Gloomhaven (Isaac Childres)

[Yavi]

Wygląda na to że wreszcie doczekam się swojej kopii:) W związku z tym mam pytanie, które karty wydrukować w polskiej wersji, zakładając że jeden gracz zna angielski a drugi nie? Wystarczą karty akcji dla bohatera i karty celów czy coś jeszcze by się przydało?

Karty akcji, karty celów bitewnych, karty celów życiowych i to chyba tyle.

[cpu]

Ja dostalem info ze jest egzemplarz dla mnie gotowy - juz swoj mam wiec jesli ktos potrzebuje to przekieruje do sklepu.

[Ink]

Prosiłbym, jeśli to możliwe, o powstrzymanie się od wpisów ograniczających się tylko do tego, że ktoś na grę czeka, albo ją odebrał. Jakkolwiek rozumiem, że to dla Was bardzo emocjonalne momenty, to jednak raczej nie są równie interesujące dla większości czytających

Pozostańmy jednak przy pisaniu o samej grze, a jeśli już wspominamy o dodrukach i dostawach, to wtedy, jeśli mamy jakąś pożyteczną informację, która może przydać się innym.

[mike29]

Czy zna ktoś kogoś kto drukuje spolsczenia do GH, wiem, że są do pobrania, ale może to już ktoś ogarnał i wysyła całego gotowca.
Dzieki za info.

Pzd

[bjago999]

Pierwsza rozgrywka za nami, scoundrell + mind thief.. kurcze, ale tak gra jest dobra! Nie wiemy jeszcze czy duet tych postaci da radę - może doradzi ktoś kto więcej grał ??:) Natomiast wrażenia bardzo pozytywne i czekamy na więcej! Mimo ogromu elementów z insertem rozłożenie/złożenie daje radę. Na organizacje sklepu zareklamuje rozwiązanie w stylu kart do segregatora z przegrodkami Np. ultra-pro-platinum-16-kieszeni-mini-american - póki co zdaje egzamin.

[Sarseth]

Pierwsza rozgrywka za nami, scoundrell + mind thief.. kurcze, ale tak gra jest dobra! Nie wiemy jeszcze czy duet tych postaci da radę - może doradzi ktoś kto więcej grał ??:) Natomiast wrażenia bardzo pozytywne i czekamy na więcej! Mimo ogromu elementów z insertem rozłożenie/złożenie daje radę. Na organizacje sklepu zareklamuje rozwiązanie w stylu kart do segregatora z przegrodkami Np. ultra-pro-platinum-16-kieszeni-mini-american - póki co zdaje egzamin.

Nikt z naszej czwórki nie grął jeszcze scoundrelem, ale wiem że on lubi zawsze kogoś obok, a mind thief też jest lepszy jak w melee idzie według mnie, wiec imho skład dobry pod względem dmgu na pewno. Nie wiem tylko jak z życiem będzie ;p Mind thief jak grałem nim, czasem zastępowałem Bruta jak się regenerował, bo Spellweaver i Tinkerer tak średnio sobie z tym dawali rady, a mi itemy i niewidzialności mega pomagały w tym. Dodatkowo ruch na górze i na dole daje niezłe opcje survivalowe, aż tęsknię za nim ^^

[Błysk]

Ja właśnie zapytam o pożyteczną informację, która może mi się przydać . Ma ktoś info czy ta gra w ogóle będzie w sprzedaży, która w istocie nie jest przedsprzedażą? Tak żeby wiecie, móc się zastanowić po ludzku, może zobaczyć pudełko?

Chociaż info o tym, że gdzieś po prostu jest dostępna też by mi wystarczyło (nie licząc allegro czy kupna z drugiej ręki).

[Vulturius]

Gdy tylko gra pojawia się na stanie danego sklepu, niemal natychmiast jest wykupywana( wiem, bo polowałem na nią przez miesiąc ponad) , tak, więc myślę że będzie Ci ciężko coś znaleźć w normalnej sprzedaży.

