Planszówki solo
Re: Planszówki solo
Andy zlituj się Steel Wolves dla początkującego?
Dorzucę jeszcze:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=10&t=14220
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=10&t=14221
Dorzucę jeszcze:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=10&t=14220
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=10&t=14221
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Planszówki solo
Było pytanie czy warto. Warto. Dowodem dyskusje o tych tytułach, prostszych (States of Siege) i skomplikowanych (Silent War), zwłaszcza AAR-y. A wybierać i tak trzeba według interesującej gracza tematyki.
W Steel Wolves można np. rozegrać pojedynczy patrol w 15 minut.
W Steel Wolves można np. rozegrać pojedynczy patrol w 15 minut.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: Planszówki solo
Dziekuje bardzo wszystkim za wypowiedzi. Wystarczajaco utwierdzilo mnie to w przekonaniu ze na pewno lepiej probowac niz potem zalowac :p Pewnie zaczne od tych najbardziej sprawdzonych i sie okaze czy to dla mnie
edit: Andy nameczyles sie z tymi linkami, ale akurat wojenne to chyba jedyna tematyka, ktora mnie totalnie odrzuca Chociaz z drugiej strony skoro jest taki wybor to moze jednak nie bede przekreslal za sama tematyke
edit: Andy nameczyles sie z tymi linkami, ale akurat wojenne to chyba jedyna tematyka, ktora mnie totalnie odrzuca Chociaz z drugiej strony skoro jest taki wybor to moze jednak nie bede przekreslal za sama tematyke
Re: Planszówki solo
Generalnie w grach solo liczy się według mnie klimat i wczucie się w grę. Inaczej gra się, gdy po protu turlasz kostki i sprawdzasz tabelki a inaczej, gdy uruchamiasz wyobraźnię i widzisz U-boota skradającego sie do konwoju i próbującego zająć pozycje do oddania strzału; pilota B-17 desperacko usiłującego ustawić płonący silnik w "chorągiewkę" czy pluton piechoty rozpaczliwie szukający osłony przed strzelającym gdzieś z pobliskiego wzgórza MG-42 lub marines uderzających na japońskie umocnienia na Tarawie. W przedstawionych tematach znajdziesz raporty z gier właśnie czy to B-17; czy Fields of Fire (które są też dostępne tu na forum) czy innych gier jednoosobowych.
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... ds+of+fire
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... ds+of+fire
Re: Planszówki solo
Jakbym o sobie czytałesztfke pisze: wkreciłem się w planszówki, szukałem czegos jako alternatywa do spedzania z czasu z dziewczyna, po wielu godzinach szukania odpowiedniej gry, kupieniu kilku i ich wypróbowaniu stwierdzam, że problemem nie jest znalezienie odpowiedniej gry tylko po prostu jej to nie pasuje, a nie chce na sile namawiac, bo nie o to chodzi.
Tez odpowiem, że warto. I polecany tutaj Władca Pierścieni LCG jest dobrym wyborem. Spróbowałem, i nie żałuję. Dodam, że po pierwsze, jestem początkujący, a po drugie - nie jestem jakimś miłośnikiem Tolkiena i klimatów fantasy - owszem, czytałem kilka razy, podobało się, ale nigdy nie zafascynowało mnie to jakoś szczególnie. No i pomimo tego, przy WP bawię się doskonale - a dla kogoś bardziej wkręconego w klimat będzie to jeszcze większa frajda. Trzeba tylko mieć silną wolę, żeby po kilku dniach grania nie zacząć kupować na tuziny dodatków
Grywam jeszcze w K2 - tutaj akurat wciągnęła mnie tematyka i aż żałuję, że na bazie K2 nie powstało coś nieco bardziej skomplikowanego.
I jak ktoś wcześniej słusznie zauważył - gra w planszówkę/karciankę solo to zupełnie inna rozrywka niż na PC. Po kilku-kilkunastu godzinach siedzenia przed komputerem w pracy, karty, żetony skuteczniej odcinają od świata zewnętrznego niż klikanie myszką i pozwalają lepiej "zresetować" mózg.
