Fury of Dracula 3 / 4 ed (Frank Brooks, Stephen Hand, Kevin Wilson)

Tutaj można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SA INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Turnavine

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Turnavine »

Mimo wszystko nie demonizowałbym aż tak zasad. Nie pamiętam przestojów czy kłótni o ich interpretację, które kazałby nam iść na jakiś szczególny kompromis lub wydłużały grę. A grałem w obie edycje z kilkoma różnymi grupami w tym właśnie z graczami jak to ująłeś:
ludźmi którzy preferują grać tak jak założył twórca,
I tak znali instrukcję i grę, nie była ona im tłumaczona z drugiej ręki.

Jeśli ktoś ma możliwość niech zagra najlepiej więcej niż raz, zobaczy czy mu się spodoba - u mnie gra wylądowała koniec końców w kolekcji.
Awatar użytkownika
Mixthoor
Posty: 516
Rejestracja: 05 sty 2018, 23:42
Has thanked: 97 times
Been thanked: 67 times
Kontakt:

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Mixthoor »

U mnie zaś na drugiej pozycji ulubionych gier planszowych :)
Confidential
Posty: 170
Rejestracja: 26 mar 2018, 20:41
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Confidential »

Ogólnie już wcześniej odnosiłem wrażenie - o czym wspomniał też citmod - że wiele zależy od towarzystwa. Wydaje mi się po prostu, że grze sprzyja budowanie klimatu i jeśli ktoś chce się wczuć, to będzie mu zależało na tym, by zrozumieć zasady. Niektórych natomiast może zmęczyć samo słuchanie tłumaczenia, bo chcą tylko usiąść i grać.
kastration pisze: 21 cze 2018, 16:09 Wszyscy byli zadowoleni, mimo że recenzje tytułu są dość średnie, przynajmniej w środowisku polskich recenzentów, z tego co się zapoznałem.
Zauważyłem właśnie, że wśród polskich recenzentów gra nie cieszy się dużą sympatią. Ogólnie jednak tytuł ma sporą rzeszę fanów.

Fajnie, że z mojego pytania zrodziła się taka dyskusja. Ciekawe też, iż macie co do tej kwestii różne zdanie. Teraz mam pełniejszy obraz, czego mogę się spodziewać. Dzięki za opinie i linki.
Awatar użytkownika
Mixthoor
Posty: 516
Rejestracja: 05 sty 2018, 23:42
Has thanked: 97 times
Been thanked: 67 times
Kontakt:

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Mixthoor »

W Tabletop Simulator (dostępny obecnie na Steam w promocji za 9,99 EUR) można dodać za darmo do swojej biblioteki gier Draculę i rzekomo rozegrać własne, wirtualne partie. Nie mam z tym narzędziem żadnych doświadczeń. Może będzie to dobra opcja dla Ciebie, byś przetestował rozgrywkę?

Zerknij jeszcze na mój komentarz dotyczący gry: http://www.swiatgierplanszowych.pl/gra/ ... cia-edycja
Confidential
Posty: 170
Rejestracja: 26 mar 2018, 20:41
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Confidential »

Mixthoor pisze: 23 cze 2018, 08:17 Zerknij jeszcze na mój komentarz dotyczący gry: http://www.swiatgierplanszowych.pl/gra/ ... cia-edycja
Zacząłem czytać i komentarz wyglądał znajomo... Sprawdziłem i rzeczywiście - przeczytałem go już gdy sprawdzałem opinie o grze na stronie sklepu "Ale Planszówki" :wink:
Ale i tak dzięki.
gierrappa
Posty: 82
Rejestracja: 21 cze 2017, 09:53
Has thanked: 4 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: gierrappa »

