Gra o Tron: Gra karciana 2 ed LCG (Nate French, Eric M. Lang)

[Morgon]

Ja wiem, że te mechaniki są ciekawe i generalnie takie gry nagradzają ludzi, którzy poświęcą im odpowiednio dużo czasu. Jednak z perspektywy gracza planszowego jest to jedna z X gier w które gra i raczej mało prawdopodobne aby potrzebował takiej puli kart jak gracz turniejowy. Osobiście gram turniejowo w Netrunnera i VTESa jeśli mam okazję i czas, a GoT jest jedną z "planszówek". Wiem, że to doświadczenie jest uboższe, ale czas nie jest z gumy, a jednocześnie pozwala podejść do gry bardziej na luzie.

[wuher44]

W pełni się zgadzam z tym co teraz napisałeś. Natomiast dalej nie zgadzam się z tym, że nowe "mechaniki są typowo turniejowe".
Poza tym nowe dodatki rozwijają te mechaniki, które zostały nakreślone w core secie ale były niegrywalne . Dodatki sprawiają, że możliwa się stała budowa róznych rodzajów talii w obrębie jednego rodu.
Całkowiecie nowa mechanika, której wcześniej nie było to wspomniany wcześniej shadow.

[Morgon]

Niestety po moich doświadczeniach turniejowych rekursja nigdy nie będzie mi się kojarzyła z grą "for fun". Co do reszty to ok, może trochę na wyrost napisałem to w liczbie mnogiej.

[michal2310]

Czy cykl CYKL KREW I ZŁOTO wprowadza na tyle ciekawe mechaniki, że warto w niego inwestować (ew z którymi wcześniejszymi cyklami dodatkami się łączy). Dotychczas mam 3xcoreset,cykl westeros,wojny pięciu królów oraz duże dodatki- lwy i wilki.

[Morgon]

Krew i złoto wzmacnia ekonomię, dodaje mechanikę darowizny i wydarzenia które można wracać na rękę. Kwestia jak dużo grasz i czego oczekujesz.

[Neoptolemos]

Dla tych ekonomii warto, talie są wtedy o wiele stabilniejsze (szczególnie dla Martelli i NW).

[szczudel]

Niestabilność talii w GoT to w pewnej mierze zasługa faktu, że nie wywalono lokacji ekonomicznych (skórczając deck) przy tworzeniu 2ED.
Taka luźna myśl, nie negująca twierdzenia Neo..

[Halloween]

Czy cykl CYKL KREW I ZŁOTO wprowadza na tyle ciekawe mechaniki, że warto w niego inwestować (ew z którymi wcześniejszymi cyklami dodatkami się łączy). Dotychczas mam 3xcoreset,cykl westeros,wojny pięciu królów oraz duże dodatki- lwy i wilki.

To jest LCG - to jest tak wymyślone, ze masz kupować wszystko jeżeli podstawowa gra Ci sie podoba.

[Neoptolemos]

Tak jeszcze w ramach tej stabilności: BARDZO warto kupić pierwszy dodatek z 6 cyklu (At the Gates), niestety dostępny tylko po angielsku - nie jest jakiś spektakularnie ciekawy, ale jest w nim dla KAŻDEJ frakcji lokacja dająca +1 golda i opcjonalny draw... a do tego fabuła "At the Gates", która pozwala wyszukać w talii dowolną kartę limitowaną o koszcie 1 lub mniejszym i wstawić ją bezpośrednio do gry - świetne otwarcie, dzięki któremu zawsze zaczniemy z ekonomią (a że wstawienie do gry w fazie fabuły omija słowo "limitowana", można w pierwszej turze mieć nawet trzy takie karty: jedną z setupu, drugą z fabuły i trzecią zagrać normalnie). Oprócz lokacji Lannisterów (która niestety wymaga grania kartami z shadow, a one pojawiają się tylko w 5 i 6 cyklu) wszystkie można grać z kartami tylko z CS i będą pasować. Zwłaszcza, że w późniejszym etapie gry pozwalają zamienić kasę na 2 karty.

