Quartermaster General (Ian Brody)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1129
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: kaimada »

Niezmiennie mnie dziwi mapa, gdzie Polska to tereny utracone na mocy I rozbioru.
Ośrodkiem Polskości w 1914 Dyneburg i Smoleńsk? :lol:
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: raj »

A widziałeś Polskę na jakiejś mapie z 1914? Obszar na mapie nie ma nic wspólnego z polskością, ot taki mniej więcej obszar pasował autorowi nazwał go Polską. To gra o wysokim poziomie abstrakcji mimo to w ciekawy sposób oddająca przebieg WWI.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1129
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: kaimada »

raj pisze:A widziałeś Polskę na jakiejś mapie z 1914? Obszar na mapie nie ma nic wspólnego z polskością, ot taki mniej więcej obszar pasował autorowi nazwał go Polską. To gra o wysokim poziomie abstrakcji mimo to w ciekawy sposób oddająca przebieg WWI.
Oczywiście, że na mapie w 1914 nie ma kraju takiego jak Polska.
Ale jeśli już go umieszczamy tam raczej Kongresówkę? Na pewno nie te tereny, które zostały tam zaznaczone :wink:
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: raj »

A czemu akurat Kongresówkę? :)
Dla tej gry taki czy inny przebieg granic pola o nazwie Polska nie ma dokładnie żadnego znaczenia.
I zapewniam że Amerykanie wogóle się tym nie przejmowali.
Zresztą to pewnie nie jedyna prowincja na planszy do której można by się tak przyczepić.
tylko jakie to ma znaczenie dla tej gry?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: Andy »

Kanadyjczycy mają prawdziwy powód do zgłaszania pretensji: ich kraj został oznaczony jako neutralny w I wojnie światowej! Za to Węgrzy puchną z dumy - Budapesztu od Tatr do Dubrownika nie wymyśliłby Orban ani nawet Sasin :wink:
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: mauserem »

raj pisze:A czemu akurat Kongresówkę? :)
Dla tej gry taki czy inny przebieg granic pola o nazwie Polska nie ma dokładnie żadnego znaczenia.
I zapewniam że Amerykanie wogóle się tym nie przejmowali.
Zresztą to pewnie nie jedyna prowincja na planszy do której można by się tak przyczepić.
tylko jakie to ma znaczenie dla tej gry?
duma cierpi

polska dusza płacze

:mrgreen:
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: raj »

Andy pisze:Kanadyjczycy mają prawdziwy powód do zgłaszania pretensji: ich kraj został oznaczony jako neutralny w I wojnie światowej! Za to Węgrzy puchną z dumy - Budapesztu od Tatr do Dubrownika nie wymyśliłby Orban ani nawet Sasin :wink:
Prawie tak duży jak Warszawa. :)
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1129
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: kaimada »

Nie ma to żadnego znaczenia dla gry.
Tak samo jak dla Magnatów niechronologiczny przebieg konfliktów.
To i to mnie razi. Wiele nie potrzeba było, żeby nikt się nie czepiał.

Przepraszam, że zwróciłem na to uwagę i poczuł się ktoś urażony. :wink:
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: raj »

Raczej rozbawiony...
Równie dobrze w szachach można się czepiać, że białe są żółte... :)
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1129
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: kaimada »

raj pisze:Raczej rozbawiony...
Równie dobrze w szachach można się czepiać, że białe są żółte... :)
Nie.
Tutaj mówiłem o realiach historycznych. Ja od każdej gry tego typu trzymania się faktów oczekuję.
Mogli to nazwać QG: Wojna Wróżek i wtedy nie byloby mi nic do tego.
Niestety MN:Imperia ma jedną dużą wadę. Mianowicie w kategorię klimat należy wpisać „Rozczarowanie”. Wrzucenie do jednego tygla cywilizacji, których rozwój i świetność historycznie rozminęły się o tysiąc lat jest dość bolesne. A sprawę pogarsza ujednolicone nazewnictwo wojsk. Greckie i egipskie legiony szturmem zaatakowały prowincję bronioną przez legiony babilońskie.
O i to jest to samo jak dla mnie.
Z punktu widzenia gry nie ma to żadnego znaczenia.
Wiesz kto jest autorem powyższych słów? ;)
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: raj »

To nie jest to samo.
Historycznie w tym okresie nie istniały granice obszaru określanego jako Polska.
Więc nie ma to żadnego znaczenia historycznego.