Odświeżam temat ponieważ planuję kupić nową grę do kolekcji i dracula mnie bardzo interesuje. Pytanie do graczy którzy grali w 3 edycję oraz w Listy z Whitechapel - czy gry są zbliżone do siebie trudnością dedukcji? Chodzi mi o samo zlokalizwoanie draculi oraz czy jest zbalanowana odpowiednio. Pytam ponieważ miałem Listy z Whitechapel w które grałem tylko z dziewczyną i problem był poniweaż ilość kombinacji i możliwych ruchów w tej grze była za duża dla mojej drugiej połówki i gra za każdym razem kończyła się dla niej sromotną porażką przez co przestała ze mną grać i sprzedaliśmy grę. Teraz planuję zakup Draculi 3 ed. i boję się czy sytuacja się nie powtórzy. Żeby sprecyzować chodzi mi o sam balans dla obu stron tej gry ponieważ nie jedna partia w Listy u nas kończyła się tak że albo ja grając policją szybko wpadałem na trop i aresztowałem kubę rozpruwacza zaś przy zmianie stron udało mi się za kązdym razem uciec tak że nawet nie można było zlokalizwoać orientacyjnie gdzie mam kryjówkę.
Miszon
Posty: 2491
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1001 times
Been thanked: 490 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Miszon »

Listy są bardziej "matematyczne", policzalne. W Draculi jest element przygodowy, a co za tym idzie losowy, są karty wydarzeń którymi można sobie pomagać, a także tryb dla początkujących gdzie Dracula jest nieco słabszy.
Osobiście Dracula jest dla mnie ciekawszy poprzez większą swobodę działań, w Listach każdy ruch ma bardzo dużą wagę.

Ale zapewne pierwsze kilka partii wygra Dracula, trzeba trochę doświadczenia aby nauczyć się grać Łowcami, dobrze wykorzystywać ich zdolności i współdziałać.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Awatar użytkownika
Mixthoor
Posty: 516
Rejestracja: 05 sty 2018, 23:42
Has thanked: 97 times
Been thanked: 67 times
Kontakt:

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Mixthoor »

Cwany Kuba potrafi lawirować między policjantami, bawiąc się nimi. I nie musi korzystać ze skrótów, czy powozów. By policjanci mieli w ogóle jakiekolwiek szanse, niezbędne są zasady domowe i pewne ograniczenia dla Kuby. Analogicznie wygląda to w "Tajemnica Whitehall", choć tam rozgrywka jest nieporównywalnie szybsza. Bez własnych zasad domowych obie gry frustrują i odpychają.

Dracula jest zdecydowanie prostszy i ciekawszy. Nie może wracać do odwiedzonych wcześniej miejsc, o ile nie pojawią się one ponownie w talii. Nie może wykorzystywać kolei. Wędrując do portu i wyruszając w morze, Dracula zdradza w pewnym stopniu swoje położenie i traci siły witalne. Rozgarnięci łowcy, których jest 4, wykorzystując karty ekwipunku i wydarzeń są w stanie szybko go zlokalizować. I najciekawsze: walka. Gdy do niech dochodzi (o zmierzchu lub o świcie), szala zwycięstwa może przechylić się na jedną ze stron. Grając Draculą, sam prowokuję potyczki (dzięki temu mam szansę na wygraną - zauroczony, ugryziony przeciwnik o zmierzchu może dać aż 3 punkty zwycięstwa), podczas gdy moje wampiry dojrzewają w schronieniach. Grałem obie gry i to Dracula skradł me serce. Gdy przeczytasz powieść B.Stokera, zauważysz w grze planszowej mnóstwo analogii - podnosi to jej wartość.

Kuba frustruje, Dracula zachwyca.
Ostatnio zmieniony 10 paź 2018, 08:07 przez Mixthoor, łącznie zmieniany 3 razy.
gierrappa
Posty: 82
Rejestracja: 21 cze 2017, 09:53
Has thanked: 4 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: gierrappa »

Wielkie dzięki Mixthoor właśnie o takie informacje mi chodziło, chyba więc pora rozejrzeć się za egzemplarzem do własnej kolekcji :wink:
Awatar użytkownika
Mixthoor
Posty: 516
Rejestracja: 05 sty 2018, 23:42
Has thanked: 97 times
Been thanked: 67 times
Kontakt:

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Mixthoor »

Niebawem pojawi się 4 edycja, zawierająca pomalowane figurki. Poza tym, nie różni się niczym innym. Poprawcie mnie, jeśli się mylę. Swój egzemplarz trzeciej edycji kupiłem z drugiej ręki za ok. 150 PLN z koszulkami. Widzę, że nowy egzemplarz dostaniesz za ok. 180 PLN. Podczas gry, zachęcam do włączenia ścieżki dźwiękowej z filmu Dracula w reżyserii Francis'a Ford'a Coppolii z 1992 roku. I grajcie przy świecach :)
gierrappa
Posty: 82
Rejestracja: 21 cze 2017, 09:53
Has thanked: 4 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: gierrappa »