[Błysk]

Gdy tylko gra pojawia się na stanie danego sklepu, niemal natychmiast jest wykupywana( wiem, bo polowałem na nią przez miesiąc ponad) , tak, więc myślę że będzie Ci ciężko coś znaleźć w normalnej sprzedaży.

Przedwczoraj było 6 sztuk w jednym sklepie, ale zanim podjąłem decyzję to było za późno. Teraz zastanawiam się nad kupieniem uszkodzonego egzemplarza, bo tych akurat jest dosyć sporo w sklepach i uszkodzenia podobno dotyczą tylko pudełek, a na tym jakoś niespecjalnie mi zależy.

[Blugkolf]

Ja bym się nawet nie zastanawiał. W Rebelu uszkodzony egzemplarz z kodem LIPIEC2018 i stałą zniżką jest poniżej 500 pln.

[bjago999]

Dla tych co się zastanawiają to mogę powiedzieć tylko.. przestańcie !! I o ile jest opcja sobie pozwolić to brać póki jest! My jesteśmy po paru partiach na 2 osoby i jakby był czas to grali byśmy codziennie gra mega wciąga i moim zdaniem żaden filmik nie oddaje tego jak się w nią można wtopić, a konkretnie w budowanie postaci/odkrywanie swiata! Co do ceny jeszcze wracając to porównując do innych gier to ta gra to podstawka i kilka dodatków w jednym pudle co spokojnie uzasadnia te 500+zl.

[Fojtu]

Jestem ciekawy, czy inne osoby napotkały te same problemy wgłąb kampanii co my. W zasadzie nie jest to żaden spoiler, nie ma info o misjach i postaciach, ale i tak wrzucam na wszelki wypadek

Spoiler:

Mamy ze znajomymi wrażenie, że przez to że dołącza się w późniejszej części gry na wysokich poziomach od razu gra robi się znacznie gorsza.
1. Pierwsze poziomy były najciekawsze pod względem kombinowania jak coś wyciągnąć z postaci.
2. Późniejsze poziomy mają przegięte karty (głównie problematyczne są autokille)
3. Progress postaci jest powolniejszy bo trzeba znacznie więcej expa.

Do tego jeszcze mamy aktualnie problem, że zostały do wzięcia same mało ciekawe postaci a nikt nic nie odblokuje przy następnej emeryturce. Stwierdziliśmy razem, że weźmiemy po prostu 3 nowe postaci od 1szego poziomu, niezależnie czy są odblokowane czy nie. Ktoś inny jeszcze tak robił i olewał te zasady kampanii?

[Sarseth]

Jestem ciekawy, czy inne osoby napotkały te same problemy wgłąb kampanii co my. W zasadzie nie jest to żaden spoiler, nie ma info o misjach i postaciach, ale i tak wrzucam na wszelki wypadek

Spoiler:

Mamy ze znajomymi wrażenie, że przez to że dołącza się w późniejszej części gry na wysokich poziomach od razu gra robi się znacznie gorsza.
1. Pierwsze poziomy były najciekawsze pod względem kombinowania jak coś wyciągnąć z postaci.
2. Późniejsze poziomy mają przegięte karty (głównie problematyczne są autokille)
3. Progress postaci jest powolniejszy bo trzeba znacznie więcej expa.

Do tego jeszcze mamy aktualnie problem, że zostały do wzięcia same mało ciekawe postaci a nikt nic nie odblokuje przy następnej emeryturce. Stwierdziliśmy razem, że weźmiemy po prostu 3 nowe postaci od 1szego poziomu, niezależnie czy są odblokowane czy nie. Ktoś inny jeszcze tak robił i olewał te zasady kampanii?