Gdybym w MN:I czepiał się przebiegu granic prowincji na planszy to wtedy byłoby to samo.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1129
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: kaimada »

raj pisze:To nie jest to samo.
Historycznie w tym okresie nie istniały granice obszaru określanego jako Polska.
Więc nie ma to żadnego znaczenia historycznego.

Gdybym w MN:I czepiał się przebiegu granic prowincji na planszy to wtedy byłoby to samo.
To jest to samo.
Razi mnie to właśnie z punktu widzenia historycznego - nikt by nie wpadł, żeby nazwać te ziemie polskimi.
Chyba, że twierdzisz, że pod zaborami nie było poczucia narodowości i coś takiego jak Polska nie istniało nawet w głowach ludzi.
Jest to tak samo bez znaczenia dla gry jak nazewnictwo jednostek w Mare Nostrum. Mnie z kolei kompletnie legiony babilońskie nie przeszkadzały, ani herosi biegający po planszy bo gra nie nazywała się Druga Wojna Punicka.
Skończmy już tę dyskusję bo ona nie ma sensu.
Nie wiem co chcesz udowodnić.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: raj »

Ni diabła nie rozumiem co chcesz udowodnić ani o co Ci chodzi.
Ale to wolny kraj.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
adalbert
Posty: 941
Rejestracja: 02 lis 2009, 14:15
Has thanked: 11 times
Been thanked: 26 times

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: adalbert »

Chodzi o oznaczenia geograficzne, które są od czapy. Jeden puszcza to płazem z uwagi na wysoki stopień abstrakcji, który jednak jest z innych względów akceptowalny; kogoś innego to razi. I tyle.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: raj »

Czepiacie się. :) Przy tym poziomie abstrakcji to czepiactwo czystej wody.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: Andy »

Odebrałem wczoraj swój egzemplarz QG 1914. Pierwsze wrażenia są takie, że o ile plansza i karty są na poziomie QG "podstawowego" (może plansza zbyt bura), to absolutnym skandalem są te odrażające figurki nie wiadomo po co dodane do gry i podnoszące jej cenę! Co podkusiło Iana i Griggling Games, żeby wejść w spółkę z PSC Games, które postanowiło chyba pozbyć się nadwyżek magazynowych? Żeby to przynajmniej były figurki przedstawiające żołnierzy poszczególnych armii Wielkiej Wojny, ale to tylko kolorystyczne wariacje na temat dwóch podstawowych wzorów: brytyjskiego Tommy'ego i piechura niemieckiego. Mamy więc np. wściekle czerwonego Turka w Stahlhelmie wz. 1916, albo bladoszarego Brytyjczyka w hełmie Brodiego, który udaje żołnierza carskiego. Nawet francuski poilu paraduje w angielskiej wariacji na temat średniowiecznego kapalina zamiast tak charakterystycznego hełmu Adrian. Wszystko to na dodatek fatalnej jakości, pogięte, niestabilne - po prostu straszne!

A i tak figurki żołnierzy to mistrzostwo świata w porównaniu z czymś, co rzekomo ma przedstawiać okręty. Tu powstrzymam się od komentarzy ze względu na regulamin forum.

Komu przeszkadzały drewniane, umowne elementy z oryginalnego QG?
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: mauserem »