Czytałem też o 4 edycji ale chyba nie będzie ona po polsku a w mojej grupie to kluczowa sprawa - co do cen 3ed to tak jak mówisz kształtują się na poziomie 180pln za nowy egzemplarz ale idzie wyrwać taniej z drugiej reki :wink:
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2385
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1285 times
Been thanked: 778 times
Kontakt:

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: vinnichi »

Pomiędzy Draculą i Listami są jeszcze Poszukiwania pierścienia, w weekend będę miał okazję porównać jak wypadają na tle konkurencji.
kręcimy wąsem na dobre gry
dżentelmeni przy stole
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Halloween »

Jakie macie pomysły/metody na usprawnienie gry bez totalnego zrujnowania mechaniki? Głównie chodzi o redukcje czasu gry jeżeli wampirowi przez dłuższy czas udaje się pozostać w ukryciu.

Mianowicie ostatnia gra skończyła się niefajnie bo po 2h gry, w końcu wampir osaczony i okazuje się, że ma karty, które umożliwiają mu całkowitą ucieczke poza obławę.
Sam Wampir wydawał się zawiedziony bo było późno w nocy i chcielismy żeby gra już się skończyła. W sensie to przygodowy i dość losowy tytuł a potrafi się ciągnąć.

1. Miałem też poprzednie edycje (Sfera i ta z 2006) i mam zapamiętane, że tam wampirowi jakoś bardziej opłacało się walczyć. Że niekiedy nawet opłacało mu się zaryzykowac i zaatakowac łowce. A tu w tej edycji ucieka tylko i ucieka. Byłoby na to jakies rozwiązanie? Albo chociaż opcja jakiejś finałowej bitwy jak już chcemy kończyć gre - żeby chociaż symbolicznie wyłonić zwycięzce?

2.Co wy na to żeby jeździć koleją nocą? A w zamian dać wampirowi wymóg zdobycia mniejszej ilości punktów do ostatecznego zwycięstwa? Padły takie propozycje u nas.
Miszon
Posty: 2491
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1001 times
Been thanked: 490 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Miszon »

U nas wampir atakuje szybko, jak Łowcy jeszcze nie mają dobrych przedmiotów, ubija Łowcę zwykle, znika i czasem od razu mamy trop, a czasem go gubimy, ale ogólnie w ten sposób gra trwa krócej (albo go szybko zabijamy, albo on szybko zdobywa punkty za zagryzanie Łowców) i jest dużo bardziej emocjonująca.
Owszem, nie jest to może gra optymalna dla wampira, bo zmniejszyła nam % wygranych przez niego partii, ale za to kosztem optymalizacji wzrosła grywalność.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Halloween »

Miszon pisze: 12 maja 2019, 23:44 U nas wampir atakuje szybko, jak Łowcy jeszcze nie mają dobrych przedmiotów, ubija Łowcę zwykle, znika i czasem od razu mamy trop, a czasem go gubimy, ale ogólnie w ten sposób gra trwa krócej (albo go szybko zabijamy, albo on szybko zdobywa punkty za zagryzanie Łowców) i jest dużo bardziej emocjonująca.
Owszem, nie jest to może gra optymalna dla wampira, bo zmniejszyła nam % wygranych przez niego partii, ale za to kosztem optymalizacji wzrosła grywalność.
Ale może by mu dac jakiś bonus za ten atak żeby go do tego zmobilizować? Bo co jeżeli grający wampirem będzie wolał uciekać i przedłużac gre?
gierrappa
Posty: 82
Rejestracja: 21 cze 2017, 09:53
Has thanked: 4 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: gierrappa »

Halloween pisze: 12 maja 2019, 11:08 ...
Głównie chodzi o redukcje czasu gry jeżeli wampirowi przez dłuższy czas udaje się pozostać w ukryciu.