1. Naprawdę? A potem już łatwo? I tak nadal możesz tylko na stałe wziąć tylko jedną kartę po levelowaniu do active poola, więc i tutaj są wybory. Zasada mnie drażni akurat, ale może dzięki temu, w przyszłości jak zagram drugą psotacią pójdę w inny rozwój jej. Co do tego że się czlowiek uczy z czasem to dość naturalne, więc napewno więcej kombinowania na początku ale i do tej pory potrafimy popsuć sobie wzajemnie plany tak że cały scenariusz idzie się .. walić Naprawdę staramy się ograniczyć rozmowę co do planów, co gdzie kto pójdzie lub że ktoś kogoś spulluje czy spushuje a potem ktoś nie ma zasięgu, a tamten zawiódł.. [ale też mówimy czasem gdy się zaczynamy już pocić przy scenariuszu, na tyle ile te zasady oczywiście pozwalają.. 'powinienem go zabić, możęsz iść dalej'.. a nie sorry, null wszedł xD] albo zamiast atakować poszedł po skarb [chociaż ostatnio mało tych skoków w boki mamy jak kiedyś, gdzie każdy chciał te pieniąze zbierać.. i wszystko było trudne ;D teraz już tylko bijemy, nawet jak nie do końca wiemy co kolega zrobi, to raczej wiemy że będziemy ostro bić bo za dużo przegraliśmy bo ktoś pobiegł po kilka monet ^^
2. Autokille to zazwyczaj tylko na normal przeciwników. Czy to jest przegięte? Według mnie ani trochę, a tak naprawdę nikt z naszej 4 zazwyczaj tego nie wyciąga przy levelowaniu, bo karta co robi autokilla zazwyczaj jest usuwana z gry. Jednorazowa.. nah, wolę coś co się reużywa. Usuwanie tylko Spellweaver dobrze ogarnia i Tinkerer jak jest w drużynie też mógłbym brać (podstawowse klasy, więc nie wrzucam w spoiler). Chyba że mówisz o jakimś combo autokillach lub rzeczywiście coś co się nie pali, ale jeszcze nie odkryłem wtedy.
3. Trzeba więcej expa, znacznie? O 5expa więcej co poziom. No ale poziom levelu jest wyższy - daje więcej expa na koniec misji. A jak drużyna zaniża poziom bo już np zmienili postaci, to masz więcej czasu na granie kart z XP. Ktoś gdzieś kiedyś napisał żeby szybko XPić trzeba grać postacią tak jak twórca miał na myśli granie - ale nie wierzę w to jakoś ^^

Dodatek pytanie, "mało ciekawe postaci", nie wiem ile tam macie odblokowanych, u nas dopiero odblokowaliśmy trzy. Brute najbliższy nieodblokowuje ale spokojnie weźmie sobie Craigharta, drugi kolega też nie, ale z tego co mówił weźmie Mindthiefa (ograny przeze mnie) albo Scoundrela co nikt nim nie grał też. Na jakiej podstawie stwierdziliście że są nieciekawe? Od tak, analiza kart przed grą czy ktoś nimi grał rzeczywiście? Bo trochę szkoda zostawiać jakieś klasy w ogóle nie rozegrane, ale z drugiej strony jak sposób grania w ogóle nie podchodzi.. Mam trochę pewno inne podejśćie, nawet jak klasa się nie podoba, rozegram nią do końca, ale w taki sposób by emeryture szybko złapać, a potem wziąłbym coś co mi się podobało.. 6 postaci + odblokowane to duża pula do wyboru, a szczególnie że macie 3 graczy.
Odblokowywanie postaci jest jedną z rzeczy co nas też trzyma w przechodzeniu gry, napewno bardziej niż fabuła Więc u nas ten motyw zepsułby motywację gry. Plus skąd wiecie że odpakowana postać będzie fajna, skoro inne są "małociekawe"? Czy już zaspoilerowaliście sobie z góry wszystkie?

[Zack]

Jestem ciekawy, czy inne osoby napotkały te same problemy wgłąb kampanii co my. W zasadzie nie jest to żaden spoiler, nie ma info o misjach i postaciach, ale i tak wrzucam na wszelki wypadek

Spoiler:

Mamy ze znajomymi wrażenie, że przez to że dołącza się w późniejszej części gry na wysokich poziomach od razu gra robi się znacznie gorsza.
1. Pierwsze poziomy były najciekawsze pod względem kombinowania jak coś wyciągnąć z postaci.
2. Późniejsze poziomy mają przegięte karty (głównie problematyczne są autokille)
3. Progress postaci jest powolniejszy bo trzeba znacznie więcej expa.