W końcu zagrałem. Rozgrywka na 3 osoby. QG1914
Po lekturze opinii podchodziłem do tej gry z pewną rezerwą - i w sumie dużo się potwierdza - ta gra jest abstrakcyjna.
Ale też, w pewien przedziwny sposób jest w niej klimat, czuje się to pełzające obciążenie wojną, nie ma w niej nic dynamicznego - sytuacja jakby się "rozlewa" po mapie... co jest nietypowe dla gier wojennych, ale w sumie klimat w tym jest mocny. Karty robią swoje - patent z wystawianiem kart na "prepare" bardzo mi podszedł - a i tak jak przyszło co do czego to po jednej akcji człowiek jest w "du..e" :) Czasami ma się dziwne wrażenie, że niektóre karty są OP. ale to wrażenie - bo w sumie przez całą rozgrywkę czuje się że kołderka jest baaardzo krótka - a często jeszcze musimy ją jeszcze bardziej zakasać chcąc przeprowadzić jakieś sensowne działanie. Smaczku dodaje znajomość choćby z grubsza historii - nagle sensu nabierają niektóre eventy - ale oczywiście to karty, więc losowość może "położyć" ten aspekt. Gra się bardzo płynnie, szybko kart ubywa i napięcie rośnie kto pierwszy zacznie osuwać się w dół - aktywność w początkowym okresie musi być nastawiona na zbudowanie przewagi punktowej - która w końcówce będzie swoistym buforem, który ma złagodzić efekt załamania jakim wchodzi w końcówce.
W naszej rozgrywce wygrała ententa w zasadzie rzutem, a raczej upadkiem na taśmę :) - w punktowaniu po 11 turze - 36:23. W następnej turze zaczęłyby dominować państwa centralne, zwłaszcza Niemcy - mieli najmniej wyczerpaną talię - ententa zaliczałaby stopniowy "zgon" praktycznie bez kart. Odeszliśmy od stołu z wypiekami na twarzy - każdy miał jakiś pomysł na poprawę swojej gry - gdyby nie konieczność rozejścia się - zagralibyśmy jeszcze raz - a to zawsze jest dobry znak :)

Co do jakości wykonania - tak, TO JEST PROBLEM - plasticzki należy traktować z przymrużeniem oka (tak, okręty to bardziej jakieś parowce z XIXw.) - sporym problemem są kolory w tej grze - w słabym oświetleniu talia i plastiki austro-węgier to tragedia. Sam druk kart jest masakryczny - widać, że drukowane jest to z różnych arkuszy - tyły kart potrafią się dramatycznie różnić - co po ograniu może być kłopotliwe. Na początku wszystko to sprawiało problemy, potem z dodatkowym światłem nad planszą jakoś daliśmy radę.

Teraz czas na Wojnę peloponeską :)
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: raj »

Musiałeś mieć pecha z jakością kart, u mnie nie ma tego problemu.
Niestety mam problem z zebraniem chętnych na VoD. :(
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
panoramikzz
Posty: 41
Rejestracja: 02 lip 2016, 19:07
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: panoramikzz »

Quartermaster General podstawowy czy 1914, co polecacie jako pierwsze? Jakie wrażenia z nowej wersji w porównaniu do tej o II wojnie (nie grałem dotąd w QG)? Spotkałem dotąd wiele opinii, że wersja pierwszowojenna usprawniła mechaniki ze swojej poprzedniczki, jest bardziej elegancka i przyjemna, czy to prawda? :D
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: raj »

Zobacz recenzję na gamesfanatic

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6443
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 570 times
Been thanked: 932 times

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: Odi »

W uzupełnieniu wpisu RAJa dodam tylko, że recenzje na GF sa dwie - obu części.
W 1914 nie grałem, ale zgaduję, że na "gołe podstawki" wygrywa z wersją drugowojenną. Dodatki do QG są dwa. Choć ciekawe, to dosyć drogie (a ten pierwszy - Air Marshall, powinien być częścią podstawki tak naprawdę...)
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: mauserem »

Wczoraj miałem przyjemność zagrać ponownie (QG 1914), tym razem w pełnym składzie - pięciu chłopa, pięć talii - jak Pom Buk przykazał.
To genialna gra, myślę, że z każdą kolejną rozgrywką będzie jeszcze bardziej ujawniać swoją głębie.
Dawno nie zaliczyłem takich emocji przy stole - napięcie sięgało zenitu. Ciągle jestem pod wrażeniem jak spójne są poszczególne deki kart - zazębiają się idealnie.
Tym razem grałem w bloku centralnym - Niemcami - mocna nacja, mocna talia - cały czas ma się poczucie kontroli sytuacji. Tym bardziej bolą błędy jakie mimo wszystko można popełnić i popełnia się podczas rozgrywki. :mrgreen:
Po odejściu od stołu zaczęliśmy oczywiście analizę swoich błędów i gdyby nie późna pora pewnie każdy z nas siadłby do gry ponownie, żeby sprawdzić w praniu swoje nowe pomysły na grę.

Bardzo chcę spróbować gry każdym dekiem - nie umiem sobie wyoborazić jak może wyglądać rozgrywka graczy, którzy znają te talie na wylot - to może być masakra.

