Strona 33 z 40

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 17 wrz 2019, 16:31
autor: brazylianwisnia
pavel pisze: 17 wrz 2019, 14:29 A, czyli polowanie save, polowanie itd. Można i tak, zawsze polujesz na zielonej karcie.
Wiele łowisk ma opcje sleepa które wraca kartę polowania do pudełka więc jeśli jest tam jeszcze jakaś zielona karta to też wraca. Często jak się robi kime to jest "Return all cards from the past". W tą grę poprostu trzeba grać bezpiecznie - pełny Deck plus 1-2 fooda bo inaczej ryzykujesz że wleziesz gdzieś i zginiesz po 8 godz rozgrywki.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 17 wrz 2019, 22:08
autor: pavel
Dla mnie save to save. Więc z drugiej strony, coś Ci nie idzie i stop. Save. Zaczynasz za chwilę z wszystkim w pudle. Polujesz na zielonej po tym save. Polujesz jeszcze raz na zielonych czy później 3/4 razy na żółtych? Ja w tą grę gram i jak kończę po paru godzinach to robię save. Te opcje z wkładaniem i wykładaniem podczas parti to kombinacje nie dla mnie. Po za tym są ogromne obszary do przejscia i to generuję nie raz 6 kart, żeby przedostać się o 2 kafle. W zasadzie to możesz Twoją opcją wybrać całe jedzenie z łowiska z zielonej karty.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 17 wrz 2019, 23:08
autor: brazylianwisnia
Nie wiem czy mnie nie rozumiesz czy o co chodzi? Ja piszę o sleep a Ty o save i tak każdy o swoim. Wiele łowisk ma opcje kimy która każe wrócić kartę łowiska do pudełka. Może grasz coś niezgodnie z zasadami że nie rozumiesz o czym napisałem.

Ale mam taką zasadę że grę kończę polowaniem, uzupełnieniem ręki i wtedy robię save. Nie lubie zaczynać gry ponownie następnym razem bez komfortowego startu.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 10 paź 2019, 14:01
autor: xeelee
wydaje mi się ze na łowiskach są max 2 zielone karty, które po polowaniu mają banish więc są max 2 łatwe polowania na łowisku, a potem już tylko żółta

często zdecydowanie więcej jedzenia miałem z wybrania i upolowania predatora niż z łatwego jedzenia

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 10 paź 2019, 17:39
autor: brazylianwisnia
xeelee pisze: 10 paź 2019, 14:01 wydaje mi się ze na łowiskach są max 2 zielone karty, które po polowaniu mają banish więc są max 2 łatwe polowania na łowisku, a potem już tylko żółta

często zdecydowanie więcej jedzenia miałem z wybrania i upolowania predatora niż z łatwego jedzenia
Jest tak jak piszesz. Przeciez przez latwe nie mam na mysli latwej zwierzyny a zielone karty bo te wyamgaja mniej gwiazdek niz zlote. Najlepiej celowac w dzika lub niedzwiedzia.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 12 lis 2019, 20:40
autor: Carmash
Naczytałem się tyle dobrego na temat tej gry, że postanowiłem zamówić Classic Edition ze strony producenta. Co prawda nie ma w niej szkła powiększającego, figurek, czwartej klątwy oraz organizera na stos kart odrzuconych, ale jestem niesamowicie zadowolony z faktu, że w końcu uda mi się zagrać w ten tytuł.

Nauczony doświadczeniem, wsparcie dla 7th Citadel uznaję za obowiązkowe z mojej strony :D

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 12 lis 2019, 21:42
autor: brazylianwisnia
Najbardziej boli chyba brak wszelkiej masci kart urozmaicających rozgrywke ale mimo wszystko warto.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 13 lis 2019, 00:16
autor: Carmash
brazylianwisnia pisze: 12 lis 2019, 21:42 Najbardziej boli chyba brak wszelkiej masci kart urozmaicających rozgrywke ale mimo wszystko warto.
Niestety większa wersja nie była dostępna z opcją wysyłki do Polski. Sam chciałem zagrać Victorem Frankensteinem, ale pocieszam się tym, że i tak czeka mnie kawał fantastycznej przygody 😊