Do tego jeszcze mamy aktualnie problem, że zostały do wzięcia same mało ciekawe postaci a nikt nic nie odblokuje przy następnej emeryturce. Stwierdziliśmy razem, że weźmiemy po prostu 3 nowe postaci od 1szego poziomu, niezależnie czy są odblokowane czy nie. Ktoś inny jeszcze tak robił i olewał te zasady kampanii?

Ja zupełnie nie odczułem Twoich problemów.
1. Nowe karty dla postaci są zazwyczaj mocniejszymi wersjami pierwszopoziomowych kart, więc kombinowanie jest takie samo na wyższych levelach. Czasem pojawi się nowe combo i synergia między kartami ale wtedy jeszcze więcej możliwości
2. Może źle interpretujecie jakieś zasady? Karty na wyższych levelach są trochę mocniejsze, ale tak samo potwory które stają się mocniejsze razem z wami. Jeśli odczuwacie, że jest za łatwo to zawsze można podnieść poziom scenariusza o 1. Na przykład dwie postaci o poziomach 4 i 5 będzie miało teoretycznie ten sam poziom scenariusza jak dwie postaci o poziomach 5 i 7, więc już na początku możecie spodziewać się, że będzie trochę łatwiej i podnieść poziom o 1.
3. Z mojego doświadczenia wynika, że skok z 6 na 7 poziom zajmuje tak samo długo jak skok z 1 na 2 poziom postaci. Niby potrzeba więcej exp ale też więcej go dostajesz za przejście scenariusza i bardziej optymalnie grasz swoją postacią niż na początku. Zazwyczaj 2-3 scenariusze i masz następny poziom.

Niektórym się nie dogodzi, może po prostu jesteście zbyt wybredni

[Gizmoo]

Gram w Glooma już ponad pół roku. Mam za sobą ukończonych ponad 50 scenariuszy (niektóre rozegrane po kilka razy). Gram trzecią postacią (powinienem już czwartą, ale przy pierwszej postaci nie chciałem odejść wcześnie na emeryturę, a teraz nie mogę) i... Odczuwam dokładnie to samo co Fojtu.

Od dłuższego czasu nie mogę spełnić warunku emeryturki. Gram od kilku scenariuszy wylevelowana na 9 poziom postacią i... To jest mordęga. Zero funu z rozwoju... Bo go po prostu brak. Nawet nie ma sensu zbieranie PD-ków, bo i tak nie ma co z nimi zrobić. A najgorsze - że do emeryturki muszę jeszcze rozegrać w najlepszym wypadku ze trzy scenariusze. W najgorszym - pewnie z pięć.

Serio - levelowanie w tej grze jest jedną z największych przyjemności. Więc jak zaczynamy nową postacią na 7 poziomie, to nie jest żadnym problemem wbicie tej brakującej dwójki. I jeżeli mamy trudny warunek do emeryturki - to się trochę kisimy. Ja chyba zacznę kolejną postacią na pierwszym poziomie, bo chce mieć trochę zabawy z rozwijaniem swojej postaci. Najlepiej grało mi się postacią, którą musiałem zaczynać od zera. Bo czujesz jakiś progres i ze scenariusza na scenariusz wyznaczasz sobie jakieś prywatne cele.

Przydała by się jakaś fajna mechanika, która daje coś twojej postaci po wbiciu 9 poziomu. Nie wiem - choćby zamiast PD-ków zdobytych w scenariuszu dostajesz tyle samo złota? Wtedy można było by uciułać choćby na upgrade kart z wyższego poziomu.

Anyways- choć uwielbiam Gloomhaven - odczuwam już lekkie znużenie. Może gra kolejną postacią na nowo rozbudzi mój entuzjazm. Problem w tym, że nie wiele zostało nam już do odblokowania.