[szczudel]

Jak to teraz wygląda z tymi kartami co napisałeś? Nagminnie pojawia się takie combo na bezpieczne wejście w grę, czy to tylko fajna opcja stabilnego startu, którą nikt nie gra?

[Neoptolemos]

Na throneteki zaczyna tak BARDZO dużo talii, a nawet te które nie grają At the Gates, grają nowe lokacje (na pewno Starkowie, GJ, NW i shadow Lanni, ale wszystkie już widziałem). Trochę jest też chytrych otwarć z Zagadki Varysa, a z kolei z nową Agendą (Knights of the Hollow Hill) przeważnie z Popadłego w Niełaskę. Generalnie At the Gates jest mega powszechne, ale chyba nie tak jak swego czasu Wojny, które nadejdą I akurat w tym wypadku uważam, że to dobrze - ciężej mówić o słabym podejściu, a nie jest to jakieś obrzydliwe OP combo.

[Morgon]

To raczej słaby pomysł, bo jedna taka angielska paczka kosztuje tyle co 5 polskich. To już chyba lepiej w tej cenie dołożyć do szóstej paczki i wziąć trzeci cykl, gdzie też są fajne lokacje ekonomiczne.

[Neoptolemos]

Ok, tylko to nie jest tak, że angielskie karty mają jakąś mega wysoką cenę, po prostu polskie są obecnie śmiesznie tanie. Natomiast jakbym miał kupić oprócz CS jeden jedyny dodatek, bralbym ten.

[Zilean]

Witam

Gram głownie z kolegami w sumie 4 osoby .
Na początku była zajawka i hype na GoT a teraz jeseteśmy juz po 4 grach ,jest zniechęcenie i marazm podczas rozgrywki .
Graliśmy zestawami podstawowymi z 1 pudełka .
Mamy 2cs i wszystkie duże dodatki wydane w PL.
Grałem też partie 2 osobowe i jest nieco lepiej ale cięąko
się wczuć w klimat, mnogość zasad i nieznajomość mechanik utrudnia grę.
Planujemy zagarc pojedynki zamiast gier 4 osobowych , ale
jeśli kolejny raz będzie miałko to już chętnych na partie nie znajdę.

Co proponujecie aby gra była przyjemniejsza. Co zmienić , ewentualnie jakim setem zagrać ?

[Neoptolemos]

Po pierwsze, lepiej najpierw pograć w 2 osoby, żeby ogarnąć karty. W formacie wieloosobowym jest dużo trudniej, bo dochodzi cała gra nad stołem.
Po drugie, sprecyzuj - masz 2 CS i duże pudła, a gracie taliami podstawowymi? To nie dziwne, że nie siadło, te podstawowe talie to nawet ciężko nazwać "demo".

Tutaj kiedyś wrzuciłem takie talie do złożenia z 2 CS: http://agot.4aces.pl/viewtopic.php?f=39 ... =10#p60799
Wydaje mi się, że na początek będą ok, na pewno są o wiele sensowniejsze niż to, co jest zaproponowane w podstawce. Jeśli masz duże pudła, to mogę sprobować Ci złożyć kilka talii jeszcze prostszych w obsłudze, ale generalnie wiadomo, że na początku jest ciężko. Najlepiej zacząć od gier dwuosobowych (zanim się przejdzie do melee/starcia), a jeszcze lepiej zagrać z kimś oblatanym w grze, jeśli masz taką możliwość. W wielu miastach w Polsce są graczze, którzy Ci bez problemu wytłumaczą wszystko i podpowiedzą co nieco.

Możesz też poćwiczyć na throneteki.net, to jest świetny emulator online, w razie czego mogę się ustawić na partię i potłumaczyć działanie kart (niestety są po angielsku, ale to nie jest jakieś rocket science).