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 16 lis 2019, 18:13
autor: QuBek
Carmash pisze: 13 lis 2019, 00:16
brazylianwisnia pisze: 12 lis 2019, 21:42 Najbardziej boli chyba brak wszelkiej masci kart urozmaicających rozgrywke ale mimo wszystko warto.
Niestety większa wersja nie była dostępna z opcją wysyłki do Polski. Sam chciałem zagrać Victorem Frankensteinem, ale pocieszam się tym, że i tak czeka mnie kawał fantastycznej przygody 😊
Nie próbowałeś polowac na wersję z reprintu kart? Co prawda nie masz fajnego pudełka, ale za to wszystkie klątwy i postacie + dodatkowe karty z SG.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 17 lis 2019, 08:54
autor: Carmash
Próbowałem, ale trafiałem jedynie na pełnoprawną wersję KS z dorzuconymi kartami z przedruku. Trudno, przede mną i tak kawał przygody. Przygody, którą kurier dostarczy do mnie już jutro.

Kampania 7th Citadel na pewno mnie nie ominie 😄

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 02 mar 2020, 16:14
autor: vikingowa
Carmash pisze: 17 lis 2019, 08:54 Przygody, którą kurier dostarczy do mnie już jutro.
No i jak tam rozgrywka? Warto było? Po zagraniu w demo i obejrzeniu całego You Tube'a o tej grze również się skusiłam na zakup z tej samej stronki więc czekam na przesyłkę. Cena bardzo zachęcająca a zawartość jeszcze bardziej i na pewno mi wystarczy na godziny zabawy nawet bez tych dodatków.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 02 mar 2020, 19:07
autor: Gatherey
vikingowa pisze: 02 mar 2020, 16:14
Carmash pisze: 17 lis 2019, 08:54 Przygody, którą kurier dostarczy do mnie już jutro.
No i jak tam rozgrywka? Warto było? Po zagraniu w demo i obejrzeniu całego You Tube'a o tej grze również się skusiłam na zakup z tej samej stronki więc czekam na przesyłkę. Cena bardzo zachęcająca a zawartość jeszcze bardziej i na pewno mi wystarczy na godziny zabawy nawet bez tych dodatków.
Kupiłem samą podstawkę (ściślej mówiąc zamienniki kart) i po jakichś 10h grania mam dosyć. Okazało się, że cały czas eksplorujemy jeden i ten sam kontynent, na którym w sumie można rozwiązać wszystko naraz. Gra jest fajna może na 2-3h, później tylko ciągłe mielenie kart i 0 funu. Dobrze, że się nie wykosztowałem, bo gra trochę przerost formy nad treścią.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 02 mar 2020, 19:19
autor: rattkin
Gatherey pisze: 02 mar 2020, 19:07 Okazało się, że cały czas eksplorujemy jeden i ten sam kontynent
O nie! A wydawca tak skrupulatnie próbował ten fakt ukryć!

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 02 mar 2020, 19:56
autor: detrytusek
Ja bym zgłosił brak 6 kontynentów!

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 02 mar 2020, 19:59
autor: feniks_ciapek
Ej, przecież jest jeszcze początkowa wyspa :)