Nowe karty dla postaci są zazwyczaj mocniejszymi wersjami pierwszopoziomowych kart, więc kombinowanie jest takie samo na wyższych levelach

No i? Jak grasz trochę w tą grę, to na pierwszy rzut oka widać która karta jest lepsza i co powinna zastąpić, a synergie widać niemal jak na dłoni. Więc jak dostajesz nową postać, to złożenie jej talii jest banalnie proste.

Niektórym się nie dogodzi, może po prostu jesteście zbyt wybredni

A może po prostu za krótko grasz, żeby to samo zauważyć?

[DarkBogas]

Od dłuższego czasu nie mogę spełnić warunku emeryturki. Gram od kilku scenariuszy wylevelowana na 9 poziom postacią i... To jest mordęga. Zero funu z rozwoju... Bo go po prostu brak. Nawet nie ma sensu zbieranie PD-ków, bo i tak nie ma co z nimi zrobić. A najgorsze - że do emeryturki muszę jeszcze rozegrać w najlepszym wypadku ze trzy scenariusze. W najgorszym - pewnie z pięć.

Serio - levelowanie w tej grze jest jedną z największych przyjemności. Więc jak zaczynamy nową postacią na 7 poziomie, to nie jest żadnym problemem wbicie tej brakującej dwójki. I jeżeli mamy trudny warunek do emeryturki - to się trochę kisimy. Ja chyba zacznę kolejną postacią na pierwszym poziomie, bo chce mieć trochę zabawy z rozwijaniem swojej postaci. Najlepiej grało mi się postacią, którą musiałem zaczynać od zera. Bo czujesz jakiś progres i ze scenariusza na scenariusz wyznaczasz sobie jakieś prywatne cele.

Przydała by się jakaś fajna mechanika, która daje coś twojej postaci po wbiciu 9 poziomu. Nie wiem - choćby zamiast PD-ków zdobytych w scenariuszu dostajesz tyle samo złota? Wtedy można było by uciułać choćby na upgrade kart z wyższego poziomu.

Pierwsza rozgrywka jeszcze przede mną ale wyczytałem w instrukcji że jak tworzy się nową postać to możesz zacząć od poziomu prosperity, czyli nic nie stoi na przeszkodzie aby ciapać od poziomu 1.

[Sarseth]

Kurde, wszyscy tak chwalą sobie i nagle same takie negatywy. Chyba dobrze że z kumplami gram we 4, zawsze więcej jakoś interakcji i więcej szansy porażki przez próby jak najmniejszego rozkminiania czy mówienia co kto robi, tworzy z tego grę cały czas w jakiś sposób wymagającą. Oraz to że gramy 2-3 mecze raz na dwa tygodnie, to się nie przejada. Jeszcze =)

[TuReK]

Możesz też w dowolnym momencie podnieść poziom postaci do poziomu prosperity, jak masz niższy. Ale kasa startowa wyliczana wg poziomu postaci wtedy przepada.

[Zack]

Gram w Glooma już ponad pół roku. Mam za sobą ukończonych ponad 50 scenariuszy (niektóre rozegrane po kilka razy). Gram trzecią postacią (powinienem już czwartą, ale przy pierwszej postaci nie chciałem odejść wcześnie na emeryturę, a teraz nie mogę) i... Odczuwam dokładnie to samo co Fojtu.

Od dłuższego czasu nie mogę spełnić warunku emeryturki. Gram od kilku scenariuszy wylevelowana na 9 poziom postacią i... To jest mordęga. Zero funu z rozwoju... Bo go po prostu brak. Nawet nie ma sensu zbieranie PD-ków, bo i tak nie ma co z nimi zrobić. A najgorsze - że do emeryturki muszę jeszcze rozegrać w najlepszym wypadku ze trzy scenariusze. W najgorszym - pewnie z pięć.