Mianowicie ostatnia gra skończyła się niefajnie bo po 2h gry, w końcu wampir osaczony i okazuje się, że ma karty, które umożliwiają mu całkowitą ucieczke poza obławę.
Sam Wampir wydawał się zawiedziony bo było późno w nocy i chcielismy żeby gra już się skończyła. W sensie to przygodowy i dość losowy tytuł a potrafi się ciągnąć.
...
Wydaje mi się że musicie popracować nad taktyką - zarówno Dracula jak i Łowcy. U mnie gra trwa zwykle ok 1,5h, Dracula musi umiejętnie zastawiać pułapki - i co najważniejsze bronić ich - aby mogły się przeobrazić i dać mu pkt zwycięstwa. Przykładowo zastawiasz pułapkę i gdy widzisz że łowcy się zbliżają specjalnie dajesz się wykryć lub atakujesz aby ich odciągnąć od karty przeobrażenia, przy ataku możesz zyskać podwójnie jeżeli zdołasz pokonać łowcę i karta się przeobrazi dając pkt (3 takie udane obrony karty i easy win). Jako łowcy no cóż... musicie się lepiej zorganizować i nie chodzić w grupie tylko solo przeczesywać duże obszary, zwykle po 3-4 dniach da się znaleźć jakiś trop a później już z górki, blokujecie drogi ucieczki i bijecie go ile wlezie ;) to że ma karty do ucieczki to wina również łowców przez to że ciągniecie karty wydarzeń w nocy (ze spodu) i mu je dajecie zamiast w dzień (z góry) i odrzucać. Tak więc popracujcie nad taktyką :)
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Halloween »

gierrappa pisze: 13 maja 2019, 10:57
Halloween pisze: 12 maja 2019, 11:08 ...
Głównie chodzi o redukcje czasu gry jeżeli wampirowi przez dłuższy czas udaje się pozostać w ukryciu.

Mianowicie ostatnia gra skończyła się niefajnie bo po 2h gry, w końcu wampir osaczony i okazuje się, że ma karty, które umożliwiają mu całkowitą ucieczke poza obławę.
Sam Wampir wydawał się zawiedziony bo było późno w nocy i chcielismy żeby gra już się skończyła. W sensie to przygodowy i dość losowy tytuł a potrafi się ciągnąć.
...
Wydaje mi się że musicie popracować nad taktyką - zarówno Dracula jak i Łowcy. U mnie gra trwa zwykle ok 1,5h, Dracula musi umiejętnie zastawiać pułapki - i co najważniejsze bronić ich - aby mogły się przeobrazić i dać mu pkt zwycięstwa. Przykładowo zastawiasz pułapkę i gdy widzisz że łowcy się zbliżają specjalnie dajesz się wykryć lub atakujesz aby ich odciągnąć od karty przeobrażenia, przy ataku możesz zyskać podwójnie jeżeli zdołasz pokonać łowcę i karta się przeobrazi dając pkt (3 takie udane obrony karty i easy win). Jako łowcy no cóż... musicie się lepiej zorganizować i nie chodzić w grupie tylko solo przeczesywać duże obszary, zwykle po 3-4 dniach da się znaleźć jakiś trop a później już z górki, blokujecie drogi ucieczki i bijecie go ile wlezie ;) to że ma karty do ucieczki to wina również łowców przez to że ciągniecie karty wydarzeń w nocy (ze spodu) i mu je dajecie zamiast w dzień (z góry) i odrzucać. Tak więc popracujcie nad taktyką :)
No ale to w nocy zostaje im tylko ciągnięcie biletów?

Macie to rozpisane jakie karty walki najbardziej się opłaca zagrywać wampirowi tak żeby nie przegrac głupio przy tym pierwszym ataku? I odwrotnie co dla łowców jak już mają sprzęt? Była wręcz taka tabelka w 1szej edycji. To żeby "naturalnie agresywny" gracz był wybierany na wampira to świetny pomysł.
gierrappa
Posty: 82
Rejestracja: 21 cze 2017, 09:53
Has thanked: 4 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: gierrappa »