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 02 mar 2020, 20:01
autor: arian
Ja próbowałem wrócić do The 7th Continent po długiej przerwie, ale tym razem grając krótszą klątwę i niestety dalej jestem na nie. Ilość ciekawych rzeczy w godzinie rozgrywki jest tak mała, że trochę szkoda mi czasu, żeby w to grać. Dla mnie to jest wielka łamigłówka, ze szczątkową fabułą i mocno upierdliwym i powtarzalnym polowaniem, żeby odzyskać siły (karty), pod które podporządkować trzeba całą rozgrywkę. Do tego obsługa gry jest mocno uciążliwa i nawet dodatkowe przekładki jej nie ułatwiają. Mam wrażenie, że ponad połowa czasu spędzonego nad grą to obsługa kart, szukanie, wyciągnie, chowanie, podmienianie. W ciągu dwóch godzin mogą się zdarzyć trzy, cztery rzeczy warte zapamiętania, ale nawet te rzeczy bardzo szybko stają się schematyczne. Do tego niektóre elementy historii są zrobione tak, jakby specjalnie miały zirytować gracza. Napiszę bardzo ogólnie, bez spojlerów, ale jak ktoś jest przewrażliwiony to może nie czytać dalej: przemierzasz kilka kafelków, przygotowujesz ekwipunek, żeby zrobić test, a po jego zrobieniu okazuje się, że odkryta wskazówka prowadzi chyba tam, gdzie zaczynałeś. Więc wracasz przez kolejne karty, marnujesz ponad godzinę na dodatkowe polowanie i "odzyskanie sił", przygotowanie odpowiednich przedmiotów i powrót niemal do punktu startowego i okazuje się, że wcale nie, a ta wskazówka to zmyłka. Po takiej akcji miałem ochotę zgarnąć te karty bez zapisywania i segregowania, żeby tylko jak najszybciej rozłożyć jakąś grę, która traktuje gracza poważnie.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 02 mar 2020, 20:47
autor: brazylianwisnia
To zdecydowanie nie jest gra dla wszystkich. Dla mnie to jedna z ulubionych pozycji na solo. Rozumiem co wam nie pasuje ale ja uwielbiam odkrywanie nowych miejsc na kontynencie, wydarzen i ciagle cos mnie zaskakuje. Ukonczylem wszystkie klatwy poza duzym dodatkiem i wciąż mam frajde. Backtracking wystepuje glownie w pierwszej. Co do polowania i ogolnej obslugi gry to jak czlowiek sie zaznajomi to wszystko idzie szybko i sprawnie a ciągle mielenie kart to przecież urok karcianek. Mechanika nie jest tu rozbudowana ale decyzji troche jest. Wybor tego jaki przedmiot zmontujemy, z jakim innym go połączymy, jaka ścieżkę wybierzemy, jakich chcemy miec sprzymierzencow, kiedy polowac, jakie testy wykonac a jakie odpuscic no i wybory w roznych sytuacjach bo to przecież choose your own adventure. Ta gre sie albo kocha albo nienawidzi. Mysle ze podobna sytuacja bedzie z Tainted Grakl bo jednak dzieli sporo rzeczy z 7C. Gra AR ma o tyle latwiej ze ma lepsza mechanke ale tez pewnie bedzie sporo osob ktore bedzie narzekalo na grind ale na tym przeciez polegaja gry typu survival.
Tak rzucam opinie zeby potencjalni gracze nie mysleli ze jest slaba dla wszystkich ;-)

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 02 mar 2020, 20:53
autor: Carmash
vikingowa pisze: 02 mar 2020, 16:14
Carmash pisze: 17 lis 2019, 08:54 Przygody, którą kurier dostarczy do mnie już jutro.
No i jak tam rozgrywka? Warto było? Po zagraniu w demo i obejrzeniu całego You Tube'a o tej grze również się skusiłam na zakup z tej samej stronki więc czekam na przesyłkę. Cena bardzo zachęcająca a zawartość jeszcze bardziej i na pewno mi wystarczy na godziny zabawy nawet bez tych dodatków.
Po trzykrotnym podejściu do pierwszej klątwy jestem zachwycony. I to na tyle, aby z pełną odpowiedzialnością oznajmić, że gra wdarła się na moje podium ulubionych planszówek.

Uwielbiam jej powolne tempo, niedomówienia fabularne, pełną tajemniczej aury przygodę i prawdziwie odczuwalną chęć przetrwania, aby tylko zobaczyć co dalej. To ten rodzaj gry, która nagradza gracza za jego wręcz anielską cierpliwość. Każde kolejne odkrycie tajemnic kontynentu daje ogromną satysfakcję. Szczególnie, że wiele rzeczy nie jest widocznych na pierwszy rzut oka.