Serio - levelowanie w tej grze jest jedną z największych przyjemności. Więc jak zaczynamy nową postacią na 7 poziomie, to nie jest żadnym problemem wbicie tej brakującej dwójki. I jeżeli mamy trudny warunek do emeryturki - to się trochę kisimy. Ja chyba zacznę kolejną postacią na pierwszym poziomie, bo chce mieć trochę zabawy z rozwijaniem swojej postaci. Najlepiej grało mi się postacią, którą musiałem zaczynać od zera. Bo czujesz jakiś progres i ze scenariusza na scenariusz wyznaczasz sobie jakieś prywatne cele.

Przydała by się jakaś fajna mechanika, która daje coś twojej postaci po wbiciu 9 poziomu. Nie wiem - choćby zamiast PD-ków zdobytych w scenariuszu dostajesz tyle samo złota? Wtedy można było by uciułać choćby na upgrade kart z wyższego poziomu.

Anyways- choć uwielbiam Gloomhaven - odczuwam już lekkie znużenie. Może gra kolejną postacią na nowo rozbudzi mój entuzjazm. Problem w tym, że nie wiele zostało nam już do odblokowania.

Nowe karty dla postaci są zazwyczaj mocniejszymi wersjami pierwszopoziomowych kart, więc kombinowanie jest takie samo na wyższych levelach

No i? Jak grasz trochę w tą grę, to na pierwszy rzut oka widać która karta jest lepsza i co powinna zastąpić, a synergie widać niemal jak na dłoni. Więc jak dostajesz nową postać, to złożenie jej talii jest banalnie proste.

Niektórym się nie dogodzi, może po prostu jesteście zbyt wybredni

A może po prostu za krótko grasz, żeby to samo zauważyć?

Każdy ma jakieś swoje subiektywne zdanie, to że ty tak odczuwasz nie musi znaczyć, że tak jest obiektywnie dla każdego. Ja w pół roku grania w GH rozegrałem połowę tego co ty, więc dla mnie brzmi trochę jakby gra ci się przejadła przez bardzo intensywne granie? Jak mi gra nie sprawia przyjemności i odczuwam znużenie to przestaję w nią grać. Albo możesz zmodyfikować zasady i przejść na emeryturę wcześniej, to twoja gra i grasz w nią tak żeby to sprawiało przyjemność.

Jak sam zauważyłeś lepiej jest zacząć postacią od 1/2 lvl zamiast od maksymalnego prosperity.

[Fojtu]

Widzę, że wywołałem niemałą dyskusję

Po kolei:
1. Wybór kart na misję - grając na poziomie np. 7 biorę te 6 kart za levelowanie i tak naprawdę wybieram na misję tylko 2-3 pozostałe. Dodatkowo te 2-3 są raczej słabsze i służą najczęściej po prostu do poruszania się/ew. są jakąś aurą którą postać musi mieć.
2. Autokille - tutaj wrzucam w spoiler:

Spoiler:

Jest postać, która ma autokill normali na 3 pola, który może bez problemu zagrać 4 tury z rzędu a przez całą misję w zasadzie może zabić tym czarem wszystkie normale na mapie jak się uprze. Kompletny bezsens i brak balansu.
Ogólnie problem powtarzalnych autokilli jest taki, że skalowanie poziomu scenariuszy nie działa na nie. Co z tego, że potwór ma 20hp i 2 shielda i w praktyce jest mini-bossem, jeżeli jedną kartą mogę takie zdjąć 3 naraz.

3. Przyznam, że nie zauważyłem, że można zacząć od niższego poziomu niż prosperity. Tylko wtedy problem jest, że ktoś jest na poziomie 7 a ktoś na 1 w party. Dlatego chcemy z kolegami zrobić wspólny reset na poziom 1.
4. Postaci dostępne do gry - zagraliśmy już sporo, podstawowe postaci prawie wszystkie są ograne, mamy tylko 3 do wyboru - piła, nutka i spellweaver. Ja gram aktualnie innym magiem, nie chcę brać drugiego z rzędu, a piła i nutka wydały mi się średnio interesujące. Moim zdaniem najlepsze postaci to chyba te podstawowe, może poza brutem, który jest trochę nudny, ale też ma swoje mini-zabawy w kicie.
5. Kolejny problem skalowania to summony - na początku to że ma 3-4 życia to nie taka tragedia, ale potem to taki summon ginie od byle pierdnięcia. Summony i tak są średnie w tej grze, ale to co się dzieje na wyższych poziomach z nimi to ręce opadają.

