
Mam dokładnie takie same odczucia.
Nic dodać nic ująć.
dave8
Posty: 744
Rejestracja: 01 sty 2017, 16:51
Has thanked: 70 times
Been thanked: 93 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: dave8 »

Zagrałem około 10 partii i zawsze warunkami kończącymi grę był koniec biletów i ludzików w worku. Ani razu nie zdarzył się trzeci warunek gdzie dwóch twórców osiąga celebrity level. Też tak macie?
ENDryu
Posty: 815
Rejestracja: 18 lut 2012, 11:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 138 times
Been thanked: 28 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: ENDryu »

dave8 pisze: 18 sty 2019, 22:59 Zagrałem około 10 partii i zawsze warunkami kończącymi grę był koniec biletów i ludzików w worku. Ani razu nie zdarzył się trzeci warunek gdzie dwóch twórców osiąga celebrity level. Też tak macie?
Gralem 3 razy i raz się zdarzyło, że warunkami konca gry były ludki w worku i celebryci.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4080
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 267 times
Been thanked: 934 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: brazylianwisnia »

Zależy poprostu od obranych strategii. Na początku przyciąganie ludzi do Galerii wydaje się bardzo kuszące. Na 4 graczy mam wrażenie że są spore szanse na celebrytów bo często tworzą się dwie pary gdzie 2 osoby podnoszą jednego artyste.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
gafik
Posty: 3645
Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
Has thanked: 55 times
Been thanked: 118 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: gafik »

dave8 pisze: 18 sty 2019, 22:59 Zagrałem około 10 partii i zawsze warunkami kończącymi grę był koniec biletów i ludzików w worku. Ani razu nie zdarzył się trzeci warunek gdzie dwóch twórców osiąga celebrity level. Też tak macie?
U nas zdarzyło się że 2xcelebrity zakończyło grę.
Tony23
Posty: 421
Rejestracja: 03 paź 2014, 18:43
Been thanked: 5 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Tony23 »

U nas po 6 partiach dwuosobowych tylko 3 razy w ogóle mielismy celebrytę.
Póki co jakoś nie maksujemy artystów
Probe9
Posty: 2455
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 649 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Probe9 »

Pojawił się w planszostrefie. Ciekawe ile sztuk.

Edit. Po przetworzeniu mojego zamówienia znowu zmieniło status na "niedostępny", więc chyba nie tak dużo...
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
pawelacb
Posty: 231
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:53
Been thanked: 4 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: pawelacb »

Czytam wasze komentarze na temat Lacerdy i jego gier. Szanuje je wszystkie, bo ilu graczy tyle opinii i zdań. Dla mnie wszystkie gry mają gdzie indziej położony ciężar rozgrywki. Ciężko mi powiedzieć, która z nich jest trudniejsza lub łatwiejsza dla mnie są logiczne i mechanicznie proste. The Gallerist to mój ulubiony tytuł. Niektórzy wspolgracze blokują się na zasadach, inni mają problem z powiązaniem akcji i bonusów. Stwierdzenie, że to prosta gra jest prawdziwe. Podobnie jak to, że to najtrudniejsza z gier Lacerdy. Można tam zrobić wszystko? Jasne że tak, tylko jak czytam taki argument to zastanawiam się czy ten kto go pisze gra w ogóle w planszowki? Można zrobić tam wszystko, jak jedna rzecz się nie uda to zawsze można zrobić coś innego. Tyle że jedni gracze na końcu zdobywają 140 pkt, inni 70. A chyba chodzi właśnie o te punkty. The Gallerist nie jest trudny, chodź na początku dla graczy jest nieintuicyjny, ale na pewno nie można o nim powiedzieć, że bez znaczenia jest gdzie pójdziemy i w jakiej kolejności to zrobimy. To jest właśnie najwazniejsza rzecz i najtrudniejsza do opanowania . Vinhos jest zasadniczo mało wyszukany. Nie mam tam wielu powiązanych akcji, które z Galerzysty robią także ciekawa grę. Nie uważam, że jest to gra trudniejsza czy łatwiejsza. Gdzie indziej jest tu położony nacisk. Trzeba się wykazać w grze wieksza konsekwencja. Najlepiej od razu iść w określone rzeczy, mieć trochę wszystkiego bo trzeba ale i specjalizować się w 1-2 rzeczach żeby zapunktować za nie na koniec mocno. Najtrudniejsza dla mnie jest Lisboa, jeżeli chodzi o zasady i znalezienie odpowiedniego rytmu w grze. Jest tam sporo akcji i możliwości. Ciężko tym wszystkim operować. Każda akcja jest ważna. Oczywiście to wszystko układa się w całość ale mechanicznie mam poczucie jakbym każdą rzecz musiał robić osobno. Nie czuje tego powiązania pomiędzy akcjami i bonusami . Trudno tym zarządzać. Najlepszy przykład to możliwość podążania. W The Gallerist jest to mechaniczny majstersztyk, nawet jak nie masz pracowników to i tak raz na jakiś czas ktoś cię wypchnie i zrobisz kickout action, ale już w Lisboa musisz najpierw pozyskać odpowiedni żeton , później jeszcze gracz za którym masz podążać musi zagrać określona akcje. Żeby korzystać z akcji powiązanych trzeba się w Lisboa mocno napracować i poświęcić na to chwilę. CO2 nowa edycja mechanicznie jest prosta, ale jest tam najwięcej bezpośredniej interakcji między graczami i to jest trudne. Do tego musisz uważać żeby nie przegrać z gra, wszyscy muszą na to zwracać uwagę. Jeszcze inny punkt ciężkości.