[Zilean]

Dziękuje za pomoc
Złożyłem talie z proponowanej strony i w najbliższy weekend będę ogrywał .
Na stronie thronetki również się zarejstrowałem . Szkoda że z botami nie można ćwiczyć .
Jeśli gra "siądzie " planuje dokupić cykl wojna 5 królów , akurat ten jest dodstępny w lokalnym sklepie w całości.
Czy aktualny update zasad zmienia coś znaczącego , powinienem poszukać najnowszej interpretacji zasad czy do grania
w domu wystarczy KKZ z polskiej edycjj GoT ?

[Neoptolemos]

Wiadomość ze streama FFG: wraz z ostatnią paczką obecnego (6) cyklu i pudłem Targaryenów zostanie zamknięty obecny format wydawniczy, NATOMIAST gra nie umiera - w przeciągu miesiąca ma zostać zapowiedziany kolejny dodatek w nowej formie (prawdopodobnie coś większego niż mała paczka, ale mniejszego niż deluxe) i potem się zobaczy, co dalej.

W Polsce zaś gra wciąż ma się świetnie - na ubiegłotygodniowych Mistrzostwach Europy FFG w Krakowie w GoTa grały 164 osoby, na moje oko tak z ~20-25 było z Polski. 12 października w Poznaniu będą Mistrzostwa Polski. Ja się wybieram i zachęcam innych może też do tego czasu wyjdzie nowa lista restryktów, bo obecnie w mecie GJ dominują w sposób obrzydliwy (na Euro 17 w top32, 10 w top 16, 6 w top8 - na szczęście wygrał Baratheon na Królach Lata).

[szczudel]

Z mojego p-ktu widzenia dobra decyzja. Uzupełniałem ostatnio kolekcję i pomimo, że wiem ile to kosztuje, zamurowało mnie jak dużo musiałem wydać aby uzupełnić karty po kilku miesiącach nie grania. Dobra, mam już prawie wszystkie deluxy więc "evergreen" bazę mam, jednak i tak 600pln za pół roku nie grania to żart. Kilkuletnia rotacja to tez jakieś nieporozumienie, ale rotacja u FFG to temat na osobny wątek.

Swoją drogą, jak chce się trochę zwolnić, nie grać intensywnie, to miesięczny cykl wydawniczy tak się własnie kończy - wielkimi wydatkami i niemożnością pełnego obcowania z produktem. Zanim człowiek siądzie do gry 4/5 razy to już jest nowa paczka i trzeba nadganiać metę. Nie ma kiedy potestować pomysłów i kończy się z jednym deckiem, który "ciągnie" się za sobą, co chwilę coś zmieniając. To nie współgra z ideą LCG. Nawet bardzo aktywny gracz będzie miał problem aby przetestować wszystkie swoje pomysły.

Widziałbym 1 większa paczkę na półrocze z bardziej aktywną restrykt listą. Ograniczenia i erraty, potrafią czasem mocniej przemodelować grę niż nowe karty. Ostatnie kilka miesięcy to festiwal braku odpowiedniego balansowana kart (braki limitów użyć karty nawet po opuszczeniu gry) więc i tak jest to potrzebne.

PS: Czasem dochodzi się do p-ktu, kiedy zbyt intensywny cykl wydawniczy może zabić grę. Wtedy można albo ją wydoić na śmierć, albo zwolnić i pozwolić jej żyć swoim rytmem. Znaczące ograniczenie cyklu wydawniczego może okazać się dla gry drugą młodością.

[szczudel]

https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... or-love-1/
No i mamy oficjalne info.

Słabo, że żegnają się przedrukami 1ED, ale suma summarum to raz na jakiś czas 88 kart łatwiej znieść niż 60 co miesiąc. Ciekawe jak to będzie z Tyrellami i Nocną Strażą, których 1ed poza cechą nie miała.