Podsumowując:
Początek gry jest fantastyczny. Najlepiej chyba się bawiłem na lvlach 2-3-4. Koło 5 poziomu zaczyna się robić coraz gorzej ze względu na niektóre problemy skalowania w grze. Co nie zmienia faktu że gra w dalszym ciągu jest świetna i zamierzam skończyć całą

[Gambit]

2. Autokille - tutaj wrzucam w spoiler:

Spoiler:

Jest postać, która ma autokill normali na 3 pola, który może bez problemu zagrać 4 tury z rzędu a przez całą misję w zasadzie może zabić tym czarem wszystkie normale na mapie jak się uprze. Kompletny bezsens i brak balansu.
Ogólnie problem powtarzalnych autokilli jest taki, że skalowanie poziomu scenariuszy nie działa na nie. Co z tego, że potwór ma 20hp i 2 shielda i w praktyce jest mini-bossem, jeżeli jedną kartą mogę takie zdjąć 3 naraz.

Ok, może nie grałem za dużo, ale to co piszesz wydaje mi się mało prawdopodobne.

Spoiler:

Jakim cudem można jedną kartę rzucić "bez problemu" cztery tury z rzędu? Znaczy dobra, short rest co turę, co jest dziwne i mało efektywne i na pewno nie "bez problemu", plus item wyjmujący karty z discardu. Poza tym, autokill działa na normalne wersje mobków. Nie działa na elity, ani na mobki "nazwane", które nie są bossami.

[Sarseth]

3. Przyznam, że nie zauważyłem, że można zacząć od niższego poziomu niż prosperity. Tylko wtedy problem jest, że ktoś jest na poziomie 7 a ktoś na 1 w party. Dlatego chcemy z kolegami zrobić wspólny reset na poziom 1.
4. Postaci dostępne do gry - zagraliśmy już sporo, podstawowe postaci prawie wszystkie są ograne, mamy tylko 3 do wyboru - piła, nutka i spellweaver. Ja gram aktualnie innym magiem, nie chcę brać drugiego z rzędu, a piła i nutka wydały mi się średnio interesujące. Moim zdaniem najlepsze postaci to chyba te podstawowe, może poza brutem, który jest trochę nudny, ale też ma swoje mini-zabawy w kicie.
5. Kolejny problem skalowania to summony - na początku to że ma 3-4 życia to nie taka tragedia, ale potem to taki summon ginie od byle pierdnięcia. Summony i tak są średnie w tej grze, ale to co się dzieje na wyższych poziomach z nimi to ręce opadają.

Podsumowując:
Początek gry jest fantastyczny. Najlepiej chyba się bawiłem na lvlach 2-3-4. Koło 5 poziomu zaczyna się robić coraz gorzej ze względu na niektóre problemy skalowania w grze. Co nie zmienia faktu że gra w dalszym ciągu jest świetna i zamierzam skończyć całą

3 punkt nie rozszerza się do dowolnego poziomu miedzy 1 levelem, a levelem prosperity? Np jak kolega ma poziom 8, prosperity jest załóżmy 7. To możesz zacząć na poziomie 5, zamiast pierwszy? Wtedy jakoś tak się wyrównuje jak potrzeba.
4. Nie mamy piły, nutki. Mamy Cthulhu (ja), Triforce i Two Minis i poza Two Minisem to obie mi się podobają.
5. Problemy skalowania na pewno są, tutaj nie ma co się sprzeczać, ale patrząc na jej wielkość i ilość rzeczy.. gdyby gościu wyskalował ją idealnie to jakiś nobel by mu się należał za geniusz Całe szczęście jest pełno możliwych modyfikacji wobec oficjalnych zasad, że jak czuje się że jest za łatwo sobie utrudniać i odwrotnie.
Co do summonów się zgadzam, widziałem jak gościu na discordzie angielskim glooma wymyślił sobie sposób, że jego summony mają jakiś algorytm obliczania HP i dmgu w zależności od poziomu scenariusze. Nie testowałem, nie wiem, ale może ma sens, patrząc że rzeczywiście potem to tak średnio są pomocne (w większości bo