Reasumując wydaje mi się, że wszystkie te gry są łatwe i trudne zarazem, każda na swój sposób. Jedni poczują flow w The Gallerist inni w Vinhos lub CO2. I chodź wielu twierdzi że wszystkie gry Lacerdy są podobne, to jednak każda jest tak różna. Najlepiej o tym świadczy ta dyskusja.

Z jednym się tylko nie zgodzę, nie da się dobrze wytłumaczy The Gallerist w 15 min. Po co takie bzdury pisać. Tłumaczyłem tą grę z 10 razy conaniej i nigdy nie zszedłem poniżej 30-40 min. Jasne, że można w 5 min tylko jaki to ma sens, skoro oprócz tłumaczącego nikt nigdy w tą grę nie wygra.
dave8
Posty: 744
Rejestracja: 01 sty 2017, 16:51
Has thanked: 70 times
Been thanked: 93 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: dave8 »

Raczej chodziło o to że w the Gallerist zawsze możesz skorzystać z każdej akcji. W Vinhos nie.
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

[quote=pawelacb post_id=1112366 time=1548448798 user_id=14052
Z jednym się tylko nie zgodzę, nie da się dobrze wytłumaczy The Gallerist w 15 min. Po co takie bzdury pisać. Tłumaczyłem tą grę z 10 razy conaniej i nigdy nie zszedłem poniżej 30-40 min. Jasne, że można w 5 min tylko jaki to ma sens, skoro oprócz tłumaczącego nikt nigdy w tą grę nie wygra.
[/quote]

Ja wychodzę z założenia że pierwsza partia idzie do śmietnika, jest to partia zapoznawcza do ogarnięcia co i jak a nie do tego żeby grać jak równy z równym.
Ja przy tej grze na tłumaczenie poświęcam max 5min. Resztę tłumaczę podczas gry.
Gdybym miał na to poświęcić 40min wyskoczył bym przez okno a reszta razem ze mną :wink:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4080
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 267 times
Been thanked: 934 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: brazylianwisnia »

Idzie wytłumaczyć Gallerist w 15min. Nie ma tam dużo opcji ruchu a bonusy wyjdą w praniu. I tak nikt nowy nie ma szans wygrać.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Paskudnik
Posty: 1431
Rejestracja: 06 cze 2014, 16:49
Lokalizacja: Ergsun-Tuek
Has thanked: 11 times
Been thanked: 3 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Paskudnik »

brazylianwisnia pisze: 26 sty 2019, 15:43Idzie wytłumaczyć Gallerist w 15min. Nie ma tam dużo opcji ruchu a bonusy wyjdą w praniu. I tak nikt nowy nie ma szans wygrać.
Przykład, który opisałem trochę wcześniej:
Paskudnik pisze: 14 gru 2018, 18:39w trakcie całej mojej partii w tą grę niespecjalnie urodziła się w mojej głowie jakiś sensowna droga do zwycięstwa. Było nas wtedy dwóch n00bów (w tym ja) i dwóch doświadczonych graczy - mimo to drugi noob grając po raz pierwszy, zakasował wszystkich bez problemu. Tak że #takasytuacja ;)
pokazuje, że jednak nowa osoba może wygrać z wyjadaczami. A tłumaczenie do tej parti trwało około godziny (razem z setupem, godzinę i 20 minut). Więc może warto jednak tłumaczyć nieco dłużej niż 15 minut? ;)

Z tłumaczeniem w praniu jest taki feler, że osoby nieznające gry nigdy nie mogą wkalkulować tego, co "wyjdzie w praniu", podczas gdy znający mogą mieć to na uwadze od samego początku i dostosować własną strategię.
Nie gram w gry, których nie lubię a lubię tylko te gry, w które już grałem :P
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4080
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 267 times
Been thanked: 934 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: brazylianwisnia »