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Planszówki solo
Nie tak jak grając w te gry czy pisząc sążniste AAR-y!esztfke pisze:Andy nameczyles sie z tymi linkami
Nie przekreślaj, nie warto! Zacznij od prostych i szybkich gier, np. Ottoman Sunset albo We Must Tell the Emperor. Rozegrać w godzinę całą kampanię na Pacyfiku 1941-1945 to bezcenne doświadczenie.esztfke pisze:akurat wojenne to chyba jedyna tematyka, ktora mnie totalnie odrzuca Chociaz z drugiej strony skoro jest taki wybor to moze jednak nie bede przekreslal za sama tematyke
A jak chwycisz bakcyla - to przepadłeś!
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: Planszówki solo
Podpisuję się pod głosami "warto".
Ostatnio grywam głównie solo w planszówki lub ogrywam jakieś pecetowe gry - czyli podejrzewam że jesteśmy w podobnej sytuacji.
Powody są podobne (choć nie takie same) jak w Twoim przypadku, czyli brak czasu na większe spotkania, narzeczona któa ma ochotę na gry "od czasu do czasu". Do tego dochodzą dzieci, czyli na starcie odrzucam część gier (zbyt długi i uciążliwy setup, etc.).
Wydaje mi się, że najłatwiej jeśli zastanowisz się czy lubisz książki, albo samotnie oglądać filmy (choć tu jest więcej czynników). Gry planszowe w wersji solo, to troszkę inna forma - interaktywna - przeżywania przygód jak w książkach. Też trzeba ruszyć wyobraźnią i często "dotworzyć" to czego nie daje sama gra. Tu mogę polecić Dawn of the Zeds od VPG, któe daje bardzo wyraziste poczucie "filmowości" lub "książkowości" rozgrywki.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Ostatnio grywam głównie solo w planszówki lub ogrywam jakieś pecetowe gry - czyli podejrzewam że jesteśmy w podobnej sytuacji.
Powody są podobne (choć nie takie same) jak w Twoim przypadku, czyli brak czasu na większe spotkania, narzeczona któa ma ochotę na gry "od czasu do czasu". Do tego dochodzą dzieci, czyli na starcie odrzucam część gier (zbyt długi i uciążliwy setup, etc.).
Wydaje mi się, że najłatwiej jeśli zastanowisz się czy lubisz książki, albo samotnie oglądać filmy (choć tu jest więcej czynników). Gry planszowe w wersji solo, to troszkę inna forma - interaktywna - przeżywania przygód jak w książkach. Też trzeba ruszyć wyobraźnią i często "dotworzyć" to czego nie daje sama gra. Tu mogę polecić Dawn of the Zeds od VPG, któe daje bardzo wyraziste poczucie "filmowości" lub "książkowości" rozgrywki.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Moje gry: Board Game Geek.
Poszukuję Kilku tytułów - sprawdź!
S/W:CampRoskilde i inne (chętniej wymienię)
If you don't know where you're going, any road will get you there.
Poszukuję Kilku tytułów - sprawdź!
S/W:CampRoskilde i inne (chętniej wymienię)
If you don't know where you're going, any road will get you there.
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Planszówki solo
Wtrącę także swoje pięć groszy. Wiele faktycznie zależy od nastawienia i generalnie od człowieka. Niektórzy powiedzą, że granie samemu jest jak picie do lustra. Być może, ale czy zawsze potrzebujemy towarzystwa, by napić się porządnej Whisky lub rozegrać rundkę Eldritch-a? Osobiście bardzo cieszę się, że producenci zaczynają dodawać porządne tryby solo do swoich gier. Człowiek z rodziną i obowiązkami nie zawsze ma czas i warunki, żeby zorganizować kilku osobowe spotkanie, a pograć się chce. Oczywiście jedne tytuły działają solo lepiej inne gorzej. Na szczycie mojej listy solo są Osadnicy NI i EH, a Władca LCG ten szczyt atakuje. Czy granie solo psuje przyjemność z gry? W Osadników mam na koncie ponad 80 rozgrywek, z czego 90% solo i nie mam wrażenia, że tracę ową przyjemność przez ten tryb, wręcz przeciwnie.