Halloween pisze: 13 maja 2019, 11:12
No ale to w nocy zostaje im tylko ciągnięcie biletów?
Przeważnie tak, i tak te przedmioty zbiera się dość wcześnie i później podróżujesz już wyposażony a dobieranie kart nocą to ryzyko wzmocnienia Draculi. Sporo osób często nie dostrzega dużego wpływu na grę kart wydarzeń i traktuje to jako akcja poboczna przy zbieraniu przedmiotów, w mojej opinii to jeden z kluczowych elementów w całej grze. Dzięki nim możesz szybciej zlokalizować Draculę, łowcy mogą zyskać dodatkowy ruch w ciągu dnia lub możliwość podróży nocą - na prawdę jest potencjał w tej talii. W następnej grze spróbujcie się bardziej na nich skoncentrować. Dla Draculi porada aby nie bał się walki zwłaszcza na początku gry tak jak ktoś wyżej pisał, łowcy są wtedy nie uzbrojeni i są łatwym celem.
MiXB
Posty: 548
Rejestracja: 05 lut 2019, 11:38
Has thanked: 21 times
Been thanked: 89 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: MiXB »

Używajcie umiejętności Miny Harker. U nas klasyczna taktyka polega na ustawieniu Miny w Szwajcarii, a reszty łowców na granicy Imperium Osmańskiego, Hiszpanii i Anglii. W ciągu 4 dni Mina może spytać się Draculi czy jest we Francji, Niemczech, Włoszech i Austro-Węgrach. Wiadomo można Draculą unikać wykrycia w ten sposób i nie jest to coś co zawsze działa, ale jak się uda to masz błyskawicznie trop. Możesz też grać o wiele mniej "chciwie" ustawić Minę np. w Imperium Osmańskim i w następnej turze skoczyć do Austro-Węgier. W ten sposób możesz odciąć spory kawał mapy w dwa-trzy dni (możesz zawsze się wrócić regionu, w którym zaczynałeś by się upewnić, że Dracula nie przeskoczył do niego w nocy by cię zmylić). Tak czy siak gracz kierujący Miną ma bardzo mocną umiejętność pozwalającą mu kontrolować ruch Draculi i go zlokalizować. Ponadto sama mapa bardzo promuje agresywne wykorzystywanie jej umiejętności, bo można odwiedzić kilka regionów dzień po dniu. Dodaj do tego specjalne karty i nagle znalezienie Draculi nie jest wcale takie trudne.

Kiedy to wspólnie z resztą mojej grupy zrozumieliśmy to dobra gra Draculą zaczęła polegać na wymanewrowaniu przede wszystkim Miny co prze sprytnej grze Miną jest bardzo trudne. I gra też skróciła się o dobry kawał czasu, bo zazwyczaj Dracula nie jest w stanie pozostać w ukryciu dłużej niż kilka dni. Pamiętam, że raz udało mi się przetrwać cały tydzień bez wykrycia, bo zacząłem w Anglii, a nikt tam nie zaczynał, bo trzeba potem przepłynąć wodę. Ech, stare, dobre gry umysłowe...
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Halloween »

MiXB pisze: 13 maja 2019, 14:12 Używajcie umiejętności Miny Harker. U nas klasyczna taktyka polega na ustawieniu Miny w Szwajcarii, a reszty łowców na granicy Imperium Osmańskiego, Hiszpanii i Anglii. W ciągu 4 dni Mina może spytać się Draculi czy jest we Francji, Niemczech, Włoszech i Austro-Węgrach.
Cenna wskazówka!

Az mi wstyd, że miałem wszystkie edycje a tego nie wykryłem - gdzie kto powinien zaczynać to podstawa.
Gdzie wampir powinien zaczynać jeżeli łowcy są prawidłowo rozstawieni?

Co z deckiem walki? Rozpracowaliście go?

Jeszcze coś innego z ważnych porad jak grac zeby gra sie nie przedłużała a każdy dążył do najszybszego bądź optymalnego zwycięstwa? Piszcie co wam przychodzi do głowy bo powtórki z ostatniej gry już nie chcemy, ma iść szybko czy to wampirowi czy łowcom.
MiXB
Posty: 548
Rejestracja: 05 lut 2019, 11:38
Has thanked: 21 times
Been thanked: 89 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: MiXB »