Doświadczeni poprostu musli grać bardzo słabo. Nowi gracze nie mogą mieć pojęcia jakie są strategie, co warto robić i co może się stać. Jeśli doświadczeni maja 10+ gier to nie ma szans by nowi wygrali. Nie mierzylem czasu ostatniego uczenia i choć nie było to dokładnie 15min to gdzies blisko tego. Klucz do sukcesu to każdy miał poznać pomoc gracza przed nauka gry.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
thegammer
Posty: 153
Rejestracja: 13 kwie 2017, 17:06
Has thanked: 15 times
Been thanked: 29 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: thegammer »

Długo wzbraniałem się przed rozgrywką bo euro, bo ciężkie. Wczoraj się przełamałem. Zagrałem w The Gallerist i mile zostałem zaskoczony. Spodziewałem się suchego skomplikowanego euro z dużą ilością zasad z pokręconymi zależnościami. Okazało się, że zasady są proste i wszystkie akcje składają się pięknie w jedną całość. Do tego mega wykonanie wszystko grube i pancerne. Pudełko i wypraska to majstersztyk wszystko się mieści i ma swoje miejsce do tego przezroczysta przykrywka, żeby nic nie wypadało :). Niech reszta wydawców się uczy jak powinny wyglądać wypraski.

Setup: Jestem zwolennikiem, szybkich setupów tutaj rozłożenie i przygotowanie rozgrywki do 5 - 7 min - także nie jest źle: plansza, rozłożenie kafli artystów i żetony bonusów - spodziewałem się więcej - miłe zaskoczenie.

Zasady: nieskomplikowane, proste mamy 4 miejscówki z po 2 akcje z czego można wybrać jedną. Dodatkowo możemy wykonać jedną z 2 akcji kierowniczych w turze przeciwnika, ale pod warunkiem że cię "wykopie" z miejscówki. Karty celów podliczane na koniec gry. Jest kilka ikonek do ogarnięcia, podczas wybierania żetonów bonusowych korzystałem z pomocy gracza, po 2 - 3 partiach podejrzewam że nie będzie ta pomoc już potrzebna.

Gra mnie zaskoczyła swoim klimatem bo wbrew pozorom jest oraz mechaniką i tymi wszystkimi zależnościami nie jest ich wiele, ale dają naprawdę moc decyzji i możliwości. Plansza duża - czytelna, kafle artystów i dzieł robią wrażenie też są spore. Plus za to że gra niezależna językowo.
Graliśmy we dwie osoby i było naprawdę dobrze, podejrzewam, że 3 i 4 to będzie tylko lepiej. Była to moja pierwsza rozgrywka w The Gallerist i na pewno nie ostatnia. Jako nie fan euro polecam spróbować można się mile zaskoczyć. Gra naprawdę dobra. Ląduje u mnie na radarze zakupowym. Poza tym będę chciał spróbować innych tytułów tego autora.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2019, 10:41 przez thegammer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Już o tym wspominałem ale tak mnie ostatnio naszło i wymieniłem wszystkie meple na te carcassonnowe.
W moim egzemplarzu meple były wybrakowane, przykrótka rączka czy nóżka, nierówności, nadlana farba itd.
Aż dziw bierze że gra na wypasie a meple są żenua. :shock:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3351
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2000 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Ardel12 »

Dr. Nikczemniuk pisze: 13 sie 2019, 14:04 Już o tym wspominałem ale tak mnie ostatnio naszło i wymieniłem wszystkie meple na te carcassonnowe.
W moim egzemplarzu meple były wybrakowane, przykrótka rączka czy nóżka, nierówności, nadlana farba itd.
Aż dziw bierze że gra na wypasie a meple są żenua. :shock:
Wow, to ja jedyny taki przypadek to miałem z O:NI, gdzie jeden z mepli np był chudszy od innych tak o 2/3.
W moim egzemplarzu Gallerista nie zauważyłem, żadnych problemów, ale do estety mi daleko, więc pewnie na część nie zwróciłem nawet uwagi.

Próbowales może napisać do wydawcy o wymianę?

Ostatnio udało mi się zagrać partię 3os(zawsze grywam w dwie osoby) i szału nie było. Ciężej jest przewidzieć i wykonać swoją taktykę. Dodatkowo ciągłe akcje kick-out powodują niezłe zamieszanie. Gra dalej dla mnie genialna, ale pozostanę przy dwuosobowych partiach.
ODPOWIEDZ