Reasumując, grajmy tak, aby gra sprawiała nam frajdę i nie starajmy się przekonać ani siebie, ani innych, że to co sprawia nam/im przyjemność, jest złe.
Reasumując, grajmy tak, aby gra sprawiała nam frajdę i nie starajmy się przekonać ani siebie, ani innych, że to co sprawia nam/im przyjemność, jest złe.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
- sqb1978
- Posty: 2620
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 139 times
Re: Planszówki solo
Tu akurat się zgodzę połowicznie: whisky tylko w towarzystwie, natomiast gra już niekoniecznieBary pisze: Wiele faktycznie zależy od nastawienia i generalnie od człowieka. Niektórzy powiedzą, że granie samemu jest jak picie do lustra. Być może, ale czy zawsze potrzebujemy towarzystwa, by napić się porządnej Whisky lub rozegrać rundkę Eldritch-a?
Co ciekawe spotkałem się z opiniami, że granie solo w grę planszową jest ~dziwne~, ale już w komputerową jest ok (!sic). W takim przypadku lubię zapytać "a co sądzisz o graniu w planszówkę solo na tablecie?"
Poza tym od lat istnieją przecież różne karciane 'gry' solo. Choćby pasjanse. Nowoczesne gry to tylko ciekawsze ich alternatywy. Chociaż tu bardziej od "tylko" pasuje słowo "aż". No bo gdzie pasjans, a gdzie taka przygoda w Lotr LCG? Albo gdzie gra w Macao a gdzie rozgrywka w Netrunnera? Zupełnie różne półki rozrywkowe... i cenowe przy okazji.
U mnie póki co w temacie solo króluje niepodzielnie Władca Pierścieni. Wcześniej był jeszcze Robinson oraz Eldritch Horror, ale aż tyle czasu nie mam. Na dodatek żona wciągnęła się mocno w Neturunnera i co staram się maksymalnie wykorzystać
Kupiłem też chwilę temu "Dawn of the Zeds". Niestety po pierwszym przeczytaniu instrukcji prawie nic nie wiem. Tzn. jakiś ogólny zarys rozgrywki jest, ale ta mnogość wyjątków i zasad daje w palnik. Do tego mało czytelny skład instrukcji wręcz utrudnia przyswajanie treści. Przysięgam, że w końcu poświęce jakiś weekend aby to sobie uporządkować, bo gra wygląda na mega soczystą i aż żal dupę ściska gdy ją widzę ciągle na półce.
Mam pytanie odnośnie tych strategii solo, które wymienił Andy. Można je gdzieś kupić w Polsce czy trzeba sprowadzać? sprawdziłem w kilku 'topowych' sklepach i ale nie znalazłem.
- Tygrys69
- Posty: 197
- Rejestracja: 18 lip 2013, 11:04
- Lokalizacja: Słupsk
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
Re: Planszówki solo
Nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że granie solo jest wyłącznie dla nieudaczników/fanatyków. Choć z tak negatywną opinią spotyka się co krok.
Należę do tych co lubią samotną ucieczkę od szarości w świat książek i gier:) Dlatego z mojej perspektywy polecam gry solo Da się w nie wkręcić. Obok wymienionych tytułów spróbuj Nowej Ery na zasadach solo 51Stanu. W ten tytuł grałem jakieś 30 razy i zawsze solo. Jeśli lubisz główkowanie, optymalizację i jesteś fanem post-apo to musisz spróbować. Dodatkowo Nowa Era zajmuje mało miejsca na stole, szybko się rozkłada i sprząta. To ogromna zaleta dla gracza solo.
Należę do tych co lubią samotną ucieczkę od szarości w świat książek i gier:) Dlatego z mojej perspektywy polecam gry solo Da się w nie wkręcić. Obok wymienionych tytułów spróbuj Nowej Ery na zasadach solo 51Stanu. W ten tytuł grałem jakieś 30 razy i zawsze solo. Jeśli lubisz główkowanie, optymalizację i jesteś fanem post-apo to musisz spróbować. Dodatkowo Nowa Era zajmuje mało miejsca na stole, szybko się rozkłada i sprząta. To ogromna zaleta dla gracza solo.