Spoiler:

two minis chociaż mnie się średnio podoba ta postać

)

[Fojtu]

2. Autokille - tutaj wrzucam w spoiler:

Spoiler:

Jest postać, która ma autokill normali na 3 pola, który może bez problemu zagrać 4 tury z rzędu a przez całą misję w zasadzie może zabić tym czarem wszystkie normale na mapie jak się uprze. Kompletny bezsens i brak balansu.
Ogólnie problem powtarzalnych autokilli jest taki, że skalowanie poziomu scenariuszy nie działa na nie. Co z tego, że potwór ma 20hp i 2 shielda i w praktyce jest mini-bossem, jeżeli jedną kartą mogę takie zdjąć 3 naraz.

Ok, może nie grałem za dużo, ale to co piszesz wydaje mi się mało prawdopodobne.

Spoiler:

Jakim cudem można jedną kartę rzucić "bez problemu" cztery tury z rzędu? Znaczy dobra, short rest co turę, co jest dziwne i mało efektywne i na pewno nie "bez problemu", plus item wyjmujący karty z discardu. Poza tym, autokill działa na normalne wersje mobków. Nie działa na elity, ani na mobki "nazwane", które nie są bossami.

Bardzo prosto się da, nawet bez shortów.

Spoiler:

Zagranie normalne, wrócenie z potka staminy, wrócenie z drugiego potka staminy, odświerzenie potka i ponowne użycie (jest parę sposobów)

Jeżeli chodzi o to że nie działa na elity - to oczywiście że tak, ale elity znacznie się łatwiej zabija, jeżeli jedna postać potrafi wyczyścić wszystkie normale na około i możesz się skupić na pojedyńczych elitkach.

[Gambit]

Bardzo prosto się da, nawet bez shortów.

Spoiler:

Zagranie normalne, wrócenie z potka staminy, wrócenie z drugiego potka staminy, odświerzenie potka i ponowne użycie (jest parę sposobów)

Jeżeli chodzi o to że nie działa na elity - to oczywiście że tak, ale elity znacznie się łatwiej zabija, jeżeli jedna postać potrafi wyczyścić wszystkie normale na około i możesz się skupić na pojedyńczych elitkach.

OK, znowu może czegoś nie widziałem jeszcze w grze, ale...

Spoiler:

...ale jaki "drugi potek staminy, jak można mieć tylko jeden przedmiot o tej samej nazwie? Rozumiem, ze na wyższym poziomie prosperity jest podobny potion, który robi to samo, ale inaczej się nazywa. To też pokazuje pewien "problem", bo musisz kupić bardzo konkretne potiony, wiedząc, że będzie taka karta, której chcesz użyć w taki a nie inny sposób.

[Sarseth]

Bardzo prosto się da, nawet bez shortów.

Spoiler:

Zagranie normalne, wrócenie z potka staminy, wrócenie z drugiego potka staminy, odświerzenie potka i ponowne użycie (jest parę sposobów)

Jeżeli chodzi o to że nie działa na elity - to oczywiście że tak, ale elity znacznie się łatwiej zabija, jeżeli jedna postać potrafi wyczyścić wszystkie normale na około i możesz się skupić na pojedyńczych elitkach.

Spoiler:

Rozumiem że te dwa potki staminy to są różne tak? Bo dwóch tych samych nie można mieć itemów. A narazie tlyko minor staminy odkryłem