detrytusek pisze:A są tam misje nie polegające na ubiciu kogoś tam? Bo jeśli wszystko sprowadza się do oczyszczania lokacji, a potem wydaniu zdobytej waluty na nowe miecze/zbroje itp. by móc ubijać kolejne hordy to faktycznie meh.
No wlasnie strona KS mówi o:
Gloomhaven is a series of tactical combat scenarios that are strung together in a persistent, thematic campaign.
Pozwolę sobie wkleić tutaj to jakie mam wrazenie po dawnej lekturze strony KS (dlatego nie wsparłem) oraz obejrzeniu kilku filmików polecanych tu w watku teraz.
Przyznam szczerze, że ta gra mi przypomina w zakresie idei to co jest w aplikacji Warhammer Quest - czyli zakładam, ze stary Młotek przygodowy tj. Masz jakąs mape, która odkrywasz, mogą Ci sie zdarzyć eventy (uwaga duze słowo bo decyzje to TAK/NIE) zarówno na drodze jak i w miastach, w miastach levelujesz i kupujesz sprzęt a potem ruszasz do jakiejś lokacji aby łoić dupsko
(Czytałem też post Kuby o powolnym dziobaniu wrogów, co może zniechęcić, bo jeśli faktycznie jeden scenariusz może się ciągnąć więcej niż 2-3h (grał za pewne w pierwszy scenariusz i walczyli dopiero z pierwsza linią wrogów z 3 dostępnych) ) to ja jednak postawie na szybszy tytuł. W WQ tabletowym są wioski, i rożnej wielkości miasta a tutaj jest kraina i jej prosperity, które pozwala na zakupy lepszego ekwipunku.
Gra mi się bardzo podoba w zakresie mechanik, w zakresie wykonania itp. aczkolwiek to, ze korzysta z kart to nie znaczy, ze ma to Feeling Mage Knight - moim zdaniem ten komentarz z forum jest nietrafiony. Fajnie, ze bez kostek - te talie modyfikatorów to coś innowacyjnego dla mnie, ale nie wiem na ile będzie to się sprawdzać i na ile będzie czasem jeszcze bardziej wkurzające niż kolejny nieudany rzut kostką.
Podsumowując, nie chce tytułu, który będzie opierał się na przydługich walkach, choćby nie wiem jak innowacyjne mechaniki do tego wymyślili z doczepioną do tego na sile historią
Po to aby pograć w skirmish mam zamiar mieć Mythic Battles Pantheon, gdzie będę mial klimat i szybka rozgrywke czy tez DarkSouls. A jak będę chcial przygodę z elementami potyczek to wygrywa dla mnie Kingdom Death Monster, bo też sa ciekawe, klimatyczne walki, ale to jaki smaczek daje tam prowadzenie osady i walka o przetrwanie i eventy to nie chce żadnej pseudo zabawy
P.s. Ciekawe , że to jest Legacy choć już widzę, ze sami twórcy chcą od tego odejść umożliwiając wydruk naklejek itp. Niemniej jednak nie przeszkadza mi kwestia Legacy - ile mozna tłuc te same scenariusze
Moze czegoś nie dostrzegłem, ale to wtedy mnie naprostujcie