Halloween pisze: 13 maja 2019, 14:45 Gdzie wampir powinien zaczynać jeżeli łowcy są prawidłowo rozstawieni?
To zależy. Prawdziwa "gra umysłów" zaczyna się już przy rozstawieniu. Dracula ma w zasadzie 3 opcje: bezpieczną, ryzykowną i szaloną. Bezpieczna opcja to zacząć w regionie z dala od Miny i innych łowców. Pozwala to zazwyczaj na solidny start, ale w momencie kiedy łowcy zaczną skreślać potencjalne regiony z listy możliwych lokacji to ewentualnie na ciebie wpadną. I wtedy zaczyna się wyścig. Ryzykowna strategia to np. chodzenie za Miną lub innym łowcą. Zazwyczaj kończy się to tym, że albo możesz wpadaść trzeciego dnia (co mogło być twoim celem, później to wyjaśnię) albo łowcy nie potrafią cię znaleźć przez naprawdę długi okres czasu. Szalona strategia to na przykład zacząć w regionie Miny w mieście obok i liczyć, że najpierw wykona ruch do innego regionu, a nie spyta się czy jesteś w jej regionie. Warto jednak mieć na uwadze, że tak naprawdę najwięcej zależy od tego Z KIM GRASZ. Zadaj sobie pytanie co TY byś zrobił gdybyś zobaczył, że Mina zaczyna w Szwajcarii? Różne osoby podejmują różne ryzyko i nie możesz po prostu powiedzieć, że "ta lokacja na start jest najlepsza", bo nagle ktoś kto nigdy nie grał w tą grę po prostu losowo wybierze lokację i trafi na ślad. Ogólnie to tutaj wchodzi znajomość innych graczy, jak oni grają i myślą. I czy ta osoba próbuje grać jak zwykle czy inaczej. Moja grupa ma duże doświadczenie z grami z ukrytymi ruchami i znamy się już w takim stopniu, że próby przechytrzenia to rozgrywka w szachy 4D sama w sobie. A potem jak ślad Draculi jest odkryty gra wchodzi na kolejny poziom...
Halloween pisze: 13 maja 2019, 14:45 Co z deckiem walki? Rozpracowaliście go?
Co do walki to mogę ci powiedzieć to co wszyscy - 1 na 1 Dracula gra w "Papier-Nożyce-Kamień", gdzie on rozdaje karty, a w każdej innej konfiguracji Dracula gra w "Proszę, niech wylosuję kartę ucieczki i niech ona wejdzie!". Podobnie jak z resztą gry duże znaczenie ma tutaj znajomość przeciwnika - czy Dracula będzie próbował uciec jak najszybciej czy znokautować łowcę dla punktów? Jedno jest pewne - jeśli Dracula nie wie jakie karty ma przeciwnik to łowca może robić parę ciekawych rzeczy, bo niektóre dodatkowe karty walki Łowców są naprawdę mocne. Nie ma tutaj wiele do rozpracowywania per se tak naprawdę zważywszy, że karty łowców z dużą liczbą znaczków są zdecydowanie najlepsze. Jedyne co mogę Ci poradzić to używać umiejętności Helsinga i wymieniać informacje i przed walką i unikać walki 1 vs 1 jako łowca. Karty wydarzeń wykorzystywane przed walką potrafią naprawdę namieszać. Podobnie jak reszta gry wszystko rozchodzi się o to jak agresywny jest Dracula, ile ma życia i ile punktów potrzebuje do wygranej.
Halloween pisze: 13 maja 2019, 14:45 Jeszcze coś innego z ważnych porad jak grac zeby gra sie nie przedłużała a każdy dążył do najszybszego bądź optymalnego zwycięstwa? Piszcie co wam przychodzi do głowy bo powtórki z ostatniej gry już nie chcemy, ma iść szybko czy to wampirowi czy łowcom.
Łowcy powinni skupić się na jak najszybszym odkryciu Śladu. Mina tutaj lśni. Ważne jest też wykonywanie nieprzewidywanych ruchów jak np. pociągiem by wyprowadzić Draculę z równowagi. Zazwyczaj jeśli Dracula może przejść cały tydzień trasą, którą wytyczył sobie w głowie to coś poszło nie tak. Obserwuj gracza kontrolującego Draculę - jeśli go znasz to możesz wiele odczytać z jego reakcji, ale przede wszystkim z tego jak długo wykonuje ruch. W między czasie łowcy powinni się skupić na zapełnieniu swojego ekwipunku - nie ma sensu walczyć z Draculą bez dodatkowych kart walki i wydarzeń. Ponadto warto trzymać chociaż jeden bilet cały czas by móc natychmiast się przemieścić gdy ktoś trafi na ślad. Tutaj też wchodzi do gry znajomość mapy - jednym pociągiem można przejechać pół Europy i natychmiast osaczyć Draculę.