Im więcej czasu spędzisz na kontynencie, tym lepiej go poznajesz, a zdobytą już wiedzę wykorzystujesz w kolejnych rozgrywkach. Po jakimś czasie to trochę tak, jakby wracało się na wakacje do najwspanialszego miejsca na ziemi. Żadna inna gra nie zapewnia tak fantastycznie rozbudowanego elementu eksploracji.

Konsekwencją tej przygody jest w moim przypadku chęć kupna wersji KS wraz z dużym dodatkiem.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 02 mar 2020, 20:56
autor: rattkin
brazylianwisnia pisze: 02 mar 2020, 20:47 Backtracking wystepuje glownie w pierwszej.
Tylko, jeśli ktoś nie podąża uważnie za śladami.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 02 mar 2020, 23:52
autor: brazylianwisnia
Musisz dojsc do posagu zeby wiedziec co potrzebujesz przeciez i wtedy trzeba sie dosc sporo cofnac.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 03 mar 2020, 08:26
autor: feniks_ciapek
brazylianwisnia pisze: 02 mar 2020, 23:52 Musisz dojsc do posagu zeby wiedziec co potrzebujesz przeciez i wtedy trzeba sie dosc sporo cofnac.
Ale bez przesady. Jak się nastawisz na wskazówkę z karty i nie wałęsasz po lochach, to to cofanie tak bardzo nie boli. Ile tam trzeba przejść kafelków? 11?

Mi nudą nie wiało, ale ja mam komplet dodatków, więc różnorodność była i fabuła się niejako sama generowała. Pod tym względem gra jest super.

Natomiast obsługa gry faktycznie bywa irytująca, zwłaszcza to sztuczne ograniczenie liczby posiadanych przedmiotów.

Jak dla mnie 7th Continent stoi niestety wyżej, niż Tainted Grail, w którym momentami tak wkurza mnie celowe rozmieszczenie menhirów, aby wydłużyć rozgrywkę i to ciułanie zasobów, że aż odechciewa się grać. W 7th Continent jest to jakoś mniej odczuwalne.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 03 mar 2020, 08:35
autor: yoyocmg
brazylianwisnia pisze: 02 mar 2020, 23:52 Musisz dojsc do posagu zeby wiedziec co potrzebujesz przeciez i wtedy trzeba sie dosc sporo cofnac.
O wow, dzięki za ten nieistotny spoiler :x

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 03 mar 2020, 08:46
autor: japanczyk
feniks_ciapek pisze: 03 mar 2020, 08:26 Ale bez przesady. Jak się nastawisz na wskazówkę z karty i nie wałęsasz po lochach, to to cofanie tak bardzo nie boli. Ile tam trzeba przejść kafelków? 11?
1 kafelków to mało?
to co najmniej 11 akcji, które musisz wykonać z sukcesem mielac kolejne karty w decku...
Osobiscie to bladzenie później mnie bardzo zniechecilo do 7C - dopóki zwiedzasz jest spoko, ale w momencie jak musisz znaleźć jakiś pierdolet, cofać się, albo nie wpadłeś na coś i bładzisz, gra bardzo traci, a upkeep i szukanie kart to jedna z najbardziej upierdliwych rzeczy na jakie trafilem w grach

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 03 mar 2020, 09:04
autor: Palmer
Jeśli po drodze nie ma żadnych przejść specjalnych, typu mostki, wspinaczka itp. to 11 kart odkrytych można przejść jako 1 ruch z tego co pamiętam.

Re: The 7th Continent (Ludovic Roudy, Bruno Sautter)

: 03 mar 2020, 09:28
autor: japanczyk
Palmer pisze: 03 mar 2020, 09:04 Jeśli po drodze nie ma żadnych przejść specjalnych, typu mostki, wspinaczka itp. to 11 kart odkrytych można przejść jako 1 ruch z tego co pamiętam.
Ok, to w takim razie źle grałem, a poza obrakziem w instrukcji średnio jest to opisane.
Czyli majac odkryte pół kontynentu moge sie przemiescic pomiedzy dowolnymi dwoma odsłoniętymi kartami terenu (nie przerwanymi eventami) placac koszt opuszczenia karty... to sporo zmienia w kwestii mielenia decku