W sumie Galakta pociągnęłaby jeszcze jedne cykl i by mogła powiedzieć, że wydała całe kompetytywne LCG

[michaelius]

Czyli Netrunner pozostaje jedyną grą FFG, która "dożyła" do rotacji

[vincentblack]

Czyli Netrunner pozostaje jedyną grą FFG, która "dożyła" do rotacji

Jeszcze Star Wars: Destiny, choć to CCG a nie LCG...

[michaelius]

Czyli Netrunner pozostaje jedyną grą FFG, która "dożyła" do rotacji

Jeszcze Star Wars: Destiny, choć to CCG a nie LCG...

No w sumie tak powinienem doprecyzować, że chodzi o LCG.

[szczudel]

"Rotacja" to największa chyba porażka 2ed. Reklamowano ją od pierwszych dni nowej edycji, a skończyło się tuż przed nią. Koniec końców skończyło się jak z 1ed - tzn za dużą grą aby można było w ogóle myśleć o napływie nowych graczy.
Patrząc po latach, mogłem jednak wejść w polską edycję. Wiele bym nie stracił.

Do myślenia daje też, koniec serialu HBO. Ciekawe czy gdyby był kolejny sezon to grę by pociągnęli? Jednak czuję, że bez Wichrów Zimy i tak by nie zrobili kolejnego cyklu.

Chciałbym aby pojawiło się słowo kluczowe zabójczy. Z mojej krótkiej przygody z 1ed, najlepiej wspominam właśnie je.

[MajkelEryk]

Chciałem troszkę podsumować informacje przed zakupem i dzięki z góry za odpowiedzi

1. 1 CS wystarczy na 2 osoby, żeby zapoznać się z grą i pograć przez jakiś czas? Ewentualnie potem można dokupić 2 czy 3 jak się gra spodoba?

2. Duże dodatki dodają karty do odpowiednich rodów, czyli żeby gra była dobrze zbalansowna to nie może być tak że jeden gracz ma dostęp do dużego dodatku, a drugi nie?

3. Małe dodatki dodają karty po równo do rodów ale najlepiej mieć cały cykl?

4. Są jakieś przeciwwskazania do mieszania polskiej wersji z angielską?

[Morgon]

Chciałem troszkę podsumować informacje przed zakupem i dzięki z góry za odpowiedzi

1. 1 CS wystarczy na 2 osoby, żeby zapoznać się z grą i pograć przez jakiś czas? Ewentualnie potem można dokupić 2 czy 3 jak się gra spodoba?

2. Duże dodatki dodają karty do odpowiednich rodów, czyli żeby gra była dobrze zbalansowna to nie może być tak że jeden gracz ma dostęp do dużego dodatku, a drugi nie?

3. Małe dodatki dodają karty po równo do rodów ale najlepiej mieć cały cykl?

4. Są jakieś przeciwwskazania do mieszania polskiej wersji z angielską?

1. 1 CS to demo, nawet nie poznasz wszystkich zasad, losowość jest ogromna. Przy dwóch jest lepiej, ale przy trzech masz najpełniejszą możliwość konfiguracji talii i ograniczenia losowości - wtedy grasz w pełną wersję tej gry.
2. Duże dodatki dają najwięcej kart dedykowanemu rodowi ale innym także coś skapnie. Jednak bardziej opłacalne będzie kupienie cyklu - dostaniesz więcej fajnych zabawek dla wszystkich.
3. Jeżeli już masz 3 CS i Ci mało, to zakup pierwszego cyklu będzie najlepszym wyborem. Jeżeli jednak twoimi ulubieńcami są Tyrellowie albo Straż zaleca się jeszcze zaopatrzenie w paczkę 2,3 i 4 z drugiego cyklu.
4. Raczej nie. Polska jest jednak zdecydowanie tańsza (o ile jeszcze coś jest w sklepach).