Jako Dracula pułapki i gniazda to twoi najlepsi przyjaciele. Jeśli łowcy są dobrzy to raczej nie wygrasz dojrzewając wampiry, ale możesz chcieć być wykryty w pewnym momencie jeśli twoje pułapki są przygotowane by całkowicie zmasakrować łowców. Pamiętaj, że po każdym tygodniu liczba punktów, które dostajesz jest większa więc zrobienie morderczego Siedliska w pierwszych dwóch by potem dać się wykryć, doprowadzić łowcę do niego, zmiękczyć go przed atakiem lub nawet znokautować go bezpośrednio to bardzo dobra strategia by skrócić grę. Jeśli to możliwe postaraj się dowiedzieć jak najwięcej o tym co Łowcy mają w rękach - bronie, wydarzenia, bilety - przed walką ta wiedza może ci uratować życie. Pamiętaj, że wampiry gdy dojrzewają skracają Szlak więc nie marnuj cennych kart wampirów w ten sposób, chyba że naprawdę musisz któregoś z nich doprowadzić do dojrzałości. Pamiętaj również, że jako Dracula to zawsze TY masz wszystkie karty - ty decydujesz czy odkryć pułapki od razu, ty decydujesz, gdzie się udasz następnej nocy, czy i jak użyjesz specjalnych mocy w twojej dyspozycji (które potrafią zrobić wodę z mózgów łowców - zagraj Postać Wilka ze Schronieniem: jak łowcy się nie zorientują to możesz ich zgubić na naprawdę długi czas). Fortel to prawdopodobnie najlepsze koło ratunkowe w grze. Mroczny Zew z kolei jest tą kartą, która wydaje się być "słaba", a w sekrecie jest prawdopodobnie najsilniejszą mocą Draculi.

----------------------------------------------------------------------------------

Ogólnie ta gra rozgrywa się w równym stopniu na planszy jak i w głowach graczy. Jeśli podejdziesz do tego bezmyślnie by pochodzić sobie po planszy i by zagrać w zaawansowane "papier-nożyce-kamień" to gra się będzie ciągnąć, nikt nie będzie się naprawdę dobrze bawił, a zakończenie zamiast być wisienką na torcie będzie smakować jak zakalec. To nie jest gra, gdzie połowa graczy może bawić się na komórkach i nic nie robić poza ruszaniem pionkami. Kiedy zaczniesz myśleć o tym CO DRACULA/ŁOWCA ZROBI zamiast po prostu o tym JAK POKONAĆ DRACULĘ/ŁOWCÓW to gra zaskakująco nabiera rumieńców i - co jeszcze bardziej zaskakujące - się skraca. Gra na każdym poziomie od samego początku, od wyboru lokacji startowych po walkę z Draculą, polega przede wszystkim by przejrzeć ruch przeciwnika. Jeśli skupisz się na samym celu to ta gra nie ma najmniejszego sensu. Moja pierwsza gra trwała 2 godziny i była naprawdę męcząca. Teraz gram po półtorej godziny i gra przypomina film z Bournem, gdzie obie strony próbują przejrzeć drugą stronę, zrobić wodę z mózgu przeciwnika i w końcu zmasakrować drugą stronę w najbardziej epickiej grze "papier-nożyce-kamień" jaką będziesz miał przyjemność grać.

Jak dla mnie nie da się grać w Draculę codziennie, ale kiedy masz odpowiedni dzień to gra jest fantastyczna.
Ostatnio zmieniony 13 maja 2019, 19:22 przez MiXB, łącznie zmieniany 1 raz.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: Halloween »

MiXB pisze: 13 maja 2019, 16:08

Jak dla mnie nie da się grać w Draculę codziennie, ale kiedy masz odpowiedni dzień to gra jest fantastyczna.