Focus!
Re: Planszówki solo
Gry z serii States of Siege niestety tylko bezpośrednio u producenta (Victory Point Games). Jak ściągałem Alamo i wojnę secesyjną to właśnie tą drogą. Inna jest niedostępna, bo to "print on demand" - sklepy nie mają możliwości ich zamawiania.Mam pytanie odnośnie tych strategii solo, które wymienił Andy. Można je gdzieś kupić w Polsce czy trzeba sprowadzać? sprawdziłem w kilku 'topowych' sklepach i ale nie znalazłem
Re: Planszówki solo
DotZ - to jest jedna z tych gier, do których zawsze trzeba mieć w pobliżu instrukcję. Są takie elementy, które dołączają do rozgrywki tylko w wyniku rozgrywania jednej karty. Setup jest losowy więc jeśli nie rozgrywasz długiej wersji ze wszystkimi kartami to może się okazać, że od bardzo dawna dany przeciwnik nie wychodził, albo nie pojawiał się jakiś szczególny znacznik. W moim odczuciu z jednej strony to pozytyw z drugiej, jednak bywa uciążliwe. Ale grę polecam serdecznie, jest jedną z lepszych jednoosobowych w jakie grałem.sqb1978 pisze:Bary pisze:Kupiłem też chwilę temu "Dawn of the Zeds". Niestety po pierwszym przeczytaniu instrukcji prawie nic nie wiem. Tzn. jakiś ogólny zarys rozgrywki jest, ale ta mnogość wyjątków i zasad daje w palnik. Do tego mało czytelny skład instrukcji wręcz utrudnia przyswajanie treści. Przysięgam, że w końcu poświęce jakiś weekend aby to sobie uporządkować, bo gra wygląda na mega soczystą i aż żal dupę ściska gdy ją widzę ciągle na półce.
Mam pytanie odnośnie tych strategii solo, które wymienił Andy. Można je gdzieś kupić w Polsce czy trzeba sprowadzać? sprawdziłem w kilku 'topowych' sklepach i ale nie znalazłem.
Odnośnie pytania: sprawdź Fort Gier (mi sprowadzili właśnie wspomnianego DotZ'a) i mogę sopkojnie polecać ich usługi.
Moje gry: Board Game Geek.
Poszukuję Kilku tytułów - sprawdź!
S/W:CampRoskilde i inne (chętniej wymienię)
If you don't know where you're going, any road will get you there.
Poszukuję Kilku tytułów - sprawdź!
S/W:CampRoskilde i inne (chętniej wymienię)
If you don't know where you're going, any road will get you there.
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Planszówki solo
Enemy Coast Ahead: http://i-szop.pl/szukaj2/1/enemy+coast+aheadsqb1978 pisze:Mam pytanie odnośnie tych strategii solo, które wymienił Andy. Można je gdzieś kupić w Polsce czy trzeba sprowadzać? sprawdziłem w kilku 'topowych' sklepach i ale nie znalazłem.
RAF: http://i-szop.pl/szukaj2/1/raf%3A+battle+of+britain
Hapsburg Eclipse: http://i-szop.pl/szukaj2/1/hapsburg+eclipse
Ottoman Sunset: http://i-szop.pl/szukaj2/1/ottoman+sunset
Picket Duty: http://i-szop.pl/szukaj2/1/picket+duty
itd...
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- sqb1978
- Posty: 2620
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 139 times
Re: Planszówki solo
Spoko, i-szop znam. Akurat sprawdzałem inne tytuły Dzięki za info! Widzę, że FortGier ma tego więcej niż przeciętnie inne sklepy.
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Planszówki solo
Ściągałem parę razy gry z serii States of Siege bezpośrednio od wydawcy i nie wychodziło jakoś bardzo drogo, zwłaszcza zanim zaczęli swoje gry pudełkować: http://www.victorypointgames.com/
U nas zdecydowanie FortGier i Planszostrefa wyróżniają się w ofercie gier wojennych gier solitaire.