Coś czuje, że Victory or Death zostawimy sobie na razie na boku - w 1914 jest jeszcze tyle dobrego do odkrycia.
Wobec takich zalet w samej rozgrywce, błędy wydawnicze nie mają wielkiego znaczenia - moim zdaniem to jedna z lepszych klimatycznie gier area control - karty działają w niej idealnie. Przy tej grze taki Inis to po prostu jakaś loteryjka dla dzieci. :mrgreen:
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: raj »

Szukam chętnych na QG VoD w Warszawie.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: mauserem »

Rozegraliśmy wczoraj QG VoD - rozpoznanie bojem zasad (różnic jest na tyle sporo, że potrafi to namieszać, zwłaszcza jak wcześniej sie grało w 1914).
Graliśmy we czwórkę, wszyscy grali wcześniej w 1914 - co nie koniecznie było ułatwieniem :D

Zagraliśmy wszystkie rundy - nie było K.O. wygrali Demos (Ateny i Symmachia Delijska)
Rozgrywka wraz z zaglądaniem do instrukcji zajęła nam ponad 3,5 godziny (ale widzę tu spore możliwości przyśpieszenia)

Po tym pierwszym kontakcie, niestety, nie było takiego efektu WOW jak po zagraniu w 1914.
Zupełnie nie odbieram tej gry jak kolejnego etapu w rozwoju koncepcji gier QG.
Dodatkowo realia wojny peloponeskiej, geografia regionu (pomimo konotacji wakacyjnych) wszystko jest bardziej abstrakcyjne.
Nawiązania historyczne w tekście na kartach są mało czytelne - gdyby nie wskazanie na minimapie konkretnego regionu to byłby kłopot z wyszukiwaniem.

Dość dziwnym moim zdaniem patentem jest mocne wyspecjalizowanie kart i brak możliwości ich wykorzystania (poza odrzuceniem jako koszt) w inny sposób - tak jak to można zrobić w 1914 (prepare - jako wsparcie bitwy/obrony/attrition)
Dana karta może odpalić tylko w jednym konkretnym miejscu i tylko w dogodnych warunkach - w innym przypadku można ją tylko odrzucić - takie to jakieś...

Z kolei jeśli jakaś karta "wejdzie" to jest na prawdę mocna - prawie każda sprawia wrażenie OP.
Na razie po pierwszy rozegraniu - ciężko wyrokować - akurat ta wersja wymaga solidnego poznania kart - wczoraj to było takie błądzenie dzieci we mgle. Zdecydowanie trzeba ograć się każdą siłą w grze - poznanie kart to klucz ze względu na ich dużą specjalizację.

Niezłym rozwiązaniem jest mechanika "bribery" tokenów - takiej umownej reprezentacji wpływu ekonomicznego w danym rejonie - wietrzę, że tutaj nie pozwoliliśmy w pełni rozwinąć skrzydeł temu patentowi - po analizie swojej gry już widzę, że w kilku momentach to mogło "zrobić grę" gdybym zastosował odpowiednio wcześnie - a jako Korynt było mnie stać. :D

Próbując podsumować tę trochę nieskładną relację:
- VoD jest trudniejsze w grze przez specjalizację kart - trzeba dobrze znać potencjał swojej potęgi
- zrobi dobrze znającym realia i sytuację na mapie - co u zwykłego gracza wymaga ogrania (kto wie gdzie jest Perinthus albo Eubea?)
- mechanizm punktowania przez wystawianie miast - przypomina punkty strategiczne w 1914 - ale miasta można niszczyć :)
- bribery tokeny - reprezentacja wpływu ekonomicznego - można używać w dowolnej chwili, nawet w turze przeciwników - taka przydatna podpórka, o ile nas stać - czuje że jeszcze polubię ten mechanizm :)

to na razie tyle jak coś mi sie przypomni to będzie edit :D
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Quartermaster General (Griggling Games)

Post autor: raj »

mauserem pisze:Zupełnie nie odbieram tej gry jak kolejnego etapu w rozwoju koncepcji gier QG.
Bo nie jest, to jest raczej równorzędna odnoga rozwoju tej mechaniki.
VoD i 1914 wyszły praktycznie równocześnie przy czym VoD był w niewielkich ilościach dostępny odrobinę wcześniej.
Chciałbym zagrać jeszcze ze dwa razy zanim napiszę recenzję.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
ODPOWIEDZ