No trochę się Dracula zestarzał, nie da się ukryć
Ale mnie martwi to, że dużo fajniej grało mi się w tą edycje ze Sfery niż obecną. Jako łowca postaw hostie przed Zagórzem i wal z kołka. A jako wampir stawiaj sługi i gryź. To było starcie wtedy, bardziej agresywnie i ciaśniej na mapie.
A do nowej wersji bardziej pasuje taki soundtrack : https://www.youtube.com/watch?v=JxoUmh2FCX4&t=31s tylko, ze mniej dynamicznie.
Mam wrażenie, że ktoś z projektantów coś przeoczył, że wampirowi się nie opłaca atakować a z drugiej strony tak łatwo mu się wymknąć

Jeśli będziemy grać kolejny raz to powiem im o starcie Miny w Szwajcarii + nie dobieraniu kart w nocy. A sam jeżeli będe wampirem to postaram się inicjowac ataki na początku gry żeby natrzaskac trochę punktów.
MiXB
Posty: 548
Rejestracja: 05 lut 2019, 11:38
Has thanked: 21 times
Been thanked: 89 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: MiXB »

Rzecz w tym, że atakowanie Draculą łowców wciąż jest dobrą strategią tylko percepcja jest inna. Trzecia edycja poszła bardziej w stronę gry umysłów i mechaniki ukrytych ruchów co mi diabelnie pasuje. Jak lubisz grę bardziej opartą na mechanice "pojedynku na kołki" to Dracula od razu powinien być skreślony z twojej listy. To jest gra oparta na ukrytych ruchach z mechaniką walki, a nie w drugą stronę. Myślę, że tu może leżeć główny problem dla ciebie - walka jest tylko dodatkiem nie meritum gry. "Listy z Whitechapel"/"Tajemnica Whitehall" to gry, które są najbliższe Draculi. Walka dodaje głębi tej grze, bo Dracula właściwie musi znokautować łowcę by wygrać i to pewnie parę razy jeśli łowcy szybką znajdą Draculę. I w pojedynku 1 na 1 Dracula wciąż masakruje łowcę, zwłaszcza jeśli łowca nie ma ekwipunku. To też odróżnia dobrego Draculę od świetnego Draculę - wiedzieć kiedy trzeba spiąć poślady i iść zapolować na polujących.
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 320
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 194 times
Been thanked: 234 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: BasiekD »

@MiXB

Dziękuję. Przez powyższe posty przypomniałem sobie dlaczego uważam, że Dracula to świetna gra. Nawet jeżeli często się niemiłosiernie dłuży i gdy ma się wrażenie, że potrzebne do grania są home rule. Nawet jeżeli mam tylko 2 dni w roku kiedy chce mi się w to grać. W Twoim poście była esencja wszystkiego co czyni tę grę świetną. Dla takich postów lubię czytać to forum bo to prawdziwa dyskusja o grze.
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1217
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 429 times

Re: Fury of Dracula 2015

Post autor: kastration »

Bardzo ciekawe spostrzeżenia, miło poczytać po przerwie. Ja bardzo lubię Draculę, w zasadzie nie będę się powtarzał z tym, co powyżej, że jest to dobra gra umysłów. Moja grupa nie optymalizuje aż tak (gramy jednak bardzo rzadko w ten tytuł). Klimat jest niesamowity. Ale niestety tytuł cierpi na jedną poważną, naprawdę poważną bolączkę. Gdy trafiliby się optymalizatorzy (a i bez nich Dracula musi pobawić się w grę umysłów - dużo gry dzieje się nad stołem), to w nocy łowcy nie chcą jednak ciągnąć kart, a bez tego... Dracula nie ma ich, jak zdobyć. W recenzji Gambita było to wyłuszczone, jest to przykry element, bo jak mówi przedmówca, karty grają sporą robotę tutaj. A bez nich nie tylko Dracula ma mniejsze szanse, ale i dodatkowo nie ma niczego do roboty (prócz standardowymi ruchami). Tu bym widział potrzebę usprawnienia jak już, bo jak zasiądzie euro-grono, to na upartego nie pozwolą Draculi na dociągnięcie karty, a tu klimat już się pogorszy. Dyskutowaliśmy o tym, ale my w sumie gramy do posiedzenia (starcia matematyczne są przy innych tytułach), dobra zabawa jest, piękne wykonanie, czuć to coś w tej grze, nawet rzadkich posiedzeń. Jednak jeśli ktoś gra częściej, to może być problem. To tylko taki głos poboczny, ale jestem ciekaw ewentualnych refleksji.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
ODPOWIEDZ