U nas zdecydowanie FortGier i Planszostrefa wyróżniają się w ofercie gier wojennych gier solitaire.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- sqb1978
- Posty: 2620
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 139 times
Re: Planszówki solo
Ehhh... wszedłem na stronę VPG i co widzę? DotZ 3 ed. No i już mi się portfel wierci, a tymczasem 2 edycja ledwo otwarta.
Wygląda to smacznie: https://www.youtube.com/watch?v=XsKk_u62bs4
A są jakieś ciekawe gry solo w klimatach s-f lub science? Jakieś wyścigi technologii lub kolonizacja? Marzy mi się coś w stylu Kerbala w pigułce.
Wygląda to smacznie: https://www.youtube.com/watch?v=XsKk_u62bs4
A są jakieś ciekawe gry solo w klimatach s-f lub science? Jakieś wyścigi technologii lub kolonizacja? Marzy mi się coś w stylu Kerbala w pigułce.
- the_ka
- Posty: 469
- Rejestracja: 13 lis 2006, 16:35
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 27 times
Re: Planszówki solo
Też swego czasu szukałem gier, w które mógłbym zagrać zarówno solo jak i z innymi. Oto w co najczęściej gram solo:
Osadnicy: Narodziny Imperium - bardzo dobry tryb solo, 4 frakcje więc sporo regrywalności (1 dodatek z nowymi kartami a nowa frakcja już zapowiedziana)
Elder Sign (Znak Starszych Bogów) - kooperacyjna więc grając samotnie sam wybierasz iloma postaciami chcesz zagrać. Wyszły już dwa dodatki. Szczególnie ten nowszy sporo zmienia (nowy sposób rozpatrywania kart miejsc).
A Touch of Evil - ameritrash, prosta mechanika dużo klimatu. Specyficzne grafiki w grze (nie każdemu się spodobają). Na stronie wydawcy można pobrać pliki do wydruku z 3 nowymi złymi. Wyszły 2 duże i 2 małe dodatki ale już gorzej z dostepnością.
Spośród tej 3 zdecydowanie najwięcej gier przypada na Osadników: Narodziny Imperium.
Osadnicy: Narodziny Imperium - bardzo dobry tryb solo, 4 frakcje więc sporo regrywalności (1 dodatek z nowymi kartami a nowa frakcja już zapowiedziana)
Elder Sign (Znak Starszych Bogów) - kooperacyjna więc grając samotnie sam wybierasz iloma postaciami chcesz zagrać. Wyszły już dwa dodatki. Szczególnie ten nowszy sporo zmienia (nowy sposób rozpatrywania kart miejsc).
A Touch of Evil - ameritrash, prosta mechanika dużo klimatu. Specyficzne grafiki w grze (nie każdemu się spodobają). Na stronie wydawcy można pobrać pliki do wydruku z 3 nowymi złymi. Wyszły 2 duże i 2 małe dodatki ale już gorzej z dostepnością.
Spośród tej 3 zdecydowanie najwięcej gier przypada na Osadników: Narodziny Imperium.
-
- Posty: 1267
- Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 188 times
Re: Planszówki solo
Będziesz miał okazję już niedługo użyć portfela, bo w połowie ma być na Kickstarterze, EU friendlysqb1978 pisze:Ehhh... wszedłem na stronę VPG i co widzę? DotZ 3 ed. No i już mi się portfel wierci, a tymczasem 2 edycja ledwo otwarta.
Re: Planszówki solo
Az dziw, ze nikt nie wspomnial o Struggle for the galactic empire choć gra nie należy do najtańszych, to jednak rozłożona plansza robi takie wrażenie, ze uśmiech na budzi się pojawia. A osobiście w ogóle nie jestem fanem SF, wręcz przeciwnie, unikam go jak tylko się da! Swoja droga, świetny temat. Tez gram praktycznie tylko z dziewczyna, bo mieszkam za granica, a tu wielu osób o podobnych zainteresowaniach nie znalazłem
- Pan_K
- Posty: 2504
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Planszówki solo
Zainteresował mnie ten tytuł. Ktoś może powiedzieć parę słów (ciepłych lub chłodniejszych) na jego temat?arqueek pisze:Az dziw, ze nikt nie wspomnial o Struggle for the galactic empire
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Re: Planszówki solo
Czy mógłbyś powiedzieć coś więcej o tych zasadach? Wystarczy ściągnąć instrukcję do 51 Stanu?Tygrys69 pisze:Obok wymienionych tytułów spróbuj Nowej Ery na zasadach solo 51Stanu. W ten tytuł grałem jakieś 30 razy i zawsze solo. Jeśli lubisz główkowanie, optymalizację i jesteś fanem post-apo to musisz spróbować. Dodatkowo Nowa Era zajmuje mało miejsca na stole, szybko się rozkłada i sprząta. To ogromna zaleta dla gracza solo.
- rastula
- Posty: 10021
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1307 times
Re: Planszówki solo
Palmer pisze:Będziesz miał okazję już niedługo użyć portfela, bo w połowie ma być na Kickstarterze, EU friendlysqb1978 pisze:Ehhh... wszedłem na stronę VPG i co widzę? DotZ 3 ed. No i już mi się portfel wierci, a tymczasem 2 edycja ledwo otwarta.
mam nadzieję, że główne zmiany to lepszy coop i zmiana grafiki - bo to mnie nie podnieca... a mam 2,d ed.
Ja akurat lubię gry wojenne, więc D-Day Dice (prosta, ładna i dynamiczna), Omaha Beach (gra zupełnie inaczej zaprojektowana niż inne) i The Hunters (klimat i emocje) mogę polecić.
WP LCG, wciąż leży (chyba już lata) i jakoś nie mogę do tego usiąść (dziwna jakaś instrukcja, odrzuciła mnie wielokrotnie), trzeba spróbować w końcu .
Na pewno mogę też polecić Dawn of the Zed's grę bardzo "filmową" i Alien Deck Building (jeśli ktoś lubi filmy / klimat) za klimatyczność w dużym stężeniu (bo mechanicznie nic nowego)
- Tygrys69
- Posty: 197
- Rejestracja: 18 lip 2013, 11:04
- Lokalizacja: Słupsk
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
Re: Planszówki solo
Tak jak powiedział tassman sama instrukcja. Niemniej, poszukaj sobie drobnej modyfikacji do zasad na BGG. Chodzi o to, że 51stan nie przewidywał ataków na karty przeciwnika. Na forum BGG, ktoś wymyślał jak to dodać i na jakich zasadach "sztuczny" przeciwnik miałby najeżdżać Twoje karty Ja w grze zawsze używałem czystych zasad z 51stanu i dało mi to wiele radości Nie raz cofałem całą rundę do początku, by zoptymalizować akcje i uzyskać kilka punktów więcejmate00 pisze:Czy mógłbyś powiedzieć coś więcej o tych zasadach? Wystarczy ściągnąć instrukcję do 51 Stanu?Tygrys69 pisze:Obok wymienionych tytułów spróbuj Nowej Ery na zasadach solo 51Stanu. W ten tytuł grałem jakieś 30 razy i zawsze solo. Jeśli lubisz główkowanie, optymalizację i jesteś fanem post-apo to musisz spróbować. Dodatkowo Nowa Era zajmuje mało miejsca na stole, szybko się rozkłada i sprząta. To ogromna zaleta dla gracza solo.
Za Nową Erą przemawia jeszcze dość fajna "opowieść" jaka powstaje podczas rozgrywki. którą można docenić chyba tylko solo
Focus!
- Sir Mojito
- Posty: 3
- Rejestracja: 05 cze 2015, 12:45
- Lokalizacja: Sulejów/Radomsko
Re: Planszówki solo
Tytuł już leciwy jednak warty polecenia, Odkrywcy Nowych Światów. Gra wyłącznie w trybie solo w klimatach SF, traktująca o odkrywaniu wszechswiata. Szczerze mówiąc watpie żeby oryginalną wersje dało sie gdzieś znaleźć, jednak jako że gra sama nie była do konca legalnie wydana w Polsce, to mozna sie pokusić o pobranie skanów. W internecie znajduje się również ulepszona wersja tego tytułu w formie arkusza kalkulacyjnego. Ze swojej atrony moge polecic zapoznanie sie z tytułem, pomimo jego wieku, bo rozgrywka naprawdę przednia.